Michał Mickiewicz

Michał Mickiewicz Koniec świata jest
świętem
ruchomym...;)

Temat: Polska - marnowanie szans...

młynek coraz wolniej się kręci i soli z roku na rok coraz mniej ...;))))

konto usunięte

Temat: Polska - marnowanie szans...

Krzysztof K.:Jeżeli zatrudnie Pana w swojej firmie i nie zapłace Panu pensji, to dość łatwo Pan te pieniądze odzyska przed Sądem Pracy, na podstawie Kodeksu Pracy. Jeśli zawrzemy umowe cywilno-prawną, to mogę Panu nie zapłacić i będzie miał Pan naprawdę duże problemy, żeby kase odzyskać, bo kodeks cywilny nie chroni tak dobrze Pańskich interesów, jak Kodeks Pracy.


Zgadza się, KP chroni lepiej niż KC. Inkasuje sobie jednak za to bardzo pokaźną część comiesięcznego abonamentu - a ja tam wolę jednak zapłacić w razie czego raz kiedyś.

Zapominasz, że samozatrudnienie to jednak de facto firma. A mając firmę, to ja mogę całą masę różnych rzeczy, których etatowiec nie może - np:
-> pracować dla kilku podmiotów na raz - jak któryś nie zapłaci to zapłacą i tak pozostali, więc z głodu nie zdechnę
-> odliczyć sobie od podstawy opodatkowania cały szereg związanych z pracą wydatków - ergo, w kieszeni mam więcej
-> wybrać sobie sposób płacenia haraczu dla państwa i znacznie ograniczyć jego wysokość
-> przy większej ilości pracy zatrudnić kogoś albo podpisać umowę cywilno-prawną i nie zasuwać od 7 do 22
-> wyjechać sobie na urlop wtedy, kiedy chcę i czuję że jest mi potrzebny, a nie zgodnie z grafikiem

Dla mnie są to korzyści wystarczające, żeby wypiąć się kantem tyłka na państwowy abonament od ochrony prawnej moich interesów.

Każdy robi to co lubi. Jeśli komuś bardziej odpowiada zatrudnienie na etat i tzw. "spokojna głowa" - idzie sobie na etat. Jeśli komuś bardziej odpowiada większa zasobność portfela i możliwość decydowania co, jak i dla kogo się robi - zakłada DG. Obie wersje mają plusy i minusy, tak że rozważanie co jest lepsze lekko mija się moim zdaniem z celem.

konto usunięte

Temat: Polska - marnowanie szans...

Nie mija się.
Jest cała gama patologii w stylu samozatrudnionych szwaczek w regularnej fabryce. To nie są normalne formy współpracy.
OT.giełda się rypła :/
Janusz K.

Janusz K. Ekspert rozwoju i
przyszłości firm,
struktur, systemów
or...

Temat: Polska - marnowanie szans...

Kira F.:
Zapominasz, że samozatrudnienie to jednak de facto firma. A mając firmę, to ja mogę całą masę różnych rzeczy, których etatowiec nie może - np:
-> pracować dla kilku podmiotów na raz - jak któryś nie zapłaci to zapłacą i tak pozostali, więc z głodu nie zdechnę
-> odliczyć sobie od podstawy opodatkowania cały szereg związanych z pracą wydatków - ergo, w kieszeni mam więcej
-> wybrać sobie sposób płacenia haraczu dla państwa i znacznie ograniczyć jego wysokość
-> przy większej ilości pracy zatrudnić kogoś albo podpisać umowę cywilno-prawną i nie zasuwać od 7 do 22
-> wyjechać sobie na urlop wtedy, kiedy chcę i czuję że jest mi potrzebny, a nie zgodnie z grafikiem


W szczególności wtedy, kiedy sie jest ślusarzem-firmą, i jako firma zasuwa się co najmniej 8 godzin przy maszynie w, na przykład, fabryce amunicji i innych rakiet w Skarżysku Kamiennej, prawda?
(to jest fakt, to o czym piszę - nie domniemanie)

Tomasz K.

Tomasz K. Wolny strzelec spod
znaku byka.

Temat: Polska - marnowanie szans...

Są kmiotkowie proponujący ludziom nie mającym wiedzy wejście we własną DG - no to jest patologia.
Resztę Kira ładnie opisała.

Do tego znasz język, wyrabiasz Euronip ;) i można świadczyć usługi podmiotom zagranicznym.

konto usunięte

Temat: Polska - marnowanie szans...

Ten Euronip to w skarbówce trzeba, hm?
Tomasz K.

Tomasz K. Wolny strzelec spod
znaku byka.

Temat: Polska - marnowanie szans...

Patryk T.:Ten Euronip to w skarbówce trzeba, hm?


Tak
Krzysztof Z.

Krzysztof Z. SEO / SEM
websukces.net - w
tym miejscu piszemy
coś mądre...

Temat: Polska - marnowanie szans...

Cała sprawa z tym samozatrudnieniem i podobnymi sprawami gdzie mamy do czynienia ze zdroworozsądkowym podejściem do kosztów pracy to jest IMO zabieranie się od "dupy" strony.
Powinno się likwidować przyczyny a nie skutki. Dodatkowo dochodzi problem tkz. związków zawodowych dbających tylko o posadki dla swoich przedstawicieli i często mających tylko w nazwie "związek zawodowy" bo jak do tej pory to ich działalność kojarzy mi się z biciem piany i rozpieprzaniem w drobny mak podstaw ekonomicznych rządzących rynkiem pracy.

konto usunięte

Temat: Polska - marnowanie szans...

nie prawda. Związki odwalają kupę tak nie medialnej roboty że nikt tego nawet nie stara się zauważyc. Doradztwo i wsparcie prawne, szkolenia. Związki potrafią reagowac w sytuacjach kiedy człowiek został sam, bez forsy. Nie wiem czy tak fajnie jest oceniac związki z jednej tylko perspektywy.
To pewnie Wam się nie spodoba, ale związki czasem mają rozpieprzające pomysły, a czasem nie.

konto usunięte

Temat: Polska - marnowanie szans...

Patryk T.:Nie mija się.
Jest cała gama patologii w stylu samozatrudnionych szwaczek w regularnej fabryce. To nie są normalne formy współpracy.
OT.giełda się rypła :/


Od ręki wrzucasz to w patologię?

Przez 3 m-ce pracowałam sobie dla Pewnego Banku. Byłam w nim codziennie, w godzinach otwarcia oddziałów, "odpowiadałam" przed określoną osobą, na nic innego nie starczało mi wtedy czasu. Etat jak nic ;) A faktycznie to moja firma w tym czasie robiła sobie kilka innych tematycznie rzeczy, a ja się z Pewnym Bankiem na koniec przefakturowałam i współpraca bardzo miło się zakończyła.

I szczerze, nawet do głowy mi nie wpadło żeby podpisywać na ten kawałek umowę o pracę - mimo, że jakby jakaś PIPa chciała się dowalić, to miałaby do tego podstawy.

Spójrz na to jeszcze od innej strony: jeśli spytasz taką szwaczkę, czy wolałaby etat czy samozatrudnienie - powie ci pewnie, że etat. Tylko że ten konkretny zakład pracy etatów dawać nie zamierza; prawidłowe pytanie brzmi więc "czy wolisz samozatrudnienie czy kolejkę w urzędzie pracy". I jak sądzisz, co ci powie?

Tak BTW - o mijaniu się z celem mówiłam w kontekście wypowiedzi "etat lepszy bo lepiej chroni KP niż KC". A dla kogo lepszy, dla tego lepszy...
Krzysztof Kroczyński

Krzysztof Kroczyński prezes Zarządu,
Orion Instruments
Polska

Temat: Polska - marnowanie szans...

Kira F.:
Krzysztof K.:Jeżeli zatrudnie Pana w swojej firmie i nie zapłace Panu pensji, to dość łatwo Pan te pieniądze odzyska przed Sądem Pracy, na podstawie Kodeksu Pracy. Jeśli zawrzemy umowe cywilno-prawną, to mogę Panu nie zapłacić i będzie miał Pan naprawdę duże problemy, żeby kase odzyskać, bo kodeks cywilny nie chroni tak dobrze Pańskich interesów, jak Kodeks Pracy.


Zgadza się, KP chroni lepiej niż KC. Inkasuje sobie jednak za to bardzo pokaźną część comiesięcznego abonamentu - a ja tam wolę jednak zapłacić w razie czego raz kiedyś.

Zapominasz, że samozatrudnienie to jednak de facto firma. A mając firmę, to ja mogę całą masę różnych rzeczy, których etatowiec nie może - np:
-> pracować dla kilku podmiotów na raz - jak któryś nie zapłaci to zapłacą i tak pozostali, więc z głodu nie zdechnę
-> odliczyć sobie od podstawy opodatkowania cały szereg związanych z pracą wydatków - ergo, w kieszeni mam więcej
-> wybrać sobie sposób płacenia haraczu dla państwa i znacznie ograniczyć jego wysokość
-> przy większej ilości pracy zatrudnić kogoś albo podpisać umowę cywilno-prawną i nie zasuwać od 7 do 22
-> wyjechać sobie na urlop wtedy, kiedy chcę i czuję że jest mi potrzebny, a nie zgodnie z grafikiem

Dla mnie są to korzyści wystarczające, żeby wypiąć się kantem tyłka na państwowy abonament od ochrony prawnej moich interesów.

Każdy robi to co lubi. Jeśli komuś bardziej odpowiada zatrudnienie na etat i tzw. "spokojna głowa" - idzie sobie na etat. Jeśli komuś bardziej odpowiada większa zasobność portfela i możliwość decydowania co, jak i dla kogo się robi - zakłada DG. Obie wersje mają plusy i minusy, tak że rozważanie co jest lepsze lekko mija się moim zdaniem z celem.


Ma Pani rację. Jednoosobowa działalność gospodarcza to po prostu mała firma. Jednak co zrobić z pracodawcami, którzy zawierają z takimi jednoosobowymi firmami umowy, narzucające im wszelkie ograniczenia, które wynikają z prawa pracy? To jest obchodzenie przepisów i nic poza tym. No i jest to nieuczciwa konkurencja w stosunku do pracodawców, którzy zatrudniają pracowników zgofdnie z Kodeksem Pracy.
Można oczywiście stwierdzić, że pracownik nic nie ma z tej ochrony KP, ale to jest jaskrawe mijanie się z prawdą - pracodawca nie zagwarantuje raczej jednoosobowej firmie np. urlopu, a juz z pewnością urlopu macierzyńskiego. Do tego dochodzi kwestia nie tylko zapisów umowy, ale i tego, co się dzieje, jeśli zapisy umowy nie są realizowane. Pracownik ma przewagę nad pracodawcą w Sądzie Pracy, maleńka firma nie ma szans z dużą przed Sądem Powszechnym. Tak, że jeśli prowadzimy jednoosobową firmę, to bardzo dobrze. Ale jeśli nasz pracodawca zmusza nas do samozatrudnienia, aby pozbawić nas świadczeń i zabezpieczeń - to już gorzej.

konto usunięte

Temat: Polska - marnowanie szans...

Janusz K.:W szczególności wtedy, kiedy sie jest ślusarzem-firmą, i jako firma zasuwa się co najmniej 8 godzin przy maszynie w, na przykład, fabryce amunicji i innych rakiet w Skarżysku Kamiennej, prawda?
(to jest fakt, to o czym piszę - nie domniemanie)


Znam takiego, co zasuwa tą metodą w warsztacie samochodowym. W weekendy naprawia sobie motorki wystawiając za to całkiem normalne faktury i dorabiając jeszcze połowę tego co ma z warsztatu. Warsztat lubi i stanowi on dla niego dochód pewny, więc rezygnować nie zamierza.

Oczywiście, że samozatrudnienie *bywa* wykorzystywane w sposób, o jakim mówisz. Tylko tak jak już pisałam - jak wybór jest "DG albo zasiłek" to większość ludzi wybiera DG.
Nie wiem czy sensowne jest, żeby mieszało się w to państwo i jednak siłą im "dobrze" robiło wysyłając ich jednak na ten zasiłek.

konto usunięte

Temat: Polska - marnowanie szans...

Kira F.:
Janusz K.:W szczególności wtedy, kiedy sie jest ślusarzem-firmą, i jako firma zasuwa się co najmniej 8 godzin przy maszynie w, na przykład, fabryce amunicji i innych rakiet w Skarżysku Kamiennej, prawda?
(to jest fakt, to o czym piszę - nie domniemanie)


Znam takiego, co zasuwa tą metodą w warsztacie samochodowym. W weekendy naprawia sobie motorki wystawiając za to całkiem normalne faktury i dorabiając jeszcze połowę tego co ma z warsztatu. Warsztat lubi i stanowi on dla niego dochód pewny, więc rezygnować nie zamierza.

Oczywiście, że samozatrudnienie *bywa* wykorzystywane w sposób, o jakim mówisz. Tylko tak jak już pisałam - jak wybór jest "DG albo zasiłek" to większość ludzi wybiera DG.
Nie wiem czy sensowne jest, żeby mieszało się w to państwo i jednak siłą im "dobrze" robiło wysyłając ich jednak na ten zasiłek.


Właśnie na tym polega dramat że wybór "DG albo zasiłek" jest nieuczciwy. Wliczając w to uczciwych pracodawców.
Jacek Piotrowski

Jacek Piotrowski ...teatr mój widzę
ogromny...

Temat: Polska - marnowanie szans...

Janusz K.:
Jacek P.:
Daję się podpuszczać? Jak łatwo pan ocenia innych. Ale ma pan do tego prawo. Nic mi do tego. Zostawiam pana ze swoimi ocenami, tych którzy mogą i maja inne zdanie niż Szanowny Pan. Faktem jest, ze dużo spotykam podobnych panu plastikowych ludzi. Ale cóz, psy szczekają, karawana...
Miłego dnia.

He he. Podoba mi się ta wypowiedź. Fachowa.

_______________

Jedź, Karawano.... Bujaj się dalej na swoim dwugarbnym pisie, szukając kolejnych kandydatów do wyznawania minionych grzechów.
Ja sobie poszczekam w sprawach bieżących i przyszłych..

konto usunięte

Temat: Polska - marnowanie szans...

Patryk T.:Właśnie na tym polega dramat że wybór "DG albo zasiłek" jest nieuczciwy. Wliczając w to uczciwych pracodawców.


Ale kto ci naopowiadał bzdur, że ten świat jest pełen równych szans a ludzie mają te same zdolności i możliwości...?

Sytuacja może być banalnie prosta: koszty zatrudnienia z przestrzeganiem wszystkich wymogów KP dla konkretnej firmy mogą przeważać nad zyskiem. Dokładać nikt do tego charytatywnie nie będzie przecież. Jeśli jest więc możliwość prowadzenia tej firmy z podwykonawcami zamiast pracowników, to właściciel uznał że tak właśnie zrobi - i w efekcie kilkunastu samozatrudnionych ma stały, comiesięczny dochód. Inny po przekalkulowaniu firmy po prostu nie założy - i wtedy ci ludzie latają po zasiłek. Tak samo będą latać, kiedy w pierszą firmę wmiesza się PIP i ją w diabły zamknie (albo nałoży horrendalną karę, co na jedno wyjdzie).

Może tych ludzi jednak *spytać* co wolą? Hm?

Nie usprawiedliwiam tu bynajmniej łamania przepisów, są jakie są, i mimo że idiotyczne to przestrzegać by jednak należało. Patrzę sobie jednak z punktu widzenia tego samozatrudnionego, któremu ze względu na jego dobro zabiera się źródło dochodu. I tak mi się taki dowcip przypomina, jak to Ruskie do Polaków kiedyś:
- my chcemy tylko waszego dobra!
a Polacy:
- my wiemy, ale my nasze dobro wolimy zachować dla siebie...

Nie przeczę, że powinno się dążyć do tego, żeby sytuacje j/w były marginesem (bo będą zawsze, nie czarujmy się). Ale tego się do licha nie wykona nakładaniem kar, bo potencjalna kara bilansu ni diabła nie zmienia. To można zmienić tylko i wyłącznie zajmując się przyczynami takiego stanu rzeczy - idiotycznie wysokimi kosztami zatrudnienia, paranoicznymi narzutami na pensje i wchrzanianiem się państwa tam, gdzie zachodzi interes głównie pracodawcy i pracownika.
Tylko do tego to się na naszej scenie politycznej odważny nie znajdzie.
Krzysztof Kroczyński

Krzysztof Kroczyński prezes Zarządu,
Orion Instruments
Polska

Temat: Polska - marnowanie szans...

Michał M.:
Wojciech Z.:O, udalo sie zepsuc kontrakt z Finami :)

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,53600,3948162...



I to jest właśnie "piękne"... to transporter konkurencji sie topił , nikogo prąd nie poraził.... jak radio Erewań ;))))


Jak najbardziej utopił się transporter Patrii, prąd faktycznie nikogo nie poraził, natomiast owszem, transporter Patrii zjarał się z powodu zwarcia instalacji. Źródło - Fiszer, Polska Zbrojna.

konto usunięte

Temat: Polska - marnowanie szans...

Krzysztof K.:Ale jeśli nasz pracodawca zmusza nas do samozatrudnienia, aby pozbawić nas świadczeń i zabezpieczeń - to już gorzej.


Nie widziałem jeszcze pracodawcy, który związałby sznurkiem (czy czymkolwiek innym) pracownika i zaciągnął wbrew woli do UM by zarejestrować dlań DG.
Widziałem natomiast mnóstwo naiwnych ludzi, którzy uwierzyli że DG będzie dla nich lepsza od etatu i z własnej woli polecieli załatwiać formalności.

Przewrotnie napiszę (zaraz parę osób psy powiesi na mnie).
W Polsce nie ma problemów z przepisami regulującymi kwestię zatrudnienia (w tej chwili pomijam wysokość obciążeń daninami). Problemem w Polsce jest fakt, że zdecydowana większość uczestników rynku pracy NIE ZNAswoich praw, obowiązków, procedur, etc.
Ludzie mają problemy z wypełnianiem druków, mają problemy z rozumieniem punktów w umowach, częstokroć nie czytają tego co podpisują (-sali), wielokrotnie jest tak, że zgadzają się na wyzysk licząc w duchu na dobre serce kapitalisty (o naiwności). Boją się mówić głośno o problemach ze strachu przed... nie wiem czym.

konto usunięte

Temat: Polska - marnowanie szans...

I wtedy potrafią wkroczyc związki zawodowe ze swym prawnym zapleczem :)
Krzysztof Kroczyński

Krzysztof Kroczyński prezes Zarządu,
Orion Instruments
Polska

Temat: Polska - marnowanie szans...

Jacek P.:
Janusz K.:
Jacek P.:
Daję się podpuszczać? Jak łatwo pan ocenia innych. Ale ma pan do tego prawo. Nic mi do tego. Zostawiam pana ze swoimi ocenami, tych którzy mogą i maja inne zdanie niż Szanowny Pan. Faktem jest, ze dużo spotykam podobnych panu plastikowych ludzi. Ale cóz, psy szczekają, karawana...
Miłego dnia.

He he. Podoba mi się ta wypowiedź. Fachowa.

_______________

Jedź, Karawano.... Bujaj się dalej na swoim dwugarbnym pisie, szukając kolejnych kandydatów do wyznawania minionych grzechów.
Ja sobie poszczekam w sprawach bieżących i przyszłych..


I prawdziwe to jest. Karawana jedzie, a psy szczekają. Chociaż właściwie, raczej skowyczą.
Tomasz K.

Tomasz K. Wolny strzelec spod
znaku byka.

Temat: Polska - marnowanie szans...

No to jest właśnie problem - ale to kwestia kmiotków na stołkach decyzyjnych w tych firmach, którzy próbują poprzez DG zastępować raczej "zwykłe" etaty, tnąc koszty, przerzucając ZUS na nieświadomego pracownika. Patryk słusznie zauważył że nie jest to problemem dla branży IT. Ale dla pani Krysi na recepcji w biurze czy na posadzie sekretarki, której dotychczasowy pracodawca każe założyć DG...

Następna dyskusja:

Polska to cudowny kraj - ro...




Wyślij zaproszenie do