Stan K.
Iwona
K.
Zarządzanie ofertą
produktową
Temat: "...POLACY NIE GĘSI IŻ SWÓJ JĘZYK MAJĄ"
No to specjalnie dla Ciebie Stan sympatycznie i wiosennie sie usmiecham :-)
Iwona
K.
Zarządzanie ofertą
produktową
Temat: "...POLACY NIE GĘSI IŻ SWÓJ JĘZYK MAJĄ"
Jacek P.:
Spójrzcie. W tym temcie udziela sie mało osób, które takie opisy mają (w obcym języku)
Przyznaję sie do "grzechu". Tytuł wpisałam po polsku już po awansie. Ale w profilu w historii kariery pozostawiłam product manager bo menadżer produktu mnie odstrasza ( ani to po polsku a też i nie w j.angielskim).
konto usunięte
Temat: "...POLACY NIE GĘSI IŻ SWÓJ JĘZYK MAJĄ"
Jarek K.:
a to moze posuniemy sie jeszcze o krok dalej i zaczniemy zmieniac nasze imiona i nazwiska na angielski???
przeciez skoro pracodawcy maja problem z wymowa polskich stanowisk to tym bardziej nazwisk. Wiec idzmy na calosc
w sumie Jarek Krawczyk to moze byc Jerry Taylor, lub Jerry Kravitz
Taki przyklad mi sie nasuwa. W Chicago dominuja 2 grupy imigrantow Polacy i Meksykanie. Nie spotkalem zadnego Meksykanina ktory zangielszczalby swoje imie i wszyscy to akceptuja. Z kolei z nami jest inaczej. Wiekszosc przedstawiajac sie uzywa imion angielskich. Wiec moze jednak cos w tej polskiej mentalnosci siedzi?
wierz mi, co do nazwisk i problemow ich przeliterowania tudziez chociazby wymowienia przez obcokrajowcow ... wydaje mi sie, ze nie ma lepszego przykladu ode mnie :)
wyobraz sobie ze taksowkarze w Warszawie nie do konca potrafia wypowiedziec je poprawnie a co dopiero brytyjczycy.
Dominike z kolei pisza jak chca. Dominica, Dominiqe.
Polska mentalnosc?
bravo, oskar, november, alfa, whisky, echo, november, tango, uniform, romeo, charlie, zulu, alfa, kilo. wiec nie dziw sie i nie linczuj jak zamawiajac taksowe jestem smith bo prosciej.
inna sprawa, ze jeszcze nie przekroczylam "progu rozpoznawalnosci" ;) pozniej bedzie juz latwiej.
konto usunięte
Temat: "...POLACY NIE GĘSI IŻ SWÓJ JĘZYK MAJĄ"
Stan K.:
Jarek K.:
tak mnie zastanawia pewna zecz, ponad polowa osob na goldenline, uzywa angielskiej nazwy swoich stanowisk.
-czy w Polsce teraz taka moda?
a nie sa to stanowiska nowe: accountant to ksiegowa, coach to trener/mentor, director mozna napisac przez "k", constulting to doradztwo , Human Resources to dzial przyjec a Real Estate to po prostu nieruchomosci.
czy to sie wywodzi z odwiecznego zakompleksienia Polakow???
Hmmm
Ksiegowa to bookkeeper, a accountant to raczej Glowna Ksiegowa. Ale ile moze byc Glownych Ksiegowych?
Czy Real Estate to nieruchomosci? Nie tylko - to takze w potocznym jezyku Agencja Handlujaca Nieruchomosciami.
Ale i tak jestem za poprawnoscia jezykowa - mimo, ze w Polsce w ciagu ostatnich 25 lat bylem tylko 3 razy, staram sie jak umiem. Chociaz wymkna sie niektore slowa i po dzien dzisiejszy ze zdumieniem ucze sie nowych slow ( co to jest PIJAROWIEC?).
SK
jakiś pijak pewnie, albo zakon pijarów czy cóś
Joanna
C.
Media Manager, NIVEA
Polska
Temat: "...POLACY NIE GĘSI IŻ SWÓJ JĘZYK MAJĄ"
To zjawisko jest chyba najczęściej w firmach, które albo są same międzynarodowe albo mają międzynarodowych klientów. Anglojęzyczna nazwa stanowiska jest wtedy dla wszystkich zrozumiała.Gdyby jednak iść tym tropem, to należałoby tak nazwać wszystkie stanowiska w firmie - bez wyjątku! Wtedy np. mogłoby dojśc do sytuacji, kiedy zamiast nazwy "sprzątaczka" używalibyśmy "senior cleaning manager" ;)
Inną sprawą jest slang branżowy, który najczęsciej jest łaczeniem polskich słów z angielskimi (generujemy trial, badamy insight, ale też kupujemy ubrania typu casual itd). Długo się przed tym broniłam, ale ostatnio zauważyłam że kiedy człowiek styka się z tym na codzień, to po prostu chcąc nie chcąc częściowo to przejmuje...
konto usunięte
Temat: "...POLACY NIE GĘSI IŻ SWÓJ JĘZYK MAJĄ"
bez żartów.może naprawdę wypowie się jakiś filolog.
czy ktoś wie ile słówek, zwrotów "typowo polskich" to zapożyczenia z innych języków z przestrzeni dziejów ?
toz samo dzieje się na naszych oczach.
to źle ?
może lepiej być jak czesi ? już było parę prób: zwis męski dekoracyjny itp.
język jest żywy...
konto usunięte
Temat: "...POLACY NIE GĘSI IŻ SWÓJ JĘZYK MAJĄ"
Dominika Agnieszka B.:wierz mi, co do nazwisk i problemow ich przeliterowania tudziez chociazby wymowienia przez obcokrajowcow ... wydaje mi sie, ze nie ma lepszego przykladu ode mnie :)
wyobraz sobie ze taksowkarze w Warszawie nie do konca potrafia wypowiedziec je poprawnie a co dopiero brytyjczycy.
Dominike z kolei pisza jak chca. Dominica, Dominiqe.
Polska mentalnosc?
bravo, oskar, november, alfa, whisky, echo, november, tango, uniform, romeo, charlie, zulu, alfa, kilo. wiec nie dziw sie i nie linczuj jak zamawiajac taksowe jestem smith bo prosciej.
inna sprawa, ze jeszcze nie przekroczylam "progu rozpoznawalnosci" ;) pozniej bedzie juz latwiej.
Dominiko a moze rozbij to swoje nazwisko z Bonawenturczak na
Bona Ven Tur-Czak
I bedzie latwiej wypowiedziec i bedzie takie ą ę
konto usunięte
Temat: "...POLACY NIE GĘSI IŻ SWÓJ JĘZYK MAJĄ"
A wiecie ze w Japonii wszystkie napisy sa po japonsku i Japonczycy wcale sie nie kwapia zeby je zmieniac na angielski pomimo ze kontakt Japonczykow, z Anglikami, Amerykanami czy Australijczykami jest o wiele wiekszy. Oni po prostu maja jaja.I taki 2 przyklad nie do konca zwiazany z jezykiem a z jajami.
Kiedy Ameryka zaostrzyla przepisy imigracyjne wobec Brazylii, wiecie co oni zrobili???
1. wprowadzili wizy dla Amerykanow $100.00
2. na lotnisku w Brazylii, wszyscy byli obslugiwani ekspresowo i byla odzielna kolejka z poteznym napisem "Americans Only" czyli Tylko Amerykanie. Tam oczewiscie sie czekalo 30 min zanim ktos laskawie potrzedl. Potem wszystkim robili zdiecie i pobierali odciski palcow. (to co wprowadzili Amerykanie u siebie).
I pomimo ze sie oczekalem z nimi godzine, to bylem dumny ze jest narod ktory nie biegnie za Ameryka, i ma jaja.
a my nie dosc ze zangielszczamy nasz Polski, to jeszcze idziemy bronic naszej wolnosci w Afganistanie i Iraku bo tak nam odgornie po angielsku nakazano
Ha ha ha ,
konto usunięte
Temat: "...POLACY NIE GĘSI IŻ SWÓJ JĘZYK MAJĄ"
Jarek K.:
A wiecie ze w Japonii wszystkie napisy sa po japonsku i Japonczycy wcale sie nie kwapia zeby je zmieniac na angielski pomimo ze kontakt Japonczykow, z Anglikami, Amerykanami czy Australijczykami jest o wiele wiekszy. Oni po prostu maja jaja.
o! japonia jest dobrym przykladem: wiekszosc japonczykow z ktorymi mialam do czynienia mialo wizytowki z jednej strony po japonsku z drugiej po angielsku. albo tylko po angielsku. i imiona tez zmieniaja, zeby byly lepiej wymawialne. a czy w Polsce "wszystkie napisy" sa po angielsku - widziales np na elewacji rotundy albo na centralnym reklame czysto po angielsku? ja tez nie :)
a o moje ą ę sie nie martw ;)
Temat: "...POLACY NIE GĘSI IŻ SWÓJ JĘZYK MAJĄ"
W Polsce powinien panowac jezyk polski.Dawno temu to inne narody musialy sie uczyc Polskiego.
Tylko wtedy Polacy mieli jaja i umieli bronic swojego.
Teraz chyba chcemy sie wynarodowic.
I to bedzie niedlugo.
Dlaczego w Polsce nie ma systemu certyfikatow jezykowych.
Pan Minister Edukacji moglby cos z tym zrobic.
Moglby zrobic cos na rzecz zwiekszenia pensji nauczycieli jezyka Polskiego.
Certyfikaty obowiazkowe dla kazdego w Warszawie i nie tylko kto przyjezdza spoza Polski ale ci co juz przyjechali a nie znaja ani slowa po polsku i tylko caly czas po angielsku. Bo jesli jest tak ze moze kazdy bo mowi po angielsku to jest jakies nieporozumienie.Niezaleznie od kwalifikacji.
Bo jesli pojedziemy do Niemiec, Francji , Anglii , Szkocji , Irlandii nikt nam nie pozwoli pracowac w biurze bez znajomosci ich jezyka.A u nas jest to do gory nogami.
U nas moga byc osoby mowiace tylko po Angielsku.
Certyfikaty wymagaja wszedzie tylko nie u nas.
One musza powstac : wiecej na ten temat na grupie polska+Emanuel Marcin Khanzai/rodowe Barakzai edytował(a) ten post dnia 25.03.07 o godzinie 15:55
Stan K.
konto usunięte
Temat: "...POLACY NIE GĘSI IŻ SWÓJ JĘZYK MAJĄ"
o! japonia jest dobrym przykladem: wiekszosc japonczykow z ktorymi mialam do czynienia mialo wizytowki z jednej strony po japonsku z drugiej po angielsku. albo tylko po angielsku. i imiona tez zmieniaja, zeby byly lepiej wymawialne. a czy w Polsce "wszystkie napisy" sa po angielsku - widziales np na elewacji rotundy albo na centralnym reklame czysto po angielsku? ja tez nie :)
a o moje ą ę sie nie martw ;)
No Dominiko i tu chyba mamy rozwiazanie.
Po pierwsze domyslamm sie ze spotkalas tych Japonczykow poza Japonia, prawda??? To zmienia postac zeczy.
2. Wizytowki dwustronne. Czyli kiedy maja doczynienia z Japonczykami uzywaja nazw Japonskich, kiedy z obcokrajowcami angielskich. I tak powinno byc
konto usunięte
Temat: "...POLACY NIE GĘSI IŻ SWÓJ JĘZYK MAJĄ"
Stan K.:
Jarek K.:
I pomimo ze sie oczekalem z nimi godzine, to bylem dumny ze jest narod ktory nie biegnie za Ameryka, i ma jaja.
a my nie dosc ze zangielszczamy nasz Polski, to jeszcze idziemy bronic naszej wolnosci w Afganistanie i Iraku bo tak nam odgornie po angielsku nakazano
Ha ha ha ,
Biec za Ameryka... Ma to wiele znaczen
Ale czy bronimy naszej wolnosci w Iraqu czy Afganistanie?
Czy Polska bez pomocy zzewnatrz obalilaby komunistow? Czy naciski zzewnatrz nie pomogly w rozpadzie komunizmu w estonii, Lotwie itd? Czy gdyby nie "wtracanie sie" Amerykanow w czasach powojennych, to Polska nie skonczylaby jako 16 republika? Czy Bosnia to bylo wtracanie sie ? Jest wiele watkow, z ktorych jednym jest ludzka solidarnosc... Nie chce sie wdawac w watek matolkow z Onetu, uwazajacych ze w Iraku toczy sie wojna miedzu patriotami arabskimi a najezdzcami amerykanskimi, ani tez ze w Afganistanie patriotyczni Afganczycy bronia swego naturalnego prawa do trZymania kobiet za mordy w imie Qranu.. Ale tylko pomysl w innych kategoriach.
Historycznie tez warto pmyslec - na kim sie Polska oparla w czasie 2giej Wojny? Na sojuszach z Francja? Anglia? Czechami? Historia magistra vitae est ...
SK
Masz racje Stanislawie (o ile wolno mi sie tak zwracac), historia moze nas wiele nauczyc. Np. sposob w jaki Austria odwdzieczyla sie nam za Odsiecz Wiedenska, prawda???
konto usunięte
Temat: "...POLACY NIE GĘSI IŻ SWÓJ JĘZYK MAJĄ"
Tak wam jeszcze powiem, ze na przyklad podwujne nazwy sa bardzo przydatne i jestem za. W Japoni wszystko jest po japonsku, i trzeba chodzic ze slownikiem. A do tego Japonczycy nie mowia po angielsku, a jak mowia to bardzo ciezko ich zrozumiec.Tak ze uczmy sie jezykow obcych ale nie popadajmy w skrajnoci.
Owszem sa slowa nowe typu: internet, serwer, email, i zostaly w takiej formie przyjete miedzynarodowo. Ale reszta to sa slowa stare ktorym chcemy nadac bardziej profesjonalne brzmienie.
zreszta to nie pierwszy raz kiedy to sie dzieje. Przeciez kiedys ludzie wyksztalceni mowili po lacinie, potem po francusku. Kiedy byly zabory to znow byl powrot do pieknej polszczyzny. A teraz angielski.
Ale dopoki pasterze w Tatrach nie mowia ze oni to teraz shephers, i ze oni juz nie gorale tylko highlanders to jest nadzieja.
Robert
Rybicki
redaktor, korektor,
recenzent książek,
animator kultury
Temat: "...POLACY NIE GĘSI IŻ SWÓJ JĘZYK MAJĄ"
Przede wszystkim:komputer. Otóż komputer wpływa na jakość tekstu, którym chcemy błysnąć. A to się nie włączy ą, a to się nie włączy ę...
Druga kwestia: przyglądam się prasie polskiej na emigracji i widzę, że, ojej, korektor będzie potrzebny. Myślicie, że ktoś chciałby rzetelnego korektora po studiach i z doświadczeniem?
Trzy: język polski powinien funkcjonować w pełnej krasie. Jeśli w polityce mamy niedostatki, czas na inicjatywę oddolną.
Cztery: tu, na forum, zetknąłem się z błędami językowymi, ale nie razi mnie to. Rozumiem. To po prostu forum.
Pięć: zapożyczenia dają językowi polskiemu odświeżającego power i co tu robicz, panofie i panie.
Sześć: ni ma sie o co martfić, jynzyk poolski pszeżyje, ja?
Stan K.
Stan K.
konto usunięte
Temat: "...POLACY NIE GĘSI IŻ SWÓJ JĘZYK MAJĄ"
Na moim dyplomie jest napisane: Stan Kulski, Master of Engineering Science in Management, mozesz sobie przetlumaczyc, tak by pasowalo do Twych horyzontow myslowych.
a jak jest napisane na twoim akcie urodzenia???
sorki ale takie skojarzenie mi sie nasunelo, jezeli jestes Stan to jak zwraca sie do ciebie zona tudziez jakas bliska osoba Stanie
a poza tym, to widzisz ty jestes w calkiem innej sytuacji. Wiekszosc zycia mieszkasz poza Polska, i na co dzien masz doczynienia z Australijczykami, wiec twoje dostosowanie sie do srodowiska jest bardziej zrozumiale. Ale drazac dalej temat orginalny, mysle ze wiekszosc naszych executive managers itp. na codzien obcuje z POlakami, i jezeli zdazy im sie raz na rok spotkanie z obcokrajowcem to wszystkoJarek Krawczyk edytował(a) ten post dnia 26.03.07 o godzinie 05:34
Stan K.
Podobne tematy
-
GL - Ogólne » To dlatego ludzie nie mają już żadnego hobby -
-
GL - Ogólne » Polacy jak gęsi... -
-
GL - Ogólne » Brak pracy --> dlaczego nie własny bizz? -
-
GL - Ogólne » Polacy chcą święta Jana Pawła II -
-
GL - Ogólne » Nie odbierajcie nam świąt -
-
GL - Ogólne » Whorton nie zyje -
-
GL - Ogólne » Do poczytania weekendowego i nie tylko -
-
GL - Ogólne » Nie czytają CV! -
-
GL - Ogólne » hiszpański....język Warszawa...gdzie, z kim a może u kogo? -
-
GL - Ogólne » Jakie są powody, że nie lubimy... -
Następna dyskusja: