Temat: Patriotyzm dzisiaj
Joanna M.:
No skoro tak to jeszcze wypowiem się w kwestii rożnicy między patriotyzmem, a nacjonalizmem. Różnica ta jest naprawdę znacząca. Patriotyzm to (zacytuję za Wiki, bo najłatwej przeklejać, a mówi to samo co,inne słowniki):
"Patriotyzm (łac. patrio = ojczyzna, gr. patriates) – postawa szacunku, umiłowania i oddania własnej ojczyźnie oraz chęć ponoszenia za nią ofiar. To wypełnianie obowiązków konstytucyjnych i obywatelskich. Charakteryzuje się też przedkładaniem celów ważnych dla ojczyzny nad osobiste, a często także gotowością do poświęcenia własnego zdrowia lub życia. Patriotyzm to również umiłowanie i pielęgnowanie narodowej tradycji, kultury czy języka".
Zaś nacjonalizm ma taki element (też za Wiki): "Nacjonalizm przedkłada interesy własnego narodu nad interesami innych narodów, zarówno wewnątrz kraju (mniejszości narodowe lub etniczne) jak i na zewnątrz (narody sąsiednie).
I właśnie tu leży różnica: pariotyzm to docenienie własnej ojczyzny, nacjonalizm zakłada jej wyższość nad innymi nacjami. To decyduje, że patriotyzm jest odczuciem budującym, pozytywnym, łączącym ludzi, zaś nacjonalizm - dzielącym i prowadzącym do deprecjonowania innych nacji.
Patriotyzm zaliczyć można do uczuć wyższych, nacjonalizm - raczej nie.
Jeśli Pani tak bardzo nie chce się do tego odnosić, to nie musi, ale ja muszę odpowiedzieć.
Jeśli patriotyzm to "postawa szacunku, umiłowania i oddania własnej ojczyźnie oraz chęć ponoszenia za nią ofiar" to "przedkładanie interesów własnego narodu nad interesy innych narodów" jest naturalną konsekwencją patriotyzmu. Przeczyć temu, to tak, jakby powiedzieć:
"Kocham Cię Najdroższa, ale nie mogę Twoich interesów przedkładać nad interesy innych kobiet".
Patriotyzm przeciwstawiony nacjonalizmowi jest frazesem, pustym słowem, formą umysłowego onanizmu, zabawą w symbole i rekwizyty. Co więcej, nie daje odpowiedzi na bardzo ważne pytanie: do czego mi, konkretnej jednostce, potrzebny jest naród, dlaczego mam się z nim solidaryzować? Nacjonalizm taką odpowiedź daje: "naród jest najważniejszą formą uspołecznienia, a tożsamość narodowa najważniejszym składnikiem tożsamości jednostki"(Encyklopedia PWN:
http://encyklopedia.pwn.pl/haslo.php?id=3945094). Naród to jakieś 40 - 50 pokoleń (trudno tu o precyzję), które ukształtowało naszą podświadomość, odruchy, predyspozycje, kompleksy. Jaką ta treść psychiczna ukształtowana pracą pokoleń ma wartość, możemy dowiedzieć się tylko wcielając ją w życie, czyniąc narzędziem pracy i myślenia. Urzeczywistniając, dookreślając i reaktywując te narodowe treści urzeczywistniamy siebie. No i nacjonalizm nie zmusza do miłości - wystarczy rozsądek i świadomość więzi z narodem.