Anna Poznańska

Anna Poznańska General Manager

Temat: Odejść czy nie odejść.....z twarzą?

Jest to forma negocjacji....

konto usunięte

Temat: Odejść czy nie odejść.....z twarzą?

Jacek P.:
Joanna S.:
Tomasz B.:
Wojciech M.:Zdarza się tak, oj zdarza. Tyle, że najczęściej i tak to już nie ma sensu... Ludzie nie odchodzą tylko z powodu pieniędzy...

dokładnie, wczorajszy raport pokazał, że 1, mln 180 tys Polaków ma drugie zajęcie oprócz głównej pracy.
6 z 10 robi to po aby zmienić miejsce pracy.
Więc wcześniej czy później powie Bye Bye zostawiajac zdziwionego pracodawce, ktory czesto myśli że na nim świat sie kończy.


Na szczęście powoli zmienia się rynek ze zbyt pewnych siebie i normalnie niereformowalnych pracodawców, na rynek pracowników.
Mądry ten, który zabezpiecza się zgodnie z myślą "umiesz liczyć, licz na siebie".
Kiedyś dla żartów powiedziałam, że niech wyjeżdżają inni za granicę. Dla pozostających w Polsce będzie więcej pracy. Teraz sprawdziły się moje słowa:)))
Nie zdawałam sobie sprawy, że na taką skalę ludzie wyjeżdżają za granicę.
Ale, nie było w Polsce dla nich perspektyw.

Ludzie z Polski zawsze wyjeżdzali. W PRL przed ambasadą USA byly dantejskie sceny. Tylko trudności w uzyskaniu paszportu i wizy powodowąły, że wyjazdy były nie co ograniczone. Po 1990 nasiliły sie wyjazdy dk krajów UE. Przede wszystkim nielegalna praca. Moje miasto Siemiatycze w Brukseli bardziej znane jest niż np Warszawa. Nasilenie wyjazów w ostatnim okresie to takze możliwości znależienia legalnej pracy po wstąpieniu Polski do UE. Tak naprawdę to zero złudzeń, ludzie chca zarobić i tylko to sie liczy. Różnice w zarobkach sa olbrzymie. Zbyt duze.



W różnych czasach z różnych powód ludzie wyjeżdżali. Na szczęście żyłam już w tamtych czasach i sama wiem, jak było. I z jakich powód ludzie wtedy wyjeżdżali.
Teraz wiele osób wyjeżdża, bo nie ma w Polsce środków do życia i jest to często ich ostatnia deska ratunku.
Oczywiście są pewni ludzie, którzy zawsze wyjeżdżali i będą wyjeżdżać za większymi pieniędzmi.
Ale, obecnie wielu tylko dlatego, że muszą.
I nie tylko dlatego, że zostały otwarte granice i można tam dostać legalną pracę. Dla niektórych będzie to zawsze trudna decyzja, wyjazdu w nieznane.
Sama po szkole, wiele lat temu, wyjechałam pracować za granicą. Ale, ja lubię takie wyzwania. Nie musiałam wtedy podejmować tamtej decyzji. Wtedy jeszcze były duże możliwości w Polsce.
Absolwenci nie mieli takich problemów, jak teraz, ze znalezieniem pracy.
Polacy długo musieli uczyć się, nie trzymać się tak kurczowo swojego miejsca urodzenia i zamieszkania. Kiedyś sztucznie zostani z nim związani.
Teraz muszą wyjeżdżać za chlebem.
Witold F.

Witold F. Magazyn
"Kontrateksty",publi
systa,dziennikarz,cz
asem urzę...

Temat: Odejść czy nie odejść.....z twarzą?

[
Witold F.:
Patryk T.:zakazać :)



odchodzenia czy zachęcania?:)


quote]Milena K.:A czy nie sądzisz żę odchodzęnie i zachęcanie napędza rynek wynagrodzeń w Polsce?....
może to też...po części wpłynie na wzrost wynagrodzeń pracowików....
hmm?



A czy ja to negowałem? Tu akurat był żart na żart, a istotniejsze kwestie i pytania zbyłaś milczeniem.



Witold F. edytował(a) ten post dnia 15.03.07 o godzinie 14:49

konto usunięte

Temat: Odejść czy nie odejść.....z twarzą?

Milena K.:Coraz częściej na rynku pracy zdarzają się sytuacje, że pracodawca który otrzymał wypowiedzenie od pracownika próbuje go zatrzymać...zachęcając pieniędzmi, stanowiskiem....
Co Wy na to?


Coraz częściej?
Z tym coraz częściej, to wraca do normalności.
Przecież zawsze powinno zależeć pracodawcy na zatrzymaniu szczególnie dobrego pracownika w trakcie zatrudnienia.
A, nie na myśleniu, że tylu jest na jego miejsce. Nowy pracownik może nie sprawdzić się, a też może nie być tak lojalny, jak poprzedni.
Ludzie w obecnych czasach nie odchodzą tak od razu, z byle powodu.



konto usunięte

Temat: Odejść czy nie odejść.....z twarzą?

Witold F.:Chciałem uściślić, o co właściwie chodzi z tą "twarzą". Nie da się przecież wykluczyć i takiej sytuacji, że straci się twarz odchodząc.



Cóż zycie pisze różne scenariusze...
Czesto ludzie stoją przed wyborem ....co lepsze....moje zycie....czy praca mojego życia....

konto usunięte

Temat: Odejść czy nie odejść.....z twarzą?

kiedys, moj pracownik dal mi wypowiedzenie umowy i pierwsze co zrobilam, to probowalam go zatrzymac - myslac wlasnie o finansach. wiedzac, ze dobry kucharz jest w restauracji na wage zlota nie chcialam innego. i zaproponowalam wyzsza stawke... okazalo sie jednak, ze nie chodzilo o pieniadze ale o to, iz chcial sie usamodzielnic i otworzyc firme cateringowa... porozmawialismy wiec sobie tak sympatycznie o jego planach i rozstalismy sie w bardzo milej atmosferze - obije zachowujac ,,twarz'' ;) inna sprawa, ze jego plany nie wypalily i wrocil do pracy w swoje poprzednie miejsce - do mojej kolezanki bo ja z gastronomii w miedzyczasie zrezygnowalam

konto usunięte

Temat: Odejść czy nie odejść.....z twarzą?

Joanna S.:
Milena K.:Coraz częściej na rynku pracy zdarzają się sytuacje, że pracodawca który otrzymał wypowiedzenie od pracownika próbuje go zatrzymać...zachęcając pieniędzmi, stanowiskiem....
Co Wy na to?


Coraz częściej?
Z tym coraz częściej, to wraca do normalności.
Przecież zawsze powinno zależeć pracodawcy na zatrzymaniu szczególnie dobrego pracownika w trakcie zatrudnienia.
A, nie na myśleniu, że tylu jest na jego miejsce. Nowy pracownik może nie sprawdzić się, a też może nie być tak lojalny, jak poprzedni.
Ludzie w obecnych czasach nie odchodzą tak od razu, z byle powodu.



[/quote

hmmm...a co ty na to ze znam pewną firmę....globalną.... której prezes twierdzi że każdego pracownika u nich można zastąpić...przy czym rotacja to nieraz nawet 2 osoby w roku na jednym stanowisku....Młodzi ludzię zdążą się przeszkolić i uciekają....

czy ktoś z Was liczył kiedyś koszty przeszkolenia i zrekrutowania nowego pracownika....
;-)))

konto usunięte

Temat: Odejść czy nie odejść.....z twarzą?

[/quote

hmmm...a co ty na to ze znam pewną firmę....globalną.... której prezes twierdzi że każdego pracownika u nich można zastąpić...przy czym rotacja to nieraz nawet 2 osoby w roku na jednym stanowisku....Młodzi ludzię zdążą się przeszkolić i uciekają....

czy ktoś z Was liczył kiedyś koszty przeszkolenia i zrekrutowania nowego pracownika....
;-)))


Młodzi wcale nie są tacy głupi. Jeśli wiedzą, że nie mają w takiej firmie dłuższych perspektyw, to przynajmniej zrobią sobie staż. Taką politykę firmy każdy szybko rozpozna.
A, Prezes może nie liczy dobrze nie swoich pieniędzy.
Zresztą im wyżej tym trudniej może zobaczyć, co dzieje się w dole.


Joanna S. edytował(a) ten post dnia 15.03.07 o godzinie 15:11
Edward K.

Edward K.
rencista/tapiser/web
master

Temat: Odejść czy nie odejść.....z twarzą?

Milena K.:Coraz częściej na rynku pracy zdarzają się sytuacje, że pracodawca który otrzymał wypowiedzenie od pracownika próbuje go zatrzymać...zachęcając pieniędzmi, stanowiskiem....
Co Wy na to?


Szanowna Pani !
Kwestia odejścia lub pozostania w pracy ,,z twarzą" jest tematem dość złożonym.
Proszę pamiętać, iż niuansów towarzyszących takiej decyzji może być na tysiące, a to one właśnie decydują o honorze lub jego braku w odniesieniu tak do pracodawcy jak i pracobiorcy...
Zawsze zazdrościłem ludziom, którzy postrzegają otaczającą ich rzeczywistość w sposób tak uproszczony, iż silą się na zdefiniowanie w jednym zdaniu czegoś, co dla innych nie mieści się w opasłym tomisku - jakiż ten świat musi być dla nich piękny......
W każdym razie zmiana decyzji przez żadną ze stron nie musi oznaczać utraty twarzy - ale to zależy tylko i wyłącznie od okoliczności towarzyszących tej decyzji !
Agnieszka K.

Agnieszka K. Grafik 3D, Game
design

Temat: Odejść czy nie odejść.....z twarzą?

Młodzi wcale nie są tacy głupi. Jeśli wiedzą, że nie mają w takiej firmie dłuższych perspektyw, to przynajmniej zrobią sobie staż. Taką politykę firmy każdy szybko rozpozna.


a raczej to bywa tak, że pracownicy nowi przychodząc do pracy dowiadują się odrazu, jak to w tej pracy:
a) słabo płacą,
b) że nie ma perspektyw... itp
i że koledzy z biurka obok to tylko liczą dni do "zakończenia takiej praktyki" albo cały czas szukają innej pracy
I co mają Ci biedni nowi zrobić? Przyjmują identyczne nastawienie i przestają się starać ...

konto usunięte

Temat: Odejść czy nie odejść.....z twarzą?

Agnieszka P.:
Młodzi wcale nie są tacy głupi. Jeśli wiedzą, że nie mają w takiej firmie dłuższych perspektyw, to przynajmniej zrobią sobie staż. Taką politykę firmy każdy szybko rozpozna.


a raczej to bywa tak, że pracownicy nowi przychodząc do pracy dowiadują się odrazu, jak to w tej pracy:
a) słabo płacą,
b) że nie ma perspektyw... itp
i że koledzy z biurka obok to tylko liczą dni do "zakończenia takiej praktyki" albo cały czas szukają innej pracy
I co mają Ci biedni nowi zrobić? Przyjmują identyczne nastawienie i przestają się starać ...



A takich "Maruderów" znajdziemy w każdej organizacji :-)))

konto usunięte

Temat: Odejść czy nie odejść.....z twarzą?

...gorzej jak widzisz, że musiałbyś zwolnic 90% ludzi, którzy się od 10 lat bujają od wypłaty do wypłaty i obdzierają firmę... do prokuratury...
Milena K.:Coraz częściej na rynku pracy zdarzają się sytuacje, że pracodawca który otrzymał wypowiedzenie od pracownika próbuje go zatrzymać...zachęcając pieniędzmi, stanowiskiem....
Co Wy na to?



shaq, Patryk L edytował(a) ten post dnia 15.03.07 o godzinie 18:19
Joanna C.

Joanna C. coach, trener,
freelancer, (w
zmianach...)

Temat: Odejść czy nie odejść.....z twarzą?

hym... Podobno każda forma jest dobra... podobno na każdego co innego działa... podobno warto próbować... podobno nic złego nie ma pieniądzach... podobno...

zastanawiam się tylko nad kilkoma rzeczami:
- dlaczego pozwalamy sobie na "kupowanie ludzi" dopiero w chwili gdy nabierają odwagi na szukanie nowego miejsca?
- skąd w nas myślenie że pieniądze zatrzymają / załatwią wszystko?
- czemu potrafimy czasami docenić kogoś dopiero wówczas gdy go mamy stracić lub gdy tracimy?

:) a takie jakieś myśli ...

Pozdrawiam

Stan K.

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora



Wyślij zaproszenie do