пропозиції роботи
konto usunięte
Temat: No i wyjadą wszyscy w jasną.......
Patryk T.:ja do pana Darka z tym szczęściem.
Co będziesz jechac. Mamy wiosnę. dobre prognozy itp
ups..to przepraszam :)
ups..to przepraszam :)
konto usunięte
Temat: No i wyjadą wszyscy w jasną.......
Piotr S.:
Pocieszę Pana - nie zmartwił mnie Pan.
Co do gier i nagród - zapewniam Pana że istnieją i są dla ludzi ważne. Więcej znajdzie Pan u Erica Berne'a: "W co grają ludzie" i "Dzień dobry... i co dalej?". Bardzo merytoryczne opowieści o fascynującym świecie skryptów.
Miłej lektury.
dziękuję, nie skorzystam. mnie osobiście nie tyle przeszło zamiłowanie do gier, co z nich wyrosłem jakiś czas temu, czego i Panu serdecznie życzę :)
konto usunięte
Temat: No i wyjadą wszyscy w jasną.......
Dariusz G.:
dziękuję, nie skorzystam. mnie osobiście nie tyle przeszło zamiłowanie do gier, co z nich wyrosłem jakiś czas temu, czego i Panu serdecznie życzę :)
Za życzenia dziękuję, aczkolwiek są nierealistyczne. Wszyscy gramy w te same kilka(naście-dziesiąt) gier. Różni nas jedynie stan świadomości. Są tacy - jak Pan - którzy twierdzą że nie grają. Tacy jak ja - którzy wiedzą ze grają. I tacy którzy o tym nie myślą.
A Berne to bardzo dokładnie opisuje - naprawdę zachęcam do lektury. Bardzo inspirująca.
Piotr Skulski edytował(a) ten post dnia 22.01.07 o godzinie 16:00
Przemysław G. jony i Jonasze
Temat: No i wyjadą wszyscy w jasną.......
Anita G.:no cóż...sama opuszczam kraj a po przeczytaniu komentarzy nie wiem czy mam się czuć lepsza czy gorsza z tego powodu :|
Z tego powodu ani lepsza, ani gorsza powinna się Pani czuć. Powinna Pani być natomiast dumna, że robi Pani odważny krok, a nie deliberuje na temat takiej, czy innej niemożności.
Wojciech
Z.
Konsultant
IT/Biznesowy
Temat: No i wyjadą wszyscy w jasną.......
No i stal sie cud - " z szlachta polska polski lud!"Nagle wszyscy sie zgodzili
Jednak kobieta lagodzi obyczaje ;)
Szczegolnie piekna :D
konto usunięte
Temat: No i wyjadą wszyscy w jasną.......
Przemysław G.:Anita G.:no cóż...sama opuszczam kraj a po przeczytaniu komentarzy nie wiem czy mam się czuć lepsza czy gorsza z tego powodu :|
Z tego powodu ani lepsza, ani gorsza powinna się Pani czuć. Powinna Pani być natomiast dumna, że robi Pani odważny krok, a nie deliberuje na temat takiej, czy innej niemożności.
zapomniałam dodać..lepsza czy gorsza w oczach innych...ale tym nie powinnam się przejmować zdaje się :)
W końcu ważne jest to, że ja sama chcę wyjechać i dobrze się z tym czuje...
Przemysław G. jony i Jonasze
Temat: No i wyjadą wszyscy w jasną.......
Anita G.:Przemysław G.:Anita G.:no cóż...sama opuszczam kraj a po przeczytaniu komentarzy nie wiem czy mam się czuć lepsza czy gorsza z tego powodu :|
Z tego powodu ani lepsza, ani gorsza powinna się Pani czuć. Powinna Pani być natomiast dumna, że robi Pani odważny krok, a nie deliberuje na temat takiej, czy innej niemożności.
zapomniałam dodać..lepsza czy gorsza w oczach innych...ale tym nie powinnam się przejmować zdaje się :)
W końcu ważne jest to, że ja sama chcę wyjechać i dobrze się z tym czuje...
Ale szkoda....
Hadko patrzeć jak ubywa nam młodych ludzi. I populacja spada. Becikowe nie pomaga. Roman rózgami wygna jeszcze młodszych. I ciągle tych zaklętych 40 mln pokonać nie możemy. Chyba trzeba jakiś anschluss spreparować, albo Chińczyków sprowadzić więcej?
konto usunięte
Temat: No i wyjadą wszyscy w jasną.......
albo z gonienia króliczków przerzucic się na królice :)średni dowcip. przepraszam.
Przemysław G. jony i Jonasze
Temat: No i wyjadą wszyscy w jasną.......
Patryk T.:albo z gonienia króliczków przerzucic się na królice :)
średni dowcip. przepraszam.
Ale z gonienia królic wzrostu populacji w Polsce nie będzie. Ale proszę Panie Patryku zaproponować takie rozwiązanie LPRowi. Może uznają go za dobry...? Parę już takich mieli :)
konto usunięte
Temat: No i wyjadą wszyscy w jasną.......
Przemysław G.:Anita G.:Przemysław G.:Anita G.:no cóż...sama opuszczam kraj a po przeczytaniu komentarzy nie wiem czy mam się czuć lepsza czy gorsza z tego powodu :|
Z tego powodu ani lepsza, ani gorsza powinna się Pani czuć. Powinna Pani być natomiast dumna, że robi Pani odważny krok, a nie deliberuje na temat takiej, czy innej niemożności.
zapomniałam dodać..lepsza czy gorsza w oczach innych...ale tym nie powinnam się przejmować zdaje się :)
W końcu ważne jest to, że ja sama chcę wyjechać i dobrze się z tym czuje...
Ale szkoda....
Hadko patrzeć jak ubywa nam młodych ludzi. I populacja spada. Becikowe nie pomaga. Roman rózgami wygna jeszcze młodszych. I ciągle tych zaklętych 40 mln pokonać nie możemy. Chyba trzeba jakiś anschluss spreparować, albo Chińczyków sprowadzić więcej?
ojj...ja tam się nie czuję wyganiana :)
Przemysław G. jony i Jonasze
Temat: No i wyjadą wszyscy w jasną.......
Anita G.:Przemysław G.:Anita G.:Przemysław G.:Anita G.:no cóż...sama opuszczam kraj a po przeczytaniu komentarzy nie wiem czy mam się czuć lepsza czy gorsza z tego powodu :|
Z tego powodu ani lepsza, ani gorsza powinna się Pani czuć. Powinna Pani być natomiast dumna, że robi Pani odważny krok, a nie deliberuje na temat takiej, czy innej niemożności.
zapomniałam dodać..lepsza czy gorsza w oczach innych...ale tym nie powinnam się przejmować zdaje się :)
W końcu ważne jest to, że ja sama chcę wyjechać i dobrze się z tym czuje...
Ale szkoda....
Hadko patrzeć jak ubywa nam młodych ludzi. I populacja spada. Becikowe nie pomaga. Roman rózgami wygna jeszcze młodszych. I ciągle tych zaklętych 40 mln pokonać nie możemy. Chyba trzeba jakiś anschluss spreparować, albo Chińczyków sprowadzić więcej?
ojj...ja tam się nie czuję wyganiana :)
Ale ja Pani do tych od Romana nie zaliczyłem ;)
konto usunięte
Temat: No i wyjadą wszyscy w jasną.......
:)))
konto usunięte
Temat: No i wyjadą wszyscy w jasną.......
hmm... a mnie interesuje w sumie coś innego. za tą bałtycką plażą w majowy słoneczny dzień nie będziecie tęsknić? za ta kawą nad motławą w jesienne popołudnie? za pagórkami suwalszczyzny? za mgłami na roztoczu? ponoć i ludzi i miejsca można zmieniać.. ale... no właśnie, ale ;)Ps. Panie Piotrze, z całym szacunkiem, proszę nie przykładać do wszystkich jednej miarki którą Pan sobie stworzył, miedzy innymi na podstawie ciekawej lektury.
Dariusz G. edytował(a) ten post dnia 22.01.07 o godzinie 17:42
Arkadiusz B. Freelancer
Temat: No i wyjadą wszyscy w jasną.......
:PSie powstrzymac nie moge :P Tesknić można wtedy gdy człowieka stać na tesknoty. Bo realia są jakie są i coraz cześciej się teskni ale do godnego życia. A czy bedzie ono na plaży w Angli, Francji czy Polsce (plaży bałtyckiej brudnej i nieprzyjemnej) to już kwestja podejścia.
Pagórków Suwalszczyzny już wkrótce nie bedzie za to będą autostrady..... Mgły przeistoczą sie w smog :) itd.
I jestem optymista :) jeszcze :)
Pozdrawiam
Arek
konto usunięte
Temat: No i wyjadą wszyscy w jasną.......
Ahoj.Może i ja wtrącę swoje trzy grosze... Ja nie mam zamiaru wracać do Polski tak długo, jak to jest możliwe. Mam dość pracy za 800 złotych netto, ciągłych obietnic i poszukiwania tego lepszego i lepiej płatnego zajęcia.
Wyjechałem nie do Irlandii a do Czech - blisko, ładnie, mówią w języku, który dobrze znam. Dobrze płacą, że o socjalnym nie wspomnę. W życiu nie miałem się tak w PL - tutaj nikt ANI RAZU nie zapytał o moje wykształcenie, tylko "zrobimy Panu test, sprawdzimy co pan umie a potem jak już będzie Pan dla nas pracować, zrobimy wspólnie PDP".
Mówcie co chcecie, nie zawsze wyjazd za granicę równa się pracy na zmywaku - mam większe ambicje niż moje obecne wykształcenie. A teraz bedzie mnie wreszcie stać na zrobienie studiów, np. w pięknej Pradze...
Damian P. edytował(a) ten post dnia 22.01.07 o godzinie 18:02
konto usunięte
Temat: No i wyjadą wszyscy w jasną.......
hm.. smutne... a tak na marginesie, to wszyscy pieją z zachwytu jak to pięknie za granicą, jacy ludzie przyjaźni.. a jak się z kims porozmawia tak prywatnie, od serca, to się okazuje, że w tej pięknej Pradze to polaków nie lubią, anglicy igonrują, a w ogóle to tęskno strasznie... tak ciekawy jest ten entuzjazm :)a w sumie, jedźcie sobie :) good luck i sretan put :)
Dariusz G. edytował(a) ten post dnia 22.01.07 o godzinie 18:07
Arkadiusz B. Freelancer
Temat: No i wyjadą wszyscy w jasną.......
No to teraz Pan Szanowny pojechał po bandzie.(dosłownie i w przenośni).Tak prywatnie i od serca to ludzie są jacy są - dobrzy i źli - i nie ma kraju gdzie było by inaczej - no chyba że wśród pigmejów :P może ;).
A to co ludzie o nas mówią to ich problem a nie nasz. No chyba że należy pan do "grona" tycvh co dla nich" liczy sie to co ludzie o mnie powiedza a nie to co ja sam o sobie wiem." Choć mam nadzieje, że te wtrącenia o tym co o nas mówią były tylko akcentem i złośliwością na tych co jednak wyjechali.
Pozdrawiam ciepło ;p yet...:D
Arek
konto usunięte
Temat: No i wyjadą wszyscy w jasną.......
Arkadiusz B.:No to teraz Pan Szanowny pojechał po bandzie.(dosłownie i w przenośni).
Tak prywatnie i od serca to ludzie są jacy są - dobrzy i źli - i nie ma kraju gdzie było by inaczej - no chyba że wśród pigmejów :P może ;).
A to co ludzie o nas mówią to ich problem a nie nasz. No chyba że należy pan do "grona" tycvh co dla nich" liczy sie to co ludzie o mnie powiedza a nie to co ja sam o sobie wiem." Choć mam nadzieje, że te wtrącenia o tym co o nas mówią były tylko akcentem i złośliwością na tych co jednak wyjechali.
Pozdrawiam ciepło ;p yet...:D
Arek
pogadamy za parę lat, opowiesz jak ci integracja kulturowa wyszła :). pozdrawiam.
konto usunięte
Temat: No i wyjadą wszyscy w jasną.......
Dariusz G.:hm.. smutne... a tak na marginesie, to wszyscy pieją z zachwytu jak to pięknie za granicą, jacy ludzie przyjaźni.. a jak się z kims porozmawia tak prywatnie, od serca, to się okazuje, że w tej pięknej Pradze to polaków nie lubią, anglicy igonrują, a w ogóle to tęskno strasznie... tak ciekawy jest ten entuzjazm :)
a w sumie, jedźcie sobie :) good luck i sretan put :) Dariusz G. edytował(a) ten post dnia 22.01.07 o godzinie 18:07
To bardzo ciekawe doświadczenie, którego ja niestety nie doświadczyłem. Do tej pory wszyscy spotkani rodacy, to normalni ludzie - nie tak jak w Irlandii, gdzie dzieje się właśnie to, o czym piszesz.
konto usunięte
Temat: No i wyjadą wszyscy w jasną.......
Jest w tym coś, iż gdziekolwiek się na zachodzie pojawimy traktują nas jak "młodszego brata" w znoszonej kurteczce... To oczywiście przerysowanie i gruba generalizacja, ale byłem już i w Anglii i w Irlandii i niestety takie są moje odczucia. Do dziś pamiętam jak kolega z pracy spytał mnie czy wiem co to jest tel. kom. machając mi nim przed oczami... On wcale nie był złośliwy, tak po prostu byliśmy kiedyś postrzegani. i pomimo faktu, że wiele się zmieniło, to wciąż jesteśmy tymi "gośćmi", "innymi". A stosunek deklarowany różni się zazwyczaj od rzeczywistego...Podobne tematy
Następna dyskusja:
