Agnieszka B.

Agnieszka B. Żeby siedzieć i
czekać na księcia,
to trzeba mieć ojca
króla

Temat: Niech mi ktos wytlumaczy

spowodowal wypadek, na ograniczeniu predkosci jechal duzo powyzej ... i nie musi to byc te 300 o ktorych mowi prasa ,... dla mnie juz 100 uprawnia do ukarania za nieodpowiedzialne uzytkowanie drog... (z reszta policjanci tez sa winny zazwyczaj vipom odpuszczaja ... o czym vipy z usmiechem obwieszczaja w prasie).

Zginal czlowiek ... nie rozumiem mam go za to odznaczyc ?
Janusz K.:
Agnieszka Bizuga:
Dlatego pytam co dalej ... Zawiesza na ile ? Az odzyska pamiec? A jak jej nie odzyska to nigdy nie zostanie ukarany?

______________

Zauważ uprzejmie, że Ty już piszesz o ukaraniu, choć człowiek nie został jeszcze osądzony - w sądzie.
Ty już go skazałaś.

Tylko o to mi chodzi.
Agnieszka Bizuga edytował(a) ten post dnia 24.09.08 o godzinie 10:30
Janusz K.

Janusz K. Ekspert rozwoju i
przyszłości firm,
struktur, systemów
or...

Temat: Niech mi ktos wytlumaczy

Agnieszka Bizuga:
spowodowla wypadek zginal czlowiek ... nie rozumiem mam go za to odznaczyc ?

_______________

Wiem, że nie rozumiesz.
Agnieszka B.

Agnieszka B. Żeby siedzieć i
czekać na księcia,
to trzeba mieć ojca
króla

Temat: Niech mi ktos wytlumaczy

Janusz K.:
Agnieszka Bizuga:
spowodowla wypadek zginal czlowiek ... nie rozumiem mam go za to odznaczyc ?

_______________

Wiem, że nie rozumiesz.

Mysle ze ze najlepiej pomnik ... wystawic ... i kwieciem obcypywac ... NIE ODPOWIEDZIAL PAN ... wiec co z ta amnezja ... Czekac az mu pamiec wroci ...?
Janusz K.

Janusz K. Ekspert rozwoju i
przyszłości firm,
struktur, systemów
or...

Temat: Niech mi ktos wytlumaczy

Agnieszka Bizuga:
Mysle ze ze najlepiej pomnik ... wystawic ... i kwieciem obcypywac ... NIE ODPOWIEDZIAL PAN ... wiec co z ta amnezja ... Czekac az mu pamiec wroci ...?

_______________

Podstawową zasadą współczesnych systemów prawnych jest zasada domniemania niewinności podejrzanego i oskarżonego.
To może się jeszcze Pani przydać.
Agnieszka B.

Agnieszka B. Żeby siedzieć i
czekać na księcia,
to trzeba mieć ojca
króla

Temat: Niech mi ktos wytlumaczy

Moze pan odpowiedziec ? czy bedzie pan na mnie swoje frustracje wyladowywal? Pytanie jest proste ... co z amnezja ... jesli jej nie odzyska ... czy moge kogos zatluc na ulicy ... a potem powiedziec ... zapomnialam i juz?
W ramach domniemania niewinnosci ... nikt mi nic nie zrobi w koncu ... prawo to prawo ...

Temat: Niech mi ktos wytlumaczy

Janusz K.:
_______________

Wiem, że nie rozumiesz.


No tak, jacy experci taki rozwój :)
Janusz K.

Janusz K. Ekspert rozwoju i
przyszłości firm,
struktur, systemów
or...

Temat: Niech mi ktos wytlumaczy

Agnieszka Bizuga:
Moze pan odpowiedziec ? czy bedzie pan na mnie swoje frustracje wyladowywal? Pytanie jest proste ... co z amnezja ... jesli jej nie odzyska ... czy moge kogos zatluc na ulicy ... a potem powiedziec ... zapomnialam i juz?
W ramach domniemania niewinnosci ... nikt mi nic nie zrobi w koncu ... prawo to prawo ...

_____________

Nie mam tej cechy, co Pani - nie jestem wszechwiedzący.
Nie wiem, na przykład - "co z amnezja".
Wiem za to, że takie rozprawy w maglu - jak ta tutaj - nie dają szans na przyzwoite procedowanie. Opuszczam zatem wątek.

Mam jednak nieustającą nadzieję, że zacznie Pani kumać.Janusz K. edytował(a) ten post dnia 24.09.08 o godzinie 12:30
Agnieszka B.

Agnieszka B. Żeby siedzieć i
czekać na księcia,
to trzeba mieć ojca
króla

Temat: Niech mi ktos wytlumaczy

Wkurza mnie ta spychologia i demagogia ... zadaje konkretne pytanie ... a naskakuja na mnie ze ja juz osadzam ... kara byc musi ... bezapelacyjnie ... wysokosc to juz kwestia prawa ... prawda?
Z otylia tez bylo larum ze bez winy,ze cierpi bo brata zabila. Tylko ona? Winna byla i tyle ... nie mowie ze oboje zasluguja na dozywoscie ale nie chce tez by byli traktowani ulgowo ... PROSTE
Agnieszka B.

Agnieszka B. Żeby siedzieć i
czekać na księcia,
to trzeba mieć ojca
króla

Temat: Niech mi ktos wytlumaczy

hmmm brak argumentow?
Janusz K.

Janusz K. Ekspert rozwoju i
przyszłości firm,
struktur, systemów
or...

Temat: Niech mi ktos wytlumaczy

Agnieszka Bizuga:
Wkurza mnie ta spychologia i demagogia ... zadaje konkretne pytanie ... a naskakuja na mnie ze ja juz osadzam ... kara byc musi ... bezapelacyjnie ... wysokosc to juz kwestia prawa ... prawda?
Z otylia tez bylo larum ze bez winy,ze cierpi bo brata zabila. Tylko ona? Winna byla i tyle ... nie mowie ze oboje zasluguja na dozywoscie ale nie chce tez by byli traktowani ulgowo ... PROSTE

____________

Nie "PROSTE" - prostackie.
Agnieszka B.

Agnieszka B. Żeby siedzieć i
czekać na księcia,
to trzeba mieć ojca
króla

Temat: Niech mi ktos wytlumaczy

wiec uwaza Pan ze jest niewinny?
Umie Pan odpowiadac na pytania ?

Temat: Niech mi ktos wytlumaczy

E tam wszyscy naskakują, nie wszyscy, jeden expert.
Swoego czasu czytałem jak facet liście do gazety prosił o poradę, jechałw nocy, z przeciwnej strony go oślepili, na jezdni kimał sobie pijaczek i gość go najechał.
Pisał że grozi mu dwa lata za zabójstwo, ale on przecież nie wjechał na chodnik, a asfatowa droga to nie sypialnia.
Odpowiadający prawnikt, pewnie też jakiś expert od czegoś tam, opisał mu agresywnym, brutalnym textem, że kierujący ZAWSZE jest winny, i jak nie widział to mógł nie jechać, a człowiek jak wypije, to ma prawo się zdrzemnąć, gdzie mu się podoba.
To tyle na temat polskiego prawa, polskiej sprawiedliwości i polskich expertów.
W tamtym przypadku, domniemanie niewinny był pewnie facet śpiący na drodze.
Agnieszka B.

Agnieszka B. Żeby siedzieć i
czekać na księcia,
to trzeba mieć ojca
króla

Temat: Niech mi ktos wytlumaczy

w oim maisteczku bylo podobnie ... dzieciaki nacpaly sie i siedzialy na ulicy ... chlopak wjechal w nich (noc byla)...

jak obstawiacie kto byl winny?

---------
poszlam do prawnikow na spytki :)Agnieszka Bizuga edytował(a) ten post dnia 24.09.08 o godzinie 10:59
Małgorzata G.

Małgorzata G. Mistrz Feng Shui i
astrologii Ba Zi (4
Filary
Przeznaczenia)

Temat: Niech mi ktos wytlumaczy

Agnieszka Bizuga:
w oim maisteczku bylo podobnie ... dzieciaki nacpaly sie i siedzialy na ulicy ... chlopak wjechal w nich (noc byla)...

jak obstawiacie kto byl winny?

---------
poszlam do prawnikow na spytki :)Agnieszka Bizuga edytował(a) ten post dnia 24.09.08 o godzinie 10:59


Agnieszko, dla mnie to jest prosta sprawa. Ziętarski jest winny (jeśli to on siedział za kierownicą, a to już jest stwierdzone i udowodnione), ponieważ złamał - i to poważnie - przepisy, w wyniku czego zginął człowiek.
Wymiar kary ustali sąd. Ale nie można - moim zdaniem - powoływać sie na okoliczności łagodzące typu nierówna droga i (oznakowany) garb. Facet przekroczył prędkość i to solidnie.

Gdyby jechał z dozwoloną szybkością, natomiast na drodze leżałaby pozostawiona przez robotników łopata, albo byłaby plama oleju i on wpadając w poślizg (czy z pękniętą oponą) wjechałby w filar - wtedy byłby niewinny.

Mój instruktor jazdy zawsze mi powtarzał zasadę, aby w terenie zabudowanym i w bardziej niebezpiecznych miejscach, jechać jednak z dozwoloną prędkością i jej nie przekraczać, ponieważ jeśli nagle wybiegnie dziecko na ulicę i kierowca je potrąci, to jeśli jechał z dozwoloną (i odpowiednią do warunków pogodowych) prędkością - jest niewinny.
Natomiast wystarczy mieć leciutko przekroczoną prędkość - i zawsze wtedy powstaje wątpliwość: gdybym jechała/jechał odrobinę wolniej, to być może nic by się nie stało. Kwestia kary jest sprawą wtórną. Sumienie będzie to wypominać przez całe życie.
Agnieszka B.

Agnieszka B. Żeby siedzieć i
czekać na księcia,
to trzeba mieć ojca
króla

Temat: Niech mi ktos wytlumaczy

mALGOSIA TY TEZ JESTTES ZLA KOBIETA ... od razu osadzasz a fe :)

konto usunięte

Temat: Niech mi ktos wytlumaczy

Małgorzata G.:
Agnieszko, dla mnie to jest prosta sprawa. Ziętarski jest winny (jeśli to on siedział za kierownicą, a to już jest stwierdzone i udowodnione), ponieważ złamał - i to poważnie - przepisy, w wyniku czego zginął człowiek.

Po pierwsze primo - nie Ziętarski, a Zientarski.

Po drugie primo - nie wiem, skąd wiesz, kto siedział za kierownicą. Media piszą ziarenko prawdy owijając w masę bajeczek i nadinterpretacji.
Świadkowie PODOBNO zeznali, że na stacji benzynowej, wcześniej to Zientarski siadał za kółko.

Będzie tak - jechało 2 facetów. Jeden zginął, jeden żyje. Wiadomo, że któryś z nich prowadził. Ale nie można udowodnić, który w chwili wypadku siedział za kółkiem. A że jest domniemanie niewinności - to Pan Z zostanie uniewinniony z braku dowodów.

A jeżeli potrafisz udowodnić, że w momencie wypadku to Zientarski siedział za kółkiem, to powiedz jak. Bo dla mnie to oczywiste, że jak dwóch dziennikarzy motoryzacyjnych dorwało taką brykę, to obaj chcieli pojeździć - i faktycznie ciężko powiedzieć, kto siedział w danej chwili za kółkiem.
Małgorzata G.

Małgorzata G. Mistrz Feng Shui i
astrologii Ba Zi (4
Filary
Przeznaczenia)

Temat: Niech mi ktos wytlumaczy

Agnieszka Bizuga:
mALGOSIA TY TEZ JESTTES ZLA KOBIETA ... od razu osadzasz a fe :)


Teoretycznie może się okazać, że św. pamięci Zabiega przyłożył mu pistolet do głowy i kazał wcisnąć gaz do dechy. Masz rację, może się okazać, że jest niewinny...
Małgorzata G.

Małgorzata G. Mistrz Feng Shui i
astrologii Ba Zi (4
Filary
Przeznaczenia)

Temat: Niech mi ktos wytlumaczy

Mariusz Grodzicki:


Po pierwsze primo - nie Ziętarski, a Zientarski.


Tak, racja. Zientarski.

Po drugie primo - nie wiem, skąd wiesz, kto siedział za kierownicą. Media piszą ziarenko prawdy owijając w masę bajeczek i nadinterpretacji.
Świadkowie PODOBNO zeznali, że na stacji benzynowej, wcześniej to Zientarski siadał za kółko.


Była w onecie informacja, że policja dysponuje zapisem kamer umieszczonych po drodze. Na tych kamerach widać było Zientarskiego za kierownicą. Gdyby sprawa była niejasna, myślę że dziennikarze nie pisaliby o tym jako o pewniku.
Poza tym z pewnością jest to do stwierdzenia i udowodnienia kto gdzie siedział. Zientarskiego wyrzuciło z samochodu i to mu uratowało życie. Świadkowie znaleźli go i wezwali pomoc. Po której stronie samochodu go znaleźli? Czy jest możliwe aby wbrew fizyce znalazł się po przeciwnej stronie? Ciało Zabiegi też znajdowało się w jakimś miejscu. To jest wszystko do udowodnienia.


Będzie tak - jechało 2 facetów. Jeden zginął, jeden żyje. Wiadomo, że któryś z nich prowadził. Ale nie można udowodnić, który w chwili wypadku siedział za kółkiem. A że jest domniemanie niewinności - to Pan Z zostanie uniewinniony z braku dowodów.


A współudział? Mógł kolegę powstrzymać, jeśli to nawet nie on by prowadził.
Wcale mi nie zależy na tym, aby zobaczyć go za kratkami. Tylko jeśli jest winny, powinno się to nazwać po imieniu.

Otylia też była winna, ponieważ brawurowo wyprzedzała w trudnych warunkach.

A jeżeli potrafisz udowodnić, że w momencie wypadku to Zientarski siedział za kółkiem, to powiedz jak. Bo dla mnie to oczywiste, że jak dwóch dziennikarzy motoryzacyjnych dorwało taką brykę, to obaj chcieli pojeździć - i faktycznie ciężko powiedzieć, kto siedział w danej chwili za kółkiem.

Myślę, że policja ma swoje sposoby. Ciekawe, w przypadkach "szarych" ludzi natychmiast jest badanie sytuacji i nie ma "zmiłuj". Wtedy nagle policja potrafi i komputerowo zbadać sytuację i wezwać specjalistów - zwłaszcza na prośbę towarzystwa ubezpieczeniowego, które najchętniej nie wypłaciłoby odszkodowania...I jakoś wtedy nie mają wątpliwości kto prowadził i jak to się stało.
Janusz K.

Janusz K. Ekspert rozwoju i
przyszłości firm,
struktur, systemów
or...

Temat: Niech mi ktos wytlumaczy

Małgorzata G.:
(...)
Myślę, że policja ma swoje sposoby. (...)

_______________

Ale po co? Przecież wystarczy zorganizować plebiscyt i sąd ludowy.
Jako rzeczoznawcy dwie panie, i po krzyku.
I jeszcze posadzić prokuratorów za "amnezję", bo pani nie kuma..
PROSTE?

konto usunięte

Temat: Niech mi ktos wytlumaczy

Małgorzata G.:
Była w onecie informacja, że policja dysponuje zapisem kamer umieszczonych po drodze. Na tych kamerach widać było Zientarskiego za kierownicą. Gdyby sprawa była niejasna, myślę że dziennikarze nie pisaliby o tym jako o pewniku.

Faktycznie, wiara w to, co media napiszą jest nadzwyczajna :)
To na tej podstawie twierdzisz, że to "stwierdzone i udowodnione" kto kierował? Łatwo ferujesz wyroki.
Poza tym z pewnością jest to do stwierdzenia i udowodnienia kto gdzie siedział.

Tak samo jak wiara w komputery i rekonstrukcję. To chyba ze StarTreka albo innych filmów?
Założę się, że nie są w stanie odtworzyć, ile fikołków, w którą stronę wykonało auto ani w którym momencie ktoś wypadł.
A współudział? Mógł kolegę powstrzymać, jeśli to nawet nie on by prowadził.

Jak to sobie wyobrażasz? Siedzisz obok kogoś, kto prowadzi 200+ km/h i jak go powstrzymujesz? Modlitwą? Zaciągasz ręczny? Bijesz w twarz? Odpowiedzialność zawsze bierze kierowca - nie ma żadnego współudziału. A gdyby nawet, to Zientarskiego trzeba by było oskarżyć ALBO o współudział, ALBO o sprawstwo.
Wcale mi nie zależy na tym, aby zobaczyć go za kratkami. Tylko jeśli jest winny, powinno się to nazwać po imieniu.

Jeśli. Oczywiście. Jeżeli jednak nie da się udowodnić, że to on - to jest domniemanie niewinności (czyli w tym momencie przyjmujemy, że siedział jako pasażer o ile nie zostanie udowodnione, że kierował).
Myślę, że policja ma swoje sposoby.

To też z filmów wiesz?

Nie wiem, czy jest winny, czy nie.
Nie znam dowodów.
Sprzeciwiam się jednak osądzaniu człowieka na podstawie doniesień prasowych nie znając faktycznych dowodów, którymi dysponuje prokuratura.Mariusz Grodzicki edytował(a) ten post dnia 24.09.08 o godzinie 12:46

Następna dyskusja:

sady pracy - czy ktos ma ja...




Wyślij zaproszenie do