Bartłomiej Usydus

Bartłomiej Usydus Przepisy Domeny
CentrumHandlowe

Temat: " "ND": Dałem Ungierowi... pół miliona dolarów" - czyli...

żołniezyk pisowski to obraźliwe jest ;) ??
Tak nisko nie Pan ocenia, żeby wątpić że nie domyślam się genezy określenia WSI24 ??

ale niech się Pan tak Panie Krzysztofie nie rozpędza w tych "faktach". bo z tego co Pan napsial to wynika, ze "tasmy prawdy" wypuścił Wasserman/

Zresztą nawet jakby to sam diabel zrobil nie umniejszy to zasługi Lipińskiego w calym nagraniu ani nie odbierze nagrody za majstarsztyk w tłumaczeniu owych taśm przez miłościwie nam pnujących oraz za szybka probę odwrócnia uwagi od treści

konto usunięte

Temat: " "ND": Dałem Ungierowi... pół miliona dolarów" - czyli...

Bartłomiej U.:
A ND powinien pomagac prokuraturze skoro potrafi odnaleźć gościa poszukiwanego listem gonczym i ukrywającego sie za granicą 8 lat

Co więcej, zatajenie takiej informacji jest przestępstwem.
Krzysztof Kroczyński

Krzysztof Kroczyński prezes Zarządu,
Orion Instruments
Polska

Temat: " "ND": Dałem Ungierowi... pół miliona dolarów" - czyli...

Bartłomiej U.:
żołniezyk pisowski to obraźliwe jest ;) ??
Tak nisko nie Pan ocenia, żeby wątpić że nie domyślam się genezy określenia WSI24 ??

ale niech się Pan tak Panie Krzysztofie nie rozpędza w tych "faktach". bo z tego co Pan napsial to wynika, ze "tasmy prawdy" wypuścił Wasserman/

Zresztą nawet jakby to sam diabel zrobil nie umniejszy to zasługi Lipińskiego w calym nagraniu ani nie odbierze nagrody za majstarsztyk w tłumaczeniu owych taśm przez miłościwie nam pnujących oraz za szybka probę odwrócnia uwagi od treści

Okroslenie "żołnierzy pisowski" nie jest obraźliwe, ale jest z pewnością głupiutkie.
Nawiasem mówiąc - uważa Pan, ze to dobrze, że TW jest dyrektorem programowym liczącej sie opiniotwórczej telewizji?
Krzysztof Kroczyński

Krzysztof Kroczyński prezes Zarządu,
Orion Instruments
Polska

Temat: " "ND": Dałem Ungierowi... pół miliona dolarów" - czyli...

Krzysztof B.:
Bartłomiej U.:
A ND powinien pomagac prokuraturze skoro potrafi odnaleźć gościa poszukiwanego listem gonczym i ukrywającego sie za granicą 8 lat

Co więcej, zatajenie takiej informacji jest przestępstwem.

Bzdura. Nie jest.

konto usunięte

Temat: " "ND": Dałem Ungierowi... pół miliona dolarów" - czyli...

Krzysztof K.:
Okroslenie "żołnierzy pisowski" nie jest obraźliwe, ale jest z pewnością głupiutkie.
To fakt. Podobnie jak wiele wypowiadanych tutaj na nieprawicową część elektoratu. Ale temu pewnie pan zaprzeczy.
uważa Pan, ze to dobrze, że TW jest dyrektorem programowym
liczącej sie opiniotwórczej telewizji?
W zasadzie, to nie moje broszka.
O ile wiem TVN to prywatny holding i zarówno państwu jak i obywatelom, za przeproszeniem, gówno do tego, kogo Walter zatrudnia.

konto usunięte

Temat: " "ND": Dałem Ungierowi... pół miliona dolarów" - czyli...

Krzysztof K.:
Co więcej, zatajenie takiej informacji jest przestępstwem.

Bzdura. Nie jest.

Ależ jest. Ukrywanie osoby poszukiwanej listem gończym lub zatajenie informacji o miejscu jej pobytu jest przestepstwem.
Krzysztof Kroczyński

Krzysztof Kroczyński prezes Zarządu,
Orion Instruments
Polska

Temat: " "ND": Dałem Ungierowi... pół miliona dolarów" - czyli...

Krzysztof B.:
Krzysztof K.:
Co więcej, zatajenie takiej informacji jest przestępstwem.

Bzdura. Nie jest.

Ależ jest. Ukrywanie osoby poszukiwanej listem gończym lub zatajenie informacji o miejscu jej pobytu jest przestepstwem.

Ukrywanie jest. Zatajenie jest, ale tylko pod warunkiem, że zatajający jest przesłuchiwany przez prokuraturę. Nie mamy do czynienia z żadnym z powyższych przypadków, dlatego bzdura.

Temat: " "ND": Dałem Ungierowi... pół miliona dolarów" - czyli...

Krzysztof K.:
Ukrywanie jest. Zatajenie jest, ale tylko pod warunkiem, że zatajający jest przesłuchiwany przez prokuraturę. Nie mamy do
czynienia z żadnym z powyższych przypadków, dlatego bzdura.

Art. 239. § 1. Kto utrudnia lub udaremnia postępowanie karne, pomagając sprawcy przestępstwa uniknąć odpowiedzialności karnej, w szczególności kto sprawcę ukrywa, zaciera ślady przestępstwa albo odbywa za skazanego karę...

A ja mysle, ze pod ten paragraf mozna wiele podciagnac...

konto usunięte

Temat: " "ND": Dałem Ungierowi... pół miliona dolarów" - czyli...

Do tego dochodzi art 18 KK.
Bartłomiej Usydus

Bartłomiej Usydus Przepisy Domeny
CentrumHandlowe

Temat: " "ND": Dałem Ungierowi... pół miliona dolarów" - czyli...

Krzysztof K.:
Bartłomiej Usydus:
żołniezyk pisowski to obraźliwe jest ;) ??
Tak nisko nie Pan ocenia, żeby wątpić że nie domyślam się genezy określenia WSI24 ??

ale niech się Pan tak Panie Krzysztofie nie rozpędza w tych "faktach". bo z tego co Pan napsial to wynika, ze "tasmy prawdy" wypuścił Wasserman/

Zresztą nawet jakby to sam diabel zrobil nie umniejszy to zasługi Lipińskiego w calym nagraniu ani nie odbierze nagrody za majstarsztyk w tłumaczeniu owych taśm przez miłościwie nam pnujących oraz za szybka probę odwrócnia uwagi od treści

Okroslenie "żołnierzy pisowski" nie jest obraźliwe, ale jest z pewnością głupiutkie.
Nawiasem mówiąc - uważa Pan, ze to dobrze, że TW jest dyrektorem programowym liczącej sie opiniotwórczej telewizji?


co to jest za określenie "z pewnością głupiutkie" ??
w piaskownicy Pan jest ?
Daj sobie Pan, Panie Krzysztofie spokój z takimi osobistymi przytykami, coby się nasze kolejne dyskisje nie zamieniłu w wymianę "uprzejmości" nie po to tu jestem żeby się przerzucać "argumenatmi" głupie, debilne, śmieszne, idiotyczne, idtiota, debil, etc i do tego nadając im jeszcze powagi pisząc: "z pewnością" ;)

co do zaś Pana Milana:
1. jak w ministrestwie sprawiedliwości moze być gorliwy sędzia z okresu stanu wojennego, to nie widzę przeciwskazań aby prywatna firma zatrudniała kogo chce
2. jakie widzi Pan niebezpieczeństwa w związku z przeszłością Pana Milana Subotica jeśli idzie o jego pracę w TVN, czym to nam grozi bądź już zagroziło ??
3. jaki wpływ ma przeszłość Pana Subotica na zachowanie Lipińskiego w pokoju p.Beger ??
Krzysztof Kroczyński

Krzysztof Kroczyński prezes Zarządu,
Orion Instruments
Polska

Temat: " "ND": Dałem Ungierowi... pół miliona dolarów" - czyli...

Bartłomiej U.:
Krzysztof K.:
Bartłomiej Usydus:
żołniezyk pisowski to obraźliwe jest ;) ??
Tak nisko nie Pan ocenia, żeby wątpić że nie domyślam się genezy określenia WSI24 ??

ale niech się Pan tak Panie Krzysztofie nie rozpędza w tych "faktach". bo z tego co Pan napsial to wynika, ze "tasmy prawdy" wypuścił Wasserman/

Zresztą nawet jakby to sam diabel zrobil nie umniejszy to zasługi Lipińskiego w calym nagraniu ani nie odbierze nagrody za majstarsztyk w tłumaczeniu owych taśm przez miłościwie nam pnujących oraz za szybka probę odwrócnia uwagi od treści

Okroslenie "żołnierzy pisowski" nie jest obraźliwe, ale jest z pewnością głupiutkie.
Nawiasem mówiąc - uważa Pan, ze to dobrze, że TW jest dyrektorem programowym liczącej sie opiniotwórczej telewizji?


co to jest za określenie "z pewnością głupiutkie" ??
w piaskownicy Pan jest ?
Daj sobie Pan, Panie Krzysztofie spokój z takimi osobistymi przytykami, coby się nasze kolejne dyskisje nie zamieniłu w wymianę "uprzejmości" nie po to tu jestem żeby się przerzucać "argumenatmi" głupie, debilne, śmieszne, idiotyczne, idtiota, debil, etc i do tego nadając im jeszcze powagi pisząc: "z pewnością" ;)

co do zaś Pana Milana:
1. jak w ministrestwie sprawiedliwości moze być gorliwy sędzia z okresu stanu wojennego, to nie widzę przeciwskazań aby prywatna firma zatrudniała kogo chce
2. jakie widzi Pan niebezpieczeństwa w związku z przeszłością Pana Milana Subotica jeśli idzie o jego pracę w TVN, czym to nam grozi bądź już zagroziło ??
3. jaki wpływ ma przeszłość Pana Subotica na zachowanie Lipińskiego w pokoju p.Beger ??

To niech Pan zrezygnuje z głupiutkich, dziecinnych, godnych własnie piaskownicy wycieczek typu "żołnierzyk PiSowski" i będzie dobrze. Ja przecież Pana nie zaczepiam, próbuje odnosić się merytorycznie do Pańskich uwag.
1. Nie jestem entuzjastą pracy w minsprawie gorliwych sędziów z czasów Stanu Wojennego. Nie uważam, że skoro tacy sędziowie pracują w minsprawie to TW mogą pracować w mediach. To są rzeczy zupełnie bez związku.
2. Niebezpieczeństwo zatrudniania TW Milana polega na tym, że jak widać na przykładzie Begerowej, z łatwością można zmontować prowokację w której decydującą rolę pełnią właśnie TW Milan i jego oficer prowadzący.
3. Gdyby nie przeszłość (a także taraźniejszość TW Milana) nie doszłoby do tego, że p. Beger zjawiła się u p. Lipińskiego z mikrofonem w biusthalterze i zaczęła przedstawiać swoje żądania. Nawiasem mówiąc - nie widzę nic nagannego w tym, co robił Lipiński. To były normalne negocjacje polityczne.
Krzysztof Kroczyński

Krzysztof Kroczyński prezes Zarządu,
Orion Instruments
Polska

Temat: " "ND": Dałem Ungierowi... pół miliona dolarów" - czyli...

Andrzej P.:
Krzysztof K.:
Ukrywanie jest. Zatajenie jest, ale tylko pod warunkiem, że zatajający jest przesłuchiwany przez prokuraturę. Nie mamy do
czynienia z żadnym z powyższych przypadków, dlatego bzdura.

Art. 239. § 1. Kto utrudnia lub udaremnia postępowanie karne, pomagając sprawcy przestępstwa uniknąć odpowiedzialności karnej, w szczególności kto sprawcę ukrywa, zaciera ślady przestępstwa albo odbywa za skazanego karę...

A ja mysle, ze pod ten paragraf mozna wiele podciagnac...

Ale nie brak poinformowania organów, które o to nie pytają.
Krzysztof Kroczyński

Krzysztof Kroczyński prezes Zarządu,
Orion Instruments
Polska

Temat: " "ND": Dałem Ungierowi... pół miliona dolarów" - czyli...

Krzysztof B.:
Do tego dochodzi art 18 KK.

Bez żartów. Tu nie ma mowy, ani o sprawstwie kierowniczym, ani o pomocnictwie.
Bartłomiej Usydus

Bartłomiej Usydus Przepisy Domeny
CentrumHandlowe

Temat: " "ND": Dałem Ungierowi... pół miliona dolarów" - czyli...

Krzysztof K.:
To niech Pan zrezygnuje z głupiutkich, dziecinnych, godnych własnie piaskownicy wycieczek typu "żołnierzyk PiSowski" i będzie dobrze. Ja przecież Pana nie zaczepiam, próbuje odnosić się merytorycznie do Pańskich uwag.

określenie "głupiutkie" jest tak zaj..ście merytoryczne, ze bardziej doprawdy się nie da
1. Nie jestem entuzjastą pracy w minsprawie gorliwych sędziów z czasów Stanu Wojennego. Nie uważam, że skoro tacy sędziowie pracują w minsprawie to TW mogą pracować w mediach. To są rzeczy zupełnie bez związku.

ależ ma zwiazek: JK lb LK tłumaczył: nie podoba mi sie biografia sędziego Kryże, ale nie mamy lepszych fachowcow, zatem jest mozliwe/wskazane w IV RP w mediach prywatnych ( nie w organach Panstwa ) podobne tłumaczenie. koniec kropka. ie wnikając nawet w porównywanie "zasług" Kryże i Subotica
2. Niebezpieczeństwo zatrudniania TW Milana polega na tym, że jak widać na przykładzie Begerowej, z łatwością można zmontować prowokację w której decydującą rolę pełnią właśnie TW Milan i jego oficer prowadzący.

Prowokacja dziennikarska to coś zlego ?? od kiedy ??
3. Gdyby nie przeszłość (a także taraźniejszość TW Milana) nie doszłoby do tego, że p. Beger zjawiła się u p. Lipińskiego z mikrofonem w biusthalterze i zaczęła przedstawiać swoje żądania. Nawiasem mówiąc - nie widzę nic nagannego w tym, co robił Lipiński. To były normalne negocjacj
polityczne.


ciekawą ma Pan optykę, niestety dla więksozści ludzi coś takiego ( szczególnie fragment o finansowniu weksli z budżetu ) nie jest normalne, ale dobrze znać Pan zdanie takze w tej sprawie
Krzysztof Kroczyński

Krzysztof Kroczyński prezes Zarządu,
Orion Instruments
Polska

Temat: " "ND": Dałem Ungierowi... pół miliona dolarów" - czyli...

Bartłomiej U.:
Krzysztof K.:
To niech Pan zrezygnuje z głupiutkich, dziecinnych, godnych własnie piaskownicy wycieczek typu "żołnierzyk PiSowski" i będzie dobrze. Ja przecież Pana nie zaczepiam, próbuje odnosić się merytorycznie do Pańskich uwag.

określenie "głupiutkie" jest tak zaj..ście merytoryczne, ze bardziej doprawdy się nie da
1. Nie jestem entuzjastą pracy w minsprawie gorliwych sędziów z czasów Stanu Wojennego. Nie uważam, że skoro tacy sędziowie pracują w minsprawie to TW mogą pracować w mediach. To są rzeczy zupełnie bez związku.

ależ ma zwiazek: JK lb LK tłumaczył: nie podoba mi sie biografia sędziego Kryże, ale nie mamy lepszych fachowcow, zatem jest mozliwe/wskazane w IV RP w mediach prywatnych ( nie w organach Panstwa ) podobne tłumaczenie. koniec kropka. ie wnikając nawet w porównywanie "zasług" Kryże i Subotica
2. Niebezpieczeństwo zatrudniania TW Milana polega na tym, że jak widać na przykładzie Begerowej, z łatwością można zmontować prowokację w której decydującą rolę pełnią właśnie TW Milan i jego oficer prowadzący.

Prowokacja dziennikarska to coś zlego ?? od kiedy ??
3. Gdyby nie przeszłość (a także taraźniejszość TW Milana) nie doszłoby do tego, że p. Beger zjawiła się u p. Lipińskiego z mikrofonem w biusthalterze i zaczęła przedstawiać swoje żądania. Nawiasem mówiąc - nie widzę nic nagannego w tym, co robił Lipiński. To były normalne negocjacj
polityczne.


ciekawą ma Pan optykę, niestety dla więksozści ludzi coś takiego ( szczególnie fragment o finansowniu weksli z budżetu ) nie jest normalne, ale dobrze znać Pan zdanie takze w tej sprawie

Określenie "głupiutkie" jest tu adekwatne. Po pierwsze - niezbyt mądre, po drugie - dziecinne.

Niestety, nie zauważam związku pomiędzy sędzią Kryże, a TW Milanem. Inne działki, do tego przeszłość sędziego jest powszechnie znana, a TW Milana - nie. Gdyby TW Milan został zlustrowany, to najprawdopodobniej nie musiałby realizować zlecenia swego dawnego oficera prowadzącego - gen. Malejczyka. Nie miałby on środków nacisku na Suboticia. Mógłby sobie Subotić być dalej dyrektorem programowym TVN, oczywiście, gdyby ITI chciało na tym stanowisku zatrudniać TW. A pracodawca powinien wiedzieć takie rzeczy o pracowniku.

Prowokacja dziennikarska polegająca na udawaniu rozmów politycznych to oczywiście coś bardzo złego. No, bo co miał zrobić ten Lipiński? Przychodzi do niego Begerowa - jakby nie patrzeć doświadczony, zawodowy polityk i składa propozycję prowadzącą do zmiany układu sił w Parlamencie. Zadaniem Lipińskiego nie jest podejmowanie jakichkolwiek decyzji, tylko wysondowanie, na czym zależy rozmówcy i co można przy tej okazji ugrać. I to właśnie robił. To nie były nawet wstępne negocjacje, tylko wstępne obwąchiwanie się. Lipiński na żadną propozycję nie mógł powiedzieć "nie", ale i na żadną nie mógł powiedzieć "tak". Być może, jak się prezes zgodzi, to jest chyba możliwe, nie powinno byc z tym problemów - takie odpowiedzi służą uzyskaniu jak największej wiedzy o oczekiwaniach rozmówcy i kontynuowaniu negocjacji.Krzysztof Kroczyński edytował(a) ten post dnia 14.05.07 o godzinie 12:37
Bartłomiej Usydus

Bartłomiej Usydus Przepisy Domeny
CentrumHandlowe

Temat: " "ND": Dałem Ungierowi... pół miliona dolarów" - czyli...

Krzysztof K.:
Określenie "głupiutkie" jest tu adekwatne. Po pierwsze - niezbyt mądre, po drugie - dziecinne.

Niestety, nie zauważam związku pomiędzy sędzią Kryże, a TW Milanem. Inne działki, do tego przeszłość sędziego jest powszechnie znana, a TW Milana - nie. Gdyby TW Milan został zlustrowany, to najprawdopodobniej nie musiałby realizować zlecenia swego dawnego oficera prowadzącego - gen. Malejczyka.
Nie miałby on środków nacisku na Suboticia. Mógłby sobie Subotić być dalej dyrektorem programowym TVN, oczywiście, gdyby ITI chciało na tym stanowisku zatrudniać TW. A pracodawca powinien wiedzieć takie rzeczy o pracowniku.

A było zlecenie ?? skad Pan to wie ?? Nie pierwszy raz próbuje Pan Swoje domysł przerabiać na fakty. Mówiąc Pan językiem jest to dziecinne
Prowokacja dziennikarska polegająca na udawaniu rozmów politycznych to oczywiście coś bardzo złego.

Każda prowokacja majaca na celu pokazanie prawdy w życiu publicznym jest czymś dobrym.

No, bo co miał
zrobić ten Lipiński? Przychodzi do niego Begerowa - jakby nie patrzeć doświadczony, zawodowy polityk i składa propozycję prowadzącą do zmiany układu sił w Parlamencie. Zadaniem Lipińskiego nie jest podejmowanie jakichkolwiek decyzji, tylko wysondowanie, na czym zależy rozmówcy i co można przy tej okazji ugrać. I to właśnie robił. To nie były nawet wstępne negocjacje, tylko wstępne obwąchiwanie się. Lipiński na żadną propozycję nie mógł powiedzieć "nie", ale i na żadną nie mógł powiedzieć "tak". Być może, jak się prezes zgodzi, to jest chyba możliwe, nie powinno byc z tym problemów - takie odpowiedzi służą uzyskaniu jak największej wiedzy o oczekiwaniach rozmówcy i kontynuowaniu negocjacji

Biedny Lipiński. a niech no mi pan przypomni czy to Pani Beger zaproponowała wykup weksli czy sam Pan Lipiński to powiedział ?
Jak sobie dobrze przypominam, to przedstawiony sposób rozwizania nie był wymyslem Panie Begera, a wyszedł od Lipińskiego.

Zapreczy Pan ??
Nie sądzę. zresztą to akurat łatwo sprawdzić

Zatem, Pańska teoria o próbie sondowania jest g.no warta
Niestey nic Pan nie przekona że czarne jest czarne a białe to białe.
Zawsze znajdzie Pan coś na obronę PiS-u
Krzysztof Kroczyński

Krzysztof Kroczyński prezes Zarządu,
Orion Instruments
Polska

Temat: " "ND": Dałem Ungierowi... pół miliona dolarów" - czyli...

Bartłomiej U.:

[...]
Nie miałby on środków nacisku na Suboticia. Mógłby sobie Subotić być dalej dyrektorem programowym TVN, oczywiście, gdyby ITI chciało na tym stanowisku zatrudniać TW. A pracodawca powinien wiedzieć takie rzeczy o pracowniku.

A było zlecenie ?? skad Pan to wie ?? Nie pierwszy raz próbuje Pan Swoje domysł przerabiać na fakty. Mówiąc Pan językiem jest to dziecinne
Prowokacja dziennikarska polegająca na udawaniu rozmów politycznych to oczywiście coś bardzo złego.

Każda prowokacja majaca na celu pokazanie prawdy w życiu publicznym jest czymś dobrym.

No, bo co miał
zrobić ten Lipiński? [...] na żadną propozycję nie mógł powiedzieć "nie", ale i na żadną nie mógł powiedzieć "tak". Być może, jak się prezes zgodzi, to jest chyba możliwe, nie powinno byc z tym problemów - takie odpowiedzi służą uzyskaniu jak największej wiedzy o oczekiwaniach rozmówcy i kontynuowaniu negocjacji

Biedny Lipiński. a niech no mi pan przypomni czy to Pani Beger zaproponowała wykup weksli czy sam Pan Lipiński to powiedział ?
Jak sobie dobrze przypominam, to przedstawiony sposób rozwizania nie był wymyslem Panie Begera, a wyszedł od Lipińskiego.

Zapreczy Pan ??
Nie sądzę. zresztą to akurat łatwo sprawdzić

Zatem, Pańska teoria o próbie sondowania jest g.no warta
Niestey nic Pan nie przekona że czarne jest czarne a białe to białe.
Zawsze znajdzie Pan coś na obronę PiS-u

1. Oczywiście, że było zlecenie. Malejczyk i Milan spotykali się w ciagu dwóch dni przed nagraniem kilkakrotnie, w tym dwa razy w towarzystwie Begerowej. Oczywiście, że mogli rozmawiać z Begerową o sianokosach, ale czemuś w to nie wierzę.
2. Prowokacja nie pokazywała prawdy, ale ją kreowała. To różnica.
3. Moja opinia o próbie sondowania nie jest teorią. Ja się nie zajmuję polityką, ale dość często uczestniczę w negocjacjach biznesowych. I mniej więcej mogę ocenić, jakie jest zadanie człowieka, do którego ktoś przychodzi z nieoczekiwaną, a potencjalnie bardzo korzystną propozycją. Taki człowiek nie ma zwykle prawa podjąć decyzji, ma zaś za zadanie dokładnie dowiedzieć się, z czym przychodzi oferent, jakie są jego oczekiwania i na czym mu szczególnie zależy oraz wykazać wolę współpracy. I to zrobił Lipiński. Zgłosiła Begerowa problem - a on wskazywał możliwość rozwiązania go, ale ciągle używał trybu warunkowego. Łącznie z kwestią weksli. Tam wskazał mozliwość rozwiązania, ale w żadnym razie nie powiedział, że zostanie ono zastosowane. Powiedział, że Kancelaria MOGŁABY wykupić weksle. Nie obiecał, że wykupi. Przecież nie miał nawet takich pełnomocnictw. Poza przerysowaniami, które mnożąc warunki stosowała p. Begerowa, inne negocjacje polityczne też chyba tak wyglądają. Ja wcele nie bronię tu PiS, bo nie uważam, żeby to, co zostało nagrane stanowiło jakikolwiek atak na PiS.Krzysztof Kroczyński edytował(a) ten post dnia 14.05.07 o godzinie 16:14
Bartłomiej Usydus

Bartłomiej Usydus Przepisy Domeny
CentrumHandlowe

Temat: " "ND": Dałem Ungierowi... pół miliona dolarów" - czyli...

Krzysztof K.:
1. Oczywiście, że było zlecenie. Malejczyk i Milan spotykali się w ciagu dwóch dni przed nagraniem kilkakrotnie, w tym dwa razy w towarzystwie Begerowej. Oczywiście, że mogli rozmawiać z Begerową o sianokosach, ale czemuś w to nie wierzę.

fakt spotkania w celu realizacji prowokacji dziennikarskiej nie rowna się zleceniu, a już z pewnoscią nie potwierdza, ze to Malejczyk nakazał Suboticowi ową prowokację wykonać ?
Chyba że ma Pan kolejne "fakty"
2. Prowokacja nie pokazywała prawdy, ale ją kreowała. To różnica.

niestety dla PiS kreowała fakty tlyko jednostronnie, chyba że zaraz Pan będzie próbował tutaj wmówić, że Lipiński też wiedział ze to nagranie/prowokacja
3. Moja opinia o próbie sondowania nie jest teorią. Ja się nie zajmuję polityką, ale dość często uczestniczę w negocjacjach biznesowych. I mniej więcej mogę ocenić, jakie jest zadanie człowieka, do którego ktoś przychodzi z nieoczekiwaną, a potencjalnie bardzo korzystną propozycją. Taki człowiek nie ma zwykle prawa podjąć decyzji, ma zaś za zadanie dokładnie dowiedzieć się, z czym przychodzi oferent, jakie są jego oczekiwania i na czym mu szczególnie zależy oraz wykazać wolę współpracy.

Ojoj a skad ów obowiązek wykazania woli współpracy wynika.
Jak ktoś, kogo Pan zna do Pan przyjdzie i powie zróbmy wałek na dużą banikę, wykaże Pan wolę współpracy ??
to dobre

I to zrobił Lipiński. Zgłosiła Begerowa problem
- a on wskazywał możliwość rozwiązania go, ale ciągle używał trybu warunkowego. Łącznie z kwestią weksli. Tam wskazał mozliwość rozwiązania, ale w żadnym razie nie powiedział, że zostanie ono zastosowane. Powiedział, że Kancelaria MOGŁABY wykupić weksle. Nie obiecał, że wykupi. Przecież nie miał nawet takich pełnomocnictw. Poza przerysowaniami, które mnożąc warunki stosowała p. Begerowa, inne negocjacje polityczne też chyba tak wyglądają.

No tak "mogłaby" duzo zmienia. Pan sobei tutaj z poważnych spraw żartuje. p wtóre kto Lipińśkiemu kazał dwa razy wykazywać wolę współpracy ??

>Ja wcele
nie bronię tu PiS, bo nie uważam, żeby to, co zostało nagrane stanowiło jakikolwiek atak na PiS.

Jak w wielu innych wątkach broni Pan PiS-u takze tutaj.
I sądzę ża pan doskonale to wie, tylko się Pan zaczyna wstydzić troszkę. Ale jak juz Pan raz postanowił stanać na GL w opozycji do krytków PiS to już tak Pan zamierza zostać, zeby skały s.ły mówić kolokwialnie
Krzysztof Kroczyński

Krzysztof Kroczyński prezes Zarządu,
Orion Instruments
Polska

Temat: " "ND": Dałem Ungierowi... pół miliona dolarów" - czyli...

Bartłomiej U.:
Krzysztof K.:
1. Oczywiście, że było zlecenie. Malejczyk i Milan spotykali się w ciagu dwóch dni przed nagraniem kilkakrotnie, w tym dwa razy w towarzystwie Begerowej. Oczywiście, że mogli rozmawiać z Begerową o sianokosach, ale czemuś w to nie wierzę.

fakt spotkania w celu realizacji prowokacji dziennikarskiej nie rowna się zleceniu, a już z pewnoscią nie potwierdza, ze to Malejczyk nakazał Suboticowi ową prowokację wykonać ?
Chyba że ma Pan kolejne "fakty"
2. Prowokacja nie pokazywała prawdy, ale ją kreowała. To różnica.

niestety dla PiS kreowała fakty tlyko jednostronnie, chyba że zaraz Pan będzie próbował tutaj wmówić, że Lipiński też wiedział ze to nagranie/prowokacja
3. Moja opinia o próbie sondowania nie jest teorią. Ja się nie zajmuję polityką, ale dość często uczestniczę w negocjacjach biznesowych. I mniej więcej mogę ocenić, jakie jest zadanie człowieka, do którego ktoś przychodzi z nieoczekiwaną, a potencjalnie bardzo korzystną propozycją. Taki człowiek nie ma zwykle prawa podjąć decyzji, ma zaś za zadanie dokładnie dowiedzieć się, z czym przychodzi oferent, jakie są jego oczekiwania i na czym mu szczególnie zależy oraz wykazać wolę współpracy.

Ojoj a skad ów obowiązek wykazania woli współpracy wynika.
Jak ktoś, kogo Pan zna do Pan przyjdzie i powie zróbmy wałek na dużą banikę, wykaże Pan wolę współpracy ??
to dobre

I to zrobił Lipiński. Zgłosiła Begerowa problem
- a on wskazywał możliwość rozwiązania go, ale ciągle używał trybu warunkowego. Łącznie z kwestią weksli. Tam wskazał mozliwość rozwiązania, ale w żadnym razie nie powiedział, że zostanie ono zastosowane. Powiedział, że Kancelaria MOGŁABY wykupić weksle. Nie obiecał, że wykupi. Przecież nie miał nawet takich pełnomocnictw. Poza przerysowaniami, które mnożąc warunki stosowała p. Begerowa, inne negocjacje polityczne też chyba tak wyglądają.

No tak "mogłaby" duzo zmienia. Pan sobei tutaj z poważnych spraw żartuje. p wtóre kto Lipińśkiemu kazał dwa razy wykazywać wolę współpracy ??

>Ja wcele
nie bronię tu PiS, bo nie uważam, żeby to, co zostało nagrane stanowiło jakikolwiek atak na PiS.

Jak w wielu innych wątkach broni Pan PiS-u takze tutaj.
I sądzę ża pan doskonale to wie, tylko się Pan zaczyna wstydzić troszkę. Ale jak juz Pan raz postanowił stanać na GL w opozycji do krytków PiS to już tak Pan zamierza zostać, zeby skały s.ły mówić kolokwialnie

Obowiązek wykazania chęci współpracy wynika z chęci osiągnięcia korzyści. Lipiński nie wiedział, że to prowokacja, ale jakby Begerowa zażądała, żeby PiS załatwił jej lot w Kosmos, to Lipiński nie powiedziałby "nie".
Proszę sobie uświadomić, że w czasie takiej rozmowy niczego konretnego poza wstępnym określeniem oczekiwań sie nie ustala. Ja nie mam najmniejszych złudzeń co do polityków, a już na pewno się z nimi nie utożsamiam, więc nie ma powodów, żebym się za polityków wstydził. Panu natomiast wydaje się, że PO, czy inny LiD są inni, do tego utożsamia się Pan z nimi, stąd wyobrażenie, że się za polityków mogę wstydzić.
Bartłomiej Usydus

Bartłomiej Usydus Przepisy Domeny
CentrumHandlowe

Temat: " "ND": Dałem Ungierowi... pół miliona dolarów" - czyli...

Krzysztof K.:
Obowiązek wykazania chęci współpracy wynika z chęci osiągnięcia korzyści. Lipiński nie wiedział, że to prowokacja, ale jakby Begerowa zażądała, żeby PiS załatwił jej lot w Kosmos, to Lipiński nie powiedziałby "nie".
Proszę sobie uświadomić, że w czasie takiej rozmowy niczego konretnego poza wstępnym określeniem oczekiwań sie nie ustala.
Jasne, zatem nic się nie stało. to już Pan wspomniał i dobrze, wiadomo teraz jakie jest Pana zdanie na temat "załatwiania" różnych spraw. tlyko po kiego w innych tematach jest pan takim przeciwnikiem korupcji ?
Ja nie mam najmniejszych złudzeń co do polityków, a już na pewno się z nimi nie utożsamiam, więc nie ma powodów, żebym się za polityków wstydził. Panu natomiast wydaje się, że PO, czy inny LiD są inni, do tego utożsamia się Pan z nimi, stąd wyobrażenie, że się za polityków mogę wstydzić.


Pan wie co mi się wydaje
Pan wie nawet wobec kogo co mi się wyaje
Pan wie z kim się utożsamiam

Tylko ze nie ja tutaj zapamietale bronię każdego g..na któe wychodzi na wierzch coraz częściej w zwiazku z rządami PiS

BTW, jak się podoba Panu opieszałość naszego Premiera i wyrażna chęc do skomplikowania porządku prawnego w naszym Kraju ??



Wyślij zaproszenie do