konto usunięte

Temat: Narodowa Paranoja!?

Małgorzata G.:
Wiesław R.:
Maria B.:

Ale nie o tym mowa. Wracajac do meritum - o smierci trzeba rozmawiac, a nie bac sie jej.
Oczywiście, że trzeba. Ale nie za wcześnie i we właściwych do takiej rozmowy okolicznościach. Koniecznie z udziałem rodziców. W żadnym razie rozmowy tej nie zastąpi transmija telewizyjna z panem Miecugowem w roli rodzica.


Te dzieci już dawno powinny wiedzieć od swoich rodziców co się
stało i powinny być przygotowane (odpowiednio do wieku). Jeśli
jakieś dziecko dowiedziało się o tragedii dopiero w przedszkolu
- to jest to wstyd dla rodzica.
Dlaczego POWINNY wiedzieć? To rodzice już nie mają nic do powiedzenia w sprawie tego, co ich dzieci powinny? A jeśli ktoś z
rodziców uważa, że jego dziecko jeszcze NIE powinno dowiadywać się o tym czy czymś innym? Czy wtedy należy ubezwłasnowolnić go
w jego rodzicielskiej władzy?

Jeśli ktokowiek coś tu POWINIEN, to wyłącznie przedszkolanki. Powinny pamiętać o tym, o czym nie pamiętał i Andrzej Samson, którego wspomniałem tu wczoraj.Wiesław R. edytował(a) ten post dnia 16.04.10 o godzinie 09:25

Temat: Narodowa Paranoja!?

Tak jak tłumaczy się dzieciom, że ludzie się rodzą, tak też uważam, że powinny wiedzieć, że ludzie umierają. Kiedyś ludzie umierali wśród bliskich, w domach, było to tak naturalne jak narodziny, dziś umiera się po cichu, w szpitalu, najlepiej, żeby nikt tego nie widział, w samotności - dramat.

Dopiero takie wydarzenia, jak teraz zmuszają do chwilli refleksji nad śmiercią.

konto usunięte

Temat: Narodowa Paranoja!?

Aneta K.:
Tak jak tłumaczy się dzieciom, że ludzie się rodzą, tak też uważam, że powinny wiedzieć, że ludzie umierają. Kiedyś ludzie umierali wśród bliskich, w domach, było to tak naturalne jak narodziny, dziś umiera się po cichu, w szpitalu, najlepiej, żeby nikt tego nie widział, w samotności - dramat.

Dopiero takie wydarzenia, jak teraz zmuszają do chwilli refleksji nad śmiercią.


czy ywazasz Anetko , ze forma przekazu w przedszkolu była najlepsza??
tv i ogladaj!!!
nie mowie nie mowic...
tylko jak mowic i dane zjawisko przekazywa;/

Temat: Narodowa Paranoja!?

Nie mówiłam o tym przedszkolu, podejrzewam, że spora część dorosłych sama ma problem z tematem śmierci, co dopiero wytłumaczyć dziecku.

konto usunięte

Temat: Narodowa Paranoja!?

Janusz K.:
Tak w ramach narodowej paranoi: czy wychowanie dzieci w PL musi dokonywać się w duchu katolicyzmu?


Tak w ramach narodowej historii - jaka religia jest związana z tym krajem?

;)
Allach, Bóg ewangelików, protestantów, zielonoświątkowców, Śiwa, Manitou, Wielkie Mzimu

?
Małgorzata G.

Małgorzata G. Mistrz Feng Shui i
astrologii Ba Zi (4
Filary
Przeznaczenia)

Temat: Narodowa Paranoja!?

Wiesław R.:
Dlaczego POWINNY wiedzieć? To rodzice już nie mają nic do powiedzenia w sprawie tego, co ich dzieci powinny?


Powinny dlatego, że jeśli dowiadują się poza domem to może być dla nich zaskoczeniem fakt, że tatuś i mamusia nic o tym nie mówili. Rodzice powinni dzieciom objaśniać to co się dzieje ZANIM dzieci usłyszą to poza domem. Wtedy powstaje zaufanie do rodzica a dziecko ma poczucie bezpieczeństwa. Podobnie z uświadamianiem. Jeśli lekcje biologii potwierdzają to co mówiła mama to jej autorytet i zaufanie dziecka do niej (jako źródła wiedzy) na tym zyskuje. Jeśli rodzice unikają jakichś tematów, dziecko dowiaduje się o tym w przedszkolu czy szkole i wtedy uzna, że wartość rodziców jako źródła wiedzy jest pod znakiem zapytania :o)

A jeśli ktoś
z
rodziców uważa, że jego dziecko jeszcze NIE powinno dowiadywać się o tym czy czymś innym? Czy wtedy należy ubezwłasnowolnić go
w jego rodzicielskiej władzy?


Ukryć przed dzieckiem że zginęła prawie setka osób i cały naród jest w żałobie? W jakim celu?
Mówimy tu konkretnie o wypadku tego samolotu.
Pierwsza rzecz którą powinni zrobić rodzice to wytłumaczyć dziecku (na miarę wieku) co się stało, dlaczego pan w telewizji jest smutny, dlaczego wiszą flagi na domach i dlaczego dziś wizyta w przyjezdnym cyrku jest przeniesiona na inny termin.
Wtedy dziecko nie dozna szoku w przedszkolu. Może nawet podniesie raczkę i powie "Psze Pani, a ja wiem gdzie jest telaz Pan Plezydent - zlobił sobie ałka i telaz śpi na chmulce i jest mu tam dobrze i już go nie boli."

Temat: Narodowa Paranoja!?

Zachowanie przedszkolanek nie uważam, że było jakoś strasznie rażące, ot taka rzeczywistość, dzieci są dziś narażone na gorsze rzeczy (agresywna reklama, agresywne bajki i nawet jeśli nasze dziecko nie ogląda, to inne dzieci, które oglądają, przenoszą pewne zachowania do przedszkola).

Ja mam dziecko czteroletnie i już od świąt wielkanocnych czułam się w obowiązku rozmawiać ze swoim dzieckiem o śmierci.
Nie chcę by przyjęła światopogląd katolicki i ten często wymuszony smutek, żal - dlatego w domu stosownie do jej wieku, rozmawiałyśmy i nadal rozmawiamy o życiu, o tym skąd przychodzimy, dokąd odchodzimy i jak to wszystko wygląda. Nie na siłę, dziecko samo zadaje proste pytania.

Prawdą jest, że córka nie rozumie, że ta osoba zmarła, więc jej już nie zobaczy ale przy tej okazji mogłam jej już powiedzieć o wielu aspektach życia i śmierci.
Janusz K.

Janusz K. Ekspert rozwoju i
przyszłości firm,
struktur, systemów
or...

Temat: Narodowa Paranoja!?

Jerzy K.:
(...)
Tak w ramach narodowej historii - jaka religia jest związana z tym krajem?

__________________

Każda, proszę Pana.
Wielu wybitnych Polaków nie było katolikami, wielu zwykłych obywateli każdej z Rzeczypospolitych modliło się do innych bogów, niż Bóg katolików.
Polska kiedyś cieszyła się opinią kraju bardzo tolerancyjnego - a na szablach, wbrew temu, co teraz się ludziom wmawia, grawerowano napis: "Honor i Ojczyzna". Boga tam nie było.

Szkoda, że te czasy minęły.
Janusz K.

Janusz K. Ekspert rozwoju i
przyszłości firm,
struktur, systemów
or...

Temat: Narodowa Paranoja!?

Maria B.:
Januszu, no nie wierze, ze Ty nie przeczytales wszystkiego....

__________________

Ależ właśnie czytam bardzo uważnie: tutaj, a przedtem tutaj.

Wyraźnie przecież zachęcasz Kirę (i nie tylko ją), żeby poopowiadała o pradziadkach na chmurce, posiłkując się Bozią i katechizmem.
Czytam więc, jak widzisz, bardzo uważnie...

>
I tego rzeczywiscie mogles nie wiedziec, nie zrozumiec - fundacja Laudera w Warszawie prowadzi zydowskie placowki edukacyjne (zreszta doskonale i sporo dzieci moich znajomych chodzi tam do szkoly).

I jeszcze wielokrotnie podkreslam - moje, w moim domu i tak dalej...

__________________

O moje rozumienie się nie martw, a i wiedza, póki co, wystarczająca.
Na tyle, żeby uznać, ze jeśli komuś wyda się użyteczne przekazanie dziecku wiedzy o mandali życia (a przecież nie musi oddawać dziecka do przedszkola prowadzonego przez lamów), to żadne przedszkole nie powinno mu w tym przeszkadzać i wyręczać go na swój sposób.

konto usunięte

Temat: Narodowa Paranoja!?

Janusz K.:
Jerzy K.:
(...)
Tak w ramach narodowej historii - jaka religia jest związana z tym krajem?

__________________

Każda, proszę Pana.
Wielu wybitnych Polaków nie było katolikami, wielu zwykłych obywateli każdej z Rzeczypospolitych modliło się do innych bogów, niż Bóg katolików.
Polska kiedyś cieszyła się opinią kraju bardzo tolerancyjnego - a na szablach, wbrew temu, co teraz się ludziom wmawia, grawerowano napis: "Honor i Ojczyzna". Boga tam nie było.

Szkoda, że te czasy minęły.

Myli Pan tolerancje religijna (ktora faktycznie przez wieki była znana), osobiste wyznania znanych Polaków, ciekawostki historyczne z religia chrześcijańska, z która Polska jest związana od momentu chrztu Mieszka I (996 r.).

Mowimy o religii narodowej ;)
Janusz K.

Janusz K. Ekspert rozwoju i
przyszłości firm,
struktur, systemów
or...

Temat: Narodowa Paranoja!?

Jerzy K.:

Myli Pan tolerancje religijna (ktora faktycznie przez wieki była znana), osobiste wyznania znanych Polaków, ciekawostki historyczne z religia chrześcijańska, z która Polska jest związana od momentu chrztu Mieszka I (996 r.).

Mowimy o religii narodowej ;)

______________________

To nie ja mylę, proszę Pana - a Pan, próbując tylnymi drzwiami wciskać jakąś religię narodową.
Nie ma czegoś takiego.

konto usunięte

Temat: Narodowa Paranoja!?

Janusz K.:
To nie ja mylę, proszę Pana - a Pan, próbując tylnymi drzwiami wciskać jakąś religię narodową.
Nie ma czegoś takiego.

Tylnymi drzwiami?
Czy nie teoretyzuje, nie puszczam ciekawostek, tylko mowie o faktach:
ile mamy w miastach i na wsiach synagog, minaretow, szalasow dla dobrego Mzimu a ile kościołów katolickich ?

Tylnymi drzwiami?

:D :D :D :D

EDIT:

Tylnymi drzwiami podsunę więc Panu jeden z podziałów religii:

Ważny podział :
narodowe – wyznawcy to członkowie jednego narodu, ograniczają się do jednej zbiorowości etnicznej. Religia narodowa zakłada, że społeczność narodowa jest nosicielem zbawienia. Zbawienie jest dane a nie zadane. Religie te zakładają, ze opatrzność boska jest wyjątkowo skierowana na dany naród ( np. judaizm )
uniwersalne – przenikają granice, istnieją w wielu krajach.
religie wschodu – na wschód od Iranu
religie zachodu – na zachód od Iranu

;)Jerzy K. edytował(a) ten post dnia 16.04.10 o godzinie 11:13
Janusz K.

Janusz K. Ekspert rozwoju i
przyszłości firm,
struktur, systemów
or...

Temat: Narodowa Paranoja!?

Jerzy K.:
Janusz K.:
To nie ja mylę, proszę Pana - a Pan, próbując tylnymi drzwiami wciskać jakąś religię narodową.
Nie ma czegoś takiego.

Tylnymi drzwiami?
Czy nie teoretyzuje, nie puszczam ciekawostek, tylko mowie o faktach:
ile mamy w miastach i na wsiach synagog, minaretow, szalasow dla dobrego Mzimu a ile kościołów katolickich ?

Tylnymi drzwiami?

:D :D :D :D

_____________________

A ten uroczy śmiech, tak ładnie wpisujący się w panującą żałobę, to czego dotyczy? Tolerancji religijnej?

Konstytucja zrównuje wyznania. proszę Pana. To taka fanaberia cywilizacji, która nie liczy świątyń ani wyznawców.
EDIT:

Tylnymi drzwiami podsunę więc Panu jeden z podziałów religii:

Ważny podział :
narodowe – wyznawcy to członkowie jednego narodu, ograniczają się do jednej zbiorowości etnicznej. Religia narodowa zakłada, że społeczność narodowa jest nosicielem zbawienia. Zbawienie jest dane a nie zadane. Religie te zakładają, ze opatrzność boska jest wyjątkowo skierowana na dany naród ( np. judaizm )
uniwersalne – przenikają granice, istnieją w wielu krajach.
religie wschodu – na wschód od Iranu
religie zachodu – na zachód od Iranu

;)
Jerzy K. edytował(a) ten post dnia 16.04.10 o godzinie 11:13

___________________________

Być może zaskoczeniem będzie dla Pana fakt, że np. Australia leży na wschód od Iranu.
A poza wszystkim, niech Pan sobie obejrzy model Ziemi - choćby jabłko. Dowolny punkt osiągnie Pan idąc zarówno na wschód, jak i na zachód...
A czegoś takiego: "Religia narodowa zakłada, że społeczność narodowa jest nosicielem zbawienia.", to chyba nawet Dobre Mzimu nie wymyśliło. Gratuluję.

konto usunięte

Temat: Narodowa Paranoja!?

Małgorzata G.:

Powinny (...) powinni (...) powinni (...)

Pisze Pani o pewnych powinnościach. Wykropkowałem je, bo nie ma nic do rzeczy to, jakie Pani zdaniem są to powinności. Gdybyśmy wspólnie ustalali to, czy m te kropki zastąpić, to pewnie byśmy się ze sobą zgodzili. Rzecz jednak nie w tym, jakie są nasze opinie o powinnościach rodziców. Rzecz w tym, że rodzice mają niezbywalne prawo określania tych powinności w ramach swojej rodziny. I dopóki nie naruszają przy tym konkretnych przepisów, to nikt nie może ich zastępować w realizacji tego prawa. Żadna instytucja, żadna przedszkolanka.

Mój sprzeciw dotyczy wyłącznie tego, że w opisanym przypadku rodzice zostali zastąpieni w decydowaniu o tym, co dziecko POWINNO wiedzieć, kiedy POWINNO się tego dowiedzieć i w jaki sposób.
Janusz K.

Janusz K. Ekspert rozwoju i
przyszłości firm,
struktur, systemów
or...

Temat: Narodowa Paranoja!?

Profesor Wiktor Osiatyński pisze w "New York Times":
"Niewielu to przyzna, ale to była głupia i niepotrzebna katastrofa. Nazywanie jej bohaterstwem to unikanie odpowiedzialności".

"Prezydent Kaczyński został bohaterem, bo w Polsce każda śmierć związana z Katyniem brzmi bohatersko."

Rozszarpią go?
Małgorzata G.

Małgorzata G. Mistrz Feng Shui i
astrologii Ba Zi (4
Filary
Przeznaczenia)

Temat: Narodowa Paranoja!?

Wiesław R.:

Mój sprzeciw dotyczy wyłącznie tego, że w opisanym przypadku rodzice zostali zastąpieni w decydowaniu o tym, co dziecko POWINNO wiedzieć, kiedy POWINNO się tego dowiedzieć i w jaki sposób.

Przecież zgodziłam się już ileś postów wyżej że forma była niewłaściwa (być może, bo nie byłam przy tym).
Ale oczekiwanie że rodzice zawsze i wszędzie powinni decydować o tym co dziecko powinno wiedzieć i kiedy - w praktyce uniemożliwia prowadzenie jakichkolwiek zajęć (rodzice Jasia odbyli już z nim rozmowę o śmierci i zezwalają na obejrzenie audycji, ale rodzice Emilki jeszcze takiej rozmowy nie odbyli i się nie zgadzają). W praktyce oznaczałoby to, że przed każdymi zajęciami wisi dokładny plan dnia ze szczegółowym omówieniem jakie treści będą przekazywane a pod tym miejsce na podpisy wszystkich rodziców.

A co w sytuacji jak pani nauczycielka dostanie zawału i padnie na oczach dzieci? Gorączkowe telefony do rodziców, czy dzieciom można wytłumaczyć zdarzenie czy nie?
Ludzie robią z igły widły. Kiedyś była afera, że nauczycielki ośmieliły się zaprowadzić pierwszaki pod pomnik Papieża JPII.
To jest właśnie paranoja.

konto usunięte

Temat: Narodowa Paranoja!?

Janusz K.:
Profesor Wiktor Osiatyński pisze w "New York Times":
"Niewielu to przyzna, ale to była głupia i niepotrzebna katastrofa. Nazywanie jej bohaterstwem to unikanie odpowiedzialności".

"Prezydent Kaczyński został bohaterem, bo w Polsce każda śmierć związana z Katyniem brzmi bohatersko."

Rozszarpią go?

Miał facet racje...pewnie dostanie mu sie od "niepatryjotów"
gdyż taki zwyczaj mają pomysłodawcy pochówku na Wawelu...
ale zwazywszy na to, że popiera go większość, da radę:P
Małgorzata G.

Małgorzata G. Mistrz Feng Shui i
astrologii Ba Zi (4
Filary
Przeznaczenia)

Temat: Narodowa Paranoja!?

Janusz K.:
Profesor Wiktor Osiatyński pisze w "New York Times":
"Niewielu to przyzna, ale to była głupia i niepotrzebna katastrofa.

Jak każda katastrofa...

Nazywanie jej bohaterstwem to unikanie odpowiedzialności".


Bohaterstwa można by się ewentualnie doszukać w pilotach którzy z pewnością zrobili wszystko aby ratować swoich pasażerów tylko im się nie udało.

"Prezydent Kaczyński został bohaterem, bo w Polsce każda śmierć związana z Katyniem brzmi bohatersko."

Rozszarpią go?

Rozszarpią, a przynajmniej będą próbować.
Janusz K.

Janusz K. Ekspert rozwoju i
przyszłości firm,
struktur, systemów
or...

Temat: Narodowa Paranoja!?

Małgorzata G.:
Janusz K.:
Rozszarpią go?

Rozszarpią, a przynajmniej będą próbować.

________________________

Ale moje pytanie nie dotyczy ewentualnego rozszarpania zmarłego tragicznie prezydenta Kaczyńskiego, a zyjącego i piszącego te gorzkie słowa profesora Osiatyńskiego...
Małgorzata G.

Małgorzata G. Mistrz Feng Shui i
astrologii Ba Zi (4
Filary
Przeznaczenia)

Temat: Narodowa Paranoja!?

Janusz K.:
Małgorzata G.:
Janusz K.:
Rozszarpią go?

Rozszarpią, a przynajmniej będą próbować.

________________________

Ale moje pytanie nie dotyczy ewentualnego rozszarpania zmarłego tragicznie prezydenta Kaczyńskiego, a zyjącego i piszącego te gorzkie słowa profesora Osiatyńskiego...

Właśnie o nim piszę.



Wyślij zaproszenie do