konto usunięte

Temat: Narodowa Paranoja!?

No to widze ze PiS, pomimo wszystkiego wraca do promowania siebie. Skoro Lech spocznie na Wawelu to wszyscy muszą go odwiedzac....

PiS: Uczniowie obowiązkowo na Wawel i do Katynia

Pierwsza po smoleńskiej tragedii głośna inicjatywa posłów PiS dotyczy... szkolnych wycieczek. Członkowie partii Jarosława Kaczyńskiego wystąpią do minister edukacji z wnioskiem o wpisanie do programu nauczania obowiązku odwiedzin Wawelu i Katynia dla każdego ucznia.

Zgodnie z propozycją uczniowie szkół średnich musieliby przynajmniej raz odwiedzić Katyń i Wawel, na którym już w najbliższą niedzielę spocznie prezydent Lech Kaczyński z żoną Marią.

Taki pomysł przedstawił poseł Stanisław Pięta, który w Radiu TOK FM powiedział:

Jeżeli chcemy być prawdziwymi Polakami i przekazać naszym dzieciom wartości, za które ginęli nasi patrioci, to musimy zapewnić im minimum historycznej edukacji. (...) Chodzi o to, aby zobaczyli to miejsce i na własnej skórze poczuli atmosferę tych tragicznych dni.

Lista obowiązkowych miejsc do wizytacji ma być poszerzona o muzeum w Auschwitz i Muzeum Powstania Warszawskiego.

Szef sejmowej komisji edukacji Andrzej Smirnow studzi emocje i proponuje przesunięcie ewentualnej dyskusji nad pisowską propozycją do momentu zakończenia uroczystości pogrzebowych:

Muszą najpierw opaść emocje związane z pogrzebami. Dopiero wtedy możemy spokojnie o tym dyskutować. Myślę, że i sama propozycja jest składana pod wpływem emocji.


Ciśnie się słowo, którym od dawna można określić polityków CYRK.

konto usunięte

Temat: Narodowa Paranoja!?

Maria B.:
Sławek D.:
dotyczyła pierwotnie tego fragmentu od wieków za wychowanie dziecka odpowiadali rodzice
No i wlasnie usiluje powiedziec, ze od wieku, a nie od wiekow....
Ale pani Mario, to że od XIXw możemy mówić o rozwoju nauk i metod dotyczących wychowania to nie znaczy żę wcześniej dzieci nie były wychowywane, ba wtedy robili to przedewszystkim rodzice - więc jednak od wieków wychowaniem dzieci zajmowali się rodzice a od wieku coś się zmieniło
Tomasz Szatański

Tomasz Szatański Profesjonalne
zarządzanie
projektami

Temat: Narodowa Paranoja!?

Paweł L.:
No to widze ze PiS, pomimo wszystkiego wraca do promowania siebie. Skoro Lech spocznie na Wawelu to wszyscy muszą go odwiedzac....

[i]PiS: Uczniowie obowiązkowo na Wawel i do Katynia

Ciśnie się słowo, którym od dawna można określić polityków CYRK.

Ale przecież prezydent jest bezpartyjny...:)
Maria B.

Maria B. Niczego nie wiedzą,
niczego nie potrafią
znaleźć, bo ich ...

Temat: Narodowa Paranoja!?

Mariusz Jakubczyk:
Maria B.:
Sławek D.:
dotyczyła pierwotnie tego fragmentu od wieków za wychowanie dziecka odpowiadali rodzice
No i wlasnie usiluje powiedziec, ze od wieku, a nie od wiekow....
Ale pani Mario, to że od XIXw możemy mówić o rozwoju nauk i metod dotyczących wychowania to nie znaczy żę wcześniej dzieci nie były wychowywane, ba wtedy robili to przedewszystkim rodzice - więc jednak od wieków wychowaniem dzieci zajmowali się rodzice a od wieku coś się zmieniło
Juz napisalam - zalezy ktora klasa spoleczna. Bo wyzsza oraz bogate mieszczanstwo mialy guwernantki i to one zajmowaly sie wychowywaniem, a nie rodzice. Rozumiem, ze trudno to dzisiaj zrozumiec, ale tak wlasnie bylo.

konto usunięte

Temat: Narodowa Paranoja!?

Maria B.:
Mariusz Jakubczyk:
Maria B.:
Sławek D.:
dotyczyła pierwotnie tego fragmentu od wieków za wychowanie dziecka odpowiadali rodzice
No i wlasnie usiluje powiedziec, ze od wieku, a nie od wiekow....
Ale pani Mario, to że od XIXw możemy mówić o rozwoju nauk i metod dotyczących wychowania to nie znaczy żę wcześniej dzieci nie były wychowywane, ba wtedy robili to przedewszystkim rodzice - więc jednak od wieków wychowaniem dzieci zajmowali się rodzice a od wieku coś się zmieniło
Juz napisalam - zalezy ktora klasa spoleczna. Bo wyzsza oraz bogate mieszczanstwo mialy guwernantki i to one zajmowaly sie wychowywaniem, a nie rodzice. Rozumiem, ze trudno to dzisiaj zrozumiec, ale tak wlasnie bylo.

A w dużych rodzinach na wsi lub w mieście, to rodzice wychowywali tylko pierwsze dzieci. Potem młodsze rodzeństwo było wychowywane przez starsze. Poza tym istniały ochronki i szkółki parafialne. I przede wszystkim wszelkiego rodzaju działania wychowawcze i dydaktyczne były prowadzone przez zakony, począwszy od Benedyktynów, którzy już w XI w. osiedli ns Łyśćcu nazwanym Świętym Krzyżem na cześć największych relikwi św. Krzyża, jakie w ogóle są w Polsce.
Maria B.

Maria B. Niczego nie wiedzą,
niczego nie potrafią
znaleźć, bo ich ...

Temat: Narodowa Paranoja!?

Edyta Kowalczyk:
A w dużych rodzinach na wsi lub w mieście, to rodzice wychowywali tylko pierwsze dzieci. Potem młodsze rodzeństwo było wychowywane przez starsze. Poza tym istniały ochronki i szkółki parafialne. I przede wszystkim wszelkiego rodzaju działania wychowawcze i dydaktyczne były prowadzone przez zakony, począwszy od Benedyktynów, którzy już w XI w. osiedli ns Łyśćcu nazwanym Świętym Krzyżem na cześć największych relikwi św. Krzyża, jakie w ogóle są w Polsce.
I nie rozumiem, dlaczego niektorzy maja problem z zaakceptowaniem tych podstawowych faktow. To ze teraz tak jest naprawde nie znaczy, ze kiedys tak bylo. I wcale nie znaczy, ze tamto bylo zle, a teraz jest dobre.

Tak na marginesie - ciekawe jak rodzicie mieli zajmowac sie dziecmi, skoro chlopi panszczyzniani pracowali od switu do zmierzchu, czyli dluzej niz pracuja wspolczesni rodzicie, a przeciez wiekszosc z nich nie ma czasu na zajmowanie sie swoimi dziecmi.....:)))Maria B. edytował(a) ten post dnia 17.04.10 o godzinie 15:48

konto usunięte

Temat: Narodowa Paranoja!?

Maria B.:
Edyta Kowalczyk:
A w dużych rodzinach na wsi lub w mieście, to rodzice wychowywali tylko pierwsze dzieci. Potem młodsze rodzeństwo było wychowywane przez starsze. Poza tym istniały ochronki i szkółki parafialne. I przede wszystkim wszelkiego rodzaju działania wychowawcze i dydaktyczne były prowadzone przez zakony, począwszy od Benedyktynów, którzy już w XI w. osiedli ns Łyśćcu nazwanym Świętym Krzyżem na cześć największych relikwi św. Krzyża, jakie w ogóle są w Polsce.
I nie rozumiem, dlaczego niektorzy maja problem z zaakceptowaniem tych podstawowych faktow. To ze teraz tak jest naprawde nie znaczy, ze kiedys tak bylo. I wcale nie znaczy, ze tamto bylo zle, a teraz jest dobre.

Tak na marginesie - ciekawe jak rodzicie mieli zajmowac sie dziecmi, skoro chlopi panszczyzniani pracowali od switu do zmierzchu, czyli dluzej niz pracuja wspolczesni rodzicie, a przeciez wiekszosc z nich nie ma czasu na zajmowanie sie swoimi dziecmi.....:)))Maria B. edytował(a) ten post dnia 17.04.10 o godzinie 15:48


Bo współcześni rodzice pracują także po nocach :)))) Poza tym praca na wsi mimo wszystko łączyła się z tym, że dzieci, gdzieś tam na oku były - czy pasły gęsi czy jakieś krowy, to zawsze wszyscy byli gdzieś w pobliżu domu. I poza tym wieś była społecznością i jej poszczególni mieszkańcy zwracali na siebie uwagę.
Jest jeszcze aspekt biedy i trudnych warunków - ci ludzi byli bardzo od siebie zależni. Musieli być razem, aby np. nie umrzeć z głodu.
Maria B.

Maria B. Niczego nie wiedzą,
niczego nie potrafią
znaleźć, bo ich ...

Temat: Narodowa Paranoja!?

Na wsi tak, ale juz w miescie bylo kompletnie inaczej i dzieci biedoty tak naprawde wychowywaly sie na ulicy. A juz na pewno nie zajmowali sie tym ich rodzice.
Nie mowiac o tym, ze w zasadzie jak tylko wyrosly z pieluch to...pracowaly. Albo na roli, albo sluzac we dworze albo - w ramach rewolucji przemyslowej - w fabrykach.

To zreszta tez bylo w ksiazkach...Maria B. edytował(a) ten post dnia 17.04.10 o godzinie 16:09

konto usunięte

Temat: Narodowa Paranoja!?

Maria B.:
Na wsi tak, ale juz w miescie bylo kompletnie inaczej i dzieci biedoty tak naprawde wychowywaly sie na ulicy. A juz na pewno nie zajmowali sie tym ich rodzice.
Nie mowiac o tym, ze w zasadzie jak tylko wyrosly z pieluch to...pracowaly. Albo na roli, albo sluzac we dworze albo - w ramach rewolucji przemyslowej - w fabrykach.

To zreszta tez bylo w ksiazkach...Maria B. edytował(a) ten post dnia 17.04.10 o godzinie 16:09


Zgadza się. To spowodowało, ze Ci ludzie poparli rewolucję komunistyczną. Nawet tak szlachetni, jak szlachcic Waryński. W interesie wszystkich elit jest troska o ubogich i chorych, a tej troski wówczas brakowało. Tylko dlaczego zniszczono przy okazji zakony i zgromadzenia zakonne, które o sieroty, chorych i ludzi ulicy zawsze się troszczyły? Zwłaszcza od XVII w.

Temat: Narodowa Paranoja!?

Edyta Kowalczyk:
... zakony, począwszy od Benedyktynów, którzy już w XI w. osiedli ns Łyśćcu nazwanym Świętym Krzyżem na cześć największych relikwi św. Krzyża, jakie w ogóle są w Polsce.
Sprostuję, bo aż się prosi
Łysa Góra [kłamliwie nazywna przez kościół św. krzyżem] - pierwotna stolica starożytnej słowiańskiej krainy - Chrobacji
A te relikwie to niech sobie do Watykanu zabiorą.

konto usunięte

Temat: Narodowa Paranoja!?

Aneta K.:
Edyta Kowalczyk:
... zakony, począwszy od Benedyktynów, którzy już w XI w. osiedli ns Łyśćcu nazwanym Świętym Krzyżem na cześć największych relikwi św. Krzyża, jakie w ogóle są w Polsce.
Sprostuję, bo aż się prosi
Łysa Góra [kłamliwie nazywna przez kościół św. krzyżem] - pierwotna stolica starożytnej słowiańskiej krainy - Chrobacji
A te relikwie to niech sobie do Watykanu zabiorą.


Nie ma co prostować, przecież napisałam zgodnie z prawdą.
Owszem najstarsza nazwa to była Łysa Góra, potem Łysiec, a w końcu św. Krzyż i w przewodnikach po Górach Świętokrzyskich wszystkie te nazwy są wymieniane.
Relikwie przybyły z Węgier i mnie osobiście nie przeszkadza, by tam zostały. A z tego powodu, że znam założenia i formy New Age i na co dzień mam kontakt z egzorcystami zdaję sobie sprawę z tego, czym są kulty pogańskie i jak bardzo są niebezpieczne dla ludzi. To jest jednak rozmowa na inny wątek i nie wiem, czy forum internetowe jest na tego typu dyskusje dobrym miejscem.Edyta Kowalczyk edytował(a) ten post dnia 17.04.10 o godzinie 16:50
Maria B.

Maria B. Niczego nie wiedzą,
niczego nie potrafią
znaleźć, bo ich ...

Temat: Narodowa Paranoja!?

Aneta K.:
A te relikwie to niech sobie do Watykanu zabiorą.
tak z ciekawosci zapytam - a w czyms przeszkadzaja?

(to off topic, wiem:)

Temat: Narodowa Paranoja!?

Edyta Kowalczyk:
A z tego powodu, że znam założenia i formy New Age i na co dzień mam kontakt z egzorcystami zdaję sobie sprawę
Niewątpliwie sporo Pani wie, a szczególnie o egzorcyzmach ;)
Ale ok, nie ten wątek, zapraszam na Alterglob :)
Maria B.:
Aneta K.:
A te relikwie to niech sobie do Watykanu zabiorą.
tak z ciekawosci zapytam - a w czyms przeszkadzaja?
Tam godniejsza ziemia pod takie cuda :)Aneta K. edytował(a) ten post dnia 17.04.10 o godzinie 17:03

konto usunięte

Temat: Narodowa Paranoja!?

Maria B.:

(to off topic, wiem:)

Nie na temat to jest tu dużo więcej postów.
Mirosław C.

Mirosław C. Fundusze UE

Temat: Narodowa Paranoja!?

a ja mam pytanie

na filmiku na stronie:
http://www.rmf24.pl/raport-lech-kaczynski-nie-zyje-2/k...

w okolicach 55-60 sekundy słychać strzały i jakieś zdanie w j. rosyjskim, którego nie znam... co to za strzały? co to za zdanie?

konto usunięte

Temat: Narodowa Paranoja!?

Musiałem dziś pozałatwiać parę płatności. Wchodzę na swoje konto, a tam... żałoba! Wszystko czarno-szare i tak inaczej wygląda, że nic znaleźć nie można. Wykonywałem operacje dwa razy dłużej niż zwykle.

konto usunięte

Temat: Narodowa Paranoja!?

Maria B.:
Edyta Kowalczyk:
A w dużych rodzinach na wsi lub w mieście, to rodzice wychowywali tylko pierwsze dzieci. Potem młodsze rodzeństwo było wychowywane przez starsze. Poza tym istniały ochronki i szkółki parafialne. I przede wszystkim wszelkiego rodzaju działania wychowawcze i dydaktyczne były prowadzone przez zakony, począwszy od Benedyktynów, którzy już w XI w. osiedli ns Łyśćcu nazwanym Świętym Krzyżem na cześć największych relikwi św. Krzyża, jakie w ogóle są w Polsce.
I nie rozumiem, dlaczego niektorzy maja problem z zaakceptowaniem tych podstawowych faktow. To ze teraz tak jest naprawde nie znaczy, ze kiedys tak bylo. I wcale nie znaczy, ze tamto było zle, a teraz jest dobre.

Tak na marginesie - ciekawe jak rodzicie mieli zajmowac sie dziecmi, skoro chlopi panszczyzniani pracowali od switu do zmierzchu, czyli dluzej niz pracuja wspolczesni rodzicie, a przeciez wiekszosc z nich nie ma czasu na zajmowanie sie swoimi dziecmi.....:)))Maria B. edytował(a) ten post dnia 17.04.10 o godzinie 15:48
No tak a dzieci w tym czasie siedziały w domu i oglądały TV - wychowanie to nie nauczanie - myli pani pojęcia - a wychowywać można na różne sposoby a najskuteczniejszy wydaje się własny przykład i wspólne z dziećmi życie. Dlatego rodzina zawsze musi być na pierwszym miejscu jeżeli chodzi o wychowanie dziecka - inną rzeczą jest wpływanie na zmianę modelu życia rodzin i walkę z patologiami.

konto usunięte

Temat: Narodowa Paranoja!?

Mirosław C.:
a ja mam pytanie

na filmiku na stronie:
http://www.rmf24.pl/raport-lech-kaczynski-nie-zyje-2/k...

w okolicach 55-60 sekundy słychać strzały i jakieś zdanie w jrosyjskim, którego nie znam... co to za strzały? co to za zdanie?
Ja usłyszałem... "niehuja tiebie". Za skojarzenia nie odpowiadam. A te "strzały" to moim zdaniem odgłosy dotykania, pocierania lub uderzania urządzenia (kamery? telefonu?) tam, gdzie jest jego mikrofon. Zastanawia mnie też ta przeciągła syrena... Są tam gdzieś w pobliżu tory kolejowe?
Mirosław C.

Mirosław C. Fundusze UE

Temat: Narodowa Paranoja!?

Wiesław R.:
Mirosław C.:
a ja mam pytanie

na filmiku na stronie:
http://www.rmf24.pl/raport-lech-kaczynski-nie-zyje-2/k...

w okolicach 55-60 sekundy słychać strzały i jakieś zdanie w jrosyjskim, którego nie znam... co to za strzały? co to za zdanie?
Ja usłyszałem... "niehuja tiebie". Za skojarzenia nie odpowiadam. A te "strzały" to moim zdaniem odgłosy dotykania, pocierania lub uderzania urządzenia (kamery? telefonu?) tam, gdzie jest jego mikrofon. Zastanawia mnie też ta przeciągła syrena... Są tam gdzieś w pobliżu tory kolejowe?

skojarzenie mam podobne, ale nie zacytowałem :) te syreny to karetki... a strzały są inne niż odgłos mikrofonu
Maria B.

Maria B. Niczego nie wiedzą,
niczego nie potrafią
znaleźć, bo ich ...

Temat: Narodowa Paranoja!?

Mariusz Jakubczyk:
No tak a dzieci w tym czasie siedziały w domu i oglądały TV -
szkoda, ze nie przeczytales wszystkiego dokladnie. lektur szkolnych zdaje sie zreszta tez. ale jak chcesz sie upierac przy czyms co nie ma potwierdzenia w faktach - nie bede stawala na drodze do Twojego szczescia.



Wyślij zaproszenie do