Z Maciej
Bajkowski
współwłaściciel,
Maxi
Temat: Najgorsze oferty pracy
Krzysztof B.:Nie chcę liczyć cudzych. Przykład.
Firma X oferuje mi prowizję za sprzedaż ich produktu.
Przyprowadzam nowego klienta. Pierwsza faktura idzie przeze mnie, ale później szef firmy X postanawia, że będzie załatwiał sprawy z tym klientem osobiście. Sprzedaż produktu trwa powiedzmy kolejne dwa lata. Komu się należy prowizja od tej sprzedaży?
A o tym od czego i jak jest liczona prowizja to chyba decydują strony umowy, nie sądzisz?
Nie wyobrażam sobie sytuacji, by szef mógł taki proceder prowadzić nagminnie, bądź długo. Orientujesz się w sytuacji i żegnasz ozięble z firmą.