Temat: Ktos chetny do skargi zbiorowej, za popieranie wykroczem...
Jolanta D.:
Nie widze wiec powodow, czemu mial bym sie siebie, swojej wiedzy, doswiadczen, zapierac. Jak mi to niektorzy sugeruja
To ja Ci powiem czemu, bo od lat się hamuję, ale mam już dosć
Wiesz czemu? Bo ch..ja w życiu osiągnąłeś.
a czemu mial bym osiagac, z czym sie juz urodzilem? :) Na Twoim miejscu, zamowil bym niezwlocznie wizyte,
u jakiegos dobrego psychiatry i terapeuty. Oraz miejsce na oddziale zamknietym. Zaznaczam: tak ja bym zrobil. Zeby innych nie obciazac niepotrzebnie, moimi osobistymi problemami, zaburzeniami ...
To że jakaś wieś dla zgrywy puściła kiedyś w remizie Twój utwór,
nie wiedzialem, ze Polska to wies, z jedna remiza ... (ciekawe :) bo utwor "Jakie masz plany" byl puszczany
przez rozne stacje, rowniez TV, na cala Polske .. Nie wiem, czemu nalezy ten fakt ukrywac, pomniejszac, kogos na sile dyskredytowac. W ramach typowo polskiej terapii? zeby ktos (najwidoczniej ciezko chory) sie troche lepiej poczul? no sorry ...
nie jest przejawem sukcesu.
to ze nie bylo (nie ma) dokladki, zawdzieczamy jedynie wspanialym "wspolnikom", ktorzy uznali, ze wystarczy, aby zaczac "siebie lansowac". Tylko dlatego jest wyrwa i nie ma chwilowo nikt ... Jak widzisz, trzeba duzo najpierw wiedziec, zeby moc na forum, troche obiektywnie (nie tylko emocjonalnie, psycholsko) sie wypowiedziec ..
O polu towarzyskim nawet nie wspominam.
o aspektach towarzyskich tutaj, wolal bym sie lepiej nie wypowiadac ...
Ja też na polu zawodowym póki co gó..no osiągnęłam.
nikt tu raczej nie oczekuje az takiego samokrytycyzmu(?) publicznego biczowania sie
Ale ja przynajmniej nie obrażam wszystkich wokół twierdząc, że są idiotami, bo nie rozumieją mojej potęgi.
probuje jedynie, kulturalnie wlasnie cos waznego wyjasnic, aby zapobiec dalszym insynuacjom, nieporozumieniom, konfliktom ale ... ech ..