Temat: Kryzys vs teorie spiskowe :)
Dla nie wtajemniczonych
Adres źródła
http://www.nbportal.pl/pl/commonPages/Print?pageId=165...
Krzywa Lorenza
Najpopularniejszym narzędziem do badania nierówności w rozkładzie dochodu jest krzywa Lorenza. Jest ona wykreślana w prostokątnym układzie współrzędnych na płaszczyźnie, której osie oznaczone są następująco: pozioma oś odciętych (czyli tradycyjnych X-ów) prezentuje odsetek ludności (od 0 do 100%), natomiast pionowa oś rzędnych (oś Y-ków) przedstawia odsetek całkowitego dochodu w danym państwie (od 0 do 100%). W społeczeństwie doskonale egalitarnym (czyli charakteryzującym się idealnie równomiernym rozkładem dochodów – sytuacja w której każdy zarabia tyle samo) krzywa Lorenza jest prostą wychodzącą z początku układu współrzędnych pod kątem 45 stopni. Na rysunku obrazuje to przerywana linia.
Taki kształt krzywej gwarantuje, że 10% ludności dysponuje 10% całkowitego dochodu, 20% rozporządza 20% dochodu, itd…Z kolei społeczeństwo, w którym całe bogactwo byłoby skupione w ręku jednej osoby charakteryzowałoby się kształtem krzywej przypominającym lustrzane odbicie litery „L”. Aż do ostatniego obywatela, który byłby w naszym przypadku najbogatszy, krzywa Lorenza biegłaby po osi odciętych a następnie następowałby skok do punktu o współrzędnych określonych przez 100% ludności i 100% bogactwa. Obydwie opisane sytuacje nie występują w realnym świecie. W normalnych warunkach krzywa Lorenza jest zakrzywiona ku górze i wspina się delikatnym bądź ostrym łukiem – jest to linia pogrubiona na wykresie. W przedstawionej sytuacji 50% ludności skupia w swoich rękach tylko 25% całkowitego dochodu. Poruszając się w prawo po osi odciętych widzimy, że niewielka część populacji dysponuje dość dużym dochodem, bo blisko granicy określającej 100% ludności krzywa jest dość stroma.
Współczynnik Giniego
Za pomocą samej tylko krzywej trudno byłoby porównać nierówności dochodów w poszczególnych krajach. Znacznie lepszy jest w tym przypadku miernik ilościowy, który opiera się na przedstawionej krzywej i nosi miano współczynnika Giniego. Oblicza się go jako stosunek pola zakreskowanego (które pokazuje jak bardzo rzeczywisty rozkład dochodów różni się od podziału egalitarnego) do pola trójkąta wyznaczonego przez oś odciętych i linię rozkładu dochodów w przypadku, gdy każdy ma tyle samo. Taka definicja sprawia, że współczynnik Giniego jest miarą unormowaną, która przyjmuje wartości od 0 do 1. Wyższa wartość oznacza, że rozkład dochodów jest bardziej nierównomierny, natomiast wartości bliskie zero sugerują, że podział produktu społecznego zbliżony jest do egalitarnego. Często wartość współczynnika Giniego podaje się w procentach, co sprawia, że osiąga on wartości z przedziału 0-100%.