Temat: Koniec z Kawą i Papierosami na Cmentarzach 1 Listopada
Błażej K.:
"koniec z kawą i papierosami"
(...)
Jak wy na to patrzycie, czy faktycznie jest to naruszenie zasad, czy palenie, picie i jedzenie to coś złego, czy kościół nie powinien się zająć czymś innym , bardziej konkretnymi zadaniami, chodź i tak dziś kościół to komercja, taki sam produkt jak sieć centrów handlowych, bo jak się okazuje dziś co łaska to nie to co kiedyś, dziś to minimum 500 - 1000 zł.
Dziś nie ma już kazań o religii, społeczeństwie, ludziach historii katolickiej, dziś jest mowa o polityce dnia > codziennego, dziś kościół to polityka, dziś Katolicyzm w miejscu świętym to Komercyjny produkt który każdy może kupić... i pamiętajmy nie ma już ojca świętego - jest ojciec narodu który za pieniądze kościoła rozgłasza swe modły.
Nie zgodzę się... -Powiem więcej, nie możesz tak pisać - bo nie odwiedziłeś wszystkich kościołów...
Na marginesie; w kościele do którego uczęszczam są kazania o religii, społeczeństwie itd.
A co do papierosów - hmm a palacze po wypaleniu papierosa to co robią na cmentarzu? wkładają peta do kieszeni, czy zagrzebują w piasku?
Co do jedzenia:
A może grilla...?
Hmm, trochę wyczucia, taktu, kultury...
Są miejsca do jedzenia, rozmów, itd. cmentarz to miejsce odwiedzin, pochówku zmarłych, oraz modlitw za nich.
Trzeba naprawdę umierać z głodu, lub być obżarciuchem żeby się nie powstrzymać.
Piotr Głowacki edytował(a) ten post dnia 12.10.09 o godzinie 00:51