Temat: Koniec PZPN[czyt.prostaków]?
Marcin Luft:
Idąc tym tropem rozumowania (likwidacja zawodowej piłki) można dokonać likwidacji wszystkiego. Sportu zawodowego - rugby (strasznie brutalny sport), boks (Alzhaimer po obijaniu bani jak nic, walki ustawione), formuła 1 (bezsensowność tego sportu jest widoczna jak na dłoni) etc. itd. Rzymianie, Goci, Etruskowie ich nie posiadali, imperia tworzyli, znaczy się - można. Samochody też bym zlikwidował - rydwany się sprawdzały, a powietrza nie zanieczyszczały. Pod uwagę wziąłbym także system komunikacji u Inków - mieli wytrenowanych biegaczy, którzy zasuwali lepiej niż powozy z XVIII wieku. Czyli Plusy, Orange i inni sponsorzy bezsensownych sportów mieliby się z pyszna.
Patologie i minusy można znaleźć wszędzie, ale rzecz w tym, żeby te minusy nie przysłoniły nam plusów.
...spoko nie jest źle:)
w innej grupie likwidują już gimnazja, uczelnie wyższe;D
chyba... Krzysztof K. ma swoich wysłanników;D
http://www.youtube.com/watch?v=XIIFCfJ8JHM
zróbmy tak, by nie było niczego!
Nie myśl, że to żart, jesteśmy poważni,
każdy ma cos, co go w życiu drażni,
pomóżmy sami sobie, zlikwidujmy problem,
to rozwiązanie dobre, godne nagrodzeniem Noblem.
Nie będzie policji, nie będzie kanarów,
nie będzie słabych płyt, nie będzie browaru,
nie będzie bandyctwa, nie będzie urzędu,
nie będzie podatków, nikt nie popełni błędu.
Nie będzie hiphopu, na drodze znaków stopu,
nie będzie rządu, i w rządzie jełopów,
nie będzie blokowisk, ani przebojów list
Nic sie nie podoba, mówisz - co z tego,
jeśli wszystko jest źle niech nie będzie niczego!!