Bartłomiej Juszczyk

Bartłomiej Juszczyk dyrektor
zarządzający Grupa
Adweb; inwestor,
wykładowca, ...

Temat: Konferencje - kto naprawdę na tym zarabia

Witam

Chciałbym poddać pod dyskusję i wymianę doświadczeń taki oto temat:
W ostatnim czasie, jako że firma nasza działa tu i tam, stara siębyć "widoczna" dostaję sporo zaproszeń na konferencje, prelekcje, wykłady. M.in trafia się spora liczba zaproszeń w rodzaju: "My zapewniamy obecność 300 osób - top menedżerów, dyrektorów sprzedaży, marketerów - Ty zaś możesz nam zapłacić za to, że poprowadzisz jeden z wykładów".

Kilka ciekawych aspektów tego faktu:
- często konferencja jest tak naprawdę zbiorem takich "płatnych wykładów" nie są one zas jedynie dodatkiem do jej istoty
- bywa że jest to wręcz Szkolenie - zastanawiam się, czy uczestnicy jego mają świadomość, że potencjalni prelegenci zapłacili za możliwość "szkolenia" innych i ile w tym wiedzy a ile reklamy.

Co uważacie na ten temat - czy tak naprawdę jest to zupełnie normalny trend i do tego się to sprowadza, czy też obecnie w wielu przypadkach konferencji jeden wygrany na pewno jest - organizator.

Pozdrawiam
Piotr J О.

Piotr J О. doświadczony
analityk i kierownik
projektów

Temat: Konferencje - kto naprawdę na tym zarabia

Bartłomiej J.:w wielu przypadkach konferencji jeden wygrany na pewno jest - organizator.


Ależ oczywiście! Gdyby mu się to nie opłacało, to by ich nie organizował.
Bartłomiej Juszczyk

Bartłomiej Juszczyk dyrektor
zarządzający Grupa
Adweb; inwestor,
wykładowca, ...

Temat: Konferencje - kto naprawdę na tym zarabia

Oczywiście, że nie, ale konferencja powinna mieć charakter wartości dwustronnej - prelegent dzieli się swoją wiedzą licząc na zbudowanie odpowiedniego wizerunku wśród audytorium. Audytorium zaś decydując się na uczestnictwo w konferencji oczekuje konkretnej wiedzy, dyskusji, wymiany poglądów, merytoryki.

Organizator niechaj zarabia - to jego prawo, natomiast martwi mnie to, że w natłoku organizowanych spotkań i konferencji zatraca się tak naprawdę ich wartość na rzecz tego, że "wszyscy płacą, ale nic z tego nie wynika".



Bartłomiej Juszczyk edytował(a) ten post dnia 10.12.06 o godzinie 14:32
Sylwia Szarfenberg

Sylwia Szarfenberg Project Manager /
Event & Conference
Specialist

Temat: Konferencje - kto naprawdę na tym zarabia

:)Sylwia Szarfenberg edytował(a) ten post dnia 18.12.08 o godzinie 10:58
Andrzej Ludwik Alw Włoszczyński

Andrzej Ludwik Alw Włoszczyński projektant, eagler i
orloger

Temat: Konferencje - kto naprawdę na tym zarabia

Przyznam że jednego nie rozumiem, może to błąd piszącego,
"My zapewniamy obecność 300 osób - top menedżerów, dyrektorów sprzedaży, marketerów - Ty zaś możesz nam zapłacić za to, że poprowadzisz jeden z wykładów".

To kto komu płaci? prelegent organizatorowi?
Piotr J О.

Piotr J О. doświadczony
analityk i kierownik
projektów

Temat: Konferencje - kto naprawdę na tym zarabia

Sylwia S.:Jest to opłacalne dla organizatora i prelegenta.


Fakt. Jako prelegent nieraz wystawiałem fakturę organizatorowi :)

Sylwia S.:Uczestnikami konferencji są potencjalni klienci. Często podczas tych spotkań podpisywane są kontrakty.


To już przesada. Inna sprawa, że można poszerzyć sobie grono znajomych i inszych kontaktów.
Piotr J О.

Piotr J О. doświadczony
analityk i kierownik
projektów

Temat: Konferencje - kto naprawdę na tym zarabia

Bartłomiej J.:prelegent dzieli się swoją wiedzą licząc na zbudowanie odpowiedniego wizerunku wśród audytorium. Audytorium zaś decydując się na uczestnictwo w konferencji oczekuje konkretnej wiedzy, dyskusji, wymiany poglądów, merytoryki.


O właśnie. Merytoryczne wykłady... Jak widzę "prelegenta" który na 20-minutowe wystąpienie przygotował 54 slajdy i "prelekcja" ogranicza się do zaprezentowania gawiedzi, że posiadł umiejętność czytania, to po drugim slajdzie wychodzę na kawę, gdzie spotykam wielu ciekawych ludzi, gdyż nie jestem odosobniony w swoich odczuciach.

Dlatego bardzo cenną inicjatywa jest rozdawanie P.T. uczestnikom konferencyj wszelakich - arkuszy ankietowych z prośbą o ocenę wartości merytorycznej wysłuchanych wykładów oraz przygotowania prelegenta. Od razu wiadomo, kogo na przyszłość nie zapraszać. Nawet, jeśli jest "platynowym sponsorem". Albo: zwłaszcza jeśli nim jest.
Bartłomiej Juszczyk

Bartłomiej Juszczyk dyrektor
zarządzający Grupa
Adweb; inwestor,
wykładowca, ...

Temat: Konferencje - kto naprawdę na tym zarabia

Andrzej-Ludwik W.:Przyznam że jednego nie rozumiem, może to błąd piszącego,
"My zapewniamy obecność 300 osób - top menedżerów, dyrektorów sprzedaży, marketerów - Ty zaś możesz nam zapłacić za to, że poprowadzisz jeden z wykładów".

To kto komu płaci? prelegent organizatorowi?


Panie Andrzeju, tak dokładnie to wygląda. Prelegent ma zapłacić organizatorowi za możliwość poprowadzenia prelekcji. I jakkolwiek próbuję to zrozumieć, że moja czy każdego z nas wiedza nie jest tak wartościowa, by to nam płacić za poświęcenie swego czasu na wykład (przyjmuję to z pokorą, a Piotrowi gratuluję wiedzy) to jednak, czy uczestnicy konferencji tak naprawdę otrzymuja rzeczowy wykład, czy też reklamową papkę, gdzie prelegent próbuje rekompensować sobie swój wkład, pozyskaniem Klientów?

konto usunięte

Temat: Konferencje - kto naprawdę na tym zarabia

Ten post został edytowany przez Autora dnia 25.09.14 o godzinie 14:45
Piotr J О.

Piotr J О. doświadczony
analityk i kierownik
projektów

Temat: Konferencje - kto naprawdę na tym zarabia

Bartłomiej J.:Prelegent ma zapłacić organizatorowi za możliwość poprowadzenia prelekcji.


No nie... Toż wtedy zamiast konferencji mamy spotkanie "prezentera garnków" czy innej "pościeli wełnianej". Z tą tylko różnicą, że prezenter ma doktorat, a za oglądanie garnków u sąsiadki nie trzeba nic płacić :-)



Piotr Ochwał edytował(a) ten post dnia 10.12.06 o godzinie 15:00

konto usunięte

Temat: Konferencje - kto naprawdę na tym zarabia

Ja uważam że czas na wszelkiego rodzaju konferencjach i sympozjach ma podobną wartość jak czas antenowy czy powierzchnia reklamowa w gazetach czy w sieci.

Do tego targetowanie jest prawie idealne. Zaprasza się otoczenie danej branży i komunikuje sie im swoje istnienie.

PRowo - kiedy nastawiamy sie na przekaz wiedzy.
Reklamowo - kiedy kładziemy nacisk na przekazanie informacji o ofercie.

To że się płaci organizatorowi to chyba oczywiste. A przynajmniej do momentu kiedy w naszej firmnie nie zacznie pracować któryś z uczestików "Tańca z Gwiazdami" - bo wtedy oni zaczną płacić żebyśmy przyjechali.

Żeby przyjechali ludzie trzeba im coś podstawić na zachętę.
Jakąś mega wyżerkę, zapasy w kisielu albo chociaż sprezentować toster :)

Ktoś za to przecież musi zapłacić. Płacą więc prelegenci.
Piotr J О.

Piotr J О. doświadczony
analityk i kierownik
projektów

Temat: Konferencje - kto naprawdę na tym zarabia

Łukasz J.:Ja uważam że czas na wszelkiego rodzaju konferencjach i sympozjach ma podobną wartość jak czas antenowy czy powierzchnia reklamowa w gazetach czy w sieci.


Wybaczy Pan, ale ja na takie "konferencje" staram się nie jeździć. Reklamy - jak sam Pan raczył zauważyć, mam w TV, prasie branżowe i internecie (walące po ślepiach poltergeisty, których NIENAWIDZĘ). Ja jeżdżę (przynajmniej w założeniach), aby się czegoś NAUCZYĆ od ludzi mądrzejszych ode mnie. I jak do tej pory mi się to z reguły udaje. A reklama na mnie nie działa. W ogóle jakiś taki nienormalny jestem :-)
Andrzej Ludwik Alw Włoszczyński

Andrzej Ludwik Alw Włoszczyński projektant, eagler i
orloger

Temat: Konferencje - kto naprawdę na tym zarabia

Bartłomieju, zdziwiony jestem o tyle, tym płaceniem organizatorowi, żem nie spotkał się dotąd z taką propozycją, to mnie proponują honorarium zapraszając.
Bartłomiej Juszczyk

Bartłomiej Juszczyk dyrektor
zarządzający Grupa
Adweb; inwestor,
wykładowca, ...

Temat: Konferencje - kto naprawdę na tym zarabia

Otóż to! Czegoś się nauczyć, wymienić poglądy i poprowadzić merytoryczną dysputę, a nie jako uczestnik płacić za "prezentację".

Jesli prelegent płaci za możliwość prezentacji, to jaką wiedzę nabywają uczestnicy - poza usłyszeniem tego, co mogą przeczytać wna www, w folderze reklamowym, czy rozmawiajac z BOK danej firmy? I czy aby owi uczestnicy mają świadomość tego, że osoba jaka im coś ma przekazać, musiała zapłacić za swoją prelekcję - ergo: jaką wartość będzie ona miała?

Andrzej - do tego zmierzam, że w ostatnim czasie zaczynam spotykać się z trendem odwrotnym i zaczyna mnie zastanawiać - ile wiedzy nabedę jako uczestnik danej konferencji, nie mając pewności czy to prelegent płaci, czy płacą prelegentowi (jakkolwiek to brzmi :) )




Bartłomiej Juszczyk edytował(a) ten post dnia 10.12.06 o godzinie 15:10
Andrzej Ludwik Alw Włoszczyński

Andrzej Ludwik Alw Włoszczyński projektant, eagler i
orloger

Temat: Konferencje - kto naprawdę na tym zarabia

Przypomina mi to pewną analogię z rynku wydawniczego - otóż u pisarza się zamawia i płaci, zaś grafoman może wydać własnym sumptem. Nie chcę nikomu ubliżyć użyciem slowa "grafoman".

jeżeli miałbym płacić za moje wystąpienie toż równie dobrze mógłbym sam wynająć salę, płacąc za nią, i zrobić taką prelekcję za friko, na dodatek niczym nie skrępowany.

konto usunięte

Temat: Konferencje - kto naprawdę na tym zarabia

Piotr J. O.:
Łukasz J.:Ja uważam że czas na wszelkiego rodzaju konferencjach i sympozjach ma podobną wartość jak czas antenowy czy powierzchnia reklamowa w gazetach czy w sieci.


Wybaczy Pan, ale ja na takie "konferencje" staram się nie jeździć. Reklamy - jak sam Pan raczył zauważyć, mam w TV, prasie branżowe i internecie (walące po ślepiach poltergeisty, których NIENAWIDZĘ). Ja jeżdżę (przynajmniej w założeniach), aby się czegoś NAUCZYĆ od ludzi mądrzejszych ode mnie. I jak do tej pory mi się to z reguły udaje. A reklama na mnie nie działa. W ogóle jakiś taki nienormalny jestem :-)




Więc jeździ Pan na konferencje o których też mówiłem. Te wartościowe, a nie sprzedawanie multimikserów z gratisowym wełnianym kocem.

To właśnie część modnego ostatnio relativ marketing...czy jakoś tak. Lub poprostu public relations. Założeniem jest uczyć a nie sprzedawać. Jednak w dużej części przypadków i tak chodzi o budowę świadomości o danej firmie co kiedyś tam przełoży się w końcu na sprzedaż.

Piotr J О.

Piotr J О. doświadczony
analityk i kierownik
projektów

Temat: Konferencje - kto naprawdę na tym zarabia

Bartłomiej J.:czy aby owi uczestnicy mają świadomość


Hint1: Jeśli "konferencja" jest "darmowa" (czytaj: sponsorowana), to przecież milej spędzić czas na "konferencji" w miłym towarzystwie niż na siedzeniu w biurze.

Hint2: Jeśli konferencja jest odpłatna, to przecież nie "uczestnik Kowalski" płaci za udział, tylko "firma płaci". A Kowalski dodatkowo dostaje te dwadzieścia parę złotych za delegację, a przecież milej spędzić czas... (patrz wyżej)

Ciekaw jestem, ilu pracowników najemnych byłoby skłonnych zapłacić Z WŁASNEJ KIESZENI za udział w "konferencji" - choćby symboliczne 50 zł?
Bartłomiej Juszczyk

Bartłomiej Juszczyk dyrektor
zarządzający Grupa
Adweb; inwestor,
wykładowca, ...

Temat: Konferencje - kto naprawdę na tym zarabia

Jedna uwaga - ja piszę z poziomu właściciela firmy, a nie pracownika, wiec nie ma sensu odchodzić od tematu w kwestiach sensu uczestnictwa i wolnego czasu spedzonego przez pracownika.

Zakładam, jak zapewne większość z nas, że uczestniczę w czyms bo chcę i oczekuje czegoś w zamian - wiedzy.

konto usunięte

Temat: Konferencje - kto naprawdę na tym zarabia

Nie spotkałem się z taką sytuacją, że to prelegenci płacą, przypuszczam jednak, że za udział w takim szkoleniu podziękowałbym zdecydowanie i stanowczo - zarówno jako potencjalny prelegent, jak i uczestnik.

Podobna sytuacja jest niestety z pracami naukowymi. Część pism wymaga zapłacenia za możliwość umieszczenia w nich artykułu, a biedni doktoranci płaca, bo wymagane jest napisanie kilku rzeczy do dorobku naukowego, zanim zostanie się promowanym na doktora. Ja nie mam takich problemów, u mnie jest odrobinę inaczej. Jestem popychany nazwiskami profesorów, które MUSZĘ dopisywać do tekstu przeznaczonego do publikacji, jeśli tylko tekst choć w małej części traktuje o metodzie, która oni opracowali i, z której korzystam przy pisaniu pracy. To, że profesorowie siedzą w USA i w Finlandii jest tak naprawdę nieistotne, tak samo jak to, że do napisania artykułu oczywiście ręki nie przykładają. Mimo wszystko wolę jednak ten sposób.

Jeśli to prelegent, albo autor artykułu płaci za możliwość wystąpienia to nie traktuję wygłoszonego/napisanego referatu poważnie.
Piotr J О.

Piotr J О. doświadczony
analityk i kierownik
projektów

Temat: Konferencje - kto naprawdę na tym zarabia

Bartłomiej J.:Zakładam, jak zapewne większość z nas, że uczestniczę w czyms bo chcę i oczekuje czegoś w zamian - wiedzy.


No właśnie o tym piszę. Ilu jest szefów, do których przychodzi
pracownik i mówi:
- Szefie, w N. za miesiąc jest konferencja poświęcona metodyce nacinania kajli na iberlaufie i sprawdzaniu culajtungu. Czy mogę jechać?
- a jaki jest koszt?
- tysiąc złotych od osoby. Można spotkać ciekawych ludzi
- no dobra, możesz jechać. Albo pojedziemy razem.

I nikt się tak naprawdę nie interesuje agendą. Ważne, że można się wyrwać z rutyny na te 2-3 dni.

Nie jest tak?

Następna dyskusja:

Cash Flow, WGI kto następny?




Wyślij zaproszenie do