Arvind
Juneja
Współtwórca @
Fangol.pl | Blogger
@ Fitback.pl
Temat: Kiedy media krzywdzą ideały...
Wielu z Was - dorosłych ludzi - opiera swoją wiedzę na doswiadczeniu, wiedzy oraz mediach ( tak po krotce nie chce mi sie wymieniac wszystkiego). W dzisiejszych czasach ludzie nie maja czasu na dluzsze zastanowienie sie nad czyms co im nie jest do zycia potrzebne. Media przez to aby trafic do odbiorcy musza znalezc jak najlzejsza linie oporu.. .czesto po drodze gubiac prawdziwa idee, piękno i sens tego co opisują...Ten temat chciałbym oprzeć o cos czym zyje na codzien. O Le Parkour. O sposob na zycie mowiacy ze wszystko jest mozliwe jesli tylko bedziemy nad soba ciezko pracowac, o sztuke pokazujaca ze cialo to cos wiecej niz skora mieso i kosci... to miesnie stawy .. impulsy energii... Le PArkour zmusza do pracy nad sferą fizyczną ale i umysłową... młodzi ludzie rozmyslajac o tym czemu ich cialo przestaje ich sluchac w momencie strachu, czemu czasem po prostu nie moga sie ruszyc, zaczynaja myslec o swoim zyciu.. Zaczynają sie zastanawiac... Czy zdajecie sobie sprawe jaki to skarb kiedy mlodziez w dzisiejszych czasach sama z siebie zaczyna sie zastanawiac nad swoim zyciem ? Czy wiecie jak ogromne zmiany zachodza w ludziach ktorzy zainteresowali się Parkour ? Przedział wiekowy jest zadziwiający bo od kilku do kilkudziesieciu lat !! Znam pare osob ktore jeszcze nie przekroczyly 10 lat, znam osoby ktore maja po parenascie ale znam tez takie ktore przekroczyly 30. Wszyscy oni sa aktywni w swoim zyciu nawet kiedy nie cwicza... bo Parkour pokazał im że mozna z zycia czerpac wiecej niz widac na pierwszy rzut oka... że mozna w zyciu osiagnac cos wlasna ciezka praca... ilu z Was wierzy ze wlasna szczera praca nad soba mozna tak wiele osiagnac ? i nie mowie tu o pomocy, o wsparciu od networkingowych znajomosci a o samodzielnej pracy od 0 ...
Parkour pokazuje mlodym i starszym ludziom nowe spojrzenie na swiat. Pokazuje ze tak naprawde nie ma rzeczy nie mozliwych ( w temacie poruszania się ) i motywuje ludzi do pracy....
a wiecie co robią media ?
Media biorą to co sprawia że paru dzieciakow zamiast isc na libacje (szkoda kasy, mozna wydac na buty do biegania, czy koszulke), zamiast okupywac ławke pod blokiem ( a co siedziec, przeciez mozna poskakac pobiegac, łamac nie beda bo jak zlamia to nad czym beda skakac ? to porzadni ludzie.. myslacy ) media biora to co sprawia ze czlowiek ktory do tej pory wegetował w szkole na zajeciach wf'u zaczyna pracowac nad swoja przy okazji szlifując swoją pewnosc siebie, swoj charakter... media biora to co sprawia ze ludzie odnajduja jakis sens w zyciu...
okrajaja to z calej umyslowej otoczki...
wybieraja tylko to, co najszybciej trafia do przecietnego odbiorcy..
dodaja do tego jakies elementy ktore zatrzymaja przy TV/gazecie w formie zdjec czy filmow z saltami ktore mają się nijak do ideii parkour ktora mowi o efektywnym wykorzystnaiu swojego ciała nie efektownym, ideii ktora mowi o tym ze praca nad soba ma sens.. dopki robimy ja dla siebie... jak robimy cos na pokaz... nic z tego nie bedzie...
media odbieraja to wszystko dajac nam krotki flash z matrixowymi ujeciami i mowia "To jest parkour, enjoy the show, zapraszamy na inne nasze programy z ktorych czerpiemy kase a Tobie robimy pranige mozgu"...
A wiecie co jest najgorsze ? Potem taki poczatkujacy wlacza tv, i widzi ze pod hasłem Parkour sceny zywcem wziete z amerykanskich filmow, nie majace glebszego sensu ruchy robione byle by podniecic publike i siebie samego... wiecie co sobie mysli ? O wiec to jest parkour...
i wlasnie stracilismy osobe ktora mogla zaczac rozwijac siebie...
osobe ktora za kilkadziesiat lat bedzie decydowala aktywnie w zycie w tym kraju...
wartosciowego czlonka spoleczenstwa...
co bedzie dalej z tym chlopcem/tą dziewczynką ? Nie wiem....
wiem jednak ze media odebrały mu jedną z szans...
za jaką cenę?
piszę to wszystko bo dzieki Parkour bardzo duzo w zyciu zyskalem a co wiecej bylem swiadkiem ksztaltowania sie wielu mlodych umsylow.. Prowadze serwis http://p3-team.pl ktory w polaczeniu z jednym z moich filmow ( http://p3-team.pl/mystory.mpg , film defacto zwiazany z parkour tylko pod wzgledem "mysli" jaka niesie , w zadnym wypadku pod wzgledem tego co tam jest wykonywane ) sprawil iz wielu ludzi zaczelo mnie pytac jak zaczac, co robic itd itd.. bylem swiadkiem jak wielu mlodych ludzi zaczelo uprawiac parkour.. i co wiecej..zaczelo interesowac sie swoim zyciem...
teraz staram sie jak moge aby szerzyc to co w parkour najpiekniesze... bo widze w tym szanse... szasne na to ze przyszle pokolenia, ze my .. ze ja.. ze wszyscy beda pracowac nad soba....
a media.... robia kase z odbierania nam na to nadzieii....
powtarzam pytanie.. za jaką cene ?
Zakoncze w tej chwili spisywanie swoich mysli i jednoczesnie konczac swoja dygresje chcialbym oznajmic iż nie mialem w zamiarze nikogo urazic moimi slowami. Jesli ktos z branzy poczul sie dotkniety to szczerze bardzo przepraszam, nie mialem takich zamiarow.
Prosilbym kazdego z Was drodzy czlonkowie spolecznosci GL. Zastanowcie sie nad tym... gdzie sa Wasze wartosci ? mozecie sobie powiedziec szczerze ze wciaz wiecie co jest wazne a co ważniejsze ? Czy moze juz zgubiliscie rachube ? Tak czy inaczej..
pozdrawiam,
arvind