konto usunięte
Temat: Jak rozwiązać "problem" głodu na świecie ??
Stan K.:
Zastanawia mnie jak ktos zzewnatrz moze prowadzic kontrole zloz w rekach lokalnej ludnosci, lokalnego rzadu Nigerii, Sudanu, Kongo? Niby ktos zzewnatrz ma mowic lokalnym komu moga sprzedac diamenty? Exportowac rope czy miedz? A jakim prawem?
Na przykład prawem świadomości konsumenckiej i etyki biznesu[b]. Diament z Angoli nie powinien finansować broni. Ktoś kto go sobie kupuje w prezencie zaręczynowym może powinien znać jego pochodzenie. I go nie kupić...
Ktoś z zewnątrz może założyć ekologiczny interes odzieżowy i kontrolować i pokazywać jak tkaniny zostały wyprodukowane ich nabywcom. Np chusty nosidełka do noszenia dzieci tkane w Indiach.
Certyfikat "placac uczciwie" - co to znaczy? Boje sie odneisienie do standartow krajow rozwinietych po prostu zarznie jakakolwiek inicjatywe.
Taką inicjatywę widziałem w sklepach Wlk. Brytanii. Produkty z takimi oznaczeniami stały na półkach sklepowych. Jest to forma reklamy produktu. Jest on nieco droższy niż produkt no name i powoduje na pewno zastanowienie klientów i pobudza ich świadomość.
Tam nie tylko zarobki sa niskie, ale i koszt azycia, koszta utrzymania i koszta prowadzenia businessu. I tego nie zmieni sie zarzadzeniami administracyjnymi
W Indiach [b]nagroda Nobla za inicjatywę pożyczek dla biednych a w Brazylii wprowadzenie pomysłu Friedmana, podatków zachęcających biednych do aktywności zawodowej. U nas jeżeli biedak chciałby np. naprawiać buty sąsiadom, a na starcie nie mógłby zapłacić zusów srusów to jest przestępcą. W Polsce też potrzebujemy zastanowienia nad kwestiami likwidacji biedy, często dziedziczonej.
- bron Boze dac
dyletantom pelnym madrosci zachodniej dac grzebac w gospodarce krajow o ktorych nie maja pojecia.
Przecież wciąż grzebią, ssią surowce, sprzedają broń, noszą na damskich rączkach "krwawe diamenty" a w super nowoczesnych urządzeniach (komputery, smartfony etc.) krwawo wyrwane z ziemi pierwiastki ziem rzadkich... I za to nie płacą właściwej ceny. To nia nich, na nas spoczywa odpowiedzialność za to, że żyjemy, konsumujemy, kosztem biednych.
Co do kontroli handlu bronią, czy największymi eksporterami do Afryki nie są rozwinięte kraje świata? Czy nie widzimy biedaków chodzących boso, którzy tej broni nawet nie naoliwią, nie naprawią, tylko rzucają w błoto, biorąc kolejną ze skrzynki? Czy nie dlatego, że społeczeństwa krajów rozwiniętych, produkujące broń, nie chcą zrezygnować z odrobiny swojego dobrobytu, który opłacany jest przez dochody, jakie państwa uzyskują z handlu bronią? Czy to nie dlatego, że tak naprawdę nas to nie obchodzi i dopuszczamy do tego? Czy ktoś wie gdzie np. idzie produkowana w Polsce broń. Jesteśmy producentami m.in. amunicji kasetowej. A przecież takowej nasz kraj i nasza biedna armia nie używa nigdzie. Jacek K. edytował(a) ten post dnia 04.08.10 o godzinie 18:17