Michał Stopka

Michał Stopka Inwestor
Profesjonalny:
michalstopka.pl

Temat: Jak pisać ogłoszenia o pracy?

"Dobrze.Więc...jak Pan,Panie Michale,oceni potencjał zainteresowania zdobywaniem wiedzy?I czy pisemna oferta kandydata+godzina rozmowy może wyjaśnić wątpliwości pracodawcy?Bo jeśli tak to może i ja powinienem pisać CV w formie:dane kontaktowe,doświadczenie zawodowe(zawierające dane poprzedniego pracodawcy+okres zatrudnienia bez podawania np.stanowiska i zakresu obowiązków,np:"Pracowałem w Microsoft"(nie dodając jednak,że jako sprzątacz)).Wówczas szanse będą równe..Szyderka z mojej strony?Niekoniecznie,czytając niektóre ogólnikowe ogłoszenia o poszukiwaniu pracownika."



Witam;-)
Oczywiście to tylko moje opinie, więc mam nadzieję, ze nikogo nie uraże.

- „jak Pan,Panie Michale,oceni?potencjał zainteresowania zdobywaniem wiedzy”-no cóż dla mnie to raczej wynik historyczny, np. jeżeli ktoś idzie na rozmowę o pracę i sprawdza się język agnielski, to ktoś go zna dobrze, bo wcześniej chciał się go nauczyć i znalazł sposób aby się go nauczyć.
-„ I czy pisemna oferta kandydata+godzina rozmowy może wyjaśnić wątpliwości pracodawcy” -to zależy, czy pracodawca wie dokładnie czego potrzebuje i czy sam ma taką wiedzę, na przykładzie języka- jeżeli pracodawca nie zna angielskiego, to jak może sprawdzić, czy ktoś go zna? Raczej trudno, a tak niestety jest w wielu branżach
-„ Bo jeśli tak to może i ja powinienem pisać CV w formie:dane kontaktowe,doświadczenie zawodowe(zawierające dane poprzedniego pracodawcy+okres zatrudnienia bez podawania np.stanowiska i zakresu obowiązków,np:"Pracowałem w Microsoft"(nie dodając jednak,że jako sprzątacz)).”- Oczywiście podstawowe dane jak firma i stanowisko są potrzebne, ale ja widzę to tak: Jeżeli wszystko napiszesz w CV (łącznie z wszystkimi wykonywanymi obowiązkami), to po co zapraszać takiego kandydata na rozmowę? Jeżeli nie wstrzelisz się dokładnie w wymagania pracodawcy, to po prostu maleją szanse na zaproszenie na rozmowę. A, jak to się mówi w sprzedaży-„doprowadzenie do spotkania z klientem to 50% sukcesu”, masz szansę sprawić, ze „chemia” zadziała i dobrze „sprzedasz” swoje umiejętności.
-„ czytając niektóre ogólnikowe ogłoszenia o poszukiwaniu pracownika.”
Trzeba wziąć pod uwagę, że niektóre ogłoszenia są robione tylko „na niby” bo już jest kandydat na stanowisko, ale trzeba zrobić wrażenie, że proces rekrutacyjny się odbył.

I jeszcze jedna, może ciekawa analiza:-) (uproszczona):
Jest X miejsc pracy i takie osoby:
30 z dużym doświadczeniem i dobrymi studiami.
+30 osób tylko z dużym doświadczeniem (razem 60 osób)
Załóżmy, że te osoby szukają pracy. Jak ta sytuacja wygląda od strony z pracownika wiemy:-) A jak od strony:
1)Pracodawcy-zależy ile pracowników poszukuje (np. 15, 30 czy 45). Pewnie będzie optymalizował szybkość znalezienia pracownika, fachowość oraz żadania płacowe.
2) Firma rekrutująca? U nich ryzyko sprowadza się do niezadowolenia pracodawcy z przyszłego pracownika, więc jeżeli ten pracownik będzie miał zarówno doświadczenie jak i studia, to nikt im nic nie powinien zarzucić w przypadku wtopy. Dlatego mają tak wyśrubowane wymagania.(między innymi)

Zresztą ciekawa jest taka książka „Niezmienne prawa marketingu”. Tak naprawdę okazuje się, że często zdarza się, że ludzie postępują na zasadzie „postrzegania” (szczególnie konsumenci). Generalnie nie ważne jest jakiej jakości jest produkt, ale najważniejsze jest jak jest postrzegany. Potwierdzają to badania. Np. Nie ważne, że np. marka samochodu X jest najbezpieczniejsza (bo tak jest naprawdę-badania), ale ważne, ze powszechnie uważa się że tym samochodem jest… sami sobie odpowiedzcie (moi znajomi odpowiedzieli, że Volvo...)
Tak samo jest z innymi rzeczami w życiu. Tak samo z szukaniem pracownika-trzeba stworzyć sobie po prostu markę, a do tego po prostu potrzebne są, oprócz wiedzy, róznego rodzaju kursy, papierki, certyfikaty, dyplomy itd.

Oczywiście ktoś ma prawo powiedzieć, że tak nie powinno być, tylko to jest myślenie życzeniowe-widzi się świat takim jakim by się chciało aby był a nie jaki jest.
Ja natomiast wolę poznać prawa podstawowe, fundamentalne, abym później mógł zrobić dobrą analizę i na ich podstawie mógł pomóc sobie i innym. A do tego potrzebna jest szeroka wiedza i chęć jej zdobywania.

Pozdrawiam Michał Stopka


Michał Stopka edytował(a) ten post dnia 09.03.07 o godzinie 17:33
Janusz K.

Janusz K. Ekspert rozwoju i
przyszłości firm,
struktur, systemów
or...

Temat: Jak pisać ogłoszenia o pracy?

Michał S.:
I jeszcze jedna, może ciekawa analiza:-) (uproszczona):
Jest X miejsc pracy i takie osoby:
30 z dużym doświadczeniem i dobrymi studiami.
+30 osób tylko z dużym doświadczeniem (razem 60 osób)
Załóżmy, że te osoby szukają pracy. Jak ta sytuacja wygląda od strony z pracownika wiemy:-) A jak od strony:
1)Pracodawcy-zależy ile pracowników poszukuje (np. 15, 30 czy 45). Pewnie będzie optymalizował szybkość znalezienia pracownika, fachowość oraz żadania płacowe.
2) Firma rekrutująca? U nich ryzyko sprowadza się do niezadowolenia pracodawcy z przyszłego pracownika, więc jeżeli ten pracownik będzie miał zarówno doświadczenie jak i studia, to nikt im nic nie powinien zarzucić w przypadku wtopy. Dlatego mają tak wyśrubowane wymagania.(między innymi)


________________

Chętnie bym sie odniósł do tej może ciekawej uproszczonej analizy, gdybym zrozumiał, jaka jest w istocie konstrukcja modelu. Gdybyś zechciał przedstawić to jeszcze raz, tym razem stosując choćby zasady gramatyki, byłoby dużo latwiej....

Michał S.:
Zresztą ciekawa jest taka książka „Niezmienne prawa marketingu”. Tak naprawdę okazuje się, że często zdarza się, że ludzie postępują na zasadzie „postrzegania” (szczególnie konsumenci). Generalnie nie ważne jest jakiej jakości jest produkt, ale najważniejsze jest jak jest postrzegany. Potwierdzają to badania. Np. Nie ważne, że np. marka samochodu X jest najbezpieczniejsza (bo tak jest naprawdę-badania), ale ważne, ze powszechnie uważa się że tym samochodem jest… sami sobie odpowiedzcie ...
Tak samo jest z innymi rzeczami w życiu. Tak samo z szukaniem pracownika-trzeba stworzyć sobie po prostu markę, a do tego po prostu potrzebne są, oprócz wiedzy, róznego rodzaju kursy, papierki, certyfikaty, dyplomy itd.


___________________

Kto ma sobie stworzyć tę markę - w związku z szukaniem pracownika??

Michał S.:

Oczywiście ktoś ma prawo powiedzieć, że tak nie powinno być, tylko to jest myślenie życzeniowe-widzi się świat takim jakim by się chciało aby był a nie jaki jest.
Ja natomiast wolę poznać prawa podstawowe, fundamentalne, abym później mógł zrobić dobrą analizę i na ich podstawie mógł pomóc sobie i innym. A do tego potrzebna jest szeroka wiedza i chęć jej zdobywania.


_______________________

W szczególności doskonale służy temu celowi ("...chęć jej zdobywania") traktowanie wiedzy jako źródła "papierków" (patrz wyżej).
I te prawa podstawowe - już jestem rozgrzany do białości, tak chciałbym, żebyś nas z nimi zapoznał...
Mam osobistą prośbę - umieść na ich czele kilka prawideł gramatyki polskiej i poprawnej składni....

Michał S.:
Pozdrawiam Michał Stopka


Michał Stopka edytował(a) ten post dnia 09.03.07 o godzinie 17:33
Ewa  Mazurczyk-Jankow ska

Ewa
Mazurczyk-Jankow
ska
Talent Development
Manager

Temat: Jak pisać ogłoszenia o pracy?

Patryk L.:
Ewa M.:Witam chętnie dołączę się do dyskusji. Jestem osobą która pisze artykuły jak powinno się pisać ogłoszenia jakie są zasady itp. Doświadczenie w tym zakresie również :)). Zgadzam się że dobrze by było aby pisać wynagrodzenie, ale to jest kwestia naszej mentalności.


Nie prawda ;)

Ewa M.:My jako Polacy nie lubimy mówić o swoich wynagrodzeniach,


To dlatego, że jest w tym zakresie ogromna dysproporcja... ludzie zarabiają w zależności od tego ile sobie utargowali... i dlatego wynagrodzenia są tajne i nikt o nich nie mówi, bo gdyby się wydało kto ile zarabia, to by wybuchła wojna domowa... nikt nie chciałby pracowac i by były strajki... ;)

Ewa M.:na rozmowach często słyszę : "to zależy" .Zawsze jest obawa że powiem za mało lub za dużo.


No właśnie więc po co to w ogóle? Pracodawca powinien podac na podstawie oferty pracy i tego co ma w dziale, ile osoba na danym stanowisku będzie zarabiac bez względu na to jakie ma poglądy, w co wierzy, czy jakiej jest rasy... spełnia wymagania to dostaje tyle a tyle...

Ewa M.:Po drugie często jest tak, że osoba która nawet ma większe wymagania pracodawca może z nią negocjować gratyfikacją pozapłacową i czasami dochodzi do porozumienia. Bo trzeba pamiętać że wynagrodzenie to pensja i dodatki.


Jak jest podana wyjściowa stawka to pewnie też... ale nie na tyle, żeby doprowadziło do wojny w firmie jak się to wyda... a wszystko się wyda prędzej czy później...


Ewa M.:Z racji tego jako osoba po drugiej stronie patrzę na to jak sami kandydaci reagują na pewne kwestie.


Pierwsze słyszę, żeby zachowanie, reakcje na pewne pytania, kwestie miało decydowac o profesjonaliźmie pracownika i o tym ile będzie zarabiał...

Ewa M.:Ogłoszenie pisane i tak są już bardzo długie i sztampowe, ale rynek się zmienia.


Wynagrodzenie to zaledwie jedna linika ;)

Ewa M.:Mamy rynek pracownika i firmy muszą nauczyć się pisać dobrze i realnie ogłoszenia. Jeżeli chodzi o cudowne teksty że wszystkie firmy są liderami to jest niestety plaga i epidemia z którą trudno walczyć, tak kiedyś było i wystarczyło magiczne słowo międzynarodowy i kandydaci aplikowali w ogromnych ilościach. Teraz już nie...... Tak naprawdę to na co zwracają uwagę kandydaci to nie tylko pensja ale i wizerunek pracodawcy. I Prosze mi uwierzyć osoba która zna swoją wartość nie pójdzie do pracy do firmy o złej opinii tylko dlatego że dostanie więcej i takich przykładów jest dużo. Dlatego w ogłoszeniu to nie magią jest wynagrodzenie a całokształt.


Staram się nie kierowac opinią i tym co kolega Mietek o Pani Jadzi powie ;)

Przykro mi ale, nie wierze w to, że jeżeli usyszy Pan negatywne opinie o firmie, że nie płaci na czas, nie dba o pracownika, nie spełnia obietnic itp. A Pan z uśmiechem pójdzie zatruni się w tej firmie. Niestety badania mówią, że opinia praconików przy wyborze potencialnego pracodawcy jest ważna.


Ewa Mazurczyk-Jankowska edytował(a) ten post dnia 10.03.07 o godzinie 12:08

konto usunięte

Temat: Jak pisać ogłoszenia o pracy?

Jarosław J.:Ok, rozumiem te bolaczki kandydatow. Nie ma tego nie ma tamtego. Czasami sprawa jest tak prosta, że nie ma się o czym rozpisywać ale wtedy ogloszenie wyglada zbyt uboooogo dla kanydata. Od strony rekrutera, podanie płacy zwłaszcza dobrej płacy spowoduje napływ godnych jedynie litości aplikacji ludzi którzy myślą sobie chyba: a noż się uda, a nóż się prześlizgnę.
Kiedy ja aplikuję na stanowisko to patrzę czy podołam obowiązkom, czy mam wystarczające kompetencje a ile jestem wart nikt nie musi mi pisać w ofercie. A jeśli mogę wynegocjować więcej to czy to jest moja wada?!? Kapitalizm mamy czy mi się coś zdaje?
Headhunting to wątpliwa moralnie sprawa? Błagam was. Brzmi to jak postękiwania tych, do których nigdy nikt nie zapukał z ofertą. Mam firmę na rynku, chcę się na nim utrzymać to muszę być konkurencyjny. Zewnętrznie - tak działać żeby nie tracić rynku. Wewnętrznie - mieć taką organizację żeby ludzie nie mieli powodu odchodzić, przede wszystkim żęby mogli się rozwijać. Uwierzcie mi że najczęściej nie o pieniądze chodzi. Nie odkryję Ameryki jeśli powiem, że w sytuacji kiedy firma nie pozwoli mi się rozwijać to "wyrosnę" z niej jak dziecko z ubranek i pójdę dalej. Jakoś nikt nie straszy rządem kiedy traci klientów na rzecz konkurencji a niech ktoś mi powie czym to się różni od tracenia ludzi na rzecz konkurencji? I rzecz ostatnia. Z waszych opisów czasem wyłania się obraz headhuntera, który na siłę za fraki wyciąga człowieka z firmy. Myślę, że rola headhuntera w tym, że ktoś odchodzi to tylko marne kilka procent. Cała reszta to świadoma przemyślana decyzja kandydata. Takie są realia robienia biznesu, że każdy może podejmować decyzje najlepsze ze swojego punktu widzenia.
Pozdrawiam


witam, chętnie dołączę do dyskusji i chyba nie odkryję Ameryki jeśli dodam, że przynajmniej połowa pracujących wciąż poszukuje lepszej pracy, szerszej ścieżki rozwoju. I zdaje się, że w tym wszystkim nie chodzi tylko o kasę (chyba że ktoś ma naprawdę niewielkie potrzeby). I tu pojawia się pytanie do pracodawcy - dlaczego?? i jak tych "najlepszych" zatrzymać u siebie.
Ewa  Mazurczyk-Jankow ska

Ewa
Mazurczyk-Jankow
ska
Talent Development
Manager

Temat: Jak pisać ogłoszenia o pracy?

Jeszcze a propos wynagrodzenia. Nawet jeżeli nie ma w ogłoszeniu to następny etap to jest wywiad telefoniczny. Gdzie osoba prowadząca rozmowę powinna dopytać się o oczekiwania kandydata właśnie po to aby nie marnować jego czasu i nie zapraszać kandydata na spotkanie kiedy np. firma chce zapłacić 5000 brutto a kandydat chce 15000 brutto i nie ma możliwości negocjacji.


Ewa Mazurczyk-Jankowska edytował(a) ten post dnia 10.03.07 o godzinie 12:02
Ewa  Mazurczyk-Jankow ska

Ewa
Mazurczyk-Jankow
ska
Talent Development
Manager

Temat: Jak pisać ogłoszenia o pracy?

Kasia C.:Gdybym miała po prostu "wciskać komuś sztukę" z mojej bazy danych, daleko bym w tej branży naprawdę nie zajechała. Znowu: bądźmy praktyczni, oceniajmy użyteczność naszych działań. Jeżeli nowy pracownik nie będzie się nadawał do danej pracy, i tak wyleci po miesiącu, a wtedy ja muszę kolejną rekrutację robić za darmo, tracić czas i siły na kolejne rozmowy. Po co?

Dlatego nie zgadzam się z tym, że z podstawowymi tylko wiadomościami o stanowisku zaczynam dobierać ludzi. Takie działania po prostu się nie opłacają. Pewnie, że nie wchodzę w firmę i nie siedzę tam tydzień, żeby zobaczyć, jaką mają atmosferę. Ale jestem z klientami w ciągłym kontakcie, ciągle rozmawiamy o danym stanowisku, poznaję w pewnym stopniu klienta i to, co jest dla niego ważne. No i najważniejsze: to nie ja podejmuję ostateczną decyzję! Wybrani kandydaci i tak mają jedno - dwa spotkania z pracodawcą, i wtedy okazuje się, czy interpersonalnie coś zaiskrzyło, czy nie.

Wiem, że generalizujesz, Janusz, ale stąd też mój protest. Znam kilka osób w moim zawodzie, które naprawdę robią to dobrze, i taka generalizacja je krzywdzi. A co do reszty firm, no cóż... Konkurencja na tym rynku jest bardzo duża i miejmy nadzieję, że jak najszybciej zacznie się liczyć Jakość. Ostatecznie, to nie jest praca ze śrubkami, tylko z ludźmi, i szacunek do tych ludzi powinien być w nią wbudowany.

Zgadzam się się z Tobą że nie można generalizować. Są osoby w naszym fachu króre są bardzo profesjonalne i również etyczne.
Anna Podleżańska

Anna Podleżańska HRM: recruitment,
training,
development,
advising

Temat: Jak pisać ogłoszenia o pracy?

Dla mnie jest to bardzo proste. ogłoszenie należy napisac w taki sposób, aby odpowiedziały na nie osoby zainteresowane stanowiskiem, zakresem obowiązków oraz propozycjami odnośnie warunków motywacyjnych:).

Dopiero tutaj pojawia się problem, bo w zależności od tego co chce osiągnąc zainteresowany (ofertodawca oraz ofertobiorca) tak sobie interpretuje tresc danego ogłoszenia. Nie można liczyc na jednoznacznosc, bo np. ofertodawca puszcza pustą ofertę aby zbudowac baze, a ofertobiorca puszcza zmyślone CV. To sa sytuacje skrajne, złe i chciałabym aby nie były praktykowane, bo to strata energii każdej ze stron.

Uważam z właściwe praktykowanie podawania ceny pracy w ogłoszeniach, mam nadzieje ze w mojej firmie uda sie to wdrożyc. Zaoczędzi to wiele czasu i wspominanej energii. Ale musimy się tutaj umówic na zasade, że jesteśmy elastyczni w dwie strony na fakty podawania kasy w ogłoszeniach! Bo ja rekrutuje na wiele stanowisk i często osobom zainteresowanym jednym stanowiskiem, po sprawdzeniu ich doświadczenia proponuje coś innego, co moze ich zainteresowac i możliwe, że to będzie strzał w 10! A co jeśli przez wielkosc proponowanej kasy czytajacy ogłoszenie zrezygnuje i nie wyśle mi CV i oboje stracimy możliwosc na kontakt bezpośredni :).

A tak na odchodnym wspomne coś całkiem od siebie... Od dłuższego czasu szwędałam się po rozmowach rekrutacyjnych, dla cwiczen, dla zmian pracy, dla poznania rynku... Z tego powodu bardzo krytycznie oceniałam (nadal oceniam) rekruterów (na jednym z wątków formum ktoś zarzucił mi wręcz nienawisc do tej grupy zawodowej :) hihihih) i dlatego moje rozmowy, to ROZMOWY, bardzo konkretne, twórcze i profesjonalne. Nie wyobrażam sobie tego inaczej, bo za dużo mam złych wspomnien. Chciałabym wytępic "fIRMY" (specjalnie z małej literki) które przedmitowo traktują ludzi! Liczę ze dobre praktyki i rosnąca jakosc usług zrobi swoje, nadpsuty rynek uda się zrehabilitowac.
Moje motto to, szukac pracy dla Kandydatów, a nie wyłącznie pracowników dla pracodawców. A zatem niech KLIENTEM będą obie strony procesu.

A i jeszcze jedno, po dwóch latach poszukiwan trafiłam na FIRME z taka samą zasadą!!! Więc wszystko się może udac!!!

Zapraszam do zmiany...

Pozdawiam każdego z dyskutantów


Anna Podleżańska edytował(a) ten post dnia 10.03.07 o godzinie 14:57
Janusz K.

Janusz K. Ekspert rozwoju i
przyszłości firm,
struktur, systemów
or...

Temat: Jak pisać ogłoszenia o pracy?

Ewa M.:
Zgadzam się się z Tobą że nie można generalizować. Są osoby w naszym fachu króre są bardzo profesjonalne i również etyczne.


_____________

Jedna jaskółka wiosny nie czyni.
I tak, jak pisze Ania - dobre praktyki trzeba nie tylko po cichu stosować u siebie: trzeba o nich głośno mówić, ustanawiać standardy i wyraziście piętnować te firmy, które działają po partacku...
Arkadiusz Piotr Z.

Arkadiusz Piotr Z. sticky business

Temat: Jak pisać ogłoszenia o pracy?

nie ależy pisać "i/lub" jak to czynione jest w ogłoszeniach. masakra! student I roku po zaliczeniu z logiki wie o co chodzi.
Anna Podleżańska

Anna Podleżańska HRM: recruitment,
training,
development,
advising

Temat: Jak pisać ogłoszenia o pracy?

bardzo słuszna uwaga!!!

dokładnie i bardzo precyzyjnie: MASAKRA!

Arkadiusz Piotr Z.

Arkadiusz Piotr Z. sticky business

Temat: Jak pisać ogłoszenia o pracy?

Anna P.:bardzo słuszna uwaga!!!

dokładnie i bardzo precyzyjnie: MASAKRA!





masowa Masakra! występuje notorycznie i wszędzie. praktycznie w każdym ogłoszeniu "dużych, zagranicznych i profesjonalnych firm".
Tomasz S.

Tomasz S. Ius est ars boni et
aequi

Temat: Jak pisać ogłoszenia o pracy?

Wiadomo że porządne ogłoszenie o pracy powinno zawierać:
1. Nazwa Firmy
2. Stanowisko pracy
3. Obowiązki
4. Czas pracy
5. Rodzaj umowy o pracę
6. Wynagrodzenie

Tylko czy ktoś widział kiedyś takie ogłoszenie? na ogół ogłoszenia o pracę zawierają tylko niektóre i to nienajważniejsze elementy. To jest ze strony pracodawcy nieprofesjonalne. Taka kolokwialnie mówiąc olewka- bo i tak ktoś się zgłosi, więc po co się wysilać.

konto usunięte

Temat: Jak pisać ogłoszenia o pracy?

Witam wszystkich.
Co do ogłoszeń o pracę podawanie "widełek" moim zdaniem jest bardzo istotne. Przestałam liczyć ilość rozmów na których byłam i proponowano mi bardzo dziwne stawki. Swoją drogą może świadomość faktu, że grafika "to takie przestawianie obrazków" i w sumie 1700 brutto powinno zadowolić człowieka od tego typu roboty nadal jest dośc popularne. Swoją drogą często też bywało tak, że szałm na rozmowę, pytano się mnie w końcu jakie mam wymagania finansowe, ja zazwyczaj zadawałam pytanie "ile państwo płacą?", druga strona wiła się i wykręcała od odpowiedzi. W końcu podawaąłm stawkę, druga strona rozmowy zaczynała wić się i wykręcać bardziej, po czym stanowczo stwierdzała "bo mamy taki a taki budżet, przykro nam" ewentualnie "To może jednak pani zmieni zdanie?". Chyba każda firma ma konkretną sumę przygotowaną na miesięczne wynagrodzenie dla nowego pracownika i wyżej tego nie przeskoczy raczej, więc całe te "targi" i teatrzyk "najpeirw pan, ach nie, najpierw pani, ależ nie..." jest bezsensu :D Stałam się bezczelna i po prostu podaje wymagania finansowe mailu z CV, przynajmniej oszczędzam swój czas.. I swoją drogą już na początku robi się selekcja.
Z drugą rzeczą, jaką się spotykam dość często i czego w ofertach zaznacznego nie ma, to wyłączność. Innymi słowy zleceń mi nie wolno brać, po godzinach pracy mam się relaksować jedynie, a wszystko co robię zaowdowo, mam robić "firmowo".
Co do HH to doświadczenia mam różne - wiele zależy od człowieka rzecz jasna. Częśc wykazywała się pełnym profesjonalizmem,odpowiadali na wszystkie pytania, wszystko było jak najbardziej ok, część wręcz przeciwnie. Szczytem był jeden HH, który dwa razy spotkanie przekładał w ostatnim momencie, a na trzecie spóźnił się z hukiem. Cała idea jednak nie jest zła - wszystkim zależy na idealnym dopasowaniu - pracownika do firmy, firmy do pracownika. Zadnen HH nie chce chyba, żeby klient zaczął pracować w firmie, z któej zwolni się po dwóch miesiącach. Żadna firma tego też chyba nie chce, nie mówiąc już o samej osobie rekrutowanej.
Janusz K.

Janusz K. Ekspert rozwoju i
przyszłości firm,
struktur, systemów
or...

Temat: Jak pisać ogłoszenia o pracy?

Mówi się tu wiele o tym, że pośrednik nie chce, żeby pracownik świeżo zrekrutowany zbyt szybko odszedł z pracy - proszę przyłożyć te teksty do opisu działalności tego oszusta: ludzie nie otrzymują wynagrodzenia całymi miesiącami, a mimo to pracują.
Rynek pracy został, między innymi, dlatego skrzywiony, że pośrednicy mogli bimbać na takie obawy...
Teraz, kiedy wahadełko zaczyna wychylać się w drugą stronę, może strach zacznie działać - ale schematy postępowania jednak mocno jeszcze pokutują.
Dla firm pośredniczących najlepszą strategią byłoby zostać liderem przemian - ale ludzi potrafiących działać tak, jak trzeba, jest malutko....
Kasia Smyk

Kasia Smyk psycholog

Temat: Jak pisać ogłoszenia o pracy?

Mimo to, wszystko przed nami, nie traćmy nadziei:)

konto usunięte

Temat: Jak pisać ogłoszenia o pracy?

Widziałem z firm zagranicznych. Nie mówie tu o UK, gdzie ogłoszenia dają Polacy co tam pojechali i zaczeli wdrażac swoje poglądy i usuwac wynagrodzenie, żeby więcej ugrac.
Tomasz Janusz S.:Wiadomo że porządne ogłoszenie o pracy powinno zawierać:
1. Nazwa Firmy
2. Stanowisko pracy
3. Obowiązki
4. Czas pracy
5. Rodzaj umowy o pracę
6. Wynagrodzenie

Tylko czy ktoś widział kiedyś takie ogłoszenie? na ogół ogłoszenia o pracę zawierają tylko niektóre i to nienajważniejsze elementy. To jest ze strony pracodawcy nieprofesjonalne. Taka kolokwialnie mówiąc olewka- bo i tak ktoś się zgłosi, więc po co się wysilać.



shaq, Patryk L edytował(a) ten post dnia 10.03.07 o godzinie 20:12

konto usunięte

Temat: Jak pisać ogłoszenia o pracy?

Problem rynku pracy jest bardzo oczywisty i klarowny i wszyscy dobrze wiedzą o co w tym wszystkim chodzi.

Ewa M.:
Przykro mi ale, nie wierze w to, że jeżeli usyszy Pan negatywne opinie o firmie, że nie płaci na czas, nie dba o pracownika, nie spełnia obietnic itp. A Pan z uśmiechem pójdzie zatruni się w tej firmie. Niestety badania mówią, że opinia praconików przy wyborze potencialnego pracodawcy jest ważna.


Ewa Mazurczyk-Jankowska edytował(a) ten post dnia 10.03.07 o godzinie 12:08
Janusz K.

Janusz K. Ekspert rozwoju i
przyszłości firm,
struktur, systemów
or...

Temat: Jak pisać ogłoszenia o pracy?

Ten wątek obok - Uważajcie na oszusta - dokładnie pokazuje, o co chodzi: zawsze znajdzie się grupa, nawet dość liczna, która wierzy w cuda.. Człowiek juz taki jest, że ma nadzieję raczej na lepsze...
Michał Stopka

Michał Stopka Inwestor
Profesjonalny:
michalstopka.pl

Temat: Jak pisać ogłoszenia o pracy?

Panie Januszu

No cóż. Kto miał skorzystać z moich uwag ten skorzystał.

A że czepił się Pan akurat gramatyki... Część ludzi ma tendencję do takiego zachowania. Zamiast merytorycznej krytyki, czepiają się szczegółów, aby, (sam nie wiem), zaistnieć, popisać sobie, albo po prostu zgnoić drugiego Polaka.
Powiem szczerze, że jest mi przykro, że Pan się tak zachował.

Michał Stopka.


Janusz K.:
Michał S.:
I jeszcze jedna, może ciekawa analiza:-) (uproszczona):
Jest X miejsc pracy i takie osoby:
30 z dużym doświadczeniem i dobrymi studiami.
+30 osób tylko z dużym doświadczeniem (razem 60 osób)
Załóżmy, że te osoby szukają pracy. Jak ta sytuacja wygląda od strony z pracownika wiemy:-) A jak od strony:
1)Pracodawcy-zależy ile pracowników poszukuje (np. 15, 30 czy 45). Pewnie będzie optymalizował szybkość znalezienia pracownika, fachowość oraz żadania płacowe.
2) Firma rekrutująca? U nich ryzyko sprowadza się do niezadowolenia pracodawcy z przyszłego pracownika, więc jeżeli ten pracownik będzie miał zarówno doświadczenie jak i studia, to nikt im nic nie powinien zarzucić w przypadku wtopy. Dlatego mają tak wyśrubowane wymagania.(między innymi)


________________

Chętnie bym sie odniósł do tej może ciekawej uproszczonej analizy, gdybym zrozumiał, jaka jest w istocie konstrukcja modelu. Gdybyś zechciał przedstawić to jeszcze raz, tym razem stosując choćby zasady gramatyki, byłoby dużo latwiej....

Michał S.:
Zresztą ciekawa jest taka książka „Niezmienne prawa marketingu”. Tak naprawdę okazuje się, że często zdarza się, że ludzie postępują na zasadzie „postrzegania” (szczególnie konsumenci). Generalnie nie ważne jest jakiej jakości jest produkt, ale najważniejsze jest jak jest postrzegany. Potwierdzają to badania. Np. Nie ważne, że np. marka samochodu X jest najbezpieczniejsza (bo tak jest naprawdę-badania), ale ważne, ze powszechnie uważa się że tym samochodem jest… sami sobie odpowiedzcie ...
Tak samo jest z innymi rzeczami w życiu. Tak samo z szukaniem pracownika-trzeba stworzyć sobie po prostu markę, a do tego po prostu potrzebne są, oprócz wiedzy, róznego rodzaju kursy, papierki, certyfikaty, dyplomy itd.


___________________

Kto ma sobie stworzyć tę markę - w związku z szukaniem pracownika??

Michał S.:

Oczywiście ktoś ma prawo powiedzieć, że tak nie powinno być, tylko to jest myślenie życzeniowe-widzi się świat takim jakim by się chciało aby był a nie jaki jest.
Ja natomiast wolę poznać prawa podstawowe, fundamentalne, abym później mógł zrobić dobrą analizę i na ich podstawie mógł pomóc sobie i innym. A do tego potrzebna jest szeroka wiedza i chęć jej zdobywania.


_______________________

W szczególności doskonale służy temu celowi ("...chęć jej zdobywania") traktowanie wiedzy jako źródła "papierków" (patrz wyżej).
I te prawa podstawowe - już jestem rozgrzany do białości, tak chciałbym, żebyś nas z nimi zapoznał...
Mam osobistą prośbę - umieść na ich czele kilka prawideł gramatyki polskiej i poprawnej składni....

Michał S.:
Pozdrawiam Michał Stopka


Michał Stopka edytował(a) ten post dnia 09.03.07 o godzinie 17:33
Anna Maria Tabisz

Anna Maria Tabisz Copywriter **
Internal
Communication
Specialist

Temat: Jak pisać ogłoszenia o pracy?

Z racji swojej copywriterskiej działalności miałam okazję pisać/korygować ogłoszenia z ofertą pracy w dziale, w którym pracuję, poprawiać lub pisać od zera znajomym CV i Listy motywacyjne. I w jednym i w drugim przypadku ręce mi opadały z rozpaczy gdy patrzyłam na to w jaki sposób ludzie podchodzą do sprawy, jak piszą oraz jak kompletnie nie potrafią się wczuć co będzie cenione przez odbiorcę tekstu.

Natomiast z własnego doświadczenia muszę stwierdzić, że chyba od HH jeszcze gorsze są działy HR, szczególnie jeśli chodzi o rekrutację na specjalistyczne stanowisko. Kiedy aplikowałam do dużej firmy moje CV zostało odrzucone, ale zostałam zatrudniona parę tygodni później dzięki pośrednictwu innej firmy - aczkolwiek wyspecjalizowanej.

Szczytem niekompetencji osoby rekrutującej (nie wiem czy HH czy HR) była sytuacja, kiedy rekruter szukający kogoś na stanowisko księgowego (kluczowa była znajomość języków obcych a nie księgowośći) w imieniu firmy IBM, po usłyszeniu że od kilku lat pracuję jako informatyk dla ich największego konkurenta HP, zapytał się: "To znaczy że pani obsługuje jakiś program?"

Po prostu bez komentarza.

Następna dyskusja:

Jak teraz zwalniają z pracy




Wyślij zaproszenie do