konto usunięte

Temat: Jak oceniamy/cie PRL?

Małgorzata B.:
...a jednak Pan Jan został "przywrócony"...

Noooo, to teraz dopiero od niego się nasłucham wyzwisk.....:)))
Z góry proszę Pana Jana - o opamiętanie i darowanie sobie kolejnych epitetów:)))
Mądroscia i zachowaniem to Pani nie grzeszy ale pomawianiem i prowokaja to wyjatkowo tak.
No cóż i takim mamy w społeczeńsywie.
I co jeszcze Pani wymiśli na mój temat, Pani plotkaro?
Nie udaje się Pani mnie zmusić do ubliżania, prawda?
Marna z Pani prowokatorka.
Dla mnie Pani nie jest godna zadnej dyskusji.
Dodam, ze nie tylko mnie Pani prowokuje o czym inni do mnie piszą.
Wstyd mnie za Panią.
Wiecej nie dam się namówć na Pani prowokacje.

konto usunięte

Temat: Jak oceniamy/cie PRL?

Jan Pankau:
Sławek Drej:
...a jeśli należy do klubu TRANSFORMERSÓW i teraz zaskoczy nas nową osobowością? .)))
Zaskoczyłem?:)


nie
spodziewałem się tego .)))

konto usunięte

Temat: Jak oceniamy/cie PRL?

Jan Pankau:
Małgorzata B.:
...a jednak Pan Jan został "przywrócony"...

Noooo, to teraz dopiero od niego się nasłucham wyzwisk.....:)))
Z góry proszę Pana Jana - o opamiętanie i darowanie sobie kolejnych epitetów:)))
Mądroscia i zachowaniem to Pani nie grzeszy ale pomawianiem i prowokaja to wyjatkowo tak.
No cóż i takim mamy w społeczeńsywie.
I co jeszcze Pani wymiśli na mój temat, Pani plotkaro?
Nie udaje się Pani mnie zmusić do ubliżania, prawda?
Marna z Pani prowokatorka.
Dla mnie Pani nie jest godna zadnej dyskusji.
Dodam, ze nie tylko mnie Pani prowokuje o czym inni do mnie piszą.
Wstyd mnie za Panią.
Wiecej nie dam się namówć na Pani prowokacje.

Panie Jasiu, to typowy OFFTOP.

Jesteśmy w temacie oceny PRL-u.
A Pan jakoś nie na temat pisze...

"Wstyd MNIE za panią".
"Wstyd MI za Pana, Panie Janie".

Pozdrawiam serdecznie, zyczę udanego weekendu:))))))))))))

Temat: Jak oceniamy/cie PRL?

Małgorzata B.:
Pozdrawiam serdecznie, zyczę udanego weekendu:))))))))))))


A najlepiej to nie karmic trolla bo i w weekend bedzie trollowal i po weekendzie tez..:)))

konto usunięte

Temat: Jak oceniamy/cie PRL?

Andrzej Pieniazek:
Małgorzata B.:
Pozdrawiam serdecznie, zyczę udanego weekendu:))))))))))))


A najlepiej to nie karmic trolla bo i w weekend bedzie trollowal i po weekendzie tez..:)))
Panie Andrzeju, rodziny Pan sobie szuka?
Nie ze mną te numery:)

konto usunięte

Temat: Jak oceniamy/cie PRL?

Małgorzata B.:
To nie jest powód, żeby ubliżać innym ludziom.
Żaden.
a to mnie ciekawi - czy dla Pani nazywanie zwolennika morderstw politycznych gestapowcem to jest ubliżanie? a propagatora chavezowkiego reżimu propagandzistą totalitarnej dyktatury również?

ciekawi mnie to bo właśnie p. Bochnacki wyleciał z grupy Zarządzanie Grupami i czekam na usunięcie jego postów, w których zarzuca mi obrażanie ludzi w ten sposób.

konto usunięte

Temat: Jak oceniamy/cie PRL?

Andrzej O.:
Małgorzata B.:
To nie jest powód, żeby ubliżać innym ludziom.
Żaden.
a to mnie ciekawi - czy dla Pani nazywanie zwolennika morderstw politycznych gestapowcem to jest ubliżanie? a propagatora chavezowkiego reżimu propagandzistą totalitarnej dyktatury również?

ciekawi mnie to bo właśnie p. Bochnacki wyleciał z grupy Zarządzanie Grupami i czekam na usunięcie jego postów, w których zarzuca mi obrażanie ludzi w ten sposób.
Pani Małgorzata zarzuca mnie to samo nie podająć żródeł i z tego powodu też zostałem usuniety.
Niektórzy tak mają:)

konto usunięte

Temat: Jak oceniamy/cie PRL?

Jan Pankau:
Andrzej O.:
Małgorzata B.:
To nie jest powód, żeby ubliżać innym ludziom.
Żaden.
a to mnie ciekawi - czy dla Pani nazywanie zwolennika morderstw politycznych gestapowcem to jest ubliżanie? a propagatora chavezowkiego reżimu propagandzistą totalitarnej dyktatury również?

ciekawi mnie to bo właśnie p. Bochnacki wyleciał z grupy Zarządzanie Grupami i czekam na usunięcie jego postów, w których zarzuca mi obrażanie ludzi w ten sposób.
Pani Małgorzata zarzuca mnie to samo nie podająć żródeł i z tego powodu też zostałem usuniety.
Niektórzy tak mają:)
Nic nie mają.
A pisanie: "pani Małgorzata zarzuca mnie to samo....itd" (zarzuca MI, jeśli już:))), to bez sensu.
Niczego Panu nie zarzucam, grzecznie proszę, aby Pan powstrzymał swoje agresywne odzywki i darował sobie epitety.
I tyle.

Nie ma Pan nic do powiedzenia?
Tylko te personalne obrazy i wyzwiska?
To niech Pan tu nie robi tych żałosnych offtopów.
Oceniam sobie PRL, jak oceniam, mam prawo mysleć po swojemu, nikt mi nie będzie mówił, co mam mysleć.
Na pewno NIE PAN.
----------------------------------
To jak z ta oceną PRL, czy ktoś może WRESZCIE coś na temat powiedzieć - poza wyzwiskami???
Pozdrawiam.:)))

konto usunięte

Temat: Jak oceniamy/cie PRL?

Małgorzata B.:

To jak z ta oceną PRL, czy ktoś może WRESZCIE coś na temat powiedzieć - poza wyzwiskami???
Pozdrawiam.:)))

W każdym systemie spotyka się jednostki leniwe, podporządkowane idei oraz twórców. Dla mnie nie był on zły zwłaszcza ze wymagał tylko poszanowania wykonywanej pracy oraz indywidualnego rozwoju opartego na wiedzy i umiejętnościach. To co dziś wydaje się negatywne wtedy miało mniejszy wymiar włącznie z nowymi paragrafami. Z ekonomicznej perspektywy na jego zdobyczach kolejne pokolenie leniwych mogło funkcjonować przez kolejne 30 lat budując sobie własne królestwa i niszcząc przy tym jednostki twórcze. Teraz mamy obraz porównawczy gdy wcześniej przez 30 lat gospodarka była odbudowywana a teraz została rozkradziona w imię kolejnych ideowych dogmatów demokracji

konto usunięte

Temat: Jak oceniamy/cie PRL?

Sławek Drej:
Małgorzata B.:

To jak z ta oceną PRL, czy ktoś może WRESZCIE coś na temat powiedzieć - poza wyzwiskami???
Pozdrawiam.:)))

W każdym systemie spotyka się jednostki leniwe, podporządkowane idei oraz twórców. Dla mnie nie był on zły zwłaszcza ze wymagał tylko poszanowania wykonywanej pracy oraz indywidualnego rozwoju opartego na wiedzy i umiejętnościach. To co dziś wydaje się negatywne wtedy miało mniejszy wymiar włącznie z nowymi paragrafami. Z ekonomicznej perspektywy na jego zdobyczach kolejne pokolenie leniwych mogło funkcjonować przez kolejne 30 lat budując sobie własne królestwa i niszcząc przy tym jednostki.
to jak w końcu? wymagano poszanowania pracy i rozwoju czy budowania królestw i niszczenia jednostek?
twórcze. Teraz mamy obraz porównawczy gdy wcześniej przez 30 lat gospodarka była odbudowywana a teraz została rozkradziona w imię kolejnych ideowych dogmatów demokracji
pan coś opowie jeszcze o gospodarce niedoboru - łatwiej będzie jak pan wymieni co było, a nie to czego nie było.

konto usunięte

Temat: Jak oceniamy/cie PRL?

Andrzej O.:
Sławek Drej:
Małgorzata B.:

To jak z ta oceną PRL, czy ktoś może WRESZCIE coś na temat powiedzieć - poza wyzwiskami???
Pozdrawiam.:)))

W każdym systemie spotyka się jednostki leniwe, podporządkowane idei oraz twórców. Dla mnie nie był on zły zwłaszcza ze wymagał tylko poszanowania wykonywanej pracy oraz indywidualnego rozwoju opartego na wiedzy i umiejętnościach. To co dziś wydaje się negatywne wtedy miało mniejszy wymiar włącznie z nowymi paragrafami. Z ekonomicznej perspektywy na jego zdobyczach kolejne pokolenie leniwych mogło funkcjonować przez kolejne 30 lat budując sobie własne królestwa i niszcząc przy tym jednostki.
to jak w końcu? wymagano poszanowania pracy i rozwoju czy budowania królestw i niszczenia jednostek?

Wtedy praca była obowiązkiem i jeśli ktoś jej unikał był ścigany. Pozostawał wybór uczyć się i wykorzystać posiadaną wiedzę lub wegetować na zryczałtowanej pensji. Równolegle trwała odbudowa zniszczonego przemysłu oraz ściganie tzw krezusów czyli tych wszystkich co w myśl obywatelskiej poprawności mieli więcej od innych. Jeśli spojrzy się teraz pod kątem możliwości jakie dawał tamten system to jego zorganizowana struktura działała podobnie do korporacji. Można było z nią współpracować ale nie można było mieć lepszego produktu. W sumie kto był sprytny mógł uprawiać ziemię i być dodatkowo zatrudniony w przemyśle. To budziło największe niezadowolenie gdy wytworzył się grupa ziemskich posiadaczy korzystająca z dodatkowych przywilejów. Tamte królestwa były bardzo nieliczne i opierały się na powojennych przywilejach nadawanych niektórym tzw obrońcom narodu. Istniał również podział na tzw Polske A, B i C w zależności od zasobów surowcowych oraz odtworzonego przemysłu. Przemysłowa infrastruktura budowana był od podstaw i zachód stawiał twarde warunki przy sprzedaży własnych technicznych osiągnięć co barzdo bolało przy porównaniu życia oglądanego na kinowym ekranie z rodzimą codziennoscią.
twórcze. Teraz mamy obraz porównawczy gdy wcześniej przez 30 lat gospodarka była odbudowywana a teraz została rozkradziona w imię kolejnych ideowych dogmatów demokracji
pan coś opowie jeszcze o gospodarce niedoboru - łatwiej będzie jak pan wymieni co było, a nie to czego nie było.

Najtrudniej było z nowościami. Wszystko co ładne wymagało zapisów i znajomości. Była jednak praca która stwarzała możliwość nabycia ekskluzywnych towarów w inny sposób. Jeśli był popyt tworzył się na nie drugi rynek.

konto usunięte

Temat: Jak oceniamy/cie PRL?

I tak jeszcze kilka historii z czasu PRL:
mojemu dziadkowi TW liczyli świnie w chlewie...
aby awansować na stanowisko kierownicze lub dyrektorskie trzeba było być członkiem PZPR, a niekoniecznie osobą kompetentną... dlatego np. mój tata mimo, że skończył w tamtych czasach bardzo dobrą uczelnię i kilka podyplomówek nie miał szans na awans... ale za to mógł spokojnie chodzić, co niedziela do kościoła i nikt go za to nie ścigał... I za to jestem wdzięczna dziadkom i rodzicom, że w tamtych czasach się nie sprzedali i byli wobec nas jednoznaczni w przekazie wartości.
Miałam też takiego wujka księdza, co jak umarł w zeszłym roku, to do jego rodzinnej wsi przyjechał sam biskup i dwudziestu księży i biskup mógł powiedzieć nad trumną: to był kapłan wyświęcony w 1939 r., przeżył trudne czasy i nigdy się nie ugiął pod naciskiem ani okupantów, ani komunistów. I z tego też jestem dumna.
...a "komuniści" jak chcieli ochrzcić dziecko, to musieli wyjechać na jakąś zapadłą wieś, gdzie ich TW nie mogli podpatrzeć...

Dlatego denerwuje mnie, jak ktoś mówi, że nie da się uczciwie żyć. Bo wiem, że jest to możliwe... choć przyznaję - to kosztuje.
Arkadiusz Piotr Z.

Arkadiusz Piotr Z. sticky business

Temat: Jak oceniamy/cie PRL?

fajnie, że już go nie ma, szkoda, że był.

konto usunięte

Temat: Jak oceniamy/cie PRL?

Gdyby nie on wielu jeszcze dziś dmuchałoby na żarówkę a tak mogą powiedzieć że są inteligentniSławek Drej edytował(a) ten post dnia 24.03.09 o godzinie 00:41

konto usunięte

Temat: Jak oceniamy/cie PRL?

Edward K.:
do dzisiaj stoją domy prywatne wzniesione w tamtym czasie......
będące świadectwem bumu budowlanego.
Za guziki ludzie je stawiali czy za pieniądze ?

W większości domy prywatne, poza partyjną wierchuszką, budowano za pieniądze zarobione na czarno w USA lub przesłane przez rodzinę tamże pracującą. Przynajmniej w moim rodzinnym mieście (średnie miasto w południowej Polsce). W każdym razie na pewno nie za pieniądze zarobione w "zwykłej" pracy.

konto usunięte

Temat: Jak oceniamy/cie PRL?

Maciej Wronski:
Edward K.:
do dzisiaj stoją domy prywatne wzniesione w tamtym czasie......
będące świadectwem bumu budowlanego.
Za guziki ludzie je stawiali czy za pieniądze ?

W większości domy prywatne, poza partyjną wierchuszką, budowano za pieniądze zarobione na czarno w USA lub przesłane przez rodzinę tamże pracującą. Przynajmniej w moim rodzinnym mieście (średnie miasto w południowej Polsce). W każdym razie na pewno nie za pieniądze zarobione w "zwykłej" pracy.

Zgadza się. Na Podlasiu i Podhalu jest tak, że praktycznie z każdej rodziny ktoś wyemigrował do USA. I stąd te najbiedniejsze regiony w Polsce mogły się pobudować i wyposażyć w narzędzia.

konto usunięte

Temat: Jak oceniamy/cie PRL?

Maciej Wronski:
Edward K.:
do dzisiaj stoją domy prywatne wzniesione w tamtym czasie......
będące świadectwem bumu budowlanego.
Za guziki ludzie je stawiali czy za pieniądze ?

W większości domy prywatne, poza partyjną wierchuszką, budowano za pieniądze zarobione na czarno w USA lub przesłane przez rodzinę tamże pracującą. Przynajmniej w moim rodzinnym mieście (średnie miasto w południowej Polsce). W każdym razie na pewno nie za pieniądze zarobione w "zwykłej" pracy.


Ta partyjna wierchuszka to kilka mln obywateli. Tam gdzie były cegły lub siporex stawiali domy. Gorzej było z ich wykończeniem a dodatkowo mieszkaniowe spółdzielnie oferowały własną zabudowę. Pozostawała również sprawa zatrudnienia budowlanych fachowców a w związku z tym oni najlepiej mogą powiedzieć ile wtedy mieli roboty na boku

konto usunięte

Temat: Jak oceniamy/cie PRL?

Aha, jeszcze bardzo często pojawia sięargument, że PRL odbudował Polskę po zniszczeniach wojennych. Moje pytanie jest następujące: czy gdyby Polska dostała się pod wpływy alianckie, to by jej nie odbudowano? I w jaki sposób Niemcy, które przegrały wojnę, tak znakomicie się rozwinęły?

Polskę odbudowali wszyscy Polacy - w większości zwykli szarzy chłopi i robotnicy.
Co takiego się jednak stało, że to nie oni czerpią dywidendy ze swojej pracy, ale... właśnie, kto te korzyści teraz czerpie... ?

konto usunięte

Temat: Jak oceniamy/cie PRL?

Kiedy upadał PRL miałem 11 lat - moje najsilniejsze wspomnienie z tamtego czasu wiąże się ze zniesieniem kartek na mięso. Było to dla mnie coś tak niezwykłego i niezrozumiałego, że zapadło mi głęboko w pamięć. Nie mieściło się w głowie 11-letniego dziecka które całe dzieciństwo przeżyło w siermiężnym socjaliźmie, że będzie można po prostu wejść do sklepu i kupić mięso. No bo jak to??? ;)
Edward K.

Edward K.
rencista/tapiser/web
master

Temat: Jak oceniamy/cie PRL?

Maciej Wronski:
Kiedy upadał PRL miałem 11 lat - moje najsilniejsze wspomnienie z tamtego czasu wiąże się ze zniesieniem kartek na mięso. Było to dla mnie coś tak niezwykłego i niezrozumiałego, że zapadło mi głęboko w pamięć. Nie mieściło się w głowie 11-letniego dziecka które całe dzieciństwo przeżyło w siermiężnym socjaliźmie, że będzie można po prostu wejść do sklepu i kupić mięso. No bo jak to??? ;)

Proszę sobie sięgnąć do historii i sprawdzić jak długo po II WS był system kartkowy w Wlk. Brytanii....
Były sklepy z mięsem poza systemem kartkowym dla cinkciarzy, badylarzy, rzemieślników i jeszcze paru grup społecznych zasobnych w pieniądz, a tak w ogóle to było to mięso nie nafaszerowane do 70% ,,solankami" jak dzisiaj, więc cały ten ,,zachód" rwał je w każdej ilości !
Może na stronie TVN-u są zachowane programy archiwalne z niedawnej emisji programów dotyczących dzisiejszej produkcji żywności - to prawdziwe cuda: z 1 kg mięsa zrobić 1,70 kg - jakby te cuda zastosowano w latach 80-tych to kartek na 100 % by nie było :-)
Tyle, że ludzie wtedy jakby mniej chorowali - a może to tylko tak mi się wydaje, bo nikt latami w kolejce do specjalisty nie czekał ?
Czemu dzisiaj mają ,,na zachodzie" nasze produkty spożywcze w ,,głębokim poważaniu" ?
Na Pański cytat mojej wypowiedzi odpowiedzieli Panu inni, więc nie będę bił piany.Edward K. edytował(a) ten post dnia 24.03.09 o godzinie 04:53

Następna dyskusja:

Jak za PRL czyli o przedsie...




Wyślij zaproszenie do