Temat: Jak oceniamy/cie PRL?
Maciej Wronski:
Kiedy upadał PRL miałem 11 lat - moje najsilniejsze wspomnienie z tamtego czasu wiąże się ze zniesieniem kartek na mięso. Było to dla mnie coś tak niezwykłego i niezrozumiałego, że zapadło mi głęboko w pamięć. Nie mieściło się w głowie 11-letniego dziecka które całe dzieciństwo przeżyło w siermiężnym socjaliźmie, że będzie można po prostu wejść do sklepu i kupić mięso. No bo jak to??? ;)
Proszę sobie sięgnąć do historii i sprawdzić jak długo po II WS był system kartkowy w Wlk. Brytanii....
Były sklepy z mięsem poza systemem kartkowym dla cinkciarzy, badylarzy, rzemieślników i jeszcze paru grup społecznych zasobnych w pieniądz, a tak w ogóle to było to mięso nie nafaszerowane do 70% ,,solankami" jak dzisiaj, więc cały ten ,,zachód" rwał je w każdej ilości !
Może na stronie TVN-u są zachowane programy archiwalne z niedawnej emisji programów dotyczących dzisiejszej produkcji żywności - to prawdziwe cuda: z 1 kg mięsa zrobić 1,70 kg - jakby te cuda zastosowano w latach 80-tych to kartek na 100 % by nie było :-)
Tyle, że ludzie wtedy jakby mniej chorowali - a może to tylko tak mi się wydaje, bo nikt latami w kolejce do specjalisty nie czekał ?
Czemu dzisiaj mają ,,na zachodzie" nasze produkty spożywcze w ,,głębokim poważaniu" ?
Na Pański cytat mojej wypowiedzi odpowiedzieli Panu inni, więc nie będę bił piany.
Edward K. edytował(a) ten post dnia 24.03.09 o godzinie 04:53