konto usunięte

Temat: Jak bardzo zeszmacisz się dla władzy i pieniędzy?

Krzysztof J. K.:
Pośmiejecie się być może...

Należę do uczciwych idiotów. Słowo IDIOTA mełłem nieraz w zębach, ale późniejsza satysfakcja była ogromną nagrodą. I nie spodziewam się tu wielkich zmian.

Zresztą chyba dziedziczę wiele po mym ojcu, aczkolwiek za idiotę go nie uważałem (chyba, że jak każdy w okresie odojrzewania) i nie uważam, chociaż ma już 91 lat i umysł świeższy od całego rządu i parlamentu zusammen.

Może zamiast IDIOTA odpowiedniejsze byłoby KOKIET? ;-)
Marta Majdzik

Marta Majdzik www.kursnakurs.pl

Temat: Jak bardzo zeszmacisz się dla władzy i pieniędzy?

Piotr S.:
Krzysztof J. K.:
Pośmiejecie się być może...

Należę do uczciwych idiotów. Słowo IDIOTA mełłem nieraz w zębach, ale późniejsza satysfakcja była ogromną nagrodą. I nie spodziewam się tu wielkich zmian.

Zresztą chyba dziedziczę wiele po mym ojcu, aczkolwiek za idiotę go nie uważałem (chyba, że jak każdy w okresie odojrzewania) i nie uważam, chociaż ma już 91 lat i umysł świeższy od całego rządu i parlamentu zusammen.

Może zamiast IDIOTA odpowiedniejsze byłoby KOKIET? ;-)


to dosc powszechna cecha i przy odpowiedniej dozie dystansu, calkiem interesujaca ;)

konto usunięte

Temat: Jak bardzo zeszmacisz się dla władzy i pieniędzy?

Marta M.:
Piotr S.:
Krzysztof J. K.:
Pośmiejecie się być może...

Należę do uczciwych idiotów. Słowo IDIOTA mełłem nieraz w zębach, ale późniejsza satysfakcja była ogromną nagrodą. I nie spodziewam się tu wielkich zmian.
(...)

Może zamiast IDIOTA odpowiedniejsze byłoby KOKIET? ;-)


to dosc powszechna cecha i przy odpowiedniej dozie dystansu, calkiem interesujaca ;)

Zgadzam się. Wolę kokieta/kę niż idiot(k)ę. Aby tylko nie "2 in 1".

:-)

---------------------

NB Idiota (jeśli wierzyć Makuszyńskiemu) pochodzi od greckiego "idiotos" co znaczyło osobę nienadającą się do pełnienia funkcji publicznych...Piotr Skulski edytował(a) ten post dnia 13.04.07 o godzinie 22:30
Marta Majdzik

Marta Majdzik www.kursnakurs.pl

Temat: Jak bardzo zeszmacisz się dla władzy i pieniędzy?

Piotr S.:
Marta M.:
Piotr S.:
Krzysztof J. K.:
Pośmiejecie się być może...

Należę do uczciwych idiotów. Słowo IDIOTA mełłem nieraz w zębach, ale późniejsza satysfakcja była ogromną nagrodą. I nie spodziewam się tu wielkich zmian.
(...)

Może zamiast IDIOTA odpowiedniejsze byłoby KOKIET? ;-)


to dosc powszechna cecha i przy odpowiedniej dozie dystansu, calkiem interesujaca ;)

Zgadzam się. Wolę kokieta/kę niż idiot(k)ę. Aby tylko nie "2 in 1".

:-)

---------------------

NB Idiota (jeśli wierzyć Makuszyńskiemu) pochodzi od greckiego "idiotos" co znaczyło osobę nienadającą się do pełnienia funkcji publicznych...Piotr Skulski edytował(a) ten post dnia 13.04.07 o godzinie 22:30


owa delikatna dawka dystansu wyklucza zaawansowane formy zidiocenia:))

konto usunięte

Temat: Jak bardzo zeszmacisz się dla władzy i pieniędzy?

Widocznie jednak nie dam się lubić. Trzymam się swego idiotyzmu.

Aczkolwiek... kokietowanie ma coś w sobie :}
Marta Majdzik

Marta Majdzik www.kursnakurs.pl

Temat: Jak bardzo zeszmacisz się dla władzy i pieniędzy?

Krzysztof J. K.:
Widocznie jednak nie dam się lubić. Trzymam się swego idiotyzmu.

Aczkolwiek... kokietowanie ma coś w sobie :}


dlaczego od razu takie kategoryzacje?
a kokieteria to zycie:))

konto usunięte

Temat: Jak bardzo zeszmacisz się dla władzy i pieniędzy?

Idioci są albo nieprzydatni i się ich goni od przyzwoitych ludzi (np. zamyka w odosobnieniu) albo są przydatni do wykonania zadań, których przyzwoity człowiek nie popełni.

Cała rzecz w drugim przypadku polega na tym, że wykonanie zadania jest... celem ludzi przyzwoitych.

Ustawienie się w pozycji kokieta bywa miłe i bezpieczne. Ot taki nieszkodliwy i sympatyczny enfant terrible. Tyle, że kokietowanie jest to przymrużenie oka. Ten symboliczny gest oznacza przykrywanie tego o czym wszyscy wiedzą, ale mają wyglądać na takich, co nie wiedzą. Zawsze uważałem głoszenie hasła "że to zależy tylko od ceny" za kokieterię prowadzącą do rekonesansu, by sprawdzić ile wśród nas jest ludzi przyzwoitych. Takie gry wstępne...

Mnie na przykład nie satysfakcjonuje odwracanie się plecami lub co najmniej bokiem. W efekcie wychodzi na to, że jednak jestem i to nieprzydatny.

:)
Marta Majdzik

Marta Majdzik www.kursnakurs.pl

Temat: Jak bardzo zeszmacisz się dla władzy i pieniędzy?

Krzysztof J. K.:
Idioci są albo nieprzydatni i się ich goni od przyzwoitych ludzi (np. zamyka w odosobnieniu) albo są przydatni do wykonania zadań, których przyzwoity człowiek nie popełni.

Cała rzecz w drugim przypadku polega na tym, że wykonanie zadania jest... celem ludzi przyzwoitych.

Ustawienie się w pozycji kokieta bywa miłe i bezpieczne. Ot taki nieszkodliwy i sympatyczny enfant terrible. Tyle, że kokietowanie jest to przymrużenie oka. Ten symboliczny gest oznacza przykrywanie tego o czym wszyscy wiedzą, ale mają wyglądać na takich, co nie wiedzą. Zawsze uważałem głoszenie hasła "że to zależy tylko od ceny" za kokieterię prowadzącą do rekonesansu, by sprawdzić ile wśród nas jest ludzi przyzwoitych. Takie gry wstępne...

Mnie na przykład nie satysfakcjonuje odwracanie się plecami lub co najmniej bokiem. W efekcie wychodzi na to, że jednak jestem i to nieprzydatny.

:)


nie do konca nadazam, ale tak na czuja powiem tak. Swiat jest pelen odcieni szarosci. I im jestem starsza tym mniej kategoryzuje i tych szarosci widze wiecej. I mam nadzieje nie jest to sposob na usprawiedliwianie siebie, choc bez tego tez sie nie da zyc.

a co do kokieterii, to jak zwykle wszystko zalezy od niuansow, ale nie nazwalabym jej nieszkodliwa;)), bywa bronia bardzo uzyteczna:))



Wyślij zaproszenie do