GoldenLine
Zaloguj się
Monika Szaporów

Monika Szaporów Terenowy Analityk
Kredytowy - SKOK im.
F Stefczyka / TZ
S...

Temat: ilość czy jakość - magia targetu

Witam Was,
byc może moje rozważania sa naiwne i pytanie również, ale chciałabym znać wasze opinie.
Dlaczego większośc pracodawców daje się "ponieść" magii targetu....
Rozumiem że każdy pracownik musi osiągać cele, firma powinna ;-) zarabiać....
Ale jaki jest sens podążania w kierunku ilości, kosztem jakości wykonywanej pracy ?
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: ilość czy jakość - magia targetu

.Kinga Nizewska edytował(a) ten post dnia 24.05.08 o godzinie 04:02
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: ilość czy jakość - magia targetu

Wszystko pięknie, ale język polski nie posiada słowa "target" :(
Link do wypowiedziLink
Monika Szaporów

Monika Szaporów Terenowy Analityk
Kredytowy - SKOK im.
F Stefczyka / TZ
S...

Temat: ilość czy jakość - magia targetu

Kinga N.:
Monika S.:
Rozumiem że każdy pracownik musi osiągać cele, firma powinna ;-) zarabiać....
Ale jaki jest sens podążania w kierunku ilości, kosztem jakości wykonywanej pracy ?


Zapytaj o to Mc Donaldsa, ktory na pewno zarabia wlasnie na ilosci...

co do Mc Donaldsa to jestem wstanie zrozumieć ilośc, choć nad ich jakością polemizowałabym ;-)
miałam raczej na myśli sytem "ilość - jakość" w firmach z sektoru bankowość/finanse itp.
Link do wypowiedziLink
Monika Szaporów

Monika Szaporów Terenowy Analityk
Kredytowy - SKOK im.
F Stefczyka / TZ
S...

Temat: ilość czy jakość - magia targetu

Stanisław W.:Wszystko pięknie, ale język polski nie posiada słowa "target" :(

masz rację i czuję się w obowiązku przeprosić za "target"...
alternatywne pojęcie: ilość, wyniki itp.
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: ilość czy jakość - magia targetu

Dlaczego? Odpowidź jest banalnie prosta - bo większość managerów rozliczanych jast za bieżące wyniki.
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: ilość czy jakość - magia targetu

Zaraz, bo ja się zgubiłem....


To mówimy o 'targecie' w sensie docelowego segmentu rynku, czy w sensie zaplanowanego poziomu czegoś (sprzedaży, zysku itp.)?
Link do wypowiedziLink
Małgorzata H.

Małgorzata H. www.strefa-zmiany.pl

Temat: ilość czy jakość - magia targetu

Piotr S.:Zaraz, bo ja się zgubiłem....


To mówimy o 'targecie' w sensie docelowego segmentu rynku, czy w sensie zaplanowanego poziomu czegoś (sprzedaży, zysku itp.)?


chyba nie ma tu dużej różnicy, żeby zdobyć zamierzoną pozycję na rynku, trzeba zwykle zwiększyć sprzedaż/zysk/obrót/, no chyba że tworzymy nowy rynek. Co do celów, firma/kierownicy/pracownicy powinni osiągać "targety", tyle tylko że targety powinny być ustalane w sposob realistyczny. Hm.
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: ilość czy jakość - magia targetu

No jest, bo w tej pierwszej wersji mówimy o 'targecie' w sensie dotarcia do docelowej grupy klientów, np. 30-40 letnich mężczyzn na stanowiskach kierowniczych. :-)

Ale już rozumiem.

Jeśli pytanie, na poczatku postawione tak śmiało, rzeczywiście wymaga odpowiedzi, to może ja sie pokuszę....

Otóż w firmach zarządzanych planowo (a podobno są takie) ustala się pewne poziomy (głównie sprzedaży, ale też można np. zysku) z góry.
Oto prosty przykład: "Jeśli sprzedamy 10 tysięcy sokowirówek, to średnia cena jaką zapłacimy dostawcy wyniesie 'x', czyli zysk z tych 10 tysięcy pokryje nam koszty stałe, a dodatkowo inwestorzy dostaną więcej niż mieliby z obligacji Skarbu Państwa - więc będą szczęśliwi" Jeśli tych sprzedanych sokowirówek będzie tylko 9 tysięcy, firma nie załapie się na maksymalny rabat u dostawcy, średnia cena zakupu będzie np. 1,25*'x' i zysk oraz oczekiwania inwestorów szlag trafi. A tego zarząd może nie przetrwać...

No i stąd właśnie targety' w sensie ilościowym są główną informacją trafiającą do zespołów liniowych. I jeśli biznesplan (bo to w nim ustalane są targety) jest zrobiony realistycznie, to i one realistyczne są. A jak nie - to prędzej czy później firma ma kłopoty....


Piotr Skulski edytował(a) ten post dnia 06.01.07 o godzinie 02:05
Link do wypowiedziLink
Małgorzata H.

Małgorzata H. www.strefa-zmiany.pl

Temat: ilość czy jakość - magia targetu

ja o tym właśnie ... :)
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: ilość czy jakość - magia targetu

No, to chyba odpowiedziałem. Pytanie brzmiało wszak
Dlaczego większośc pracodawców daje się "ponieść" magii targetu....
(...)
Ale jaki jest sens podążania w kierunku ilości, kosztem jakości wykonywanej pracy ?
Link do wypowiedziLink
Małgorzata H.

Małgorzata H. www.strefa-zmiany.pl

Temat: ilość czy jakość - magia targetu

może problem w tym, że cele ustalone na poziomie funkcjonalnym nie idą w parze z celami organizacji. Pracownicy nie rozumieją misji, menedżerowie niższego szczebla są rozliczani przez wyższych jedynie z osiągnięcia pewnych pułapów wybranych wskaźników itd. Z drugiej strony, zawsze będzie rozdźwięk między jakością a ilością, zawsze można coś zrobić coś lepiej. Pytanie: jakim kosztem i czy warto?
Link do wypowiedziLink
Małgorzata H.

Małgorzata H. www.strefa-zmiany.pl

Temat: ilość czy jakość - magia targetu

Piotr S.:No, to chyba odpowiedziałem. Pytanie brzmiało wszak
Dlaczego większośc pracodawców daje się "ponieść" magii targetu....
(...)
Ale jaki jest sens podążania w kierunku ilości, kosztem jakości wykonywanej pracy ?


chciałam powiedzieć: zgadzam się z Tobą :)
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: ilość czy jakość - magia targetu

A, to teraz o misji mówimy.... :>

Właśnie godzinę temu rozmawiałem z N. o pojęciu misji w kulturze korporacyjnej. Moim zdaniem 'mission' w tym kontekście ma najwięcej wspólnego z pokrewnym 'missile'.

Po polsku byłoby to 'emisariusz' - w odróżnieniu od misjonarza.

A korporacje i ich ludzie wciąż usiłują interpretować misję firmy po misjonarsku... i jak to napisał mistrz Ildefons "Pewien Pan rzucił się na pewną Panią z okrzykiem 'Zaludniać!' i popełnił szereg błędów..."

Jak w pewnym bluźnierczym dowcipie powiedział mój wielki Patron: "Tylko bez cudów Panie Jezu, tu się gra na pieniądze!"...

;-)
Link do wypowiedziLink
Małgorzata H.

Małgorzata H. www.strefa-zmiany.pl

Temat: ilość czy jakość - magia targetu

piękne, piękne :), w większości przypadków air-to-ground missile ;)
Link do wypowiedziLink
Małgorzata H.

Małgorzata H. www.strefa-zmiany.pl

Temat: ilość czy jakość - magia targetu

piękne, piękne :), w większości przypadków air-to-ground missile ;)
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: ilość czy jakość - magia targetu

Simply down-to-earth...
Link do wypowiedziLink
Małgorzata H.

Małgorzata H. www.strefa-zmiany.pl

Temat: ilość czy jakość - magia targetu

Piotr S.:A, to teraz o misji mówimy.... :>
A korporacje i ich ludzie wciąż usiłują interpretować misję firmy po misjonarsku... i jak to napisał mistrz Ildefons "Pewien Pan rzucił się na pewną Panią z okrzykiem 'Zaludniać!' i popełnił szereg błędów..."

Jak w pewnym bluźnierczym dowcipie powiedział mój wielki Patron: "Tylko bez cudów Panie Jezu, tu się gra na pieniądze!"...

;-)

bo u nas brak kultury organizacyjnej, brak informacji, komunnikacji, pracownicy są traktowani podług teorii X (leniwi, nie lubią, nie chcą, nie potrafią, informacja to zło konieczne), brak motywowania, generalnie kadry królują, a nie ZZL !

a tego kawału to coś nie kumam, może to wina nalewki ;)
Link do wypowiedziLink
Małgorzata H.

Małgorzata H. www.strefa-zmiany.pl

Temat: ilość czy jakość - magia targetu

Piotr S.:Simply down-to-earth...

where is a missile launcher ? ;)
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: ilość czy jakość - magia targetu

Zaraz, po kolei:

1. Kultura korporacyjna jest jak pogoda - zawsze JAKAŚ jest. To co Pani opisała to też jest JAKAŚ kultura korporacyjna. (BTW, co to jest ZZL?).

2. A kawał brzmiał mniej więcej tak:

"Kiedy odpoczywali w drodze, Jezus zobaczył, że Jego uczniowie zabawiają sie grą w kości. Podszedł do nich i patrzył.

I wziął Jakub, syn Zebedeusza, dwie kości i rzucił nimi. I wyrzucił 10 oczek - a był to wynik wysoki.

I wziął Szymon Piotr dwie kości i rzucił, i wyrzucił 11 oczek.

A wtedy wziął dwie kości Jezus i rzucił, i wyrzucił 14 oczek...."

No i wtedy mój święty patron powiedział to, co powiedział...

:D

3. A do korporacji i ich kultury ma się to następująco:
Nie dorabiajmy ideologii do zarabiania pieniędzy - i innym nie pozwólmy. Zwłaszcza jak gołym okiem widać, że ta ideologia to tylko "opium dla ludu"...
Link do wypowiedziLink
« Wróć do tematów
Odpowiedz

Podobne tematy





Wyślij zaproszenie do
Anuluj