Anna G.

Anna G. W życiu chodzi o to
by być trochę
niemożliwym ;)

Temat: HEAD HUNTER ...

bartłomiej k.:Kiedy HH rekrutuje prezesa banku pewnie wygląda to nieco inaczej, niż... no właśnie, obecnie HH to już nie tylko prezesi baków, ale też zwykli spawacze, szwacze czy rzeznicy. znam przypadek, gdy do firmy produkujacej meble skorzane wszedl razem z innymi pracownikami produkcji HH ubrany jak oni i zaczal robic mala akwizycje w sprawie zmiany pracy na inny zaklad produkcyjny... tak, tak moim panstwo...
P.S. identyczna sytuacja byla z rzeznikami. niedlugo HH beda po kanalach biegac rekrutujac hydraulikow :-)



Może to i dobrze że HH widzi jakich ma przed sobą pracowników :) Poznanje środowisko dotychczasowej pracy osoby o którą się ubiega, widzi jak ta osoba wywiązuje się z obowiązków ... Dlaczego by nie uciekać się do takich sposobów :)


Anna G. edytował(a) ten post dnia 24.11.06 o godzinie 21:40
Anna S.

Anna S. www.saskakepa.info

Temat: HEAD HUNTER ...

Rafał G.:Prostując i wyjaśniając : Pisząc "żenujące" miałem na myśli takie, które 49 letni cieć z 48 letnim doświadczeniem by wymyślił ;)

Ot polityka - zadzwonić do kogoś na "sekretariacie" zapytać kto jest dyrektorem HR, a potem "zdybać na mieście" ;)

Myślałem, że "wkładają odrobinę serca" i odrobina pracy detektywistycznej się pojawia ... a tu taki zonk ;)

metoda jak metoda, może się podobać albo nie ważne czy skuteczna

ale tu się pojawia pytanie, czy HH powinni szukać spośród szukających pracy, czy "pokupywać" takich, którzy wcale o tym nie myśleli wcześniej...
tylko, że to jest chyba inny wątek na forum...
Anna S.

Anna S. www.saskakepa.info

Temat: HEAD HUNTER ...

Maciej K.:MSpotykałem się swego czasu z kilkoma i czasami był ubaw bo pachy a czasami ... co tu dużo mówić było ciężko.


to ja miałam jakieś niezwykłe szczęście chyba, bo moje doświadczenia z HH są dobre lub świetne :)
a już szczególnie to przy ostatniej zmianie pracy - było z tym trochę zachodu - a prowadząca mnie Pani HH była niezwykle pomocna i uczynna i interesowała się (no pewnie, dopóki nine podpisałam kontraktu to nie miała szansy na prowizję, tak? :p) czy dogadałam się po swojej myśli, aż do samego końca, a potem jeszcze zadzwoniła żeby pogratulowac i polecić się na przyszłość

mnie się to akurat podobało, że zamiast "zwyczajowo" przekazać mnie "w ręce" klienta i umyc ręce, trzymała cały czas rękę na pulsie, co jakiś czas dzwoniła (ale nie nachalnie) i pytała, czy może jakoś pomóc, coś załatwić itp...

kurcze, strasznie dużo rąk mi wyszło tu ;-)
Janusz K.

Janusz K. Ekspert rozwoju i
przyszłości firm,
struktur, systemów
or...

Temat: HEAD HUNTER ...

Anna S.:
metoda jak metoda, może się podobać albo nie ważne czy skuteczna


A tzw. etyka??

Czy każdy cel uświęca środki? Czy zawsze?
Grzegorz Tesluk

Grzegorz Tesluk Właściciel / Trener
/ Coach / Konsultant
HR

Temat: HEAD HUNTER ...

Janusz K.:
Anna S.:
metoda jak metoda, może się podobać albo nie ważne czy skuteczna


A tzw. etyka??

Czy każdy cel uświęca środki? Czy zawsze?


Uwazam, ze etyka to cecha czlowieka. Czyz etyka nie jest zero-jedynkowa - albo ktos jest etyczny albo nie. Nie mozna byc bardziej lub mniej etycznym tak jak nie mozna byc tylko troche w ciazy.
Za bardzo niebezpieczne uwazam nazywanie etycznym dzialan a nie czlowieka.
Anna S.

Anna S. www.saskakepa.info

Temat: HEAD HUNTER ...

Janusz K.:
Anna S.:
metoda jak metoda, może się podobać albo nie ważne czy skuteczna


A tzw. etyka??

Czy każdy cel uświęca środki? Czy zawsze?


a to już zupełnie inna dyskusja...
ja tylko stwierdziłam, że takie metody mogą się podoać albo nie, ale na końcu liczy się czy sa skuteczne
a to czy jakieś stosowane (bądź nei stosowane) są etyczne, to raczej temat na inny wątek, o etyce w pracy (i nie tylko) :)
Janusz K.

Janusz K. Ekspert rozwoju i
przyszłości firm,
struktur, systemów
or...

Temat: HEAD HUNTER ...

Watek ma tytuł "HEAD HUNTER".... Chciałem rozmawiać o kodeksie etycznym headhuntera z headhunterem, ale się nie dało.

Nikt nie chce o tym rozmawiać - a to jest dobre miejsce, uważam.

Można rozmawiać o etyce w ogóle, czy też etyce pracowniczej - na dedykowanym wątku.
A to jest wątek o headhunterach...
Ale cóż - sam ze sobą rozmawiał nie będę...
Anna S.

Anna S. www.saskakepa.info

Temat: HEAD HUNTER ...

no ja Ci niestety nie pomogę, jakkolwiek bardzo bym chciała :)

no, chyba że się znonwu przekwalifikuję, to wtedy służę ;-)
Janusz K.

Janusz K. Ekspert rozwoju i
przyszłości firm,
struktur, systemów
or...

Temat: HEAD HUNTER ...

To jak to - my z wnętrza rynku pracy nie możemy rozmawiać o etyce headhuntera??
A to niby dlaczego??
Anna S.

Anna S. www.saskakepa.info

Temat: HEAD HUNTER ...

możemy...
ale Ty chciałeś przede wszystkim z jakimś HH, a tutaj mi "nie staje" ;-)
Janusz K.

Janusz K. Ekspert rozwoju i
przyszłości firm,
struktur, systemów
or...

Temat: HEAD HUNTER ...

Mogę sobie chcieć... Ale...
W poniedziałek zaproponuję pewien model.... Zobaczymy, co na to powiedzą.. - czujemy przecież, że z rynkiem pracy coś nie tak.....:-)


Janusz K. edytował(a) ten post dnia 27.11.06 o godzinie 08:57
Radosław Ś.

Radosław Ś. Senior Manager
(Talent Acquisition)
Central and Western
E...

Temat: HEAD HUNTER ...

Witam

O jakim kodeksie Head Huntera rozmawiamy. Szuka się kandydatów jak najszybciej i odpowiedających profilowi klienta.
Oczywiście z kandydatami zachowuje się standardy i tu można mówić o kodeksie. Jednak w czasie poszukiwań wolna amerykanka, można wszystko.
Janusz K.

Janusz K. Ekspert rozwoju i
przyszłości firm,
struktur, systemów
or...

Temat: HEAD HUNTER ...

Jak to - można wszystko??

Byle gdzie, byle z kim, byle jak??

No ładnie....


Janusz K. edytował(a) ten post dnia 27.11.06 o godzinie 08:59
Janusz K.

Janusz K. Ekspert rozwoju i
przyszłości firm,
struktur, systemów
or...

Temat: HEAD HUNTER ...

[author]Radosław
Anna S.

Anna S. www.saskakepa.info

Temat: HEAD HUNTER ...

Janusz K.:Mogę sobie chcieć... Ale...
W poniedziałek zaproponuję pewien model.... Zobaczymy, co na to powiedzą.. - czujemy przecież, że z rynkiem pracy coś nie tak.....:-) Janusz K. edytował(a) ten post dnia 27.11.06 o godzinie 08:57


no i co z tym modelem?
bo mnie zaintrygowałeś i czekam na ognistą dyskuję w temacie :)

konto usunięte

Temat: HEAD HUNTER ...

Modelu i kodeksu nie będzie ;)

Strajk ;)
Wojciech R.

Wojciech R. mało istotne..

Temat: HEAD HUNTER ...

Jeśli nie posiada sie w swoim zanadrzu/wnetrzu pewnych ustalonych i okreslonych zasad to zaden kodeks nie pomoze.
I dotyczy to tak HH jak i sciganych gonczym listem HH.
Zasade ktos okreslil na poczatku : czlowiek ma byc a jakimi metodami to pracodawcy juz nie interesuje.
I jak sie HH nie zastosuje to straci zlecenie i rekomendacje.
Pewne zawody maja wpisane po prostu w definicje swojego istnienia odejscia od zasad i albo sie "kupuje" takia prace a z nia czasem wrecz sprzeniewierzenie sie normom przyzwoitosci to nie nalezy dorabiac idei na sile. Odroznienie dobra od zla i przyzwoitosci od jej braku to kwestia wychowania oraz pewnej wrazliwosci i hierarhii wartosci, tego co sie ma w srodku a nie literek w kodeksie.
A z drugiej strony dreczy mnie tata watpliwosc: jesli juz ten wysokiej klasy specjalista dal sie skusic korzysciom w nowej firmie i porzucil stara to jaka pewnosc ma nowy pracowadwca, że za jakis czas ktos inny nie zaproponuje jego pracownikowi czegos jeszcze lepszego? Czy nie lepiej jest wychowac dobrego pracownika, zaskarbiajac sobie jego lojalnosc i fachowosc poprzez wlasciwy system motywacji i podnoszenia kwalifikacji ?
wiem.. wiem... pytanie oraz watpliwosc naiwne i w zasadzie retoryczne, niestety

Janusz K.

Janusz K. Ekspert rozwoju i
przyszłości firm,
struktur, systemów
or...

Temat: HEAD HUNTER ...

A nie odpowiedziałeś sobie na to pytanie w pierwszej części postu??

__________________________________________________

Czy kiedy idziesz do lekarza, to nie zakładasz aby, że jednak będzie się on stosował do przysięgi Hipokratesa i reszty kodeksu etyki lekarskiej?? A notariusz, na przykład?

Czy musimy ustawiać hh w ty samym szeregu, co łowców niewolników, co też mieli płacone od sztuki, albo "zaciągowych" do armii?
Mam nadzieję, że ktoś zaprotestuje przecie podejrzeniom, że nie ma żadnego kodeksu a jedyną zasadą przyniesienie głowy na talerzu??
Wojciech R.

Wojciech R. mało istotne..

Temat: HEAD HUNTER ...

Janusz K.:A nie odpowiedziałeś sobie na to pytanie w pierwszej części postu??

__________________________________________________

Czy kiedy idziesz do lekarza, to nie zakładasz aby, że jednak będzie się on stosował do przysięgi Hipokratesa i reszty kodeksu etyki lekarskiej?? A notariusz, na przykład?

Czy musimy ustawiać hh w ty samym szeregu, co łowców niewolników, co też mieli płacone od sztuki, albo "zaciągowych" do armii?
Mam nadzieję, że ktoś zaprotestuje przecie podejrzeniom, że nie ma żadnego kodeksu a jedyną zasadą przyniesienie głowy na talerzu??


To tez nie ustawiam. Mowię tylko, że albo się wie, co jest przyzwoite albo nie. I tyle.
Znam kodeks etyki obowiazujacy w pewnym zakladzie ubezpieczeniowym. To nie przeszkadza, by na haslo z centrali o cięciu kosztow ( bo zysk, bo bilans na gieldzie, bo cos tam..) np. dzial likwidacji szkod nie zaczal ciąć wyplat odszkodowań ( odmawiając lub ograniczajac wypłaty nawet w ewidentnych sprawach ). Czyli kodeks sobie a zachowanie sobie.
Poza tym, w/g mnie, przysiega Hipokratesa to zupelnie cos innego - pewien rodzaj rytualu zwiazanego z "pasowaniem na rycerza" , wcale tez nie optuje za zniesieniem kodeksu karnego, który również zawiera pewne określenia co jest zle a co dobre dodajac do tego wymiar kary.
Czy, aby wiedziec ze : " po pierwsze - nie szkodzić! " potrzebny jest Hipokrates i jego przysięga? czyż nie dotyczy to i lekarza i notariusza i HH i kogokolwiek innego ? W zaleznosci od zawodu i czynnosci zmienia sie tylko pojecie i rozumienie treści szkody.
Janusz K.

Janusz K. Ekspert rozwoju i
przyszłości firm,
struktur, systemów
or...

Temat: HEAD HUNTER ...

wojciech r.:

To tez nie ustawiam. Mowię tylko, że albo się wie, co jest przyzwoite albo nie. I tyle.
Znam kodeks etyki obowiazujacy w pewnym zakladzie ubezpieczeniowym. To nie przeszkadza, by na haslo z centrali o cięciu kosztow ( bo zysk, bo bilans na gieldzie, bo cos tam..) np. dzial likwidacji szkod nie zaczal ciąć wyplat odszkodowań ( odmawiając lub ograniczajac wypłaty nawet w ewidentnych sprawach ). Czyli kodeks sobie a zachowanie sobie.
Poza tym, w/g mnie, przysiega Hipokratesa to zupelnie cos innego - pewien rodzaj rytualu zwiazanego z "pasowaniem na rycerza" , wcale tez nie optuje za zniesieniem kodeksu karnego, który również zawiera pewne określenia co jest zle a co dobre dodajac do tego wymiar kary.
Czy, aby wiedziec ze : " po pierwsze - nie szkodzić! " potrzebny jest Hipokrates i jego przysięga? czyż nie dotyczy to i lekarza i notariusza i HH i kogokolwiek innego ? W zaleznosci od zawodu i czynnosci zmienia sie tylko pojecie i rozumienie treści szkody.

____________________________________________

A czyż wszyscy ludzie sa tacy sami i mają takie samo poczucie moralności?
Po co sa sądy, policja, prawo??

Następna dyskusja:

Pytanie do head hunterów




Wyślij zaproszenie do