Temat: Emocjonalne i inne.. przywiązanie do współpracowników,...

muszę podziekować że są jeszcze obecne tu osoby które mimo takich sprzeczek nie odchodzą od śledzenia wątku... bo nie trudno zauważyć że wiele osób zniechęcają takie "akcje"

A Pan, Panie Januszu jak tak zawzięcie chce Pan występować

w obronie biednego mordowanego języka polskiego

to polecam zapisanie się do kółka polonistów amatorów lub tym podbnego ;)

może tam zamiast poruszać tematy zacznie się Pan zajmować oprawą gramatyczną i ortograficzną!?Piotr Głowacki edytował(a) ten post dnia 18.12.08 o godzinie 17:24

Temat: Emocjonalne i inne.. przywiązanie do współpracowników,...

Janusz K.:

Piotr Głowacki:
O jeny...
Człowieku tak czepiasz się słowek i dociekasz żeby ze szwajcarską dokładnością wytłumaczyć jak dziecku, chociaż dobrze wiesz o co chodzi...

komformistycznie przywiązanie - chodziło o komfort (...)

Piotr Głowacki edytował(a) ten post dnia

18.12.08 o godzinie 15:58

________________

Pani Kamilo, Pani Jolanto - czy rozumieją Panie teraz, że miałem powody (i mam nadal), żeby "się czepiać"?

I to wcale nie w imię szwajcarskiej precyzji, tylko w obronie biednego mordowanego języka polskiego?

Panie, litości....czy to jest grupa : "poprawność języka polskiego"?NIE, zatem nadal nie widzę powodu Pańskiego czepialstwa,proponuję założyć grupę : "poprawność wszelaka wg JK" i tam się uzwnętrzniać.

Temat: Emocjonalne i inne.. przywiązanie do współpracowników,...

Do Kamili i Piotra- obawiam się, że jedyną metodą aby pozbyć się Pana Czepialskiego jest po prostu IGNOR - nie będzie wypisywał tych swoich pseudomentorskich tekstów jeśli nikt z nas nie będzie mu odpisywał.Brtutalne ale skuteczne w przypadku trolli wszelakich.

Temat: Emocjonalne i inne.. przywiązanie do współpracowników,...

Trochę Pani przesadziła w tej inwektywie...

Temat: Emocjonalne i inne.. przywiązanie do współpracowników,...

Jolanta I.:
Panie, litości....czy to jest grupa : "poprawność języka polskiego"?NIE, zatem nadal nie widzę powodu Pańskiego czepialstwa,proponuję założyć grupę : "poprawność wszelaka wg JK" i tam się uzwnętrzniać.

_______________

Niech Pani sobie założy taką grupę do umoralniania Pana Kozłowskiego.
A co do uzasadnienia - czy Pani zdaniem poprawną polszczyzną i elementarną logiką należy posługiwać się tylko od święta albo w wyspecjalizowanych grupach?
Sama Pani pisała, że GL czymś powinno się różnić od onetu.
A mogłoby, na przykład, jasnością i urodą wypowiedzi.

Temat: Emocjonalne i inne.. przywiązanie do współpracowników,...

Janusz K.:
Trochę Pani przesadziła w tej inwektywie...

ROTFL, to proszę tę "inwektywę" zgłosić do usunięcia :D.

Temat: Emocjonalne i inne.. przywiązanie do współpracowników,...

Janusz K.:

Jolanta I.:
Panie, litości....czy to jest grupa : "poprawność języka polskiego"?NIE, zatem nadal nie widzę powodu Pańskiego czepialstwa,proponuję założyć grupę : "poprawność wszelaka wg JK" i tam się uzwnętrzniać.

_______________

Niech Pani sobie założy taką grupę do umoralniania Pana Kozłowskiego.
A co do uzasadnienia - czy Pani zdaniem poprawną polszczyzną i elementarną logiką należy posługiwać się tylko od święta albo w wyspecjalizowanych grupach?
Sama Pani pisała, że GL czymś powinno się różnić od onetu.
A mogłoby, na przykład, jasnością i urodą wypowiedzi.

Póki co, to Pan tu wszystkich poucza i umoralnia...

Temat: Emocjonalne i inne.. przywiązanie do współpracowników,...

Nazywając trollem i Panem Czepialskim?
Doprawdy, jestem straszny...
A że domagam się pisania i mówienia w sposób jasny i zrozumiały, po polsku - to także nie jest pouczanie i umoralnianie.

Nie chce mi się wierzyć, że kiedy organizuje Pani zakupy, dopuszcza Pani do tego, żeby umowa mogła być dowolnie interpretowania przez strony kontraktu, albo że zamieszcza Pani w umowie takie "kwiatki" jak owo rewolucyjne "komformistyczne przywiązanie.
Może coś by pomogło Pani w zrozumieniu mojego stanowiska, gdyby w dążeniu do precyzyjnego sformułowania umowy została Pani nazwana czepialską, umoralniającą albo wręcz trollem...

Temat: Emocjonalne i inne.. przywiązanie do współpracowników,...

Janusz K.:
Nazywając trollem i Panem Czepialskim?
Doprawdy, jestem straszny...
A że domagam się pisania i mówienia w sposób jasny i zrozumiały, po polsku - to także nie jest pouczanie i umoralnianie.

Nie chce mi się wierzyć, że kiedy organizuje Pani zakupy, dopuszcza Pani do tego, żeby umowa mogła być dowolnie interpretowania przez strony kontraktu, albo że zamieszcza Pani w umowie takie "kwiatki" jak owo rewolucyjne "komformistyczne przywiązanie.
Może coś by pomogło Pani w zrozumieniu mojego stanowiska, gdyby w dążeniu do precyzyjnego sformułowania umowy została Pani nazwana czepialską, umoralniającą albo wręcz trollem...

Proponuję żeby nie zabierał Pan głosu w sprawach, o których nie ma Pan pistacjowego pojęcia -dla jasności dot. tego co robię i jakie umowy zawieram.

A tak swoją drogą jakie kompleksy trzeba mieć, żeby w każdej dyskusji mieć ostatnie słowo ? Potrafi Pan choć raz odpuścić? Wątpię :DDDD.