konto usunięte

Temat: Działaj, a zaoszczędzisz

Działaj, a zaoszczędzisz


Zaledwie dwa miesiące pozostały wszystkim tym którzy jeszcze chcą zabezpieczyć swoje finanse na przyszłość. Tym którzy chcą zaoszczędzić na płaconych fiskusowi podatkach radzimy zaciągnięcie kredytu na dom, zatrudnienie pomocy domowej, jak również wstrzymanie się z otwieraniem testamentu.

Nowelizacja ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, przygotowana przez Ministra Finansów zbliża się szybkim krokiem usuwając z katalogu ulg kolejne pozycje. Pojawią się co prawda pewne nowe rozwiązani ale będą one adresowane tylko do wybranych. Co więc możemy uczynić aby ocalić co się da?:

- kredyt - możemy zaciągnąć kredyt hipoteczny na budowę domu lub kupno nowego mieszkania. Zapewni nam to możliwość odliczenia odsetek płaconych przy spłacie przez najbliższe 20-30 lat.
- zatrudnienie sprzątaczki, niani, kamerdynera, ogrodnika - dzięki temu zabiegowi będziemy mieli prawo do odliczenia od podatku składki na ubezpieczenia społeczne płaconej za pomoc domową.

- karnet na siłownię, lub wynajęcie sali gimnastycznej - możemy odliczyć wszystkie wydatki poniesione na kluby za siebie i swoją rodzinę do wysokości 10 proc. własnych dochodów. Więc opłaćmy bilety na mecze za cały rok i kupmy karnety na zajęcia sportowe.

- internet - dzięki podpisaniu umowy najlepiej na siebie i współmałżonka oraz uiszczeniu opłaty za cały rok z góry, otrzymamy możliwość odliczenia 760 zł na każdego małżonka.

- wystąpienie o wiążącą interpretację przepisów podatkowych.

- wstrzymanie się z darowizną.

- nie otwieranie testamentu - od stycznia wchodzą przecież nowe korzystniejsze przepisy w tej dziedzinie.

- wpłata na indywidualne konto emerytalne.


Źródło: GLAPIAK E., Dodatek "moje pieniądze", Rzeczpospolita, z dn. 26.10.2006 r., s. 1

PS. Zainteresowanym rozwinięciem tego artykułu chętnie podam adres strony ;-)
Anna K.

Anna K. szkolenia/projekty
(UE)

Temat: Działaj, a zaoszczędzisz

w nawiazaniu do tematu slyszalam o innej ciekawej formie oszczednosci dla osob, ktore zaciagnley kredyty mieszkaniowe. oprocentowanie kredytu zalezy miedzy innymi od wielkosci wkladu wlasnego. im wklad wlasny wiekszy, tym oprocentowanie nizsze. jesli wiec zaciagnelismy kredyt w 2004 roku na kwote odpowiadajaca wartosci mieszkania, np. 200tys zl, to wkaznik (jakos tam on sie nazywa) obrazujacy stosunek wielkosci finansowanej przez bank do wartosci mieszkania wyniesie 100%, wklad wlasny wiadomo - zero. przypuscmy, ze w 2006 roku wartosc tego mieszkania wzrosnie do 250tys (co np. w kolobrzegu moglo miec miejsce), do tego splacilismy juz jakas czesc kapitalu, powiedzmy 24 tys. wiec mamy juz kapital wlasny w wysokosci 74 tys. a nasz wskaznik wyniesie nie 100 a 70% (wartosc kredytu 200tys - 24 tys = 176 tys do wartosci mieszkania 250 tys). w takim wypadku ponoc mozna negocjowac oprocentowanie.
troszke chaotyczne jest moje tlumaczenie, dlatego prosze bankowcow o pomoc, bo sama mam taki kredyt i wlasnie w banku uslyszalam, ze jesli umowa zaklada stala marze, to nic sie nie da zrobic :-(
ja nie wierze. pomozcie prosze.



Wyślij zaproszenie do