Temat: Długie włosy u pracownika
No, jeśli się zna na rzeczy, to czemu nie, ale w towarzystwie takiej osoby wolałbym się czuć wmiarę bezpiecznie i w sposób nie powodujący zwykłego obrzydzenia.
Z drugiej strony, trudno rozmawiałoby się o interesach z kimś na kogo ledwieże można patrzeć....
Weźmy np. tak prostą rzecz jak fryzjer. Wiadomo że chętniej pójdę tam gdzie są miłe młode sympatyczne panie, niż tam, gdzie będzie cuchnący dziadem z trzęsacymi rączkami.... proste.
Wydaje mi się, że długie włosy nie przeszkadzaja w pracy i jeśli są zadbane - nie widze problemu. Zresztą 10 lat temu patrzono na to inaczej i długie włosy w Polsce były oznaką wiadomo czego. Wielu obecnych szefów, dyrektorów i osób decyzyjnych jest w wieku >50 i mogą mieć swoje zdanie na ten temat, tak skutecznie wbity przez PRL. Trudno sie zatem dziwić, że maja takie zdanie a nie inne i chyba maja do tego prawo.