Karolina S.

Karolina S. "Niemożliwe" - to
nie jest słowo
francuskie"
/Napoleon/- ...

Temat: Dlaczego nie lubimy siebie nawzajem i szybko segregujemy,...

aha.... czyli nieznajomość innych wątków szkodzi.........



Andrzej-Ludwik W.:
Tomasz Janusz Stolarczyk:" Białe jest białe, a czarne jest czarne, nie białe i nie szare".

ps. pieniaczy, egoistów,łapówkarzy, ludzi słabej woli i ducha oraz "włazidupków" należy pouczać, a jeśli nie słuchają osądzać i izolować od pewnych spraw, stanowisk i społeczeństwa.


Przeczytalem sobie raz drugi wątek i uderzyły mnie dość ciekawe, owe zacytowane, teorie zaprezentowane przez autora

1. biale jest białe... ale nie jest białe. Jedynie black is black.

2. Izolować należy za charaktery a nie czyny - wielce ciekawa wykladnia - nie słuchasz siedzisz.

PS karolino nieco Cię poniosło :) Katarzyna kpi z tego stale podkreślanego hasła "wrocę za tydzień"

konto usunięte

Temat: Dlaczego nie lubimy siebie nawzajem i szybko segregujemy,...

Tomasz Janusz S.:
Prosze mi wybaczyć, ale odpowiedż na pytanie pierwsze to kategoria, " temat rzeka". Weekend jest krótki, a ja pragne wypocząć. Pan zadaje bardzo inteligentne i trafne pytania, które wymagaja długich dyskusji. Ja na forum skupiam się tylko na krótkich i konkretnych.
Generalnie wszystko zalezy od punktu wyjścia i oparcia dyskusji na określonych autorytetach z dziedziny filozofii państwa i prawa. Nie każdy musi się z tym zgadzać i tak samo analizować.
Jeśli chodzi o drugie pytanie odnosi sie Pan do konkretnej podstawy prawnej. Są to normy o charakterze ogólnym i juz trzeci raz to powtarzam w ten weekend np. art.1 paragraf 2 kk. zawiera odniesienie do takiej normy. Sankcje na podstawie takich norm są określone najczęściej w doktrynie prawnej, należącej do swobodnej oceny sędziego w konkretnej sprawie.
pozdrawiam.


Proszę Państwa, dla tych którzy poczuli się urażeni bądź zaniepokojeni postawioną przez p. Stolarczyka tezą, jakoby udział w procedurach demokratycznych (w tym przypadku wyborach) był nałożonym normą prawa RP obowiązkiem mam dobrą wiadomość.

Otóż, jak p. Stolarczyk napisał w wyżej podanym cytacie, uzasadnia On swoją tezę postanowieniami art 1 par. 2 Kodeksu Karnego Rzeczypospolitej Polskiej. Przepis ten mówi:
Dz.U. 1997 nr 88 poz. 553
Ustawa z dnia 6 czerwca 1997 r. - Kodeks karny.
Art. 1. § 2. .
Nie stanowi przestępstwa czyn zabroniony, którego społeczna szkodliwość jest znikoma.


Z braku czasu p. Stolarczyk nie rozwinął wywodu łączącego tę normę z tezą o istnieniu prawnego obowiązku uczestnictwa w wyborach. Niemniej pozostawił nam pewien trop:

Tomasz Janusz S.:Sankcje na podstawie takich norm są określone najczęściej w doktrynie prawnej, należącej do swobodnej oceny sędziego w konkretnej sprawie.


Ponieważ p. Stolarczyk nie wskazał żadnej normy prawa Rzeczypospoiltej Polskiej zobowiązującej jej obywateli do udziału w procedurach wyborczych, tym samym przyznał że nieuczestniczenie w wyborach nie jest czynem zabronionym w rozumieniu prawa. Stąd też powołanie normy stwierdzającej że czyn taki - na podstawie swobodnej, jednostkowej oceny sędziego - może być uznany za nieprzestępny (a więc niepodlegający karze) jest tu nadmiarowe.

Podsumowując prawny aspekt wywodu p. Stolarczyka, na podstawie powołanych przez Niego norm (a także braku wskazania jakichkolwiek innych) można uznać, że Jego teza o prawnym (a więc wynikającym z przynależności do grupy obywateli RP) obowiązku udziału w głosowaniu jest nieuzasadniona na gruncie obowiązującego prawa.

Rozumiem, że należy uznać, że p. Stolarczyk CHCIAŁBY aby absencja wyborcza była zabroniona prawnie - i takie pragnienie jest Jego prawem. Niemniej nie widzę podstaw, aby twierdzić, że tak jest w tej chwili.

Ponieważ kwestię "obowiązku konstytucyjnego" i "obowiązku obywatelskiego" mamy wyjaśnioną, postaram się wstrzymać od dalszych wypowiedzi na ten temat - i na temat p. Stolarczyka.

Przepraszam, jeśli zanudziłem Państwa. Pozdrawiam.


Piotr Skulski edytował(a) ten post dnia 29.10.06 o godzinie 15:31
Piotr Michalak

Piotr Michalak 15 lat doświadczenia
w reklamie i
budowaniu wizerunku

Temat: Dlaczego nie lubimy siebie nawzajem i szybko segregujemy,...

Tomasz Janusz S.:żle mnie pan zrozumiał p.Piotrze M.i nie rozumiem dlaczego odnosi sie pan do mie na forum skoro ja do nikogo prywatnie sie nie odnoszę jako pierwszy. Musi pan zdawać sobie sprawę z tego, że wykształcenie człowieka nie czyni go mądrym i wszechwiedzącym oraz jedynym do podejmowania określonych decyzji i wydawania osądów. Daje mu jedynie pewne uprawnienia i wiedzę. Teoria nie czyni nikogo mądrym.

Odnosząc się do kk udzieliłem bardzo ogólnej odpowiedzi na pytanie pana Piotra i pozostawiłem wiele miejsca na jego prywatne przemyślenia. Nikt nikogo nie wsadza do więzienia od tak, a juz napewno nie za bierność w stosunku do swojego prawa wyborczego. Moja filozofia prawa to jak uważam nienajgorszy poziom, miałem znakomitego profesora i wlk. autorytet w tej dziedzinie. A dzieła Platona i Machiawellego oraz Hobbesa i Locka jak również sw. Tomasz z Akwinu czy innych podobnych filozofów to absolutna podstawa w przypadku moich wypowiedzi na konkretne dwa tematy poruszone na tym forum. Może pan reprezentuje popostu inną szkołe fiozofii prawa. Ja tego nie potepiam, ani nie wysmiewam, więc dlaczego pan wysmiewa mnie. Nikogo nie oskarżam i nikogo nie atakuje. Widzę, że cos pana dotchnęło albo juz jako druga osoba( po pewnej damie z forum dnia wczorajszego) żywi Pan do mnie jakieś uprzedzenia. Może przytoczę małe powiedzonko:" Uderz w stół, a nożyce się odezwą".

Pozdrawiam i miłej niedzieli.


Panie Tomaszu,
Nigdy i nigdzie nie odnoszę sie do Pańskiej osoby, ale do Pana wypowiedzi - to bardzo istotna różnica. Podstwą wszelkiej dyskusji są odniesienia do wypowiedzi adwersarza.
Nie uważam, że wiedza czyni mądrym - to najgorsza z pomyłek, którą można popełnić. Odnoszę tylko wrażenie (mam nadzieję, że mylne), że pyszni się Pan swoim wykształceniem. Robi to zresztą bez uzasadnionych przyczyn - chodzi mi tu o niezbyt uprzejmą odpowiedź na zarzut jednej z uczestniczek dotyczący Pańskich kompetencji językowych. Mówiąc prosto - popełnia Pan błędy ortograficzne i gramatyczne, co wykształconemu Polakowi nie przystoi, niezależnie od kierunku studiów, czy profilu szkoły średniej. Przepraszam za pewną ostrość powyższego, ale każda akcja rodzi reakcję.
Pańskie ogólnikowe stwierdzenia na publicznym forum rodzą pomyłki, ale winę za niezrozumienie ponosi zawsze i tylko autor wypowiedzi. Odbiorcę należy szanować, nie każdy jest prawnikiem i na wyrywki zna przepisy, ich obecną interpretację i wszystkie implikacje z tego wynikające. Formułowanie swoich odpowiedzi w sposób zrozumiały jedynie dla garstki fachowcu na forum, gdzie odbiorcami komunikatu są niefachowcy, to przejaw braku szacunku dla rozmówcy. Jestem pewien, że z Pańskiej strony niezamierzony.
Nie wiem, czy nie zgadzamy sie co do kwestii zasadniczych. Ja się nie zgadzam ze sposobem dyskusji obranym przez Pana.
Oskarża mnie Pan, o to, że go wyśmiewam, atakuję ad personam i tego typu rzeczy. Nigdy i nigdzie tego nie robiłem, nie tylko w stosunku do Pana, ale i do innych użytkowników GL. Czuję sie dotknięty Pańskimi insynuacjami. Bardzo proszę o rzecowe dowody na te wszystkie okropne rzeczy, które mi Pan zarzuca lub o publiczne przeprosiny.
W Pańskich wypowiedziach nic mnie nie dotknęło, ani nie uraziło, moja odpowiedź wynika tylko i wyłącznie z potrzeby zwrócenia uwagi na prezentowany przez Pana sposób prowadzenia dyskusji. Dla mnie jest on trudny do zaakceptowania. Konstruktywna dyskusja wg mnie to rozmowa oparta na faktach, bez pustosłowia, wycieczek osobistych, z mówieniem o uczuciach, a nie osobach biorących w dyskucji udział, pozbawiona niezdrowych emocji, rozgorączkowanego odsądzania od czci i wiary osób o poglądach przeciwnych. Niestety, odnoszę wrażenie, że wszystkie te cechy prezentuje Pan w swoich wypowiedziach, na dodatek, na moją, może i nieprzyjemną, ale pozbawioną agresji wypowiedź zareagował Pan atakiem ad personam, niczym nie uzasadnionym.
Andrzej Ludwik Alw Włoszczyński

Andrzej Ludwik Alw Włoszczyński projektant, eagler i
orloger

Temat: Dlaczego nie lubimy siebie nawzajem i szybko segregujemy,...

Andrzej-Ludwik W.:Ustawodawca NIGDZIE nie określił, jeszcze na szczęście, że ja mam obowiązek uczestniczenia, jedynie mam prawo, a więc nikt mnie jeszcze nie ubezwlasnowolnił.

dodam jeszcze że nie uchodzi prawnikowi powolywanie się "z czapy" na artykuły z kk po to by uzasadnić tezę z kk nie mającą związku. Zaś liczenie na to że nikt nie sprawdzi o czym mowa bywa zawodne.
Prawo do uczestnictwa w wyborach to nadal jeszcze WOLNA wola obywatela czy z niego chce skorzystać. Chyba że Twoja Jedynie Sluszna to zmieni.
Karina Ciosk - Komorowska

Karina Ciosk -
Komorowska
właściciel agencji
SPINKI, trener w
Akademii Pani Spinki

Temat: Dlaczego nie lubimy siebie nawzajem i szybko segregujemy,...

Karolina A.:odpowiedż jest prosta: jesteśmy narodem, a właściwie pokoleniem zakompleksionym. Wynika to z wychowania jakie dali nam nasi rodzice. Wiele lat komuny, wcześniej wojen - nadało swoje piętno.
Jesteśmy narodem mało wykształconym i ulegamy stereotypom. To przykre, ale PiS właśnie dzięki temu wygrał wybory. Bazując na niskich ludzkich uczuciach jak zazdrośći, zawiść, z których łatwo do osądzania ludzi wykształconych, nazwanych "wykształciuchów", ludzi bogatych ( pewnie dorobili się krzywdząc ubogich)...etc. Liczę na na nasze dzieci, wyrastają w innym kraju i w innej rzeczywistości...Mam nadzieję, że to będzie jeden z plusów ( mimo licznych minusów)...

- ANO PRAWDA!
Bartłomiej K.

Bartłomiej K. Koordynator
Projektów UE

Temat: Dlaczego nie lubimy siebie nawzajem i szybko segregujemy,...

Ludzie, ludzie... po co wasze swary głupie, wnet i tak zginiemy w zupie...

konto usunięte

Temat: Dlaczego nie lubimy siebie nawzajem i szybko segregujemy,...

kompletnie nie czuję tego tematu;)
ale wpiszę się żeby życzyć wszystkim miłego poniedziałku:)

konto usunięte

Temat: Dlaczego nie lubimy siebie nawzajem i szybko segregujemy,...

NIC DODAĆ NIC UJĄĆ :-)


Karolina A.:odpowiedż jest prosta: jesteśmy narodem, a właściwie pokoleniem zakompleksionym. Wynika to z wychowania jakie dali nam nasi rodzice. Wiele lat komuny, wcześniej wojen - nadało swoje piętno.
Jesteśmy narodem mało wykształconym i ulegamy stereotypom. To przykre, ale PiS właśnie dzięki temu wygrał wybory. Bazując na niskich ludzkich uczuciach jak zazdrośći, zawiść, z których łatwo do osądzania ludzi wykształconych, nazwanych "wykształciuchów", ludzi bogatych ( pewnie dorobili się krzywdząc ubogich)...etc. Liczę na na nasze dzieci, wyrastają w innym kraju i w innej rzeczywistości...Mam nadzieję, że to będzie jeden z plusów ( mimo licznych minusów)...

Tomasz Janusz S.:Spróbuję podjąc trudny, jak mi sie wydaje temat.
Jakiś czas temu przypomniałem na forum o konstytucyjnych obowiązkach obywateli państwa demokratycznego w jakim przyszło mi żyć. Skłamie jeśli powiem, że nie popieram demokracji w stylu Monteskiuszowskim. Owszem, ale nie ja ją wybierałem, wówczas miałem jeszcze "mleko pod nosem". Napiszę ogólnie i krótko.
Zauważam dziwną tendencję obywateli naszego państwa do umywania rąk i uciekania od odpowiedzialności za własne czyny "nie ja, nie mnie... "to nasze ulubione zwroty. Ponadto segregacja na podstawie jednej opinii to juz standard.
Napisałem tylko jedno zdanie, a oskarżono mnie o tyle rzeczy. Bo jestem prawnikiem i napewno!!! jestem zły i na pewno, jak ktoS powiedział "juz na studiach patrzyłem na ludzi z góry", a i jestem..."małym agitatorem". CO to wogóle oznacza bo wiadomo, że jeśli jest ktos mały to musi być większy i duży. Kto jest ten duży? Może autor wypowiedzi, ale znowu nie rozumiem dlaczego kąsa mnie jadem, czyżby czuł się lepszy, a może gorszy( z doświadczenia wiem, że tylko zagrożony i tchórzliwy kąsa bez uzasadnienia jadem) Takie pojmowanie otaczającej nas rzeczywistości skłóca nas, dzieli i segreguje do hermetycznie zamkniętych grup społecznych.
Podobno żyjemy w państwie katolickim co daje się zauważyć i odczuć nie tylko w sposób niematerialny, ale świadczą o tym choćby statystyki, więc pytam: GDZIE TA SOLIDARNOŚĆ? Czy ujawnia się tylko wówczas gdy tracimy niepodległość i trzeba ją jakos wspólnie odzyskać,czy może w przypadkach kiedy Papiez Polak umiera i trzeba zamanifestowac jakieś obłudne postawy. POtem już nawet nie pamiętamy czego nauczał i kim był. GDZIE SĄ PORZĄDNI LUDZIE, SKORO PODOBNO WSZYSCY SĄ ŻLI, A PRAWNICY TO JUZ WOGÓLE :-).
" Białe jest białe, a czarne jest czarne, nie białe i nie szare".

Dlaczego nie potrafimy rozpoznać ludzi prawdziwie złych dla których liczą się tylko stołki i pieniądze. Dlaczego popieramy ludzi z wyrokami, a potem oskarżamy rządzących o to samo?

Władza to posługa i nie ma innej możliwości!!!
Dobro wspólne to " wspólne dobro", a nie "moje wspólne dobro" czy "moje dobro" albo "moje".


Pozdrawiam.

ps. pieniaczy, egoistów,łapówkarzy, ludzi słabej woli i ducha oraz "włazidupków" należy pouczać, a jeśli nie słuchają osądzać i izolować od pewnych spraw, stanowisk i społeczeństwa.
Zajrzę na stronę za tydzień i juz mnie ciakawią wasze opinie i wnioski jakie odnotuje.
Hubert Skrzypkowski

Hubert Skrzypkowski Zarządzanie
kontraktowe, Audity
organizacyjne i
personaln...

Temat: Dlaczego nie lubimy siebie nawzajem i szybko segregujemy,...

Z PRZYKROŚCIĄ MUSZĘ STWIERDZIĆ, ŻE Andrzej-Ludwik Włoszczyński MA 100 % RACJI.

PRAGMATYKA ZYCIA MA SIĘ NIJAK DO OBIETNIC WYBORCZYCH I DEKLARACJI SKŁADANYCH W CZASIE WYBORÓW.

POZA TYM, ODPOWIEDZIALNOŚĆ POLITYKA ZA DEKLARACJE SKŁADANE W CZASIE KAMANII SĄ ZEROWE.

NIKT ZA NIC NIE ODPOWIADA.

MOZNA STOSOWAĆ SOCJOTECHNIKĘ DLA WYGRANIA WYBORÓW, ALE POZA KOMERCJĄ, JEST W ŻYCIU JESZCZE ETYKA.

POJĘCIE ETYKI, I TO JESZCZE W BIZNESIE, TO W POLSCE ZUPEŁNIE JAKAS UTOPIA.
LUDZIOM SIĘ WYDAJE, ŻE JEDYNYM KIERUNKIEM DZIAŁANIA JEST ZWYCIĘSTWO NAWET PO TRUPACH. TYLE, ŻE NIE BIORĄ POD UWAGĘ TEGO, ŻE NA KOŃCU TEJ DROGI ZOSTANA TYLKO TROJE, ONI, ICH SUKCES I TRUPY PO KTÓRYCH SZLI DO TEGO SUKCESU.

Następna dyskusja:

dlaczego nie lubimy pkp




Wyślij zaproszenie do