Temat: dawcy narzadow, warzywka, czy po prostu debile?

Jacek G.:
I jak w każdej dyskusji dotyczącej Policji zaczynają zabierać głos Ci którzy pojęcia nie mają o zasadach działania tejże formacji , albo mają pojęcie mgliste.

I znowu się zacznie pyskówka ...

Ale to już mnie nawet nie bawi ... bo jak wiadomo bębny dlatego są głośne , bo są wewnątrz puste :)

Edek - pozdrówka :)

pyskowka by sie zaczela jakbys znowu zaczal personalnie oceniac(bo jak widac zaczales od ocen ogolnych) ludzi myslacych inaczej niz ty i majacych inne zdanie nt. policji niz ty.
pozdro

Temat: dawcy narzadow, warzywka, czy po prostu debile?

Personalnie nie ma co oceniać...
Sami się tu ludzie oceniają pokazując ile wiedzą ... znaczy ile nie wiedzą.
A Pana Władzę nie poniósł instynkt łowiecki - robił to za co mu płacą - czyli łapanie przestępców.

Mnie natomiast dziwi tylko jedno ... dlaczego policjanci złamali przepis mówiący o tym , że nie wolno radiowozem( samochodem) ścigać jednośladu - czyli motocykla.
Bo na to nikt na razie nie zwrócił uwagi.
Mogę nie mieć racji , bo przepisy dot,pościgów mogły ulec zmianie.

PS.Piotrek ... ja byłem policjantem wiele lat b, no to chyba nie uważasz, że nie mam pojęcia o co w tej firmie chodzi. Ty nie byłeś w Policji , a się odzywasz w tematach wymagających wiedzy fachowej.
I uważasz , że masz rację... no to sorry ... nie widzisz bezsensu w tym co piszesz ??Jacek G. edytował(a) ten post dnia 10.07.09 o godzinie 15:23

Temat: dawcy narzadow, warzywka, czy po prostu debile?

[author]Jacek G.:[/author

Edek - pozdrówka :)

Cześć - chwilę czasu już się nie ,,zeszliśmy" w żadnym temacie :-):)

Co do dyskusji i skali emocji z jaką ewentualnie można się spotkać w tematach dotyczących tej formacji, to akurat ja przyjmuję te emocje ze spokojem.
Mógłbym zrobić wyliczankę, co do źródeł tych negatywnych emocji ale po co - wystarczy, iż jestem ich świadomy, rozumiem je i przynajmniej w niewielkiej części uznaję je za zasadne.
Nie ma takiej opcji, w której chciałbym wdać się w szczegóły...
Trzymaj się :-)

Temat: dawcy narzadow, warzywka, czy po prostu debile?

No i to jest słuszna koncepcja :)

Ja natomiast jak zwykle nie przejmuję się "wiedzącymi" bo tylko się ośmieszają.

I jak zawsze zaraz się zacznie :)

PS.Trzymam się . Mnie tak łatwo cholera nie weźmie

Temat: dawcy narzadow, warzywka, czy po prostu debile?

Jacek G.:

.....

PS.Piotrek ... ja byłem policjantem wiele lat b, no to chyba nie uważasz, że nie mam pojęcia o co w tej firmie chodzi. Ty nie byłeś w Policji , a się odzywasz w tematach wymagających wiedzy fachowej.
I uważasz , że masz rację... no to sorry ... nie widzisz bezsensu w tym co piszesz ??Jacek G. edytował(a) ten post dnia 10.07.09 o godzinie 15:23

Z pewnoscia nie doruwnuje ci wiedza o policji ale bez przesady nie trezba tam byc zeby miec pojecie o jej dzialaniu. Poza tym dyskutujemy nie o tajnikach tylko o rzeczach ogolnie znanych.

Temat: dawcy narzadow, warzywka, czy po prostu debile?

Piotrek - podkreśliłem bardzo wyraźnie :cyt.

"a się odzywasz w tematach wymagających wiedzy fachowej."

I nic poza tym.
O ogólnie znanych rzeczach nie ma co mówić.

Temat: dawcy narzadow, warzywka, czy po prostu debile?

Jacek G.:
Piotrek - podkreśliłem bardzo wyraźnie :cyt.

"a się odzywasz w tematach wymagających wiedzy fachowej."

I nic poza tym.
O ogólnie znanych rzeczach nie ma co mówić.

przestan wyjezdzac z ta wiedza fachowa -powtarzasz to jak papuga. Dyskuyowany teamat nie jest chyba dla agentow CBA czy jednostek terorystycznych i nie wymaga jakiegos specjalnego wtajemniczenia. Ponoc juz w wojsku nie jestes wiec wroc na ziemie;-)

Temat: dawcy narzadow, warzywka, czy po prostu debile?

Pewnie że powtarzam . Bo skoro nie rozumiesz za pierwszym razem , że jesteś w tej dziedzinie laikiem , a robisz z siebie znawcę , bo taki masz kaprys , to muszę powtarzać.

Ale Ty jesteś znawca wszystkiego jak widzę - ja się ograniczam tylko do tego co robiłem przez wiele lat.

I czytaj ze zrozumieniem.
W armii byłem na początku mojej drogi zawodowej , potem byłem policjantem.

Teraz zrozumiałeś ??

I piszę o mojej pracy , o której Ty wiesz tyle ile widziałeś w filmach.
Zatem dyskusja mija się z celem . Ale i tak zaraz zaczniesz się wymądrzać .. mnie nie chce się już tłumaczyć .. i tak będziesz mądrzejszy.
Ale tylko w pisaniu .... na szczęście.
Pozdrawiam.

PS. Nie masz samokrytyki ??? Bo musisz mieć wszędzie ostatnie zdanie .
No ale to Twój problem .

Temat: dawcy narzadow, warzywka, czy po prostu debile?

Jacek G.:
....

czesc Jaca
pozdro

Temat: dawcy narzadow, warzywka, czy po prostu debile?

Piotrze, z ludźmi, którzy lubią nosić mundur nie ma po co dyskutować.

Temat: dawcy narzadow, warzywka, czy po prostu debile?

Czy zwłaszcza wtedy, kiedy się złodzieja lub bandytę tłumaczy tym, że to władza zmusza go do popełniania przestępstwa?/
Bo takie "usprawiedliwienie" wystawia Twój protegowany...

Temat: dawcy narzadow, warzywka, czy po prostu debile?

Janusz K.:
Czy zwłaszcza wtedy, kiedy się złodzieja lub bandytę tłumaczy tym, że to władza zmusza go do popełniania przestępstwa?/
Bo takie "usprawiedliwienie" wystawia Twój protegowany...

nie wladza tylko zle prawo a to roznica.

Temat: dawcy narzadow, warzywka, czy po prostu debile?

Policja nie jest od rezonowania na temat jakości prawa - a od rzetelnego wykonywania nałożonych na nią zadań (między innymi - ściganie naruszeń obowiązującego prawa.

Również obywatele nie mają prawa do swobodnego wyboru, których przepisów będą łaskawie przestrzegać (i kiedy), a których nie.
Rzymska zasada: Dura lex, sed lex - obowiązuje do dziś.

A Ty wyżej stwierdziłeś:

piotr K.:
zastanawiam sie jak to jest. W zasadzie panstwo ograniczajas swobodny handel tytoniem(i nie tylko) poprzez nakladanie sankcji karnych zmusza ludzi do omijania tego prawa. I potem dochodzi do takich przypadkow gdzie ktos chcacy zarobic pare groszy wiedzac ze jet to nielegalne na widok policji gdzie naturalnym odruchem obronnym jest ucieczka przed mundurowymi, ci oczywiscie zaczynaja gonic i sytuacja staje sie niebezpieczna bo narazone jest i zycie tych uciekajacych i policji i osob postronnych. A wszystko to przez glupie systemowe ograniczenia swobod dzialania obywatela.

To zwyczajne marzenie o anarchii...

Temat: dawcy narzadow, warzywka, czy po prostu debile?

Janusz K.:
Policja nie jest od rezonowania na temat jakości prawa - a od rzetelnego wykonywania nałożonych na nią zadań (między innymi - ściganie naruszeń obowiązującego prawa.

wszystko pieknie gdyby to stanowione prawo bylo dobre. Kiedy prawo zaczyna ingerowac zbyt gleboko w prywatnosc stwarzajac mozliwosc "udupienia" kazdego wedlug powiedzonka:dajcie mi czlowieka a paragraf sie na niego znajdzie" to czy takie parwo powinno byc przestrzegane czy bojkotowane(poprzez dazenie do jego zmiany)?
A co do formacji mundurowych to Twoje zalozenie odnosi sie rowniez do "dobrego prawa". W przypadku kiedy prawo krzywdzi ludzi policjant powienien miec mozliwosc odmowienia wykonania takiego rozkazu(np. w wyniku wyroku sadowego zabranie dziadkom wbrew ich woli placzacych i wyrywajacych sie policjantom wnukow-osobiscie widzialem taki obrazek w TV i noz mi sie w kieszedni sam otwieral jak widzialem tych sku...ow w mundurach szrapiacych te dzieci).

Również obywatele nie mają prawa do swobodnego wyboru, których przepisów będą łaskawie przestrzegać (i kiedy), a których nie.

Za Hitlera i Stalina tez nie mieli wyboru;-( W PRL-u solidarnosc nie powinna nigdy obalic komuny poniewaz w ten spsob zlamala obowiazujace prawo. Prawda jest taka ze to wladza ustanawia prawo i kazde wystapienie przeciw wladzy jest zlamaniem tego prawa.

Rzymska zasada: Dura lex, sed lex - obowiązuje do dziś.

A Ty wyżej stwierdziłeś:

piotr K.:
zastanawiam sie jak to jest. W zasadzie panstwo ograniczajas swobodny handel tytoniem(i nie tylko) poprzez nakladanie sankcji karnych zmusza ludzi do omijania tego prawa. I potem dochodzi do takich przypadkow gdzie ktos chcacy zarobic pare groszy wiedzac ze jet to nielegalne na widok policji gdzie naturalnym odruchem obronnym jest ucieczka przed mundurowymi, ci oczywiscie zaczynaja gonic i sytuacja staje sie niebezpieczna bo narazone jest i zycie tych uciekajacych i policji i osob postronnych. A wszystko to przez glupie systemowe ograniczenia swobod dzialania obywatela.

To zwyczajne marzenie o anarchii...

osobiscie nie mam nic przeciw anarchii(teraz mamy dyktature partyjna a dokladnie mowiac sondazowa;-)) choc wolalbym libertarianizm;-)
To nie problem modelu wladzy tylko jakosci prawa lub inaczej odwiecznego pytania: Ile panstwa w panstwie? Jak daleko panstwo mosze regulowac/ingerowac w prywatnosc obywateli?piotr K. edytował(a) ten post dnia 13.07.09 o godzinie 14:21

Temat: dawcy narzadow, warzywka, czy po prostu debile?

Marcin Samborski:
Piotrze, z ludźmi, którzy lubią nosić mundur nie ma po co dyskutować.

Marcin... Ty chyba pijesz od rana , że takie pierdoły wygadujesz ....
Sam jesteś cywilem i podobnie jak Piotrek K nie znasz się o co chodzi w działaniach Policji.

Równie dobrze mogę stwierdzić ... wszyscy którzy w Policji nie pracowali to idioci , bo munduru nie nosili.

No to co się rzucasz i starasz się mnie obrazić. Bo nosiłem mundur ??

Ano nosiłem i mam na nim nawet parę odznaczeń ... i to nie za pierdzenie w stołek , ale za narażanie życia i uratowanie kilku osób.

No ale co ja tam mogę wiedzieć , przecież ja tylko tępym gliną jestem , bez mózgu i któremu władza do łba uderza.
Bo przecież tacy jak Ty to są dopiero specami od wszystkiego ... zwłaszcza w dziedzinach o których nie masz najmniejszego pojęcia..
Ale na tej grupie to normalne ....

Im mniej ktoś się w danej dziedzinie orientuje , tym więcej się odzywa.
Coś dodasz jeszcze może o niedouczonych policjantach ?? Ja mam 2 fakultety jakby coś .... a teraz to sobie dyrektoruję ... zatem jestem w miejscu o którym Ty marzysz ... no to może podyskutujemy o tym jak się karierę robi ??

A w temacie.... statystycznie motocykle są niewielkim odsetkiem jeśli chodzi o pojazdy używane do popełniania przestępstw.
Zatem łączenie motocyklistów ,debili i bandytów nie ma sensu.

Zawsze się znajdzie jakiś idiota który psuje wizerunek jakiejś grupy ludzi.
I to by było na tyle...

Temat: dawcy narzadow, warzywka, czy po prostu debile?

piotr K.:

Janusz K.:
Policja nie jest od rezonowania na temat jakości prawa - a od rzetelnego wykonywania nałożonych na nią zadań (między innymi - ściganie naruszeń obowiązującego prawa.

wszystko pieknie gdyby to stanowione prawo bylo dobre. Kiedy prawo zaczyna ingerowac zbyt gleboko w prywatnosc stwarzajac mozliwosc "udupienia" kazdego wedlug powiedzonka:dajcie mi czlowieka a paragraf sie na niego znajdzie" to czy takie parwo powinno byc przestrzegane czy bojkotowane(poprzez dazenie do jego zmiany)?
A co do formacji mundurowych to Twoje zalozenie odnosi sie rowniez do "dobrego prawa". W przypadku kiedy prawo krzywdzi ludzi policjant powienien miec mozliwosc odmowienia wykonania takiego rozkazu(np. w wyniku wyroku sadowego zabranie dziadkom wbrew ich woli placzacych i wyrywajacych sie policjantom wnukow-osobiscie widzialem taki obrazek w TV i noz mi sie w kieszedni sam otwieral jak widzialem tych sku...ow w mundurach szrapiacych te dzieci).

Również obywatele nie mają prawa do swobodnego wyboru, których przepisów będą łaskawie przestrzegać (i kiedy), a których nie.

Za Hitlera i Stalina tez nie mieli wyboru;-( W PRL-u solidarnosc nie powinna nigdy obalic komuny poniewaz w ten spsob zlamala obowiazujace prawo. Prawda jest taka ze to wladza ustanawia prawo i kazde wystapienie przeciw wladzy jest zlamaniem tego prawa.

Rzymska zasada: Dura lex, sed lex - obowiązuje do dziś.

A Ty wyżej stwierdziłeś:

piotr K.:
zastanawiam sie jak to jest. W zasadzie panstwo ograniczajas swobodny handel tytoniem(i nie tylko) poprzez nakladanie sankcji karnych zmusza ludzi do omijania tego prawa. I potem dochodzi do takich przypadkow gdzie ktos chcacy zarobic pare groszy wiedzac ze jet to nielegalne na widok policji gdzie naturalnym odruchem obronnym jest ucieczka przed mundurowymi, ci oczywiscie zaczynaja gonic i sytuacja staje sie niebezpieczna bo narazone jest i zycie tych uciekajacych i policji i osob postronnych. A wszystko to przez glupie systemowe ograniczenia swobod dzialania obywatela.

To zwyczajne marzenie o anarchii...

osobiscie nie mam nic przeciw anarchii(teraz mamy dyktature partyjna a dokladnie mowiac sondazowa;-)) choc wolalbym libertarianizm;-)
To nie problem modelu wladzy tylko jakosci prawa lub inaczej odwiecznego pytania: Ile panstwa w panstwie? Jak daleko panstwo mosze regulowac/ingerowac w prywatnosc obywateli?

_______________________

Nie wypisuj bzdur, zrównując bandytyzm z protestem przeciwko naruszeniom praw człowieka.

Wezwanie do łamania prawa i pochwała przestępstw to nie tylko głupota.Janusz K. edytował(a) ten post dnia 13.07.09 o godzinie 14:56

Temat: dawcy narzadow, warzywka, czy po prostu debile?

Janusz K.:

[.....

Nie wypisuj bzdur, zrównując bandytyzm z protestem przeciwko naruszeniom praw człowieka.

nie zrownuje bandytyzmu z protestem preciwko lamaniu parw czlowieka-to ty mi to chcesz wmowic.

Wezwanie do łamania prawa

powtorze-w zaleznosci jakiego prawa.

i pochwała przestępstw to nie tylko

głupota.

jesli przestepstwem jest np. posiadanie trawki to takie prawo jest niczym innym jak lamaniem praw czlowieka.piotr K. edytował(a) ten post dnia 13.07.09 o godzinie 15:05

Temat: dawcy narzadow, warzywka, czy po prostu debile?

Przestępstwa są zdefiniowane w kodeksie karnym.
I nie uciekaj teraz w teoretyzowanie, bo broniłeś konkretnego naruszenia. Tego się trzymaj.

Temat: dawcy narzadow, warzywka, czy po prostu debile?

Jacek G.:

Marcin Samborski:
Piotrze, z ludźmi, którzy lubią nosić mundur nie ma po co dyskutować.

Marcin... Ty chyba pijesz od rana , że takie pierdoły wygadujesz ....
Sam jesteś cywilem i podobnie jak Piotrek K nie znasz się o co chodzi w działaniach Policji.

Równie dobrze mogę stwierdzić ... wszyscy którzy w Policji nie pracowali to idioci , bo munduru nie nosili.

Masz do tego prawo.

No to co się rzucasz i starasz się mnie obrazić. Bo nosiłem mundur ??

Bo służby mundurowe są nieudolne i niewydajne. Poziom osób, które je tworzą daje wiele do życzenia.

Ano nosiłem i mam na nim nawet parę odznaczeń ... i to nie za pierdzenie w stołek , ale za narażanie życia i uratowanie kilku osób.

No ale co ja tam mogę wiedzieć , przecież ja tylko tępym gliną jestem , bez mózgu i któremu władza do łba uderza.

Uderz w stół...Sam wiesz najlepiej.

Bo przecież tacy jak Ty to są dopiero specami od wszystkiego ... zwłaszcza w dziedzinach o których nie masz najmniejszego pojęcia..
Ale na tej grupie to normalne ....

Nie jestem specem od niczego. Nigdy też tak o sobie nie myślałem.
Służby mundurowe same nauczyły mnie pogardy do nich.

Im mniej ktoś się w danej dziedzinie orientuje , tym więcej się odzywa.
Coś dodasz jeszcze może o niedouczonych policjantach ?? Ja mam 2 fakultety jakby coś .... a teraz to sobie dyrektoruję ... zatem jestem w miejscu o którym Ty marzysz ... no to może podyskutujemy o tym jak się karierę robi ??

Dyrektorować możesz. To najmniej merytoryczna funkcja. Z ciekawości jakie te fakultety? Z czego i gdzie zdobyte? Ciekawy jestem.

Temat: dawcy narzadow, warzywka, czy po prostu debile?

Janusz K.:
Przestępstwa są zdefiniowane w kodeksie karnym.
I nie uciekaj teraz w teoretyzowanie, bo broniłeś konkretnego naruszenia. Tego się trzymaj.

a gdzie ja tego przestepstwa bronilem? Rozwazalem tylko zrodlo/przyczyne calej tej sytuacji a przyczyna w tym wypadku jest ograniczenie swobodnego handlu i produkcji wyrobow tytoniowych(obwarowanie legalnosci poprzez oblozenie banderola akcyzy). Pytanie czy jest to sluszne?
A odnoszac sie do samej sytuacji to ktos juz zauwazyl ze policjanci nie musieli wszynac poscigu narazajac w ten sposob i motocyklistow i siebie i osoby postronne tylko zglosic do centarli i ujeto by ich w sposob bezpieczny (a tak z powodu bzdury stworzono sytuacje zagrazajaca ludziom).