Temat: Czy niektórzy ludzie wizerunkiem zamykają sobie drogę do...
Panie Piotrze,
w miarę przebrnęłam przez te 3 strony i...zgadzam się z Panem,że dzięki temu jak wyglądamy, jak pachniemy, jak się wysławiamy mamy szansę na lepsze postrzeganie nas samych przez innych. Co za tym idzie na lepszą pracę itp. Wynika to z naszych zmysłów, z naszych archetypowych podświadomych zachowań.
Gdy idę do sklepu ze świażym pachnącym pieczywem i zobaczę tam ekspedientkę typu "Doda", to się wycofam...lub kupię ale raczej poszukam czegoś innego w przyszłości.Natomiast w salonie fryzjerskim, u stylistki paznokci,czy kosmetyczki taka osoba jest na swoim miejscu.
Nie bez powodu na wszystkich szkoleniach, warsztatach dla szukających pracy podkreśla się wagę wyglądu, który dobrze wpływa na potencjalnego pracodwcę.
Nie pamiętam kto powiedział takie zdanie:
"Jeśli jesteś asystentem a chcesz być szefem ubieraj się jak szef"
a powiedzenie:
"Jak Cię widzą tak Cię piszą",
również nie wzięło się z nikąd.
Chcę też zauważyć,że bardzo ważne jest by przy okazji podkreślania, kreowania siebie wizualnie, nie zmieniać na siłę siebie.
Chodzi o to, że np.:
kobieta chodząca do tej pory w butach typu dr.martens jak wskoczy nagle w szpilki będzie śmieszna. Ale jeśli do takich butów założy odpowiednie spodnie, ciekawą koszulę, dodatki będzie wyglądała i profesjonalnie, i zachowa swoją osobowść.
I o to właśnie chodzi przy kreacji wizerunku
Beata Lipiecka edytował(a) ten post dnia 06.11.08 o godzinie 13:19