konto usunięte

Temat: Czy dzwonić i pytać??

Jak myślicie, jeśli po odbytej rozmowie kawalifikacyjnej nikt Was nie informuje o tym, czy dostaliści stanowisko czy nie, a ustalony czas oczekiwania na informacje dobiegł końca, to należy zadzwonić aby dowiedzieć się jak się sprawa przedstawia, czy czekać...??
Krzysztof S.

Krzysztof S. Projektant /
konstruktor
/Programista CNC /
wdrożeniowiec...

Temat: Czy dzwonić i pytać??

Ja bym zadzwonił, co prawda zawiadomienie o wynikach rekrutacji powinno leżeć w gestii pracodawcy ale często niestety nie informują, więc pozostaje tylko zadzwonić i się zapytać, przynajmniej aj bym tak zrobił :-)

konto usunięte

Temat: Czy dzwonić i pytać??

Dzwoniac nic nie tracisz,ale jezeli sami nie zadzwonili albo w inny sposob cie nie poinformowali co i jak to raczej nikle szanse ze to wlasnie tobie przypadnie ta posada ;/
Ja na twoim miejscu bym zadzwonil,wiedzial bym na czym stoje i nie zadreczal sie oczekiwaniem :)

konto usunięte

Temat: Czy dzwonić i pytać??

Ja dzwonie. Ostanio tylko bardzo zaskoczyłam tym postępowianiem pewnego człowieka i stąd taki temat przyszedł mi do głowy.Dziękuje za odzew:)Pozdrawiam

konto usunięte

Temat: Czy dzwonić i pytać??

zadzwoń dla własnego spokoju, ale też mi się wydaje, że skoro nie dzwonią to przyjeli kogoś innego

konto usunięte

Temat: Czy dzwonić i pytać??

Tu niestety pojawia się kolejny przykład braku czegoś, co ja nazywam kulturą organizacyjną. Uważam, że każda szanująca się firma powinna kontaktować się z osobami, które odbyły rozmowę o pracę i (listownie bądź telefonicznie) poinformować o jej wyniku. Daje to starającemu się o pracę jasność i można to nazywać pustą kurtuazją ale z drugiej strony nie dla każdego brak sygnału jasno świadczy o braku zainteresowania pracownikiem.
Niestety, doświadczenie pokazuje, że i na etapie wysyłania aplikacji w 99% nie otrzymuje się odpowiedzi potwierdzającej jej otrzymanie. Nie rozumiem po co firmy zatrudniają praktykantów i stażystów - przecież to oni powinni załatwiać takie sprawy. W końcu to też jest element dbania o wizerunek firmy. I zwykła ludzka kultura...

JTW

konto usunięte

Temat: Czy dzwonić i pytać??

Justyna Teresa W.:Nie rozumiem po co firmy zatrudniają praktykantów i stażystów - przecież to oni powinni załatwiać takie sprawy. W końcu to też jest element dbania o wizerunek firmy. I zwykła ludzka kultura...

JTW


Z tymi praktykami to pewnie roznie bywa.Czesto przychodza na praktyki z okreslonego dzialu a sa tak zwana grupa ludzi przynies podaj pozamiataj ;P Moze dlatego wyzej wymienione sprawy sa zaniedbywane .
Robert K.

Robert K. Kawa.SEXY

Temat: Czy dzwonić i pytać??

dzwonić dzwonić, nawet przed deadline'm ;) Ja tak robię i działa he he;)

konto usunięte

Temat: Czy dzwonić i pytać??

JTW - masz całkowitą rację, jesli chodzi o informowanie o wynikach rekrutacji. jeśli ktos poszukujący pracownika poświęca swój czas na spotkanie, to tym bardziej może poświęcić czas na 2 minutową rozmowę telefoniczną z osobą, z którą się wspólpracować nie będzie. zwykły szacunek do drugiej osoby tego wymaga.
co do potwierdzania otrzymania aplikacji - tu akurat niekoniecznie podzielam Twoje zdanie. często na jedno ogłoszenie rekrutacyjne przychodzi kilkaset odpowiedzi. która organizacja zatrudniłaby pracownika (albo praktykata) tylko po to, zeby jak ten świstak siedział i generował odpowiedzi: tak, otrzymalismy pani/a aplikację, skontaktujemy sie...itd.
dlatego czesto w takich przypadkach stosuje sie automatyczne odpowiedzi mailowe.

konto usunięte

Temat: Czy dzwonić i pytać??

Justyna Teresa W.:Tu niestety pojawia się kolejny przykład braku czegoś, co ja nazywam kulturą organizacyjną. Uważam, że każda szanująca się firma powinna kontaktować się z osobami, które odbyły rozmowę o pracę i (listownie bądź telefonicznie) poinformować o jej wyniku. Daje to starającemu się o pracę jasność i można to nazywać pustą kurtuazją ale z drugiej strony nie dla każdego brak sygnału jasno świadczy o braku zainteresowania pracownikiem.
Niestety, doświadczenie pokazuje, że i na etapie wysyłania aplikacji w 99% nie otrzymuje się odpowiedzi potwierdzającej jej otrzymanie. Nie rozumiem po co firmy zatrudniają praktykantów i stażystów - przecież to oni powinni załatwiać takie sprawy. W końcu to też jest element dbania o wizerunek firmy. I zwykła ludzka kultura...

JTW

___
zgadzam się z Tobą, też uważam, że brak informacji o tym czy kogoś chcą czy nie-po odbytej rozmowie kwalifikacyjnej -to brak kultury

konto usunięte

Temat: Czy dzwonić i pytać??

Ewelina K.: (ciach) dlatego czesto w takich przypadkach stosuje sie automatyczne odpowiedzi mailowe.


Niech to będzie automat. Ale niech będzie. Przynajmniej wiadomo, że list nie przepadł bez wieści. Zdarza się bowiem, że list niedostarczony wcale nie wraca do nadawcy i krąży gdzieś miesiącami a my na próżno czekamy na reakcję adresata.

JTW
Piotr Kuliński

Piotr Kuliński Programista Drupal -
Web Developer

Temat: Czy dzwonić i pytać??

Zwykle przy pierwszej selekcji pracodawca zastrzega sobie, że "skontaktuje się tylko z wybranymi osobami", więc trudno mieć do niego pretensje (szczególnie, że wtedy najczęściej ma setki zgłoszeń).

Przy kolejnym etapie jednak sytuacja jest już trochę inna, bardziej osobista i najczęściej słyszymy: "niezależnie od wyników rekrutacji zadzwonimy do pana lub pani, powiedzmy do końca tygodnia". I potem... nie dzwonią. Na 99% Twoja osoba już ich nie interesuje, a to że nie dzwonią, świadczy tylko o ich kulturze, więc można sobie spokojnie i bez wyrzutów darować tam pracę.

W swojej karierze byłem na wielu rozmowach kwalifikacyjnych i za każdym razem ta reguła się sprawdzała, także u moich znajomych. Tam, gdzie było zainteresowanie moją osobą, otrzymywałem telefony lub e-mail'e w wyznaczonym terminie, a nawet wcześniej.

Jeżeli nie ma innych ustaleń, radzę odczekać po pierwszym lub kolejnym osobistym spotkaniu 5 dni roboczych i dzwonić lub wysłać e-mail'a z zapytaniem - świadczy to po pierwsze o profesjonaliźmie kandydata, a po drugie - czas to pieniądz.
Wojciech R.

Wojciech R. mało istotne..

Temat: Czy dzwonić i pytać??

[
Jeżeli nie ma innych ustaleń, radzę odczekać po pierwszym lub kolejnym osobistym spotkaniu 5 dni roboczych i dzwonić lub wysłać e-mail'a z zapytaniem - świadczy to po pierwsze o profesjonaliźmie kandydata, a po drugie - czas to pieniądz.


Profesjonalizm kandydata w takim przypadku moze wylacznie byc oceniony przez samego kandydata - rekrutera malo przewaznie to juz to obchodzi.
W wiekszosci wypadkow w czasie rozmowy telefonicznej nawet otrzymuje sie odpowiedz: jesli nikt sie z panem nie skontaktowal to znaczy ze nie jestesmy zainteresowani. I w wiekszosci wypadkow na maile nie ma odpowiedzi.
Kontakty zwrotne nawet w przypadku automatycznie generowanej odpowiedzi/potwierdzenia ( wymagajace czasem pracy w postaci wcisniecia przycisku "wyslij" ) przewaznie nie istnieja w praktyce rekruterskiej. Roznie to mozna oceniac : brak kultury...brak czasu... brak czegos tam ... co nie zmienia faktu , ze i tak aplikant zostaje sam na sam z problemem.
Jedno jest tylko pewne: jesli profil zostal zaakceptowany to na pewno zadzwonia. Nawet po 3 miesiacach. A jesli nikt znaku nie daje to napewno nie dlatego, ze zapomnial...
Diana K.

Diana K. AKUMULATOR NIE DO
ROZŁADOWANIA!!!

Temat: Czy dzwonić i pytać??

Ja bym zadzwoniła. Dziwi mnie to, iż pracownicy(zwłaszcza) "szanujących się" firm obiecują odzew a słowa niedotrzymują.
Diana K.

Diana K. AKUMULATOR NIE DO
ROZŁADOWANIA!!!

Temat: Czy dzwonić i pytać??

Oczywiście, że brak odzewu ze strony frmy (...i to w 99,9% przypadków) świadczy o tym, iż "Panu/Pani już dziękujemy". ;-)
Musimy liczyć się z tym, iż wcześniej czy później natrafimy w jakiejś firmie na taką "czarną owieczkę", która ma swoją własną kuilturę i... informuje o wynikach rekrutacji tylko "zwycięzców" (dobre i to). ;-)
W Wielkiej Brytanii większość firm informuje nieprzyjętych kandydatów o wynikach rekrutacji tradycyjną pocztą. W Polsce ta forma również zaczyna się upowszechniać, zwłaszcza w branży hotelarskiej.


wojciech r.:
[
Jeżeli nie ma innych ustaleń, radzę odczekać po pierwszym lub kolejnym osobistym spotkaniu 5 dni roboczych i dzwonić lub wysłać e-mail'a z zapytaniem - świadczy to po pierwsze o profesjonaliźmie kandydata, a po drugie - czas to pieniądz.


Profesjonalizm kandydata w takim przypadku moze wylacznie byc oceniony przez samego kandydata - rekrutera malo przewaznie to juz to obchodzi.
W wiekszosci wypadkow w czasie rozmowy telefonicznej nawet otrzymuje sie odpowiedz: jesli nikt sie z panem nie skontaktowal to znaczy ze nie jestesmy zainteresowani. I w wiekszosci wypadkow na maile nie ma odpowiedzi.
Kontakty zwrotne nawet w przypadku automatycznie generowanej odpowiedzi/potwierdzenia ( wymagajace czasem pracy w postaci wcisniecia przycisku "wyslij" ) przewaznie nie istnieja w praktyce rekruterskiej. Roznie to mozna oceniac : brak kultury...brak czasu... brak czegos tam ... co nie zmienia faktu , ze i tak aplikant zostaje sam na sam z problemem.
Jedno jest tylko pewne: jesli profil zostal zaakceptowany to na pewno zadzwonia. Nawet po 3 miesiacach. A jesli nikt znaku nie daje to napewno nie dlatego, ze zapomnial...

konto usunięte

Temat: Czy dzwonić i pytać??

Oczywiscie. Warto dowiedziec sie, co i jak. Czasem przedluza sie proces decyzyjny, zcasem rezygnuja z rekrutacji w ogole (mi sie zdarzylo tak 2 razy- raz wygralam rekrutacja, raz bylam 3.).
A czasem rzeczywiscie nie zadzwonili z balaganu i braku profesjonalizmu.
Lepiej wiedziec na czym sie stoi.

Temat: Czy dzwonić i pytać??

Justyna Teresa W.: Nie rozumiem po co firmy zatrudniają praktykantów i stażystów - przecież to oni powinni załatwiać takie sprawy. W końcu to też jest element dbania o wizerunek firmy. I zwykła ludzka kultura...


No chyba jednak nie po to przyjmuje się stażystów i praktykantów. Niech to robią kadry albo sekretariat, a nie informatyk-stażysta albo dziewczyna na praktykach w zakładowej stołówce. Zwłaszcza, jeżeli ma to być dbałość o wizerunek.

Ja akurat m.in. to na stażu robiłam, ale to był staż właśnie w sekretariacie, a dzwonienie w skali calego stażu trwało oka mgnienie.
(Na marginesie: dokumenty były doręczane przez aplikantów osobiście i nikt im nie obiecywał, że "zadzwonimy".)

Jeśli chodzi o pytanie zadane przez autora wątku:
ja bym nie dzwoniła.
Krzysztof S.

Krzysztof S. Projektant /
konstruktor
/Programista CNC /
wdrożeniowiec...

Temat: Czy dzwonić i pytać??

Małgorzata S.:
Justyna Teresa W.: Nie rozumiem po co firmy zatrudniają praktykantów i stażystów - przecież to oni powinni załatwiać takie sprawy. W końcu to też jest element dbania o wizerunek firmy. I zwykła ludzka kultura...


No chyba jednak nie po to przyjmuje się stażystów i praktykantów. Niech to robią kadry albo sekretariat, a nie informatyk-stażysta albo dziewczyna na praktykach w zakładowej stołówce. Zwłaszcza, jeżeli ma to być dbałość o wizerunek.

Ja akurat m.in. to na stażu robiłam, ale to był staż właśnie w sekretariacie, a dzwonienie w skali calego stażu trwało oka mgnienie.
(Na marginesie: dokumenty były doręczane przez aplikantów osobiście i nikt im nie obiecywał, że "zadzwonimy".)

Jeśli chodzi o pytanie zadane przez autora wątku:
ja bym nie dzwoniła.


Nie piszemu tu o kandydatach którzy tylko doręczyli dokumenty ale o tych którzy odbyli już rozmowe kwalifikacyjną i czekają na jakiś odzew od strony pracodawcy i w tym momenciepracodawca powinien zawiadomić, jest to przecież ciągle proces rekrutacyjny i za granicą jest to normalne że pracodawca kontaktuję sie i powidamia o wynikach rekrutacji.

A co do doręczania dokumentów, jeśli osobiście to nie ma problemu ale jeśli drogą elektroniczną to też wypadaloby powiadomić o odebraniu, zdarzało się że mail był z potwierdzeniem odbioru a i tak pracodawca tego potwierdzenia nie przesłał, totalny brak profesjonalizmu, przeciez wtedy wystarczy tylko jedno kliknięcie.

Temat: Czy dzwonić i pytać??

Z jakiegoś powodu napisałam "na marginesie:" i wzięłam zdanie w nawias.

Temat: Czy dzwonić i pytać??

Myślę, że jak zadzwonimy po rozmowie kwalifikacyjnej, to dajemy tym samym znać, że cały czas jesteśmy zainteresowani i zalezy nam na tej pracy.



Wyślij zaproszenie do