konto usunięte

Temat: Czy cuda się zdarzają?

Jarek K.:
Czeslawie
akurat odnosnie szczurow i dzonow, to mozesz (nie musisz)
uwierzyc mi na slowo, bo ogladalem, kiedys program na ten temat
w telewizji i tam sie tego dowiedzialem.

Ha! Wiec uwierzyles programowi, a ja mam uwierzyc Tobie?;-)
Inne przyklady to: zmartwychwstanie = smierc kliniczna, i tu w
szczegolnosci jest ciekawy przyklad z biblii, kiedy to umarl syn
wdowy i jakis prorok chcial go wskrzesic. I jest opis jak kladl
sie na niego i wstawal (cos ala masaz serca?) i w koncu nastapil
cud i chlopak sie podniosl.

2 Krl 4:33-35
33. Wszedł, zamknął drzwi za sobą i za nim, i modlił się do Pana.
34. Następnie wszedł na łóżko, rozciągnął się na dziecku, położył twarz swoją na jego twarzy, oczy swoje na jego oczach, dłonie swoje na jego dłoniach - i pochylony nad nim pozostawał, tak iż się rozgrzało ciało chłopca.
35. Znowu chodził po domu tam i z powrotem, wchodził na łóżko i pochylał się nad nim. Wtedy chłopiec ziewnął siedem razy i otworzył oczy.
(BT)
Czy ja wiem, czy to masaz serca. Pytaniem pozostanie skad prorok wiedzial, co ma robic.
Ciekawy ten prorok.. rozmnozyl oliwe, ot tak sobie..;-)
Cudowne/uzdrawiajace zrodelka, nasza wiedza w dziedzinie chemii
wyjasnila ich cudownosc

Ktore konkretnie i czy wszystkie?
Autosugestia i efect placebo (tez odnosnie cudownego
uzdrawiania)

Autosugestia? A coz to jest jak nie sila umyslu.
Efekt placebo? A coz to jest jak nie sila umyslu, niewytlumaczalna umiejetnosc samouzdrawiania?
Potrafisz naukowo objasnic efekt placebo? Tak, zeby bylo wszystko naukowo, poparte badaniami i zrozumiale?
A co to jest umysl?
i jest jeszcze kilka innych cudow, ktore juz trafily do laboratorii. Np. jasnowidzenie (pisalem juz o tym w temacie "tejemnice" byc moze czytales" ) Dr. Dean Radin w swej ksiazce
"consciour universe", opisuje eksperymenty podczas ktorych
ludzie opisuja miejsca w ktorych nigdy nie byli z bardzo duza dokladnoscia. I chociaz ta dziedzina zaczyna dopiero raczkowac,
to przynajmniej wiemy, ze nie chodzi o cud tylko o nasza
zdolnosc ktora mozna wycwiczyc.

Wiec jasnowidzenie jest faktem...;-))))
A co mowi o nim i o tym srodowisko naukowe?;-)))
---
pozdr.czes;-)

konto usunięte

Temat: Czy cuda się zdarzają?

Edyta K.:
Leszek Dariusz S.:

Pani Edyto - czy Pani się może mylić?


Dobre pytanie. Rozumiem Pana intencję. W pracy nie wolno mi się mylić, bo wtedy źle bym uczyła innych. W życiu tak, jak każdy. Błędy to też źródło nauki (nauczki). Myślę, że warto korzystać także z cudzych, by nie iść po tzw. "psiej krzywej". Natomiast to forum bardziej traktuję jako miejsce dzielenia się konkretną wiedzą niż ujawniania swoich poglądów (odczuć). Tak mi się wydaje jest bardziej korzystne dla innych. Chociaż CI Inni mają na ten temat inne zdanie i traktują to jako nadętą retorykę, grzech pychy, nadmierne upraszczanie rzeczywistości, nieznajomość życia etc.


Innymi słowy p. Kowalczyk może się mylić, ale nie wtedy kiedy naucza, na przykład pisząc na Goldenline.
Taka papieżyca Edyta, tylko online.

konto usunięte

Temat: Czy cuda się zdarzają?

.Edyta Kowalczyk edytował(a) ten post dnia 04.05.10 o godzinie 02:10

konto usunięte

Temat: Czy cuda się zdarzają?

.Edyta Kowalczyk edytował(a) ten post dnia 04.05.10 o godzinie 02:10

konto usunięte

Temat: Czy cuda się zdarzają?

Czesławie (tak na marginesie to zowiesz sie jak moj tesc)

odnosnie wiary w programy, to byloby super gdyby mozna tak bylo pojjechac/poleciec wszedzie tam gdzie Discovery Channel cos kreci i "wlozyc te swoje palce w rane" , zeby sie upewnic. Mnie niestety jeszcze na to nie stac:(

-ten opis proroka to jeszcze tak jakby sztuczne oddychanie "polozyl twarz swoja na jego twarzy".

-zrodelko, chocby Busko Zdroj, kiedys widzialem taka ulotke o tym miejscu. Najpierw pasterze odkryli zrodlo o cudownej mocy i to miejsce stalo sie slawne. A po latach przyjechali chemicy, i zrobili tabelke, ze zwiazkami chemicznymi ktore zawiera, a potem lekarze dodali na ktory narzad ktory zwiazek wplywa leczniczo. I po cudzie.

Odnosnie jasnowidzenia i opini srodowiska naukowego to Dr. Dean Radin jest dziekanem na University of Nevada i scisle wspolpracuje z Univ. of Edinburgh, czyli srodowisko naukowe jest.
POza tym US Army jest najwiekszym sponsorem tych badan tak ze mysle ze zrobimy wkrotce kilka duzych krokow w tej dziedzinie.
Leszek Dariusz S.

Leszek Dariusz S. dojrzałem do zmiany
pracy

Temat: Czy cuda się zdarzają?

Edyta K.:
Panie Piotrze,
tak mi jeszcze przyszło do głowy. Zapewne moim błędem na GL jest dzielenie się wiedzą, zamiast zachowywania jej tylko dla siebie lub jej sprzedawania. Zawsze jest bezpiecznie siedzieć cicho. Dla zdobycia sympatii można opowiadać cokolwiek, byle nie z pozycji eksperta, bo wtedy ktoś się zaczyna złościć. Ciekawe dlaczego??? Równie dobrze Pan może zaprezentować swoją wiedzę. Mnie cudze kompetencja ani to, że ktoś ma świadomość, że jest specjalistą nie drażni. Wręcz przeciwnie lubię dowiadywać się konkretnych rzeczy. Zgrywanie głupiej gęsi nie jest w moim stylu. A wtedy zapewne by się Pan nie czepiał.

Napisała Pani dużo rzeczy i niestety odpowiedź wprost nie wynika żadna. A czy mój wcześniejszy przykład z umiejscowieniem duszy (200 lat temu) nie każe zostawić sobie margines błędu i dzisiaj?
Krzysztof Kroczyński

Krzysztof Kroczyński prezes Zarządu,
Orion Instruments
Polska

Temat: Czy cuda się zdarzają?

Dagmara D.:
Piotr S.:
Ja chyba jednak wolę się zastanawiać...
Obawiam się , ze 99 % woli :)

I to jest właśnie problem: znaczna większość ludzi, to durnie niezdolni zrozumieć instrukcji obsługi ekspresu do kawy, czy pralki, a mimo to wolą się zastananawiać. A właściwie dlaczego? I po co? Czyżby z własnych ograniczeń nie zdawali sobie sprawy?
Leszek Dariusz S.

Leszek Dariusz S. dojrzałem do zmiany
pracy

Temat: Czy cuda się zdarzają?

Krzysztof K.:
Dagmara D.:
Piotr S.:
Ja chyba jednak wolę się zastanawiać...
Obawiam się , ze 99 % woli :)

I to jest właśnie problem: znaczna większość ludzi, to durnie niezdolni zrozumieć instrukcji obsługi ekspresu do kawy, czy pralki, a mimo to wolą się zastananawiać. A właściwie dlaczego? I po co? Czyżby z własnych ograniczeń nie zdawali sobie sprawy?

No właśnie o co chodzi z tą instrukcją?.... ktoś to potrafi?
Leszek Dariusz S.

Leszek Dariusz S. dojrzałem do zmiany
pracy

Temat: Czy cuda się zdarzają?

Krzysztof K.:
Dagmara D.:
Piotr S.:
Ja chyba jednak wolę się zastanawiać...
Obawiam się , ze 99 % woli :)

I to jest właśnie problem: znaczna większość ludzi, to durnie niezdolni zrozumieć instrukcji obsługi ekspresu do kawy, czy pralki, a mimo to wolą się zastananawiać. A właściwie dlaczego? I po co? Czyżby z własnych ograniczeń nie zdawali sobie sprawy?
Właśnie mam problem z jedną instrukcją - Panie Krzysztofie pomoże Pan?
Leszek Dariusz S.

Leszek Dariusz S. dojrzałem do zmiany
pracy

Temat: Czy cuda się zdarzają?

Przegapiłem Pański wpis Panie Czesławie
Czeslaw M.:
Leszek Dariusz S.:
Pan najwyraźnie zapomina Panie Czesławie, że z wielu tych powtarzalnych i zinterpretowanych wyników korzysta (jak i cała
reszta) - mało tego pewnie nie wyobraża Pan sobie już bez tego
życia - żeby już nie przytaczać cudów techniki - cały kapitalizm opiera się na teorii gier.

Najwyrazniej nie docenia Pan mojej wyobrazni, a ja licze na Panska akcentujac okreslone obszary zagadnienia.

Ależ doceniam... może moją Pan przecenia :)

Moja filozofia jest prosta: uzywaj najprostszych metod, narzedzi w osiagnieciu celu. Nie twierdze, ze modlitwa, czy umysl sa narzedziami najprostszymi czy najlatwiejszymi. Pan zdaje sie uwazac, ze przynajmniej modlitwa nie jest narzedziem w ogole, prawdaz?

Tak uważam - narzędzie winno dać się kontrolować - nigdy nie myślałem o modlitwie jako narzędziu. Może jakbyśmy uściślili do czego to narzędzie ma służyć, to zmieniłbym zdanie - nie wykluczam.

Jesli idzie o umysl, to niech go uzywaja tzw. naukowcy, a
my - czyli wiekszosc - przyjmiemy efekty ich dociekan bez wiekszych zastrzezen i sceptycyzmu.

Tego trochę nie rozumiem: dlaczego tylko naukowcy? to też tacy ludzie jak Pan czy ja...
Nie widzę też żadnych podstaw by nauka nie mogła się zajmować zdarzeniami pojedyńczego człowieka...

Wspomnialem o tym - szlo mi o zajmowanie sie i uogolnianie wnioskow.
Rzeczywiście nigdy nie sprawdziłem kulistości ziemi - przyznaję postaram się to jakoś nadrobić :)

Moglby Pan sie wysilic bardziej niz siegac do oklepanego, bezprzedmiotowego sloganu. Zbywa mnie Pan..;-))

Najwyraźniej poczuł się Pan urażony - przepraszam nie było intencji
Prosze objasnic swoje dociekania w sprawie przeplywu pradu elektrycznego. Widzial Pan elektron, co ma kluczowe znaczenie w tym objasnianiu? Moze podyskutujemy nad (nie)poprawnoscia rownania: 2+2=22? ;-))))

Jakie było moje dociekanie w sprawie przepływu prądu ???
Wspominałem tylko o elektryczności jako zdobyczy cywilizacyjnej którą trudno byłoby odrzucić dziś.
Pojedyńczego elektronu nie widziałem (strumień tak) - obaj wiemy, że to raczej niemożliwe, dlatego nie wiem dlaczego Pan pyta

Nad poprawnością tego równiania również nie podejmuję się dyskutować...
---
pozdr.czes;-)

konto usunięte

Temat: Czy cuda się zdarzają?

Jarek K.:
Czesławie (tak na marginesie to zowiesz sie jak moj tesc)

Pozdrowienia dla tescia.;-))
odnosnie wiary w programy, to byloby super gdyby mozna tak bylo
pojjechac/poleciec wszedzie tam gdzie Discovery Channel cos
kreci i "wlozyc te swoje palce w rane" , zeby sie upewnic. Mnie
niestety jeszcze na to nie stac:(

I to jest to, o czym czesto pisze.
Wiekszosc naszego zycia, naszych pogladow opieramy na wierze. Przyjmujemy okreslone zasady wpajane w szkole, nie zastanawiamy sie nad nimi, ani nad tym, z czego one wynikaja. Z kolei programy TV, raczej, gonia za sensacja i Discovery nie jest w tym odosobniony. Potrafia z pojedynczego zdarzenia zrobic regule lub wrazenie reguly, a widz przyjmuje to bezkrytycznie. Wiadomo, nie bedzie sprawdzal osobiscie. Musi polegac na tym, co zobaczy i uslyszy. Przyznam sie, ze Discovery ogladam z przyjemnoscia, ale tez ze lekkim sceptycyzmem.
Mechanizm jest - w sumie - prosty. Jesli informacje pasuja do przekonan, pogladow, to przyjmuje sie je bezkrytycznie. Jesli nie pasuja, to rodzi sie sceptycyzm, niedowierzanie i szukanie wytlumaczenia zgodnego z przekonaniami.
-ten opis proroka to jeszcze tak jakby sztuczne oddychanie "polozyl twarz swoja na jego twarzy".

Moze calowanie...
Polozyl sie na umrzyka, wiec moze jakas nekrofilia?;-))))
Mozemy sobie pomożowac.;-)
Pytaniem pozostanie skad wiedzial, co robic.
Inne pytania o wyczyny tego proroka tez jakos niedotlumaczone...;-)))

2 Krl 4:2-7
2. Elizeusz zaś rzekł do niej: Co mógłbym uczynić dla ciebie? Wskaż mi, co posiadasz w mieszkaniu? Odpowiedziała: Służebnica twoja nie posiada niczego w mieszkaniu poza garncem oliwy.
3. On zaś rzekł: Idź, pożycz sobie z zewnątrz naczynia od wszystkich sąsiadów twoich, naczynia puste, i to nie mało.
4. Następnie wrócisz, zamkniesz drzwi za sobą i za synami i będziesz nalewała do tych wszystkich naczyń, a wypełnione odstawisz.
5. Odeszła więc od niego i postąpiła w ten sposób. Następnie zamknęła drzwi za sobą i za swoimi synami. Ci jej donosili naczynia, a ona nalewała.
6. Kiedy wypełniły się naczynia, rzekła do syna swego: Przynieś mi jeszcze naczynie! Odpowiedział jej: Już nie ma naczyń. Wtedy oliwa przestała płynąć.
7. Poszła więc kobieta oznajmić mężowi Bożemu, który powiedział: Idź, sprzedaj oliwę, zwróć twój dług, z reszty zaś żyjcie ty i twoi synowie!
(BT)
-zrodelko, chocby Busko Zdroj, kiedys widzialem taka ulotke o
tym miejscu. Najpierw pasterze odkryli zrodlo o cudownej mocy i
to miejsce stalo sie slawne. A po latach przyjechali chemicy, i
zrobili tabelke, ze zwiazkami chemicznymi ktore zawiera, a potem
lekarze dodali na ktory narzad ktory zwiazek wplywa leczniczo. I
po cudzie.

Jesli nie bylo tam uzdrowien natychmiastowych, to po cudzie... A co jesli byly? Inny rodzaj cudu, ktorego nie da sie tak latwo wytlumaczyc.
Odnosnie jasnowidzenia i opini srodowiska naukowego to Dr. Dean
Radin jest dziekanem na University of Nevada i scisle
wspolpracuje z Univ. of Edinburgh, czyli srodowisko naukowe
jest.

Akurat Univ. of Edinburgh znany jest z zajmowania sie badaniami 'nieznanego', ale - zdaje sie - na badaniach sie to konczy. Nie znam zadnej ostatecznej konkluzji, ktora srodowisko naukowe by przyjelo bez zastrzezen. Nie wystarczy byc w srodowisku.
Wspomniane uczelnie on sam wspomina tak: 'I held appointments at', co nijak mi sie nie kojarzy z dziekanowaniem; raczej z wizytowaniem i okazjonalnymi wykladami.
Czytam bio Deana.... nie moge oprzec sie wrazeniu, ze jakos dziwnie nie utrzymywal sie dlugo na jednym miejscu, przeszedl przez osrodki zajmujace sie 'nieznanym' i w koncu zalozyl wlasny instytut. Stopni naukowych tez nie osiagnal.
W swoim bio pisze, ze niewielu naukowcow zajmuje sie takimi zagadnieniami, ze wielu sceptykow alergicznie reaguje na zagadnienia, ktorymi sie zajmuje. To wszystko potwierdza moje obserwacje.
http://www.deanradin.com/NewWeb/bio.html
POza tym US Army jest najwiekszym sponsorem tych badan tak ze
mysle ze zrobimy wkrotce kilka duzych krokow w tej dziedzinie.

Z tego, co slyszalem, to chodzilo o CIA i sie z badan wycofala, bo wyniki byly zbyt mizerne. Mozliwe, ze sie to zmienilo.

Ciekawsze jest podejscie nauki do placebo...;-)

Na marginesie. Srodowisko paranaukowe od dawna wie, ze samolczenie, jasnowidzenie, bioterapia itp nie sa cudami. Nauka wciaz do tego musi dochodzic..;-)
---
pozdr.czes;-)

konto usunięte

Temat: Czy cuda się zdarzają?

Leszek Dariusz S.:
Przegapiłem Pański wpis Panie Czesławie

Juz myslalem, ze mi sie uda zamilknac...;-))))
Ależ doceniam... może moją Pan przecenia :)

Mam duza latwosc dostosowywania sie do zmienijacych sie warunkow; w przeciwienstwie do Mrall-zonki..;-))) Tak wiec nie tylko latwo moge sobie wyobrazic zycie bez tego tam..., ale gdy pomysle jak musialbym sie napracowac na Mrall-zonka, to unikam takich zmian...LOL.
Tak uważam - narzędzie winno dać się kontrolować - nigdy nie myślałem o modlitwie jako narzędziu. Może jakbyśmy uściślili do czego to narzędzie ma służyć, to zmieniłbym zdanie - nie wykluczam.

Sluzyc mialoby do kreowania rzeczywisctosci, przyszlosci - praktycznie wszystkiego, co dusza zapragnie...;-)
Prosze tez zauwazyc, ze moje rozumienie modlitwy odbiega od modlitwy koscielnej, na kleczkach, ze zloznymi raczkami wypowiadanie regulek z modlitewnika.
Modlitwa to:
- wyznaczenie celu
- sesja oddechowa w celu nabrania energii
- ubranie w slowa wizji celu
- przekazanie sprawy do realizacji
Ale zaczac mozna od prostszych rzeczy, od blogoslawienstwa:
http://huna.net.pl/name-News-article-sid-72.html
Jesli idzie o umysl, to niech go uzywaja tzw. naukowcy, a
my - czyli wiekszosc - przyjmiemy efekty ich dociekan bez wiekszych zastrzezen i sceptycyzmu.
Tego trochę nie rozumiem: dlaczego tylko naukowcy? to też tacy
ludzie jak Pan czy ja...

Troche z rozpedu to napisalem, a rozwazac to nalezy w kontekscie poprzedniego zdania i w otoczce lekkiej kpiny.
Zrzucmy na naukowcow uzywanie umyslu, a my zajmijmy sie akceptowaniem ich pomyslow w postaci pokazanej w mediach.
Najwyraźniej poczuł się Pan urażony - przepraszam nie było intencji

Wiem i nie poczulem sie. Stad tez usmieszki.
Faktem jest, ze ten przyklad zostal kompletnie wyswiechtany w tego typu dyskusjach.
Prosze zauwazyc ile tresci, tez przyjmujemy bezkrytycznie polegajac na... wlasnie na czym?
Prosze objasnic swoje dociekania w sprawie przeplywu pradu elektrycznego. Widzial Pan elektron, co ma kluczowe znaczenie
w tym objasnianiu? Moze podyskutujemy nad (nie)poprawnoscia
rownania: 2+2=22? ;-))))
Jakie było moje dociekanie w sprawie przepływu prądu ???

No wlasnie, jakie? Uwierzyl Pan w te kulki przeskakujace z dziurki do dziurki? ;-)
Wspominałem tylko o elektryczności jako zdobyczy cywilizacyjnej
którą trudno byłoby odrzucić dziś.

Nie mowie o odrzucaniu, ale wlasnorecznym badaniu. Prosze nie proponowac wkladania palcow do gniazdka, bo to zaden dowod na istnieje elektronow. To bedzie dowod na to, ze wkladanie palcow do gniazdka boli. Nic wiecej.;-)
Pojedyńczego elektronu nie widziałem (strumień tak) - obaj wiemy, że to raczej niemożliwe, dlatego nie wiem dlaczego Pan
pyta

Strumienia Pan tez nie widzial...;-)))
Ale wierzy Pan, ze istnieje cos takiego jak elektron. Dlaczego?
Nad poprawnością tego równiania również nie podejmuję się dyskutować...

A szkoda, bo jest ono ciekawe i calkowiecie poprawne - przy okreslonych zalozeniach, oczywiscie. Dokladnie jak z rownaniem 2+2=4. Ono jest poprawne tylko i wylacznie przy okreslonych zalozeniach. Owe zalozenia tak sie utrwalily w umysle, ze nikt - no, prawie nikt - nie zastanwia sie nad nimi. Glebokosc tego przekonania, wiary nie pozwala na spojrzenie z innej perspektywy.
Podobnie jest z cudami. Jeden mowi: to cud, to Bog. Inny rzecze: nie ma cudow, nie ma Boga, to przypadek, a nauka kiedys go objasni. Dla mnie jest to ten sam typ zachowania oparty na wierze, na wlasnym przekonaniu o slusznosci pogladu. Pogladu opartego o nie do konca sprawdzalne przeslanki, o indywidualne interpretacje przeslanek.
Cud z perspektywy wyznawcy sil nadnaturalnych jest tym samym, co przypadek z pozycji wyznawcy nauki.
---
pozdr.czes;-)

konto usunięte

Temat: Czy cuda się zdarzają?

Edyta K.:
Piotr S.:

Innymi słowy p. Kowalczyk może się mylić, ale nie wtedy kiedy naucza, na przykład pisząc na Goldenline.
Taka papieżyca Edyta, tylko online.

Mógłby Pan sobie darować uszczypliwości, ale widać Pana na to nie stać.

Mógłbym, ale jest Pani tak wdzięcznym celem, że aż szkoda tracić okazję. A obiecałem Pani nie robić krzywdy biorąc na poważnie...

konto usunięte

Temat: Czy cuda się zdarzają?

Krzysztof K.:
Dagmara D.:
Piotr S.:
Ja chyba jednak wolę się zastanawiać...
Obawiam się , ze 99 % woli :)

I to jest właśnie problem: znaczna większość ludzi, to durnie niezdolni zrozumieć instrukcji obsługi ekspresu do kawy, czy pralki, a mimo to wolą się zastananawiać. A właściwie dlaczego? I po co? Czyżby z własnych ograniczeń nie zdawali sobie sprawy?


To na pewno (akurat niezrozumienie instrukcji pralki nie jest dla mnie ostatecznym testem ;-) ) ale moim zdaniem jest to efekt dążenia - wbrew ograniczeniom - do pełnej świadomości. I teraz można się spierać, czy to bluźniercza chęć do "poznania dobrego i złego" czy raczej ryzykowna ale godna szacunku próba obracania danymi od Boga talentami. Ja jednoznacznej a ogólnej zarazem odpowiedzi nie znalazłem...
Krzysztof Kroczyński

Krzysztof Kroczyński prezes Zarządu,
Orion Instruments
Polska

Temat: Czy cuda się zdarzają?

Leszek Dariusz S.:
Krzysztof K.:
Dagmara D.:
Piotr S.:
Ja chyba jednak wolę się zastanawiać...
Obawiam się , ze 99 % woli :)

I to jest właśnie problem: znaczna większość ludzi, to durnie niezdolni zrozumieć instrukcji obsługi ekspresu do kawy, czy pralki, a mimo to wolą się zastananawiać. A właściwie dlaczego? I po co? Czyżby z własnych ograniczeń nie zdawali sobie sprawy?
Właśnie mam problem z jedną instrukcją - Panie Krzysztofie pomoże Pan?

Nie stać Pana.

konto usunięte

Temat: Czy cuda się zdarzają?

Krzysztof K.:
Leszek Dariusz Salomon:
Krzysztof K.:
Dagmara D.:
Piotr S.:
Ja chyba jednak wolę się zastanawiać...
Obawiam się , ze 99 % woli :)

I to jest właśnie problem: znaczna większość ludzi, to durnie niezdolni zrozumieć instrukcji obsługi ekspresu do kawy, czy pralki, a mimo to wolą się zastananawiać. A właściwie dlaczego? I po co? Czyżby z własnych ograniczeń nie zdawali sobie sprawy?
Właśnie mam problem z jedną instrukcją - Panie Krzysztofie pomoże Pan?

Nie stać Pana.


Hmmm... Post p. Salomona powinien się znaleźć pomiędzy moim postem, a ripostą p. Kroczyńskiego. A ja go tam nie widzę. Czy ktoś go widzi?

konto usunięte

Temat: Czy cuda się zdarzają?

Piotr S.:
Krzysztof K.:
Leszek Dariusz Salomon:
Krzysztof K.:
Dagmara D.:
Piotr S.:
Ja chyba jednak wolę się zastanawiać...
Obawiam się , ze 99 % woli :)

I to jest właśnie problem: znaczna większość ludzi, to durnie niezdolni zrozumieć instrukcji obsługi ekspresu do kawy, czy pralki, a mimo to wolą się zastananawiać. A właściwie dlaczego? I po co? Czyżby z własnych ograniczeń nie zdawali sobie sprawy?
Właśnie mam problem z jedną instrukcją - Panie Krzysztofie pomoże Pan?

Nie stać Pana.


Hmmm... Post p. Salomona powinien się znaleźć pomiędzy moim postem, a ripostą p. Kroczyńskiego. A ja go tam nie widzę. Czy ktoś go widzi?


A, może to cud?;)

Zauważyłam, że czasami strona później aktualizuje się.
Może zauaktualizowała się już?
Samej nie chce mi się wszystkiego czytać. Sorry:)
Ten uciekający czas.Joanna S. edytował(a) ten post dnia 10.04.07 o godzinie 12:09
Leszek Dariusz S.

Leszek Dariusz S. dojrzałem do zmiany
pracy

Temat: Czy cuda się zdarzają?

Krzysztof K.:
Nie stać Pana.

Liczyłem na bezinteresowność...zna Pan jeszcze jakiś innych nie-durni?
Wracając do tematu - niestety rozłazi się we wszystkie strony z mojej winy również - proponuję go zakończyć
Z mojej strony EOT
Panie Krzysztofie proszę się nie wysilać - poproszę żonę :)

konto usunięte

Temat: Czy cuda się zdarzają?

Leszek Dariusz S.:
Krzysztof K.:
Nie stać Pana.

Liczyłem na bezinteresowność...zna Pan jeszcze jakiś innych nie-durni?
Wracając do tematu - niestety rozłazi się we wszystkie strony z mojej winy również - proponuję go zakończyć
Z mojej strony EOT
Panie Krzysztofie proszę się nie wysilać - poproszę żonę :)

Jak to zakończyć?
nic się Pan nie dowiedział, nie stać też Pana na porady...
Pragnę zauważyć - odkrył Pan wyrocznię...
Żona pomoże:)
Leszek Dariusz S.

Leszek Dariusz S. dojrzałem do zmiany
pracy

Temat: Czy cuda się zdarzają?

Narazię będę badał tezę jakoby większość ludzi była durniami wykorzystując test pralkowo-expresowy Panie Stanisławie...

Następna dyskusja:

cuda się zdarzają?




Wyślij zaproszenie do