Robert R.

Robert R. Prywatny detektyw;
trener windykacji,
doktorant n.
prawnych.

Temat: Czego można dowiedzieć się z CV?

[author]Tomasz

konto usunięte

Temat: Czego można dowiedzieć się z CV?

Robert R.:
[author]Tomasz
Piotr K.

Piotr K. Prodziekan ds.
Studentów na
Wydziale Nauk o
Zdrowiu UMW

Temat: Czego można dowiedzieć się z CV?

To się już dzieje. Mój znajomy pracuje jako menedżer w jednym z McDonaldów i mówił mi że w pewnej restauracji pracownicy terroryzują kierowników. Jak nie dostaną wynagrodzenia, jakiego chcą nie przychodzą do pracy i zwalniają się. Na ich miejsce niestety nie ma zbyt wielu chętnych (restauracja przy ruchliwej trasie, kiepski dojazd komunikacją publiczną).

Doszło do tego - co sam widziałem - że pracownicy stali i popychali pierdoły, a koleś w menedżerskim wdzianku obsługiwał klientów. Na ile to ma coś wspólnego z "zarządzaniem zasobami ludzkimi" tego nie wiem, ale zjawisko terroru pracowniczego zaczyna się na dobre.
Robert R.

Robert R. Prywatny detektyw;
trener windykacji,
doktorant n.
prawnych.

Temat: Czego można dowiedzieć się z CV?

Żaneta M.:
Robert R.:
[author]Tomasz
Robert R.

Robert R. Prywatny detektyw;
trener windykacji,
doktorant n.
prawnych.

Temat: Czego można dowiedzieć się z CV?

Piotr K.:
To się już dzieje. Mój znajomy pracuje jako menedżer w jednym z McDonaldów i mówił mi że w pewnej restauracji pracownicy terroryzują kierowników. Jak nie dostaną wynagrodzenia, jakiego chcą nie przychodzą do pracy i zwalniają się. Na ich miejsce niestety nie ma zbyt wielu chętnych (restauracja przy ruchliwej trasie, kiepski dojazd komunikacją publiczną).

Doszło do tego - co sam widziałem - że pracownicy stali i popychali pierdoły, a koleś w menedżerskim wdzianku obsługiwał klientów. Na ile to ma coś wspólnego z "zarządzaniem zasobami ludzkimi" tego nie wiem, ale zjawisko terroru pracowniczego zaczyna się na dobre.

Piotrek nie chodzi o terror ale o szacunek pracodawcy do pracownika i vice versa.

konto usunięte

Temat: Czego można dowiedzieć się z CV?

Robert R.:
Piotr K.:
To się już dzieje. Mój znajomy pracuje jako menedżer w jednym z McDonaldów i mówił mi że w pewnej restauracji pracownicy terroryzują kierowników. Jak nie dostaną wynagrodzenia, jakiego chcą nie przychodzą do pracy i zwalniają się. Na ich miejsce niestety nie ma zbyt wielu chętnych (restauracja przy ruchliwej trasie, kiepski dojazd komunikacją publiczną).

Doszło do tego - co sam widziałem - że pracownicy stali i popychali pierdoły, a koleś w menedżerskim wdzianku obsługiwał klientów. Na ile to ma coś wspólnego z "zarządzaniem zasobami ludzkimi" tego nie wiem, ale zjawisko terroru pracowniczego zaczyna się na dobre.

Piotrek nie chodzi o terror ale o szacunek pracodawcy do pracownika i vice versa.


A najważniejsze o szacunek do drugiego człowieka. Którego teraz jest bardzo mało na świecie. Każdy na każdego patrzy wilkiem, patrzy jak na potencjalnego rywala.
Piotr K.

Piotr K. Prodziekan ds.
Studentów na
Wydziale Nauk o
Zdrowiu UMW

Temat: Czego można dowiedzieć się z CV?

Robert R.:
Piotrek nie chodzi o terror ale o szacunek pracodawcy do pracownika i vice versa.

Z naciskiem na "vice versa". Czasem mam wrażenie że szacunek pracownika do pracodawcy jest równie ważny jak w drugą stronę. I równie rzadki...

konto usunięte

Temat: Czego można dowiedzieć się z CV?

Robert R.:
Żaneta M.:
Robert R.:
[author]Tomasz

Stan K.

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora

konto usunięte

Temat: Czego można dowiedzieć się z CV?

Stan K.:
Anna S.:
jestem z Januszem jednomyślna :-) na dowód przytoczę anegdotkę prosto z GL, otóż jeden z użytkowników poprosił mnie o to, bym przesłała mu swoje CV. kilka lat nie miałam potrzeby korzystania z niego, więc musiałam uaktualnić. popytałam więc znawców - jakie teraz są trendy :-) mój osobisty autorytet w tej dziedzinie powiedział - zawrzyj rzeczy najbardziej istotne, góra jedna strona. zrobiłam, wysłałam... a w odpowiedzi dostałam czterostronnicowe CV tego jegomościa po angielsku... z wartością dodaną w postaci linku do artukułu na temat zarządzania własnym czasem...
zastrzelił mnie taką reakcją. cóż... w CV nie ma nic o tym, że jestem mamą dwojga malutkich dzieci, która wspomagana przez męża jedynie duchem, jednocześnie pracuje, studiuje, biega na angielski a prócz obowiązków domowych ma jeszcze czas na drobne przyjemności i jest mistrzynią organizowania czasu ;-)
fakt jest jednak faktem - zostałam wstępnie zdyskwalifikowana. być może to własnie kwestia umiejętnej prezentacji swoich mocnych stron i eksponowania umiejętności (bowiem do ortografii, składni czy estetyki nie mógł mieć uwag) ale znowu o czym świadczy CV tego pana w świetle jego reakcji? jakim byłby pracodawcą/pracownikiem? czy faktycznie ta czerostronnicowa wizytówka jest najwłaściwszym elementem selekcji/oceny człowieka poszukującego pracy..


sa rozne techniki... KAzdy HR wymysla swoje, by byc expertem. Moj pierwszy udzial w komisji byl pouczajacy, przejrzalem ponad 20 aplikacji, wybralem 6, rozwazylem je uczciwie, i mowie do szefa, to sa moje rekomendacje, nie widze by sie ktos wyroznial. Szef zerknal i mowi :TEN. Zdumiony zpaytalem dalczego TEN. A szef; We have only one position, haven't we? And we must make selection, mustn't we?
Nie moglem odmowic logiki...

Ale tez pamietam sytuacje, gdy znow ponad 20 konsultantow zglosilo sie, przegladam CV - a tam osoba 24 lat, ma taki experience, ze wystarczyloby 40 latkowi. Od razu na bok. Generalnie nauczylem, sie polegac na rekomendacjach i patrzec kto rekomenduje. Jedno jest pewne, gdy ktos samodzielnie przebywal za granica - jest lepszy od tego, kto zna tylko swoja parafie. Poza tym osoby po studiach w trakcie pracy - sa lepsze od osob po studiach dziennych. Osoby, ktore potrafia laczyc swoja kareire z rozwojem firmy - beda rozumiec lepiej , jak firma pracuje i nie tylko domagac sie wiekszysch packages.

Reasumujac, z CV, jak i z rozmowy mozna sie dowiedziec wiele, latwo wyluskac, kto bufonuje i jesli jest wybor, odrzucic. Juz w Polsce zdarzylo mi sie oceniac absolwentke SGPIS i dziewczyne pracujaca i studiujaca - ta druga byla o cale niebo lepsza, obie deklarowaly podobna znajomosc MS OFFICE , ale latwo sprawdzic ogolnikowymi pytaniami co to naprawde oznacza. Bez watpienia osoby komunikatywne do tego z szerokimi horyzontami goruja nad osobami z wyuczona wiedza ksiazkowa.

Pozdrawiam, zyczac pamieitania, ze najwazniejsze jest, kto rozpatruje CV i co mu sie spodoba, a nie zawartosc.

SK
Najważniejsze to umieć się sprzedać na rozmowie, a przy okazji mieć odrobinkę szczęścia :-)

Pozdrawiam

konto usunięte

Temat: Czego można dowiedzieć się z CV?

Robert D.:
krzysztof "Chrabja" b.:

spieszę donieść, że po 40 już cv pisać nie warto, bo i tak wyląduje w koszu
Chcesz mnie wystraszyć? To co, tylko własny biznes mi został? Pytam się poważnie, bo nie wiem. Jutro idę na 1 etap rekrutacji - 1,5 h. Potem podobno jest drugi - 3,5 h. Może nie warto?

Pozdrawiam.

oczywiscie ,ze nie warto..Każa Ci odpowiadac na jakies idiotyczne testy typu " czy chcesz byuc biedny i chory czy bogaty i szcześliwy" - przy okazji ktos robi sobie / komuś dobra prace do doktoratu lub magisterki.... lub układanie gwoździ! tak tak...to nie zart..jak zbudować daszek z gwożdzi ( wlasnie takich jakimi przybija sie deski do krokwi..gratuluje firmie HR z Łodzi wspaniałych pomysłów:-)))).
Na Twoim miejscu odpuściłbym sobie..Niech szukaja leszcza czy królika doświadczalnego gdzie indziej....
A zobaczysz jakie tam będa uczone miny, skupione twarze, po prostu mysl twórcza berdzie emanować od tych, którzy beda wręczać te testy

konto usunięte

Temat: Czego można dowiedzieć się z CV?

Krzysztof S.:
Robert D.:
krzysztof "Chrabja" b.:

spieszę donieść, że po 40 już cv pisać nie warto, bo i tak wyląduje w koszu
Chcesz mnie wystraszyć? To co, tylko własny biznes mi został? Pytam się poważnie, bo nie wiem. Jutro idę na 1 etap rekrutacji - 1,5 h. Potem podobno jest drugi - 3,5 h. Może nie warto?

Pozdrawiam.

oczywiscie ,ze nie warto..Każa Ci odpowiadac na jakies idiotyczne testy typu " czy chcesz byuc biedny i chory czy bogaty i szcześliwy" - przy okazji ktos robi sobie / komuś dobra prace do doktoratu lub magisterki.... lub układanie gwoździ! tak tak...to nie zart..jak zbudować daszek z gwożdzi ( wlasnie takich jakimi przybija sie deski do krokwi..gratuluje firmie HR z Łodzi wspaniałych pomysłów:-)))).
Na Twoim miejscu odpuściłbym sobie..Niech szukaja leszcza czy królika doświadczalnego gdzie indziej....
A zobaczysz jakie tam będa uczone miny, skupione twarze, po prostu mysl twórcza berdzie emanować od tych, którzy beda wręczać te testy


hmmm, przeszłam takie 3 etapy rozmowy... wymyślono tam zadanie w stylu: co byś zrobił, gdybyś dostał w spadku 100 milionów dolarów?

Palnęłam: Otworzyłabym ośrodek agroturystyczny na kaszubach, gdzie atrakcją byłoby ujeżdanie świnek...

Dostałam tę pracę...
Po pół roku czmyhnęłam gdzie indziej... Bo nie zamierzam do końca życia robić czegoś na siłę...Żaneta M. edytował(a) ten post dnia 21.03.07 o godzinie 16:08

konto usunięte

Temat: Czego można dowiedzieć się z CV?

Krzysztof S.:
Robert D.:
krzysztof "Chrabja" b.:

spieszę donieść, że po 40 już cv pisać nie warto, bo i tak wyląduje w koszu
Chcesz mnie wystraszyć? To co, tylko własny biznes mi został? Pytam się poważnie, bo nie wiem. Jutro idę na 1 etap rekrutacji - 1,5 h. Potem podobno jest drugi - 3,5 h. Może nie warto?

Pozdrawiam.

oczywiscie ,ze nie warto..Każa Ci odpowiadac na jakies idiotyczne testy typu " czy chcesz byuc biedny i chory czy bogaty i szcześliwy" - przy okazji ktos robi sobie / komuś dobra prace do doktoratu lub magisterki.... lub układanie gwoździ! tak tak...to nie zart..jak zbudować daszek z gwożdzi ( wlasnie takich jakimi przybija sie deski do krokwi..gratuluje firmie HR z Łodzi wspaniałych pomysłów:-)))).
Na Twoim miejscu odpuściłbym sobie..Niech szukaja leszcza czy królika doświadczalnego gdzie indziej....
A zobaczysz jakie tam będa uczone miny, skupione twarze, po prostu mysl twórcza berdzie emanować od tych, którzy beda wręczać te testy
Panie Krzysztofie - w każdej branży i w każdej dziedzinie znajdą się partacze. ja jednak bym nie uogólniał i nie wrzucał do jednego worka jakiegoś domorosłego psychologa(albo i nie) z osobą, która posiada odpowiednie narzędzia i doświadczenie. a proszę mi wierzyć, że w takiej konfiguracji są niezwykle miarodajne. poza tym, dobry test daje odpowiedzi na wiele ukrytych w nim pytań wprost. i jest to wiedza, którą normalnie trudno byłoby uzyskać. ale rozumiem Pana rozdrażnienie po spotkaniu dotyczącym układania gwoździ ;)
swoją drogą - można tak na priv dowiedzieć się cóż to za eksperci byli?
Rafał Markiewicz

Rafał Markiewicz Doświadczony
menedżer w tworzeniu
i zarządzaniu
sieciami ...

Temat: Czego można dowiedzieć się z CV?

Dominik W.:
>
>. ale rozumiem Pana
rozdrażnienie po spotkaniu dotyczącym układania gwoździ ;)
swoją drogą - można tak na priv dowiedzieć się cóż to za eksperci byli?

Czemu na priv???

Takich asfalciarzy należy pokazywać publicznie

konto usunięte

Temat: Czego można dowiedzieć się z CV?

Rafał M.:
Dominik W.:
>
>. ale rozumiem Pana
rozdrażnienie po spotkaniu dotyczącym układania gwoździ ;)
swoją drogą - można tak na priv dowiedzieć się cóż to za eksperci byli?

Czemu na priv???

Takich asfalciarzy należy pokazywać publicznie


atmosfera robi się gorąca...

konto usunięte

Temat: Czego można dowiedzieć się z CV?

próbowałem tak kulturalnie się dowiedzieć ;)

żeby nagle tłumy wielbicieli nie zaczęły tejże firmy atakować - błagając o udział w rekrutacji ;)

konto usunięte

Temat: Czego można dowiedzieć się z CV?

a wracając do wątku głównego - jedna rada: proszę nie koloryzować pisząc swoją cv-kę. te informacje naprawdę są sprawdzane. a nikt przy zdrowych zmysłach nie zatrudni cv-kowego bajkopisarza.

konto usunięte

Temat: Czego można dowiedzieć się z CV?

[author]Tomasz

konto usunięte

Temat: Czego można dowiedzieć się z CV?

Jarosław W.:
Tomasz Śmigulski:
Może zaczniemy wystawiać faktury za stracony czas na takich spotkaniach <LOL>

;-)) Panie Tomku, to bardzo trafne spostrzezenie ! ;-)
pozdrawiam,
jw


Nie w naszym kraju.

konto usunięte

Temat: Czego można dowiedzieć się z CV?

Danuta Z.:
Jarosław W.:
Tomasz Śmigulski:
Może zaczniemy wystawiać faktury za stracony czas na takich spotkaniach <LOL>

;-)) Panie Tomku, to bardzo trafne spostrzezenie ! ;-)
pozdrawiam,
jw


Nie w naszym kraju.


To chyba najważniejsza zasada, by w CV zawarte były fakty, a nie marzenia...

Następna dyskusja:

Czy jest się czego bać?




Wyślij zaproszenie do