Temat: Czego można dowiedzieć się z CV?

Janusz K.:To, że ktoś napisze, że biegle posługuje sie Excelem może oznaczać u jednego, że jest mistrzem tablic przestawnych, a u drugiego, że umie ustawić szerokość kolumny...

To nie czytaj co jest napisane, tylko obejrzyj sobie strukturę dokumentu. Jeśli ktoś nie potrafi poprawnie tekstu sformatować, to spokojnie można wsadzić między bajki informację o "dobrej znajomości". I zastanowić się, czy pozostałe kompetencje też ma takie "dobre".

Tak samo z bykami ortograficznymi, "metodą seryjną" - jedna CVka wysyłana w 100 egzemplarzach bez żadnej personalizacji, itp.

Uściślając - nie dowiesz się może za bardzo co kandydat umie - ale świetnie zobaczysz czego NIE umie.

Zastanów się jeszcze raz - czy dobrze mówisz...

Zastanowiłam się. Podtrzymuję.

Temat: Czego można dowiedzieć się z CV?

Artur Sebastian G.:Czy ktoś zna bardziej rozbudowany program od Excela, który jest zaliczany do podstawowych programów biurowych?
Lub może osobę, która zna wszystkie jego możliwości?


Artur Sebastian Grochowski edytował(a) ten post dnia 14.02.07 o godzinie 09:52

_____

Zapraszam do grupy Fani Excela..

Temat: Czego można dowiedzieć się z CV?

jestem z Januszem jednomyślna :-) na dowód przytoczę anegdotkę prosto z GL, otóż jeden z użytkowników poprosił mnie o to, bym przesłała mu swoje CV. kilka lat nie miałam potrzeby korzystania z niego, więc musiałam uaktualnić. popytałam więc znawców - jakie teraz są trendy :-) mój osobisty autorytet w tej dziedzinie powiedział - zawrzyj rzeczy najbardziej istotne, góra jedna strona. zrobiłam, wysłałam... a w odpowiedzi dostałam czterostronnicowe CV tego jegomościa po angielsku... z wartością dodaną w postaci linku do artukułu na temat zarządzania własnym czasem...
zastrzelił mnie taką reakcją. cóż... w CV nie ma nic o tym, że jestem mamą dwojga malutkich dzieci, która wspomagana przez męża jedynie duchem, jednocześnie pracuje, studiuje, biega na angielski a prócz obowiązków domowych ma jeszcze czas na drobne przyjemności i jest mistrzynią organizowania czasu ;-)
fakt jest jednak faktem - zostałam wstępnie zdyskwalifikowana. być może to własnie kwestia umiejętnej prezentacji swoich mocnych stron i eksponowania umiejętności (bowiem do ortografii, składni czy estetyki nie mógł mieć uwag) ale znowu o czym świadczy CV tego pana w świetle jego reakcji? jakim byłby pracodawcą/pracownikiem? czy faktycznie ta czerostronnicowa wizytówka jest najwłaściwszym elementem selekcji/oceny człowieka poszukującego pracy..

Temat: Czego można dowiedzieć się z CV?

Kira F.:

Janusz K.:To, że ktoś napisze, że biegle posługuje sie Excelem może oznaczać u jednego, że jest mistrzem tablic przestawnych, a u drugiego, że umie ustawić szerokość kolumny...

To nie czytaj co jest napisane, tylko obejrzyj sobie strukturę dokumentu. Jeśli ktoś nie potrafi poprawnie tekstu sformatować, to spokojnie można wsadzić między bajki informację o "dobrej znajomości". I zastanowić się, czy pozostałe kompetencje też ma takie "dobre".

Tak samo z bykami ortograficznymi, "metodą seryjną" - jedna CVka wysyłana w 100 egzemplarzach bez żadnej personalizacji, itp.

Uściślając - nie dowiesz się może za bardzo co kandydat umie - ale świetnie zobaczysz czego NIE umie.

Zastanów się jeszcze raz - czy dobrze mówisz...

Zastanowiłam się. Podtrzymuję.

_________________

A skąd wiesz, kto pisał to CV?

Przeczytałem w życiu kilka tysięcy CV (to nie przesada, zapewniam)... Takie, o których piszesz, to promil całości...
Większość jest wypieszczona, czasem wręcz wymuskana... I naprawdę mało co mówi o człowieku - tym spotkanym potem na rozmowie kwalifikacyjnej...

Praktyka nauczyła mnie, żeby absolutnie nie sugerować się formą CV i nie wyciągać żadnych wniosków bez rozmowy (pomijając, oczywiście, kwestię "twardych" faktów)...

Temat: Czego można dowiedzieć się z CV?

ale z drugiej strony sam widzialem CV, gdzie na gorze dokumentu osoba wstawila zdjecie (za duze w stosunku do reszty dokumentu), ponizej wstawila dane osobowe (bez jakiegokolwiek formatowania, ulozenia tekstu, nic).

Potem ponizej wpisala ze studiuje (nadal zwyklym tekstem, od tak po prostu, jakby maila pisala... Choc z drugiej strony juz maile sa bardziej formatowane :D)

Na samym dole formulke o danych osobowych.

Cale CV to bylo pol strony zwyklego tekstu ze zbyt duzym zdjeciem. Wygladalo ohydnie :)

Tak wiec jak widzisz, kwiatki sie zdarzaja i w pelni zgadzam sie z kolezanka, ze forma CV duzo moze powiedziec (a raczej podpowiedziec) o osobie wysylajacej. Oczywiscie nie mozna tego brac za pewnik.

Temat: Czego można dowiedzieć się z CV?

Janusz K.:

Kira F.:

Janusz K.:To, że ktoś napisze, że biegle posługuje sie Excelem może oznaczać u jednego, że jest mistrzem tablic przestawnych, a u drugiego, że umie ustawić szerokość kolumny...

To nie czytaj co jest napisane, tylko obejrzyj sobie strukturę dokumentu. Jeśli ktoś nie potrafi poprawnie tekstu sformatować, to spokojnie można wsadzić między bajki informację o "dobrej znajomości". I zastanowić się, czy pozostałe kompetencje też ma takie "dobre".

Tak samo z bykami ortograficznymi, "metodą seryjną" - jedna CVka wysyłana w 100 egzemplarzach bez żadnej personalizacji, itp.

Uściślając - nie dowiesz się może za bardzo co kandydat umie - ale świetnie zobaczysz czego NIE umie.

Zastanów się jeszcze raz - czy dobrze mówisz...

Zastanowiłam się. Podtrzymuję.

_________________

A skąd wiesz, kto pisał to CV?

Przeczytałem w życiu kilka tysięcy CV (to nie przesada, zapewniam)... Takie, o których piszesz, to promil całości...
Większość jest wypieszczona, czasem wręcz wymuskana... I naprawdę mało co mówi o człowieku - tym spotkanym potem na rozmowie kwalifikacyjnej...

Praktyka nauczyła mnie, żeby absolutnie nie sugerować się formą CV i nie wyciągać żadnych wniosków bez rozmowy (pomijając, oczywiście, kwestię "twardych" faktów)...

racja.

ktoś pisał, że CV to reklama...ale sama się nieraz spotykałam z taką reklamą za bardzo pokolorowaną

Temat: Czego można dowiedzieć się z CV?

Tomasz R.:ale z drugiej strony sam widzialem CV, gdzie na gorze dokumentu osoba wstawila zdjecie (za duze w stosunku do reszty dokumentu), ponizej wstawila dane osobowe (bez jakiegokolwiek formatowania, ulozenia tekstu, nic).

Potem ponizej wpisala ze studiuje (nadal zwyklym tekstem, od tak po prostu, jakby maila pisala... Choc z drugiej strony juz maile sa bardziej formatowane :D)

Na samym dole formulke o danych osobowych.

Cale CV to bylo pol strony zwyklego tekstu ze zbyt duzym zdjeciem. Wygladalo ohydnie :)

Tak wiec jak widzisz, kwiatki sie zdarzaja i w pelni zgadzam sie z kolezanka, ze forma CV duzo moze powiedziec (a raczej podpowiedziec) o osobie wysylajacej. Oczywiscie nie mozna tego brac za pewnik.

___________________

Kwiatków widziałem trochę...

Najgorszy jest jednak przerost formy nad treścią - kiedy domniemany autor / autorka perfekcycjnie przygotowanego (forma) CV przychodzi na rozmowę kwalifikacyjną i ma praktycznie potwierdzić niektóre podane w CV dane (np. - hobby: uwielbiam literaturę iberoamerykańską...)
CV przygotował specjalista-doradca, po prostu....

Temat: Czego można dowiedzieć się z CV?

A lepiej napisać za dużo, czy za mało? :) Bo wiecie, do ideału zawsze daleko :)

Temat: Czego można dowiedzieć się z CV?

Ewa S.:wszystko zależy od tego, w jaki sposób CV jest sporządzone, można nim zawrzeć odpowiedzialności, zadania, zrealizowane cele.
Najgorsze jednak jest to, że niektórzy pracodawcy i tak nie czytaja CV, wszystko zależy od rozmowy kwalifikacyjnej.
A wczesniej mozna przepasc w gąszczu podan, wybieranych na ... chybil trafil ;)

przypominam, iz powiedzialam NIEKTORZY PRACODAWCY :D

_____________________________

Pamiętaj - CV to tylko kartka (czasem kilka kartek) papieru.....

Osobiście jestem zwolennikiem wypełniania przez kandydatów formularzy zgłoszeniowych, przygotowanych przez pracodawców - daje to możliwość porównania, bez ozdóbek..

Uważam też, że właśnie od rozmowy (a lepiej - rozmów) powinno wszystko zależeć, a nie od "ładności" czy "smacznośći" CV..
Że niektórzy z tzw. HR wybierają na chybił-trafił, to żałosna prawda..

Temat: Czego można dowiedzieć się z CV?

przede wszystkim konkretnie :)

nie rozpisywać się jaką to świetną kawę potrafię robić...tak for example :)

Temat: Czego można dowiedzieć się z CV?

kombinuj dziewczyno...

a propos, moje jest ciekawe:)

Temat: Czego można dowiedzieć się z CV?

hmmm

ale chwila, po wybraniu CV osób w którym widzimy np opisane doswiadczenie zawodowe i "udokumentowane" umiejetnosci jak np. certifykaty jezykowe techinczne..

następuje rozmowa!

a w rozmowie sie zweryfikuje czy prawda czy fałsz.

Temat: Czego można dowiedzieć się z CV?

Nie wiem o co "halo" - wiadomo ze CV to pierwszy, malo szczegolowy etap rekrutacji - po nim nastepuja testy, rozmowa, okres probny ... Tak naprawde dopiero ten ostatni wiele mowi o pracowniku. Z cv mozna dowiedziec sie duzo, szczegolnie jesli czyta sie miedzy wierszami. Koloryzowanie cv ktore mozna zauwazyc tez cos mowi o czlowieku ktory je pisal =)

Temat: Czego można dowiedzieć się z CV?

Marcelina K.:przede wszystkim konkretnie :)

nie rozpisywać się jaką to świetną kawę potrafię robić...tak for example :)

No tak, ale to, czy informacja jest konkretem zależy od punktu siedzenia :)

[author]Stanisław

Link do wypowiedzi

Temat: Czego można dowiedzieć się z CV?

Janusz K.:A skąd wiesz, kto pisał to CV?

Nie wiem. Ale w sumie szczerze mówiąc mało mnie to interesuje, bo podpisuje się pod nim - formą i zawartością - wysyłający. Czyli co najmniej akceptuje, jeśli nie zgadza się z całością.

Przeczytałem w życiu kilka tysięcy CV (to nie przesada, zapewniam)... Takie, o których piszesz, to promil całości...
Większość jest wypieszczona, czasem wręcz wymuskana... I naprawdę mało co mówi o człowieku - tym spotkanym potem na rozmowie kwalifikacyjnej...

Może trafiają ci się bardziej 'wyszukane' stanowiska, gdzie ludzie defaultowo reprezentują wyższy poziom. Ja nagminnie widuję takie konstrukcje jak:
-> ,,tekst"
-> tekst , tekst (albo: tekst ,tekst)
-> wyrównywanie tekstu spacjami (justowanie, przesuwanie w prawo, marginesy, etc)
-> pionowe wyrównywanie enterami zamiast wysokością wiersza
-> BYKI, byki i jeszcze raz byki. Literówek się nie czepiam nawet, ale jak czytam że ktoś był albo chce być asystentkom - to mi wszystko opada
-> stylistyka - pardon, "więc bym chciała być asystentką"?...

I takie kwiatuszki zapodają osoby, które starają się o prace typowo "papierkowe", ze stertą papierów i koniecznością ich przygotowywania albo obróbki... No sorry... Puścisz taką czy takiego do napisania czegoś klientowi? Bo mi tam jest w tym momencie dokładnie obojętne czy ogólnie to jest rewelacyjny człowiek - nie widzę sensu przeprowadzania tej rozmowy.

Temat: Czego można dowiedzieć się z CV?

kombinowanie - miałem na myśli wyciąganie wniosków z ww wypowiedzi i nie tylko.
Moje cv nie było ofertą w dosłownym rozumieniu, jedynie przykładem:)

Temat: Czego można dowiedzieć się z CV?

Arvind J.:hmmm

ale chwila, po wybraniu CV osób w którym widzimy np opisane doswiadczenie zawodowe i "udokumentowane" umiejetnosci jak np. certifykaty jezykowe techinczne..

następuje rozmowa!

a w rozmowie sie zweryfikuje czy prawda czy fałsz.

Certyfikaty jak najchętniej widziane - to są "twarde" dane, do udowodnienia (można załączyć kopie), także droga zawodowa to świadectwa pracy.. Reszta to często radosna twórczość...

Temat: Czego można dowiedzieć się z CV?

Janusz K.:

Ewa S.:wszystko zależy od tego, w jaki sposób CV jest sporządzone, można nim zawrzeć odpowiedzialności, zadania, zrealizowane cele.
Najgorsze jednak jest to, że niektórzy pracodawcy i tak nie czytaja CV, wszystko zależy od rozmowy kwalifikacyjnej.
A wczesniej mozna przepasc w gąszczu podan, wybieranych na ... chybil trafil ;)

przypominam, iz powiedzialam NIEKTORZY PRACODAWCY :D

_____________________________

Pamiętaj - CV to tylko kartka (czasem kilka kartek) papieru.....

Osobiście jestem zwolennikiem wypełniania przez kandydatów formularzy zgłoszeniowych, przygotowanych przez pracodawców - daje to możliwość porównania, bez ozdóbek..

Uważam też, że właśnie od rozmowy (a lepiej - rozmów) powinno wszystko zależeć, a nie od "ładności" czy "smacznośći" CV..
Że niektórzy z tzw. HR wybierają na chybił-trafił, to żałosna prawda..

Pytanie tyko co zrobic w sytuacji kiedy prowadzi sie równolegle kilka/kilkanaście rekrutacji i na każde stanowisko spłynęło kilkadziesiąt aplikacji. Powiedzmy, że zwykle jedna trzecia spełnia wszystkie twarde wymogi. Dziesięć procesów razy powiedzmy 25 aplikacji na każdy, razy jakieś 30 min na rozmowę z jednym człowiekiem to daje w sumie 7500 minut. To jest 125 godzin. Czyli ponad 15 dni na same rozmowy. Ciurkiem osiem godzin dziennie. I nic poza tym. Nie znam nikogo, kto dałby radę - przy założeniu, że każdemu chcemy pościęcić tyle samo uwagi i zaangażowania.
Ja mam zwykle 3 tygodnie na znalezienie pracownika. Oprócz rozmów rekrutacyjnych mam mnóstwo innych obowiązków, z których jestem rozliczana.
Muszę jakoś selekcjonować ludzi na podstawie ich CV. Takie są realia pracy w większości HRów. Czy to oznacza, że jestem złym HRowcem? Nię sądzę, żeby na tej podstawie dało się to określić.

Temat: Czego można dowiedzieć się z CV?

Stanisławie mam pytanie, bo próbowałem otworzyć Twoje CV na 3 różnych wersjach reader'a. Masz moze wersję doc ?


co do CV, przejrzałem ok 500 CV ludzi z GL, stwierdzić niestety muszę że są ludzie nawet o wysokich kwalifikacjach którzy mają takie CV że ja bym ich nie zatrudnił....

Najbardziej jak sądzę konkretną rzeczą jest :

a) doświadczenie zawodowe - mozna sie domagac referencji z innych firm.

b) kwalifikacje potwierdzone papierkiem (certyfikaty ale nie za kursy tylko z egzaminów, bo jak wiemy można przejść kurs a można przejść kurs...ale zdać egzamin to już inna bajka).

C) zainteresowania

d) działalność dodatkowa - tu widzimy czy człowiek jest aktywny np.

no i kwestie formalne jak dane osobowe, prawo jazdy czy chocby stosunek do sluzby wojskowej...

po przejrzeniu duuuuzej ilosci CV i tak widac kto gdzie sciemnia ze tak to ujmę.


Arvind Juneja edytował(a) ten post dnia 14.02.07 o godzinie 13:27

Temat: Czego można dowiedzieć się z CV?

Kira F.:

Janusz K.:A skąd wiesz, kto pisał to CV?

Nie wiem. Ale w sumie szczerze mówiąc mało mnie to interesuje, bo podpisuje się pod nim - formą i zawartością - wysyłający. Czyli co najmniej akceptuje, jeśli nie zgadza się z całością.

Przeczytałem w życiu kilka tysięcy CV (to nie przesada, zapewniam)... Takie, o których piszesz, to promil całości...
Większość jest wypieszczona, czasem wręcz wymuskana... I naprawdę mało co mówi o człowieku - tym spotkanym potem na rozmowie kwalifikacyjnej...

Może trafiają ci się bardziej 'wyszukane' stanowiska, gdzie ludzie defaultowo reprezentują wyższy poziom. Ja nagminnie widuję takie konstrukcje jak:
-> ,,tekst"
-> tekst , tekst (albo: tekst ,tekst)
-> wyrównywanie tekstu spacjami (justowanie, przesuwanie w prawo, marginesy, etc)
-> pionowe wyrównywanie enterami zamiast wysokością wiersza
-> BYKI, byki i jeszcze raz byki. Literówek się nie czepiam nawet, ale jak czytam że ktoś był albo chce być asystentkom - to mi wszystko opada
-> stylistyka - pardon, "więc bym chciała być asystentką"?...

I takie kwiatuszki zapodają osoby, które starają się o prace typowo "papierkowe", ze stertą papierów i koniecznością ich przygotowywania albo obróbki... No sorry... Puścisz taką czy takiego do napisania czegoś klientowi? Bo mi tam jest w tym momencie dokładnie obojętne czy ogólnie to jest rewelacyjny człowiek - nie widzę sensu przeprowadzania tej rozmowy.

________________

Mam wrażenie, że bardziej piszesz o listach motywacyjnych, niż o CV - ale może to tylko wrażenie..
Co do umiejętności posługiwania się słowem - takich "kwiatków" masz pełno tu, na GL, gdzie raczej występują osoby z półki znacznie wyższej niż ta, z którą masz (współczuję) do czynienia..
A człowiek musi z tym żyć.. :-)