GoldenLine
Zaloguj się
Sławomir Kurek

Sławomir Kurek Wspieranie, promocja
i wdrażanie idei
wolnorynkowej
przed...

Temat: cytaty cytatów

Skończyłem właśnie rozdział teoretyczny w pracy magisterskiej. Książki jakie cytowałem mają często właściwy tekst autora/ów tylko od góry kartki do połowy strony. Dolne połowy są pozajmowane przez przypisy.
To w końcu na czyją wiedzę ja się powoływałem?
Ktoś z tej masy "cytatorów" wnosi cokolwiek odkrywczego, czy tylko ściągają i potem kasują? :)
Link do wypowiedziLink
Grzegorz Drzycimski

Grzegorz Drzycimski Kierownik
organizacyjny,
POMORSKIE CENTRUM
SZKOLENIOWE

Temat: cytaty cytatów

Bo wszystko już było rzekł Ben Akiba. Nie od dziś wiadomo, że prace magisterskie są odtwórcze. Był nawet pomysł, aby z nich zrezygnować. To rodzaj rzemiosła.
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: cytaty cytatów

Gdyby miały być twórcze, to prawdopodobnie albo trzeba byłoby zreformować system szkolnictwa wyższego (i średniego od razu) albo 3/4 studentów nie zostawałoby magistrami...
... odtwórczość nie jest zła, o ile nie jest jedyną cechą pracy magisterskiej. Z założenia ma się tam znaleźć część opracowana przez studenta samodzielnie. Książki mają być inspiracją.

Zaś do autora wątku mam pytanie: w jaki sposób cytowałeś cytowane fragmenty? Powoływałeś się na źródło w cytacie (sprawdziwszy je)? Na książkę, w której cytowano? Czy na książkę w której cytowano i źródło w cytacie?
Link do wypowiedziLink
Sławomir Kurek

Sławomir Kurek Wspieranie, promocja
i wdrażanie idei
wolnorynkowej
przed...

Temat: cytaty cytatów

Jerzy B.:
Zaś do autora wątku mam pytanie: w jaki sposób cytowałeś cytowane fragmenty? Powoływałeś się na źródło w cytacie (sprawdziwszy je)? Na książkę, w której cytowano? Czy na książkę w której cytowano i źródło w cytacie?

Jak autor(?) wykorzystanej przeze mnie książki kogoś wyraźnie cytował to oczywiście podawałem w moim tekscie też za kim on to powtarza, ale oczywiście nie sprawdzałem u pierwotnego żródła, czy rzeczywiście tak jest.

Na te "cytaty cytatów" zwróciłem uwagę nie tyle pod kątem mojej pracy, ale jako przykład swego rodzaju towarzystwa wzajemnej adoracji.
Pewien zamknięty krąg autorów pisze co jakiś czas kolejną nic nie odkrywającą pozycję, w której powołuje się na swoich kolegów z uczelni, lub konferencji, tamci za rok odwdzięczają mu się tym samym, książki się drukują, ambitni (nie kserujący) studenci kupują i biznes się kręci.
Może taki jest cel tej całej zabawy w uczelnie? :)
Link do wypowiedziLink
Grzegorz Drzycimski

Grzegorz Drzycimski Kierownik
organizacyjny,
POMORSKIE CENTRUM
SZKOLENIOWE

Temat: cytaty cytatów

No coż oczywiście dużo w tym prawdy, ale jaka jest na to rada ? Prawdziwych, kreatywnych naukowców jest pewnie w Polsce około 100 do 200. Całą resztę można oskarżyć o odtwórczość i pozamykać uczelnie. Rzemieślnicy nauki też muszą z czegoś żyć, no i stemplować studentom indeksy. Już nawet mój fizyk w ogólniaku mówił, że nie będzie ze mnie Einsteina, ale i on nie okazał się orłem i skrzydeł naukowych nie rozwinął.
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: cytaty cytatów

Celem powoływania się na autorytety danej dziedziny jest podstawą metodologii naukowej. Autor pracy magisterskiej ma bowiem wykazać, że zna literaturę przedmiotu. Nie można tego dokonać inaczej jak poprzez przegląd tejże. Pośrednio ma to na celu eliminację tzw. plagiatu mimowolnego. Przekładając na polski: żeby młody adept nauki nie odkrył prochu, który to proch od kilku wieków jeuż jest w użyciu.

No cóż, trzeba odróżnić DYDAKTYKĘ od nauki.
Link do wypowiedziLink
Michał Mickiewicz

Michał Mickiewicz Koniec świata jest
świętem
ruchomym...;)

Temat: cytaty cytatów

Pisząc swoją pracę miałem podobne spojrzenie jak Sławek, dlatego trudno zgodzić mi sie z obawami Jurka dotyczącymi "odkrywania prochu".
Właśnie cała zabawa, żeby coś odkryć, udowodnić, zakwestionować "prawdę absolutną " , obronić swój punkt widzenia.
W tym celu moim zdaniem mozna powoływać sie na kogoś, zgadzając z nim lub polemizując ( cytaty ), ale w ilości jakiej starający sie o tytuł magistra uzna za stosowne. Natomiast jeśli mnie pamięć nie myli w tego typu pracach jest określona minimalna liczba cytatów ( chyba ok 80 ), co powoduje jedynie przepisywanie czyichś przemyśleń. Ale ....;)))
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: cytaty cytatów

Niektórzy określają różne minima - inni nie przedkładają formy nad treść.

Twoja wypowiedź nie wyklucza mojej. Jeśli magistrant jest w stanie napisać samodzielnie 50 stron i będzie to nowatroskie - chwała mu za to. Jeśli chce na 50 stronach popolemizować z 10 zdaniami innych - też dobrze.

Problem w tym, że wielu się wydaje, iż coś wiedzą... a naprawdę to ktoś im to powiedział, gdzieś to przeczytali albo mimowolnie klepią poglądy, które 100 lat temu ktoś wykpił. Sztuką jest też wiedzieć co inni już wiedzą.
Link do wypowiedziLink
Michał Mickiewicz

Michał Mickiewicz Koniec świata jest
świętem
ruchomym...;)

Temat: cytaty cytatów

Jerzy B.:
Niektórzy określają różne minima - inni nie przedkładają formy nad treść.

Twoja wypowiedź nie wyklucza mojej. Jeśli magistrant jest w stanie napisać samodzielnie 50 stron i będzie to nowatroskie - chwała mu za to. Jeśli chce na 50 stronach popolemizować z 10 zdaniami innych - też dobrze.

Problem w tym, że wielu się wydaje, iż coś wiedzą... a naprawdę to ktoś im to powiedział, gdzieś to przeczytali albo mimowolnie klepią poglądy, które 100 lat temu ktoś wykpił. Sztuką jest też wiedzieć co inni już wiedzą.

I właśnie o to chodzi :)))
Jeśli magistrant napisze 80 stron bzdur, to po pierwsze nie powinien napisać nawet 20 bo promotor jest od tego by czuwać nad tym co magistrant wypisuje :))) a jeśli juz promotor to puści to jest jeszcze obrona, która moim skromnym zdaniem powinna być z pracy a nie z minionych lat studiów , które już dawno zostały ocenione.
Link do wypowiedziLink
Wojciech Nurkowski

Wojciech Nurkowski Specjalista....

Temat: cytaty cytatów

Sławomir K.:
Skończyłem właśnie rozdział teoretyczny w pracy magisterskiej. Książki jakie cytowałem mają często właściwy tekst autora/ów tylko od góry kartki do połowy strony. Dolne połowy są pozajmowane przez przypisy.
To w końcu na czyją wiedzę ja się powoływałem?
Ktoś z tej masy "cytatorów" wnosi cokolwiek odkrywczego, czy tylko ściągają i potem kasują? :)

A widzisz, jesli zacytuję Twoją wypowiedź w książce za którą Ty weźmiesz 10% mojej gaży, a cytowani przez Ciebie wezmą od Ciebie 2%,
a cytowani przez cytowanych jeszcze troche, bedzie jak na budowie w PRL-u że 10ciu stoi a jeden robi :))

Pięknym przykładem jest ZAiKS.... złodziejstwo jak sie patrzy :)
Link do wypowiedziLink
Sławomir Kurek

Sławomir Kurek Wspieranie, promocja
i wdrażanie idei
wolnorynkowej
przed...

Temat: cytaty cytatów

Wojciech N.:
Pięknym przykładem jest ZAiKS.... złodziejstwo jak sie patrzy :)

Chyba znamy inne definicje złodziejstwa :)
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: cytaty cytatów

Wojciech N.:
Sławomir K.:
Skończyłem właśnie rozdział teoretyczny w pracy magisterskiej. Książki jakie cytowałem mają często właściwy tekst autora/ów tylko od góry kartki do połowy strony. Dolne połowy są pozajmowane przez przypisy.
To w końcu na czyją wiedzę ja się powoływałem?
Ktoś z tej masy "cytatorów" wnosi cokolwiek odkrywczego, czy tylko ściągają i potem kasują? :)

A widzisz, jesli zacytuję Twoją wypowiedź w książce za którą Ty weźmiesz 10% mojej gaży, a cytowani przez Ciebie wezmą od Ciebie 2%,
a cytowani przez cytowanych jeszcze troche, bedzie jak na budowie w PRL-u że 10ciu stoi a jeden robi :))

Pięknym przykładem jest ZAiKS.... złodziejstwo jak sie patrzy :)


Poczytaj prawo autorskie. To wzbogaca ;-)
Link do wypowiedziLink
Wojciech Nurkowski

Wojciech Nurkowski Specjalista....

Temat: cytaty cytatów

Sławomir K.:
Wojciech N.:
Pięknym przykładem jest ZAiKS.... złodziejstwo jak sie patrzy :)

Chyba znamy inne definicje złodziejstwa :)


Być może, ale teoria i praktyka nie zawsze idą w parze :)Wojciech N. edytował(a) ten post dnia 10.02.08 o godzinie 08:19
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: cytaty cytatów

Jerzy B.:

Problem w tym, że wielu się wydaje, iż coś wiedzą... a naprawdę to ktoś im to powiedział, gdzieś to przeczytali albo mimowolnie klepią poglądy, które 100 lat temu ktoś wykpił. Sztuką jest też wiedzieć co inni już wiedzą.

Jest sztuką - zwłaszcza, że w polskim szkolnictwie nagminnie myli się "inni wiedzą" z "inni wymyślili i uważają za słuszne". Wiem że mam 99% DNA wspólnego z szympansem. Ale to, że jest to efekt ewolucji - to już nie jest wiedza tylko teoria najlepiej opisana na znanych faktach. Przykład z zakresu podstawówki ;) jednak bardzo ładnie obrazujący problem: w polskiej szkole nie uczy się myślenia. Uczy się klepania "faktów" na pamięć. I lepiej się nie zastanawiać, a już na pewno nie wyrażać wątpliwości, czy to aby na pewno fakty.

Nic więc dziwnego w tym, że potem magisterkę też się robi metodą ctrl+c - ctrl+v

Odróżnianie "wiem" od "no, tak sądzę" jest natomiast konieczne. Niemal nikt nie jest w chwili obecnej w stanie samodzielnie od podstaw badać swojej dziedziny wiedzy. Za dużo tego. Mamy natomiast dostęp do wyników badań innych - i potrafiąc odróżnić fakty, mamy też stabilną podstawę do wyciągania wniosków. Dlatego cytować - owszem! Jak najbardziej! - ale: cytować fakty, ewentualnie interpretacje, a nie kompilować z cytatów całość pracy :)

A że mogę "wpaść" na coś, co 100 lat temu wyśmiano...? No to co? Wcale nie jest powiedziane, że kupa nowych informacji i wyników badań zdobytych przez te 100 lat, nie pozwoli na takie uzupełnienie, modyfikację i udowodnienie tamtej teorii, że tym razem nikt się nawet nie uśmiechnie. Przypominam, że kiedyś wszyscy byli pewni, że kamienie absolutnie nie mogą spadać z nieba. Wtedy jak ktoś mówił, że mu na chałupę spadł kamień, to się go do czubków wysyłało; a teraz się do niego wysyła ekipę badawczą.
Ot, zmiana śmiechu w powagę na przestrzeni lat ;)

Sorry. Myślenie zaczyna się od "nie wiem. ale może oni też wcale nie wiedzą?"
Link do wypowiedziLink
Sławomir Kurek

Sławomir Kurek Wspieranie, promocja
i wdrażanie idei
wolnorynkowej
przed...

Temat: cytaty cytatów

Kira F.:
Jest sztuką - zwłaszcza, że w polskim szkolnictwie nagminnie myli się "inni wiedzą" z "inni wymyślili i uważają za słuszne".

Bo inna postawa zmusza do pochylenia się nad studentem i jego "wydumanym" problemem a do tego potrzeba już warszawskiego pochodu pierwszomajowego, czyli za wolą musi iść ochota :)

http://wiadomosci.wp.pl/wiadomosc.html?kat=8171&wid=96...
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: cytaty cytatów

W istniejącym systemie nauki - magistrant w zasadzie ma założyć, że to co przeczyta w książce naukowej jest wiedzą i nie musi jej ani sprawdzać ani podważać. Sukcesem jest, jeśli natrafiwszy na dwa różne poglądy potrafi je w prawy przedstawić i ewentualnie skomentować, czy też odnieść się do jednego i go poprzeć.

Wynika to z dwóch czynników - podważanie wiedzy lub jak wolisz tego co twierdzą profesorowie w swoich książkach - wymaga doprawdy bardzo dużej wiedzy a osoba na początku swojego szlaku naukowego bardzo, ale to bardzo rzadko jest czymś faktycznie wartościowym.

Ponadto środowisko uważa, że samodzielność kształtowania poglądów dana jest dopiero doktorom habilitowanym, czyli tzw. samodzielnym pracownikom nauki.

I teraz stajemy przed zupełnie innym problemem: magistranci niekiedy nawet ze zrozumieniem nie potrafią przepisać tekstu, zatem przekopiowują całe fragmenty... niekiedy nawet niespójnie. Cóż dopiero mówić o pogłębionej analizie...
... i oczywiście leży problem częściowo po stronie promotorów, lecz z drugiej strony znam przypadki podkładania niepoprawionych prac, mimo podania dokładnych wskazówek czy zwykłych oszustw. Ostatnio widziałem pracę, która była formalnie bardzo poprawana, ale strona po stronie stanowiła cytaty z książki...
Link do wypowiedziLink
Sławomir Kurek

Sławomir Kurek Wspieranie, promocja
i wdrażanie idei
wolnorynkowej
przed...

Temat: cytaty cytatów

Jerzy B.:
magistranci niekiedy nawet ze zrozumieniem nie potrafią przepisać tekstu, zatem przekopiowują całe fragmenty... niekiedy nawet niespójnie. Cóż dopiero mówić o pogłębionej analizie...

Z tym sie muszę w pełni zgodzić.
Na którymś roku miałem kolegę, który notował wtedy, gdy i ja notowałem. Okazało się, że z wykładu nie rozumiał ani słowa, więc nie potrafił ocenić co jest warte zanotowania a nie chciał odstawać od notującj grupy.
Wykładowcy często korzystają na wykładach z jakiś przygotowanych przez siebie materiałów, w których rzeczywistej konkretnej informacji jest bardzo mało, ale za to kwiecisty język pozwala zająć więcej czasu z wykładu. Biedni studenci tez potem notuja każde słowo nie próbując nawet zostawić tylko samego jądra.Sławomir K. edytował(a) ten post dnia 11.02.08 o godzinie 21:26
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: cytaty cytatów

Jerzy B.:

I teraz stajemy przed zupełnie innym problemem: magistranci niekiedy nawet ze zrozumieniem nie potrafią przepisać tekstu, zatem przekopiowują całe fragmenty... niekiedy nawet niespójnie. Cóż dopiero mówić o pogłębionej analizie...
... i oczywiście leży problem częściowo po stronie promotorów, lecz z drugiej strony [...]

Ja tu widzę trzecią stronę. Albo raczej pierwszą i jedyną:
Takie osoby NIE POWINNY STUDIOWAĆ.

Nie powinny się w ogóle na studia dostać. A skoro już się dostały i nie wykazują najmniejszych skłonności do myślenia - nie powinny tych studiów ukończyć.

Co to za paranoja jest, że każdy idiota z mgr może ganiać? Rozumiem to w podstawówce, którą skończyć musi każdy; ale na studiach?
Link do wypowiedziLink

Stan K.

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora
Sławomir Kurek

Sławomir Kurek Wspieranie, promocja
i wdrażanie idei
wolnorynkowej
przed...

Temat: cytaty cytatów

"Są naukowcy, dla których świat zaczyna się i kończy w jednym mieście. Powstaje enklawa, w której wszyscy się nawzajem cytują, jak w PRL-u."

http://www.gazetawyborcza.pl/1,87648,4919348.html
Link do wypowiedziLink
« Wróć do tematów
Odpowiedz

Podobne tematy


Następna dyskusja:

Cytaty - marketing, reklama...




Wyślij zaproszenie do
Anuluj