Temat: Co znaczy - myśleć jak menedżer?

Karolina D.:Może zaczniesz, Przemek? Bo ja niebardzo potrafię to pytanie zinterpretować.

Ale co mam zacząć? Mam wytłumaczyć co to jest cel?
Odpowiem anegdotą. Podobno metafora to najsilniejszy środek przekazu ;)
Kilka lat temu miałem włamanie do mieszkania. Policja wyjątkowo sprawnie zabrała się do pracy i przy naszej pomocy odnalazła skradzone przedmioty i po nitce do kłębka znalazła i pasera i złodzieja. Problemy się zaczęły na poziomie Pani Prokurator. Wyjątkowo olewała temat i nie tylko nie była pomocna ale nawet wroga wobec mnie. Ciężko to przezywałem i wylałem żal w rękaw mojego firmowego prawnika.
- Panie Wiesławie, o co chodzi? Przecież celem pracy prokuratora powinno być udowadnianie winy przestępcom i wsadzanie ich do więzeń.
- Nie. Pan myli cel z misją, Panie Przemku. Misją pracy prokuratora powinno być udowadnianie winy przestępcom i wsadzanie ich do więzeń. Celem pracy prokuratora jest wytrzymanie w pracy do godziny 15.00.

Wracając do pytania - nie o tak ujęty cel pracy menedżera mi chodzi. Nic nie będę podpowiadał bo to test.

Temat: Co znaczy - myśleć jak menedżer?

Ponowię wobec tego prośbę o przeniesienie tego pytania na inny wątek.
Mimo tego, że to jest test.

Temat: Co znaczy - myśleć jak menedżer?

Grzegorz B.:"Manager ubiera się u Prady" ;)

_________________

Dlaczego menedżer ubiera się u Prady (nieważne jest, czy naprawdę..)?
Ano, przede wszystkim, dlatego, że Prada to firma znana na całym świecie, a ubrania, dodatki, obuwie, perfumy sygnowane tą marka są synonimem wysokiego statusu materialnego i przynależności do klasy wyższej.
Prada to firma o zasięgu globalnym, otwierająca swoje salony w najelegantszych dzielnicach metropolii, na wszystkich kontynentach poza Antarktydą...
Firma globalna.. - Pamiętacie takie hasło: Myśl globalnie, działaj lokalnie? Aurelio Pecea stworzył je na potrzeby Klubu Rzymskiego, ale wkrótce opanowało wszystkie w zasadzie dziedziny ludzkiej działalności.
Świat bardzo się skurczył, nie jest problemem przenieść się w ciągu kilkunastu godzin na drugi jego koniec... Firmy zaopatruję się na jednym kontynencie, produkują na drugim, a sprzedają na wszystkich (często łącznie z Antarktydą)...
Wiele osób szczyci się tym, że posiada globalny punkt widzenia.

Świat jednak tylko z daleka wygląda na dość jednolity.. Kiedy mu się bliżej przyjrzeć - okazuje się, że składa się z wielu różnych światów.
Na te światy trzeba być otwartym - czyż nie jest często tak, że po powrocie do domu z długiej i dalekiej podróży mamy poczucie, że jesteśmy w nim po raz pierwszy? Jesteśmy też otwarci na to, żeby go poznawać... Ta podróż nie musi być zresztą ani długa, ani daleka - otwarty sposób myślenia nie wymaga globalnego zasięgu. Globalnego - czyli myślenia o wszystkim tak, jakby to był monolit...

Nie jest łatwo zmienić sposób myślenia z globalnego na otwarty.
Kiedy bohater "Shoguna" czuje się wręcz obezwładniony przez obcy świat XVII-wiecznej Japonii, jego tłumaczka wyjaśnia mu go tak: - To bardzo proste, Andżin-san. Musisz tylko zmienić sposób pojmowania świata....
Trzeba po prostu zanurzyć się w obcy kontekst, w świat innych ludzi - i traktować go jak własny świat, albo jego odbicie.
Zarządzanie kontekstem to poruszanie się po obrzeżach swojego świata, zagospodarowywanie tej strefy, gdzie styka sie on z innymi światami: kulturami, branżami, organizacjami (podmiotami). Firma styka się ze swoim otoczeniem, a tylko tam są szanse - menedżerowie muszą mieć otwarte oczy i umysły, żeby te szanse dostrzec i móc wykorzystać.
Otwarty sposób myślenia umożliwia zagospodarowanie stref styku z otoczeniem, i ciągłe rozszerzanie własnego terytorium.