Temat: Burza "mózgów"
Wiesław R.:
Odpowiedziałem, ale nie wprost :) Postaram się to naprawić.
Nie myślałem o konstruowaniu żadnej próby - w sondażu internetowym ona konstruuje się sama. Jedyne życzenia, jakie miałbym co do niej, dotyczą liczebności wyodrębniających się w niej podkategorii oraz aby dawała jak najszerszy przekrój wiekowy respondentów.
nie do końca jest dla mnie jasne, dlaczego tą główna zmienną miałby byc wiek, a nie wykształcenie, czy pochodzenie?
Oba te życzenia wiążą się z zamiarem
zastosowania metody korygującej wpływ niereprezentatywności próby na wyniki sondażu. Powiedzmy, że zastosowałbym np. metodę ważenia poststratyfikacyjnego wieku. Wyodrębnione w próbie przedziały wiekowe - te, których liczebność odnosiłbym do rzeczywistej struktury wieku całej populacji - powinny mieć w sobie tylu respondentów, aby ich odpowiedzi można było sensownie analizować z zastosowaniem metod statystycznych. Czyli każda taka podkategoria musiałaby dać minimum 30 ankiet. Przy mniejszych liczbach nie może być mowy o no
a ile byłoby tych podkategorii? powiedzmy od 12 roku zycia do 80 roku zycia*30/(czyli 68*30?) o to Panu chodzi? i dlaczego akurat 30? przeciez w każdej z tych podkategorii inna jest liczba osób w rzeczywistości. Powiedzmy, że 30 latków jest więcej niż 90 latków.
nie do końca też rozumiem, czy w Pana zamysle uogólnienie ma sie odnosic do tego,
ze Polacy mysla tak i tak...
czy 20 latkowie tak, 50 latkowie tak...
rozkładach normalnych. Idealnie byłoby, gdyby każdy rocznik był reprezentowany przez te minimum 30 ankiet, ale to raczej niemożliwe. Nierozsądne byłoby oczekiwanie jakichkolwiek zwrotów od osób w wieku emerytalnym. Oczywiście nie mam tu na myśli emerytów mundurowych! ;)
Jak Pani widzi, metoda daje dużą swobodę przy poszukiwaniu respondentów. Ponieważ jednak zależałoby mi na w miarę szerokim ich przekroju, to dlatego zwróciłem się o pomoc do osób podobnie zainteresowanych tematem. Możliwości dotarcia w różne zakątki internetu przez parę osób są dużo większe niż jednej osoby. Gdybym robił to sam, to moje jednostkowe ograniczenia kontaktów rzutowałyby na spektrum respondentów.
no a w takim wypadku bedzie rzutować każdego z badaczy. Ja np lubie zużel i konkretnie tylko ten torunski to bym umieszczała na tym forum, inna osoba lubi psy dogi to na tamtym forum itd. mam wrażenie że nie dośc że bardzo bysmy zawięzili 'rodzaj' respondentów, to dodatkowo byliby oni nacechowani jakąś zmienną (np. zainteresowaniem do sportu)
nie wiem, czy rozumie Pan o co mi chodzi;) Jesli nie, to prosze krzyczeć-zrobie korektę;)
Pani Joanno! Pozwalam sobie pisać do Pani dość hermetycznym językiem, bo z profilu wiem, że ma Pani wykształcenie socjologiczne. Natomiast przepraszam za ten język inne czytające to osoby.