Temat: Bitwa o ostatni bastion ? TK
za łże mediami:
"Prezes TK Jerzy Stępień zarzucił posłowi PiS Arkadiuszowi Mularczykowi, że zataił przed Trybunałem, iż sędzia Adam Jamróz został wyrejestrowany w 1978 r. przez wywiad PRL, bo "odmówił współpracy z powodów moralnych", zaś Marian Grzybowski został zarejestrowany dopiero 19 czerwca 1989 r.
Mularczyk przyznał, że znał datę zarejestrowania Grzybowskiego, nie wyjaśnił natomiast czemu tego nie ujawnił Trybunałowi. Przecież to było po wyborach z czerwca 1989 r. Pan zataił to przed Trybunałem, ale nowa ustawa lustracyjna zadziałała i cała Polska się już o wszystkim dowiedziała. Sędziowie zostali wyłączeni - mówił Stępień. Czy wiedział Pan o tym, czy miał Pan świadomość, czy też pan po prostu skłamał zatajając te informacje? - pytał sędzia.
Mularczyk w odpowiedzi stwierdził, że nie jest w stanie powiedzieć, czemu tak postąpił. Co do daty wyrejestrowania Jamroza z kartoteki wywiadu PRL poseł PiS twierdził - zapewniając, że widział akta obu sędziów - iż Jamroza wyrejestrowano w 1981 r. Dodał, że nie pamięta szczegółów zapisów z akt. Przyznał, że informacja przedstawiona przez niego w notatce dla Trybunału jest niepełna, ale - jak dodał - "nie zakłada", by IPN przekazał mu niepełne dane.
Mularczyk uzyskał materiały o rzekomej agenturalnej przeszłości sędziów bezpośrednio z IPN-u. Poseł PiS powiedział, że wystąpił z wnioskiem o te materiały umocowany przez marszałka Sejmu Ludwika Dorna.
Prezes trybunału zobowiązał Mularczyka, by do piątku ustalił, czy szczegóły stawiające w innym świetle rejestrację obu sędziów były w materiałach, które IPN udostępnił posłowi Mularczykowi."