Jacek
Piotrowski
...teatr mój widzę
ogromny...
Temat: Bitwa o ostatni bastion ? TK
Jerzy K.:To polityczne bagno, to od czasów grubej kreski, czy od czasów objecia władzy przez obecną ekipę?
Sławomir D.:
Szukacie daty przełomu, od którego mozna by cos zacząc liczyć kto zaczął z tą lustracją?
Zacznijmy tak: była sobie Rzepicha ... nie wiedzieli, że w roku 2006 dwaj bracia nas wyzwolą.
Kpi Pan czy o drogę pyta?
Nie kpię, bo to są przecież cholernie poważne sprawy i nawet jeśli tutaj zwolennicy PiSu sa w mniejszości to przecież trzeba dyskutować. Jak komuś nerwy puszczą, gdy rozmawiamy o tak ważnej sprawie, to się dyskwalifikuje.
Otóż na samym początku wszedł Pan z takimi samobiczujacymi argumentami, zupełnie jak ten Załuski - a to była jednostronna interpretacja historii, pomijająca punkty krytyczne - np. Katyń, trochę umiaru albo wyraźnego odcięcia sioę od TAMTYCH metod.
Młoda demokracja, naród nieźle sponiewierany, to i musi odreagować. Problem w tym, że NAM NA GL się też udziela wszechwładne chamstwo, mimo że dobrze wszyscy widzimy do czego to doprowadziło - mamy polityczne bagno.
Czy przesadzam z tym szukaniem daty przełomowej? Nie sądzę!!! Z drogi życiowej braciszków widzać, że musza znaleźć linię odkreślenia. Znaleźli to - wbrew wszelkim świadectwom - w zanegowaniu "grubej kreski", teraz muszą ustalic punkt startowy. Prawo, które chcą stosować to Prawo Zwycięscy", więc logicznie rzecz biorąc będzie to albo data rozstrzygnięcia wyborów parlamentarnych, albo prezydenckich - i to jest nasz wolny wybór.
Na tym spotkaniu inswestycyjnym były właczoned telewizory. Facet koło mnie się dowiedział że to TVP 1 nadaje ten "kncert". Powiedział do mnie: "They are just like Russians."
Odparłem "Reckon THEY are."