Temat: awaria monitoringu - zasypane drogi - czyli drogowców...

Na drogach fatalne warunki, system kamer monitorujących polskie drogi nie działa. W wyniku awarii drogowcy zostali pozbawieni podstawowej i zapasowej łączności internetowej oraz łączności telefonicznej i faksowej - podaje na swojej stronie internetowej Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad.
ZOBACZ WIDEO

Nie działa żadna z kamer pokazujących warunki i natężenie ruchu na głównych drogach. Oznacza to opóźnienia w odśnieżaniu i posypywaniu tych dróg. Jak podaje RMF FM kamer pokazujących warunki na drogach jest 300.

"W wyniku kolizji drogowej została zniszczona centrala pośrednia operatora telekomunikacyjnego. Wymieniana jest cała centrala łącznie z fundamentem, obudową i urządzeniami telekomunikacyjnymi" - czytamy na stronie GDDKiA.

Jak dowiedziało się radio RMF FM, awarię spowodowała ciężarówka, która wjechała w centralę systemu w Krakowie. Urządzenia zostały tak poważnie zniszczone, że żadna naprawa nie wchodzi w grę. Telekomunikacja Polska musi wymienić całą centralę. Generalna Dyrekcja twierdzi, że awarię uda się naprawić najwcześniej dziś wieczorem.
Gazeta.pl


proponuje im skorzystać z sieci fotoradarów ;)
w końcu tyle kasy poszło na to - niech sie przydadzą do czegoś ;)

Temat: awaria monitoringu - zasypane drogi - czyli drogowców...

Nie no dopiero grudzień sie zbliża a tu snieg zaczął padać? Przecież nasi drogowcy spodziewali się go dopiero w marcu;)...
Aneto jeżeli chodzi o fotoradary to w Radomiu stoi ich kilka ale każdego dnia działa inny, bo nie ma pieniędzy na to żeby wszystkie funkcjonowały równocześnie;p...