Temat: a moze tak zaczac nazywac rzeczy po imieniu ?
Piotr S.:Robert B.:znaczy jak ktoś zwtraca sie do Pana po imieniu znaczy traktuje Pana jako rzecz?
ŻART! ŻART! Tytuł tego wątku brzmi wszak: "a może tak zacząć nazywać RZECZY po imieniu..."
SERIO! SERIO! Jeśli ktoś zwraca się do mnie po imieniu, to jest to jego problem, mi nic do tego. Ale jeśli ktoś za mnie decyduje jak ja się mam do niego zwracać - to już jest ingerencja w moją prywatność. A jak ktoś wszystkim w czambuł dyktuje jak się mają do niego zwracać - to już jest skrajna pycha i nadymanie się. Piotr Skulski edytował(a) ten post dnia 28.11.06 o godzinie 13:35
spokojnie...spokojnie..Panowie!!!!!!
tytul to tylko prowokacja i zart. Grunt to poczucie humoru , prawda???? Troche dystansu i luzu , proooooszeee!!
Wszak Rzeczpospolita to tez rzecz .. a jakos ludzie przed nia klekaja, tesknia do niej lub za nia, nosza ja w sercu i dadza sie za nia zabic.
(Tylko niech nie przyjdzie wam do glowy rozwijac dyskusje na temat czym rozni sie Rzeczpospolita od rzeczy pospolitej, prosze!!)
Oto niniejszym przepraszam wszystkich Panow , ktorzy za owa rzecz w temacie sie obrazili ( to dotyczy tez wszystkich, ktorzy poczuc sie obrazeni zamierzaja w przyszlosci , bo jeszcze nie otworzyli GL) , zapewniam, ze intencja moja nie byla obraza ani naruszenie ich wolnosci osobistych oraz godnosci
a wszystkim innym, ktorzy zechcieli ze mna i innymi przejsc na ty nie zwracajac uwagi na "obrazliwy" tytul tematu stawiam virtualnie ( virtualnie !!! na Boga, bo zbankrutuje !!! ) cokolwiek, co im smakuje !!!!
Wojtek