Temat: "A man is great not because of what he owns, but because...
Droga Kira,
Masz zupelna racje, troche nie pasuje do tego grona. Moze rzeczywiscie powinnam zmienic forum, ale z drugiej strony niemozliwe zeby nie znalazly sie tutaj osoby z ok. 38mln spoleczenosci polskiej, ktore deklarowalyby swoja przynaleznosc do pokolenia JPII i jego nauki...
Nawiazujac do pytania zwiazanego z nauka Papieza ja w przeciwienstwie do moich poprzednikow/ czek , zaliczam się do pokolenia naszego Wielkiego Rodaka, Pokolenia Jana Pawła II, chocby dlatego, ze z jednej strony pamietam, jako mala dziewczynka czas pielgrzymek i pontyfikatu polskiego papieza, do tego ogromny entuzjazm, ktory udzielal sie rowniez mojej rodzinie, moim najblizszym. A ja, jako mala dziewczynka obserwowalam te wydarzenia i wiedzialam, ze cos waznego sie dzieje , tego nigdy nie zapomne , nie zapomne tez tych ostatnich chwil, ktore zastaly mnie z kolei poza granicami Polski, gdy Jan Paweł II odchodził do Domu Ojca, ten czas smutku, przygnebienia i takiego przekonania niemal o koncu swiata, ktory gdzies tam burzył moja dusze i sklanial wiecej do modlitwy, ale tez do osobistego rachunku sumienia: jak ja , jako Polka, jako czlowiek postepowalam, w jaki sposob przyjmowałam nauke polskiego papieza? Jan Paweł II jest tak wielką postacia, bo jest w tej chwili w domu Pana, w czasie naszego ludzkiego zycia tak wiele uczynil, ze trudno to ujac w slowa , mozna by dlugie epopeje na ten temat pisac , ale tak najkrocej ujmujac , ze jako katolik dostrzegam w postawie Ojca Swietego postawe głebokiej , przenikliwej wiary i calkowitego oddania Bogu. To jest swiadectwo, ktore jest niezwykle głebokie, przenikliwe i umacnia-mysle-zwłaszcza w momentach zwatpienia .
Jako czlowiek widze w postawie Ojca Swietego wole sluzby innym, sluzby blizniemu, zwlaszcza slabszemu, to jest niezwykle wazne. Jan Pawel II mowił, kiedys do parlamentarzystow w Polsce o tym, zeby stawiac wyzej sluzbe wspolnemu dobru nad indywidualne egoizmy, zeby zawsze polscy politycy kierowali się takim przekonaniem w naszym kraju dzis na pewno, by bylo znacznie lepiej, nie byloby tyle zla i koniecznosci wprowadzenia tak wielu zmian, ktore dopiero w przyszlosci maja przyniesc dobry owoc dla wielu naszych rodakow i wreszcie. Jako Polak Ojciec Swięty przemawiał do mnie swa wielką miloscia do Ojczyzny, przywiazaniu do tradycji , znajomoscia polskiej historii, geografii, szlakow, ktorymi wedrował jako młody kapłan i to jest tez swiadectwo , ktore kaze pamietac o tym, ze te wartosci są wielka nasza wspolna tradycja i dziedzictwem, o ktorym my wszyscy musimy pamietac, musimy przekazywać te pamiec rowniez kolejnym pokoleniom, ze miłosc do Ojczyzny jest rzecza niezwykle wazna , patriotyzm w najlepszym tego słowa znaczeniu nie jest rzeczą wstydliwa, ale powinien byc przeslaniem, ktore jest obecne na co dzien w zyciu kazdego z nas...
Z wyrazami szacunku
Aleksandra
Aleksandra O. edytował(a) ten post dnia 18.02.07 o godzinie 12:57