Temat: 5 zł

A ja myślałam (wnioskując z tematu), że tu chodzi o te 5 złotych, jakie mamy na godzinę :)
Pani koordynator (kierownik) ma 5 złotych, kasjer w supermarkecie ma 5 złotych, sprzątaczka ma 5 złotych...
Czyli godzina pracy jest warta kilo kości...


Agnieszka Pietrzak edytował(a) ten post dnia 26.01.07 o godzinie 22:22

Temat: 5 zł

[author]Stanisław

Link do wypowiedzi

Temat: 5 zł

Ja nie jestem takim optymistą Ewelino, u nas im głupszy pomysl tym dłużej trwa.

Temat: 5 zł

Pomijajac już kwestię tego, że nawet jeśli "kiedyś" państwo zrozumie, że przepis jest błędny, to naprawienie go stosownymi ustawami czy rozporządzeniami potrwa kolejnych kilka miesięcy - akurat tyle, by móc świętować kolejny "sukces". ;)

Temat: 5 zł

Andrzej-Ludwik W.:tak mi łazi po głowie myśl - państwo mające z załozenia służyć nam obywatelom widać postanowiło się posłużyć nami obywatelami do własnych celów i nas dmucha jak zabę. Co jak żaba peknie?

Andrzeju !! czyzby ta"mysl" przyszla ci do glowy dopiero teraz ? :-) :-)
Ta zaba juz pekala - ostatnio pekla w latach 80tych. I co ? odrodzla sie sama z siebie. Mocniejsza i trwalsza i... sama sie prosi by byla dmuchana dalej ....

Temat: 5 zł

Andrzej-Ludwik W.:Jest coś takiego jak opłata skarbowa, którą należy uiścić składając pismo w US. Za tę czynność dotychczas opłacało się kwotę 5 zł naklejając na takowe pismo znaczek skarbowy. Aliści trzeba go było kupić, najczęściej w tymżesamym urzędzie, i nakleić. Jakaś mądra głowa postanowiła oszczędzić nam kłopotu i zlikwidowała owe znaki skarbowe. Efekt - teraz aby uiścić ową opłatę mamy trzy wyjścia - przelew, przekaz pocztowy lub bieganie do ... urzędu dzielnicy, w jakiej znajduje się US. W Warszawie wygląda to tak załatwiasz na Lindleya w US to potem biegniesz na Grójecką zapłacić i wracasz do US okazać się kwitkiem, albo odwrotnie. Takie ułatwienie - więcej ruchu służy zdrowiu.

Najciekawsze jest jednak co innego - dotąd sądziłem że jest to opłata za czynność urzędu i na jego konto, nie wpadłem na to że co prawda czynność jest US ale opłata idzie na konto dzielnicy, podatek lokalny. Wychodzi mi coś dziwnego - kto inny robi, kto inny kasuje za to kasę. To tak jakbym poszedł do kafejki na kawę ale płacił za nią u szewca.

Dziwne....

Ale przeciez szewc jest szwagrem właściciela kawiarenki w której piłes kawę. W końcu to w rodzinie zostanie ;)

Jest to typowy absurd skostniałego systemu państwowego. Dziś bazujemy na doświadczeniach biurokratycznej przeszłości (tej bliskiej). Szkoda tylko, że nikomu nie chce sięgnąć się trochę dalej, choćby do okresu międzywojennego...

Pytanie: Czy my tu jesteśmy dla państwa, czy ono dla nas? Czasem mam wrażenie, że niektórym odpowiedź na to pytanie sprawia pewne problemy...

Temat: 5 zł

wojciech r.:

Andrzej-Ludwik Włoszczyński:tak mi łazi po głowie myśl - państwo mające z załozenia służyć nam obywatelom widać postanowiło się posłużyć nami obywatelami do własnych celów i nas dmucha jak zabę. Co jak żaba peknie?

Andrzeju !! czyzby ta"mysl" przyszla ci do glowy dopiero teraz ? :-) :-)
Ta zaba juz pekala - ostatnio pekla w latach 80tych. I co ? odrodzla sie sama z siebie. Mocniejsza i trwalsza i... sama sie prosi by byla dmuchana dalej ....

Ropucha... O grubszej skórze....

Temat: 5 zł

Wszystko fajnie tak sobie piszecie a ja czytam, ale dlaczego nikt nie postawił najważnieszego pytania. PO KIEGO GRZYBA PŁACIĆ TE 5 ZETA. Czy nie prościej było by odpuścić. Ja wiem że wskali kraju to może i są miliony. Ale jak ktoś słusznie zauważył w wiekszości dostają je nie ci którzy je "wypracowali". A po za tym płacimy podatki. Im kto bardziej przedsiębiorczy tym wyższe (teoretycznie) więc i więcej spraw załatwia w urzędach. A biorąc pod uwagę koszty pobrania tej opłaty to myślę że ze względów społecznych można by ją sobie odpuścić. Przecież nasi przodkowie zebrali się do kupy żeby im było wygodniej a nie żeby ich strzyc jak stado baranów. Czasami się zastanawiam po co komu takie państwo które nic nie potrafi dobrze załatwić.

Temat: 5 zł

wojciech r.:

Andrzej-Ludwik Włoszczyński:tak mi łazi po głowie myśl - państwo mające z załozenia służyć nam obywatelom widać postanowiło się posłużyć nami obywatelami do własnych celów i nas dmucha jak zabę. Co jak żaba peknie?

Andrzeju !! czyzby ta"mysl" przyszla ci do glowy dopiero teraz ? :-) :-)
Ta zaba juz pekala - ostatnio pekla w latach 80tych. I co ? odrodzla sie sama z siebie. Mocniejsza i trwalsza i... sama sie prosi by byla dmuchana dalej ....

Takie żaby to tylko w Obi ;)

Temat: 5 zł

Z tą opłatą skarbową to jest problem przejściowy. Ustawodawca dał możliwość wyznaczenia przez Gminę inkasentów. Także teraz inicjatywa należy do Gminy. Wyznaczyc jako inkasentów urzedy skarbowe, sady itp. i opłate bedzie mozna od razu na miejscu wniesc.
Co do pelnomocnictw. Istniala koniecznosc zaplaty oplaty skarbowej od samego wystawienia pelnomocnictwa. Podobnie sprawa sie miala z wekslem. Zmieniono to teraz i dobrze bo czemu mam płacic za wystawienie weksla lub pelnomocnictwa jesli to nie ma nic wspolnego z administracja publiczna z jakakolwiek czynnoscia urzednika?
Znaki, ok czasami bylo latwiejsze. Z tego co wiem jednak czesc urzedow skarbowych nie chciala sprzedawac znakow oplaty skarbowej i ludzie musieli latac z US do banku na przyklad i spowrotem.
Mam taka nadzieje, ze z czasem to wszystko sie ułoży.

Temat: 5 zł

Artur K.:Wszystko fajnie tak sobie piszecie a ja czytam, ale dlaczego nikt nie postawił najważnieszego pytania. PO KIEGO GRZYBA PŁACIĆ TE 5 ZETA. Czy nie prościej było by odpuścić. Ja wiem że wskali kraju to może i są miliony. Ale jak ktoś słusznie zauważył w wiekszości dostają je nie ci którzy je "wypracowali". A po za tym płacimy podatki. Im kto bardziej przedsiębiorczy tym wyższe (teoretycznie) więc i więcej spraw załatwia w urzędach. A biorąc pod uwagę koszty pobrania tej opłaty to myślę że ze względów społecznych można by ją sobie odpuścić. Przecież nasi przodkowie zebrali się do kupy żeby im było wygodniej a nie żeby ich strzyc jak stado baranów. Czasami się zastanawiam po co komu takie państwo które nic nie potrafi dobrze załatwić.

Panie Arturze,
Dziwię się, że Pan w ten sposób stawia pytania.
Z profilu widać, że pracuje Pan w administracji a nie zna kpa.
Tam jest napisane o różnych opłatach na rzecz, właśnie, urzędów.
Druga sprawa - barany spędza się do kupy aby je łatwiej strzyc, niestety.
pozdrawiam

Temat: 5 zł

Panie Staszku moja wypowiedź nie była związana z tym czy opłatę trzeba czy nie trzeba wnieść z uwagi na jakiś tam przepis (bo to nie tylko kpa) ale tak raczej ogólnie co do słuszności zasady płacenia tych 5 zł. A przepisy w naszym kraju zmienia się co 5 minut

Temat: 5 zł

Artur K.:Panie Staszku moja wypowiedź nie była związana z tym czy opłatę trzeba czy nie trzeba wnieść z uwagi na jakiś tam przepis (bo to nie tylko kpa) ale tak raczej ogólnie co do słuszności zasady płacenia tych 5 zł. A przepisy w naszym kraju zmienia się co 5 minut

USTAWA z dnia 14 czerwca 1960 r. Kodeks postępowania administracyjnego. (Dz.U.1960.30.168 tekst jednolity) - to na przekór Pańskiej tezie o zmienianiu przepisów co 5 minut.

A czy słusznie są pobierane opłaty?

- z czego może być wypłacane wynagrodzenie urzędników /w tym również Pana/ - przecież nie jesteście przedsiębiorstwem - nawet nie możecie prowadzić działalności zarobkowej
- rolą administracji jest wykonywanie przepisów prawa, nawet jeśli ma się inne zdanie.

Jedyna możliwość - dostac się tam, gdzie prawo jest "tworzone".
Tylko, czy wtedy wybrańcy nie zamieniają sie w postrzygaczy cytowanych "baranów".

Zupełnie inną sprawą jest zmiana sposobu dokonywania tytułowych wpłat - winno być łatwiej a jest jak zawsze.

Temat: 5 zł

z Bankier.pl

Źródło: NaszeMiasto.pl 2007-02-05 07:31

Znaczki skarbowe znów będą ważne?


Ministerstwo Finansów chce przedłużyć termin na wykorzystanie znaczków skarbowych. Straciły one ważność wraz z wprowadzeniem nowelizacji ustawy o opłatach skarbowych. Obowiązuje ona od początku tego roku. Teraz przygotowywana jest kolejna nowelizacja, która przedłuży obowiązywanie znaczków do końca 2007 roku.






Z początkiem roku setki firm i osób prywatnych zostało na lodzie z setkami, a czasami nawet tysiącami niepotrzebnych nikomu papierków. Naprawić ma to nowelizacja nowelizacji ustawy o opłatach skarbowych. - Celem jej jest przedłużenie możliwości wykorzystania już będących w obiegu znaków skarbowych — twierdzi Jacek Dominik, wiceminister finansów. — Nie będzie żadnego dodruku znaków, nie będzie kolejnych cyklów sprzedaży, jedynie do końca 2007 roku tymi znakami będzie można nadal dokonywać opłaty skarbowej. Apelujemy, by przetrzymać niezużyte znaczki do momentu uchwalenia nowelizacji. Z naszych analiz wynikał, że nie powinno być na rynku aż tyle znaków, choć trudno jest oszacować, ile dokładnie znajduje się w obiegu. Czyżby resort wystraszył się protestów? Przedsiębiorcy zastanawiają się czy nie skierować sprawy do sądu lub do Trybunału Konstytucyjnego. Polska Konfederacja Pracodawców Prywatnych „Lewiatan” uważa nawet, że mogło dojść do naruszenie zasad demokratycznego państwa prawa. Według Lewiatana, przy likwidacji znaczków skarbowych powinny być przygotowane odpowiednie przepisy przejściowe, a okres vacatio legis powinien być zdecydowanie dłuższy.


NaszeMiasto.pl
(ERKA)