Temat: Gestalt i inne podejścia
Bartku poruszałem sie w tej mapie długo, nadam sie poruszm kiedy trzeba, to jednak mało służy dyskusji i uczeniu się..:-) Ufam perlsowi że on szczeże nie chciał sugerować, i ufam tez ze zachowanie figur z autorytetem ma wpływ na ludzi wokół:-)
"Uświadom sobie.." jest indukcją wywołującą zaistnienie czegoś w polu świadomosci. " Sprawdź czy" też. W ten sposób działa nasz umysł - metodą skojarzeniową, a im dalej od obszarów w których się normalnie poruszamy - tym bardziej wchodzimy w trans/odmieny stan swiadomosci i tym bardziej rosnie nasza sugestywność.
I sugeruje też ja dla odmiany, że "stwarzanie przestrzeni do uświadamiania sobie" "głębokie doświadczanie" i "indukcja transu" - to ten sam proces różnie nazwany.
Erickson nie miał strategii innej niż uczenie ludzi transu i zaufania do ich nieswiadomosci :) to jest najśmieszniejsze i najtrudniejsze do zauważenia w teoriach na temat jego terapii.
owszem, metafory miał przemyslane i swoja teorie życia/rozwoju, ale sama natura transu opiera się na "tu i teraz" oraz na wlasnie poszeżaniu pola świadomości i dostępnych wyborów, a obserwatorem tegoz teraz Erikcson byl swietnym (choć przyznaje - mial też bardzo hmm poprawną politycznie wizję tychże wyborów, ale i tak szerszą niż klienci:))
To, że nie ma odkrytego i sformułowanego celu - nie oznacza ze struktura tego oddziaływania nie istnieje, ani kierunek (ja myslac o procesowym podejsciu - mysle o strukturze i integracji neurologicznej - jak sie wgrysc w te terapie to w kontekscie wlasnie neurologii one mają sens). Sama intencja spotkania(o bedziemy sie rozwijac gestaltować, procesowac, isc na piwo:-)) tworzy kontekst w obrebie którego strukturalizują sie ludzkie doświadczenia.