konto usunięte

Temat: Gestalt i inne podejścia

Nawet mi się nie chce czytać co sobie znów wymyślasz, odpadłem na 3 zdaniu. Zrozum, że ja od pierwszego postu w tym wątku mówię, że NIE CHCE GADAĆ O NLP na forum o gestalt.

Bardziej drukowanymi nie sposób wyjaśnić.
Piotr Jaczewski

Piotr Jaczewski Ciebie, Twoich
handlowców i resztę
pracowników
sprowokuję...

Temat: Gestalt i inne podejścia

CAŁY CZAS TO ROBISZ - streszczając nie tylko moje wywody:-) ba, jestes osobą ktora najczesciej temat nlp porusza :)Piotr Jaczewski edytował(a) ten post dnia 23.10.07 o godzinie 15:44

konto usunięte

Temat: Gestalt i inne podejścia

Jerzy B.:
Asertywność bowiem pozwala mi nie chcieć gadać o czymś. Gestalt pozwala mi zaś tworzyć dobrą relację w oparciu o dobrze rozumiany kontakt.

Powiedz mi, z kim w tym topicu masz dobrą relację?
Magdalena S.

Magdalena S. psycholog, seksuolog

Temat: Gestalt i inne podejścia

Jak bym była skłonna zapytać czy w którymkolwiek z wątków poruszanych na GL Jerzy ma dobrą relację z kimś?
Piotr Jaczewski

Piotr Jaczewski Ciebie, Twoich
handlowców i resztę
pracowników
sprowokuję...

Temat: Gestalt i inne podejścia

Okrutni bylibyscie gdybyście wątpili w jeszcze kilka innych typów istniejących na tym świecie relacji:>

konto usunięte

Temat: Gestalt i inne podejścia

Piotrze, jak próbowałem rozmawiać z Jerzym, to miałem wrażenie, że rozmawiam z jedynie słuszną osobą, która wie, jaki jest jedynie słuszny pogląd na świat, jedynie słuszna szkoła psychoterapii i filozofii życia, i jedynie słuszne ralacje z jedynie słuszną osobą.

Odnosiłem (mylne mam nadzieję) wrażenie, że brakuje mu szacunku do jakiejkolwiek inności.Mariusz Grodzicki edytował(a) ten post dnia 23.10.07 o godzinie 19:59

konto usunięte

Temat: Gestalt i inne podejścia

:-D

ekstra, rozumiem, że niektóre osoby przerosła sytuacja, w której ktoś po prostu ma inne zdanie i nie daje głasków.

przecież tu są podobno sami fachowcy, w czym rzecz?

zrobiliście CYRK z wątku, który miałby być czymś zupełeni innym, 3-4 osoby naiwnie próbują mi wciskać swoje projekcje, problemy, próbują w końcu nakłonić do zabawy na ich zasadach...

... to wręcz mizernym eksperymentem jeśli nie brakiem podstaw komunikacji pachnie.

Dobrze w każdym razie, że Ci, którzy od czasu do czasu szydzą, później potępiają a kiedy indziej udają, że są otwarci i nie rozumieją, czemu nie chce z nimi rozmawiać na jakiś temat - czasem też dobrze się bawią.

Ja też się w sumie dobrze bawię jak na to patrzę. Inaczej przecież marnowałbym swój czas. Szkoda tylko, że mam deja vu. Taki stan przewidywałem w bodaj pierwszej swojej odmowie dyskusji o NLP... niestety się nie pomyliłem. Może po prostu mam rację ;-)
Piotr Jaczewski

Piotr Jaczewski Ciebie, Twoich
handlowców i resztę
pracowników
sprowokuję...

Temat: Gestalt i inne podejścia

Nie wiem Mariusz, ja tam rozmawiając z Jerzym miałem dziwne odczucie, że rozmawiam z osobą cierpiącą na syndrom niespełnionego profesora..wiesz, trafiają się tacy "wybitni znawcy terapii", niespełnione światowej sprawy autorytety myślące, że od ich głasków zależy czyjeś samopoczucie, a jedyną słuszną formułą komunikacji jest ta w której reszta świata jest posłuszna i gra jak sie im tanczy..po pierwszym zdaniu wiedzą wszystko o osobie, zwłaszcza jesli nie zgadza sie z ich zdaniem, często wtedy nawet nie czytają wypowiedzi.
Psychoanaliza miała na to ciekawe określenie, wyleciało mi słowo, coś na n było? Nie pamietam, przypomnisz mi może? W TA chyba nazywali to rozwydrzonym dzieckiem, bachor czy coś w tym stylu, a w procesach grupowych czesto sie ich nazywa "terrorystami" , taka specyficzna odmiana "kozła ofiarnego" co z kazdyma zdaniem denerwuje sie coraz bardziej i sam sie na ostrzał i ostracyzm wystawia.
Hmm, myśle sobie, że powinienem popracować nad przekonaniami..do tej pory uważałem, że z każdym w jakiś sposób da się porozumieć, ba, naiwnie przyszło mi zakładać dobre intencje w komunikacji z innymi, chyba zapominam jednak, że niektórzy nie odróżniają swojej mapy od świata w którym żyją? O właśnie, to wógóle ciekawe zagadnienie "usuwanie generalizacji", jak to się po gestaltowemu robi?
Bartłomiej Filipek

Bartłomiej Filipek knowledge sharing

Temat: Gestalt i inne podejścia

W Gestalt to się chyba raczej nic nie "usuwa". "Usuwanie" wydaje się zbyt programistyczne, jak na tę metodę. Za to może się zdarzyć, że klient wprowadzi zmianę swoich generalizacji - ja bym się takiego wydarzenia spodziewał pomiędzy "eksperymentem" a "zamykaniem". Samo "zamykanie" rozumiem, jako pewnego rodzaju generalizację - wyciąganie wniosków, konstruowanie zasad działania w przyszłości.

Jeszcze legenda: model pracy metodą Gestalt w pewnym uproszczeniu
otwarcie -> co czujesz? -> czego potrzebujesz? -> spróbuj! -> zamknięcie
Piotr Jaczewski

Piotr Jaczewski Ciebie, Twoich
handlowców i resztę
pracowników
sprowokuję...

Temat: Gestalt i inne podejścia

OK, czyli podważaniem(zeby nie usowac) generalizacji "swiat jest be" by było:
co czujesz, żyjac w takim swiecie?
czego potrzebujesz by czuć coś innego?
drama/dowolny akt działania jakby nowa generalizacja byla prawdziwa
projektowanie dzialan oparte na nowym założeniu:)

Dobrze zrozumiałem ?
Bartłomiej Filipek

Bartłomiej Filipek knowledge sharing

Temat: Gestalt i inne podejścia

Coś w tym rodzaju, ale... :)
Sugerowanie, że klient ma/chce/powinien/etc. "czuć coś innego", jest sporym nadużyciem. "Czego potrzebujesz?" bierze się (zapewne) z założenia, że emocja kreuje pewną energię popychającą do określonego działania... no i to jest właśnie "potrzeba".
W Gestalcie nie spodziewałbym się tak silnej koncentracji na precyzyjnie określonym celu. Chodzi raczej o "poszerzenie pola świadomości klienta". O to by uświadomił sobie to, czego wcześniej nie był świadom. Może to nastąpić poprzez przemyślenia lub poprzez doświadczenie.
Nie pytasz więc "czego chcesz w zamian" (kreowanie drogi z punktu Źle, do punktu Dobrze), ale "czego potrzebujesz", czyli innymi słowy "uświadom sobie człowieku, jakie są twoje potrzeby". Potem proponujesz "spróbuj zaspokoić tę potrzebę" - eksperyment w bezpiecznych warunkach. No i na koniec: "I co o tym wszystkim sądzisz, przyjacielu?". I tak... w kółko :)

Nie radzę traktować tego co powyżej, jako profesjonalny wykład nt. Gestalt. Raczej jako moją mapę Gestalt, na mój prywatny użytek.
Piotr Jaczewski

Piotr Jaczewski Ciebie, Twoich
handlowców i resztę
pracowników
sprowokuję...

Temat: Gestalt i inne podejścia

Dla mnie "Czego potrzebujesz" jest wystarczającą sugestią "w którą strone chciałbyś sie zmienić" dzialajaca na bardziej nieswiadomym poziomie:)
Zreszta ten pozorny dysonans pomiedzy procesowymi/tu i teraz nastawieniami bardzo fenomenologicznymi a nastawionymi na cel/strategicznymi/behawioralnymi mnie bawi dość mocno, już:) Choć go rozumiem, jak ładnych pare lat temu "przeskoczylem" z jednego stylu myslenia na drugi, to zanim poskladalem to w sensowna calosc(czytaj,ze tam gdzie to dziala, to najbardziej różni się narracja osób opisujących co robią;)) chyba ze trzy tygodnie chodziłem w głębokim dołku;) Cóż..to w końcu zazwyczaj dotyczy tej samej istoty:)
W nlp krąży historyjka (chyba nawet filmik jest gdzies w sieci)
jak rogers używał niewerbalnych wskazówek:-) Ja sam zaś nie widziałem elegantszej indukcji transu niż w bardzo niedyrektywnym
popie (bazującym na amplifikacji procesów "wtórnych/nieświadomych" w kanale w którym występują).Piotr Jaczewski edytował(a) ten post dnia 24.10.07 o godzinie 00:22
Bartłomiej Filipek

Bartłomiej Filipek knowledge sharing

Temat: Gestalt i inne podejścia

Mam wrażenie, że nie wszystko zrozumiałem z twojego ostatniego posta, Piotr. Początek, wydaje mi się jednak jasny i... zgłaszam sprzeciw :)

Zapraszam Cię do MOJEJ mapy, a w niej... Jeśli jest jakakolwiek sugestia w pytaniu "Czego potrzebujesz", to tylko taka: "Sprawdź człowieku, uświadom sobie, że masz - tu i teraz - jakąś potrzebę, a może nawet kilka. Uświadom sobie, jaka to jest potrzeba. Uświadom sobie dokąd Cię wysyłają twoje emocje. Sprawdź, czy potrzebujesz się najeść, westchnąć, czy siąść wygodniej. A może czegoś zupełnie innego".
To jest pytanie "Czego potrzebujesz TU i TERAZ", a nie "Co potrzebujesz zmienić", "Jak twoje Jutro ma się różnić od twojego Dziś".
Zaufaj Perlsowi, że on nic nie sugeruje, a jedynie stwarza klientowi przestrzeń do uświadamiania sobie samego siebie. Perls nie ma żadnego ukrytego planu wobec klienta, żadnej strategii, jak... dajmy na to Erickson. Można różnie oceniać takie podejście, ale ono takie właśnie jest... takie właśnie pozbawione determinacji, intencji, dążenia do wyznaczonego celu. Oczywiście w mojej mapie :)
Piotr Jaczewski

Piotr Jaczewski Ciebie, Twoich
handlowców i resztę
pracowników
sprowokuję...

Temat: Gestalt i inne podejścia

Bartku poruszałem sie w tej mapie długo, nadam sie poruszm kiedy trzeba, to jednak mało służy dyskusji i uczeniu się..:-) Ufam perlsowi że on szczeże nie chciał sugerować, i ufam tez ze zachowanie figur z autorytetem ma wpływ na ludzi wokół:-)

"Uświadom sobie.." jest indukcją wywołującą zaistnienie czegoś w polu świadomosci. " Sprawdź czy" też. W ten sposób działa nasz umysł - metodą skojarzeniową, a im dalej od obszarów w których się normalnie poruszamy - tym bardziej wchodzimy w trans/odmieny stan swiadomosci i tym bardziej rosnie nasza sugestywność.
I sugeruje też ja dla odmiany, że "stwarzanie przestrzeni do uświadamiania sobie" "głębokie doświadczanie" i "indukcja transu" - to ten sam proces różnie nazwany.

Erickson nie miał strategii innej niż uczenie ludzi transu i zaufania do ich nieswiadomosci :) to jest najśmieszniejsze i najtrudniejsze do zauważenia w teoriach na temat jego terapii.
owszem, metafory miał przemyslane i swoja teorie życia/rozwoju, ale sama natura transu opiera się na "tu i teraz" oraz na wlasnie poszeżaniu pola świadomości i dostępnych wyborów, a obserwatorem tegoz teraz Erikcson byl swietnym (choć przyznaje - mial też bardzo hmm poprawną politycznie wizję tychże wyborów, ale i tak szerszą niż klienci:))
To, że nie ma odkrytego i sformułowanego celu - nie oznacza ze struktura tego oddziaływania nie istnieje, ani kierunek (ja myslac o procesowym podejsciu - mysle o strukturze i integracji neurologicznej - jak sie wgrysc w te terapie to w kontekscie wlasnie neurologii one mają sens). Sama intencja spotkania(o bedziemy sie rozwijac gestaltować, procesowac, isc na piwo:-)) tworzy kontekst w obrebie którego strukturalizują sie ludzkie doświadczenia.
Bartłomiej Filipek

Bartłomiej Filipek knowledge sharing

Temat: Gestalt i inne podejścia

Znowu muszę przyznać, że mogłem źle zrozumieć jakieś elementy twojej wiadomości. Generalne to co piszesz pasuje mi i zgadzam się z transowym opisem procesu gestaltowego. Różnica, jaką dostrzegłem pomiędzy twoją poprzednią wypowiedzią a moim wyobrażeniem nt. Gestalt nie dotyczyła kwestii "trans czy nie trans", ale roli/postawy terapeuty - czy on coś w tym transie sugeruje, prowadzi klienta, czy tylko pozwala mu swobodnie rozglądać się wokół i dochodzić do własnych wniosków nt. tego co dostrzeże. Moim zdaniem raczej to drugie.
Celem nie jest doprowadzenie do "innej emocji", a jedynie "domknięcie figury". Jeśli z tego domknięcia wyniknie "inna emocja" - co z pewnością nastąpi - to świetnie, ale ona nie jest wcześniej zaplanowana i zaprogramowana poprzez wspólną pracę klienta i terapeuty/coacha. Po prostu pojawia się i należy ją przyjąć taką, jaka jest.
Myślę, że jeśli tu jest jakaś różnica pomiędzy Gestalt a tym co Ty proponujesz, to nie dotyczy ona istoty procesów zmiany, jakie się dokonują po stronie klienta, ale w postawie/działaniach coacha/terapeuty.

Jeszcze odnośnie Ericksona i Perlasa - mówiłem oczywiście o moich halunach, a nie o prawdziwych ludziach :)Bartłomiej Filipek edytował(a) ten post dnia 24.10.07 o godzinie 08:53

konto usunięte

Temat: Gestalt i inne podejścia

Zresztą nieważne...Jerzy B. edytował(a) ten post dnia 24.10.07 o godzinie 09:42
Piotr Jaczewski

Piotr Jaczewski Ciebie, Twoich
handlowców i resztę
pracowników
sprowokuję...

Temat: Gestalt i inne podejścia

Ja też o swoich halunach mówie, wiec wszystko się zgadza:) Ja jeszcze nic nie proponowałem, tylko usiłowałem opisać mechanizmy.
Sam zaś od lat uważam, że najefektywniejszym sposobem pracy z transem, choć bardziej samodzielnym jest "postępowanie za logiką wizji"(wchodzenie w interakcje z wnetrzem..zgodnie z symbolicznym kontekstem i dbanie o wielozmysłowość wewnętrznego doświadczenia), wyobraźnia jungowska, w nlp jest to praca z metaforą i wystepuje w kilku technikach u podstawy, w hunie i szamanizmie znany jako wędrówka szamanska:) Nota bene poza huna widzialem tylko jeden dobry opis pracy w takiej formie, zresztą w relacji terapeutycznej, niestety nie przetłumaczony Silvia Hartmann - "Project Sanctuary", babeczka prowadzi kilka mniej lub bardziej odjechanych tematów, ale to jest baaardzo dobre:)
Tyle z dziwniejszych tematów, wróćmy do gestaltu i podobnych :) bo jesli o pracy z plytkim transem mówimy to to sie sprowadza właśnie do takiej niezaprogramowanej interakcji "tu i teraz".
Piotr Jaczewski

Piotr Jaczewski Ciebie, Twoich
handlowców i resztę
pracowników
sprowokuję...

Temat: Gestalt i inne podejścia

łojej:-) Zapomnialem z rozpędu mysl kierując, dobrze opisane to podejscie, które moim zdaniem działa najlepiej jest też w Focusingu (Martin Siems, Ciało zna Odpowiedź).
Anna S.

Anna S. psycholog kliniczny,
Pracownia
Psychologiczna \"Ty
i Ja\"

Temat: Gestalt i inne podejścia

Witam
Skończyłam roczny program edukacji psych w systemie gestalt w krakowie, no i długo byłam zaczarowana gestaltem...teraz czuje że potrzebuję teorii której w gestalcie brakuje...

konto usunięte

Temat: Gestalt i inne podejścia

anna suligowska:
Witam
Skończyłam roczny program edukacji psych w systemie gestalt w krakowie, no i długo byłam zaczarowana gestaltem...teraz czuje że potrzebuję teorii której w gestalcie brakuje...

"brakuje gestaltowi" czy "brakuje Tobie" ? :-))))

Następna dyskusja:

Gestalt jako new age :)




Wyślij zaproszenie do