Temat: Geologia i co dalej?

Paweł, odnośnie gościa z dużą ilością uprawnień. Z pewnością nie musi się przejmować na brak zleceń. Myślę że brak kompetencji i tak wyjdzie. Oprócz uprawnień duże znaczenie ma renoma i reputacja. Jeśli gość napisze głupoty w dokumentacji, nie wynajmiesz go do następnej pracy. Tak działa rynek na świecie. W Polsce są układy i przetargi. Jeśli zaoferujesz najniższą cenę, nie ważne że nic nie potrafisz...

Co do inżynierskiej. Muszę powiedzieć że też myślałem że tylko czwartorzęd i glina. Na szczęście mamy wiertnice przystosowane do wiercenia rdzeniowanego na płuczkę i tu zaczyna się zabawa. Ostatnio miałem przyjemność znaleźć małe szkielety ryb w warstwach menilitowych (wiercenia pod farmę wiatrową). A dokumentawanie osuwisk karpackich to dopiero zabawa. Jedno można powiedzieć, geologii można tu się sporo nauczyć.

Temat: Geologia i co dalej?

Witam, mam pytanie odnośnie tego jak zacząć swoją przygodę z geologią. Jestem absolwentem politechniki wydziału geoinżynierii, górnictwa i geologii pracuje w kopalni i chciałbym rozpocząć dodatkową pracę związaną z wykonywaniem badań geologicznych pod budowę domów jednorodzinnych itp. Czy po moim kierunku studiów jest to możliwe, jakie trzeba zdać zatwierdzenia, czy wymagany jest jakiś staż pracy? Pisze tu gdyż nie mogłem znaleźć nigdzie potrzebnych informacji, pozdrawiam

Temat: Geologia i co dalej?

Specjalizacja z geologii inżynierskiej jest chyba aktualnie jedyną sensowną, jeśli chce się mieć po tym jakąś pracę. W tym artykule: https://echowarszawy.pl/20220621340816/kto-zglasza-robo... ładnie jest wyjaśnione, czym zajmuje się geotechnik specjalizujący się w inżynierii lądowej. Takich prac zawsze będzie pełno.

Temat: Geologia i co dalej?

prawda jest taka ze ktoś dał Geotechnikę, aby zawód geologa nie umarł. Niestety po budownictwie też można się tym zajmować, konkurencja jest duża. Nawet na b2b nie ma roboty, bo wszystko po znajomości,
a flaszka jak na studiach już nie wystarcza, np. za załatwienie pracy (zlecenia). Duzi zleceniodawcy, za opóźnienia żądają kar umownych (podobno z tego żyją). Rynek ustala ceny, w tej chwili, opłaty za usługę są
wyżyłowane tylko na przeżycie firmy nie inwestycje czy oszczędzanie.