Justyna
Wiktorowska
(Łęczycka)
mgr inż. geodeta
uprawniony-
upr.zaw.20523
- 1
- 2
konto usunięte
Temat: zarobki w geodezji
hej! zdziwię się jeśli ktoś napisze, o takie rzeczy jak zarobki pisze się na piv...Pozdrawiam
Justyna
Wiktorowska
(Łęczycka)
mgr inż. geodeta
uprawniony-
upr.zaw.20523
Temat: zarobki w geodezji
oj prosze o podanie mniej wiecej, tak dla porównania. Bo w róznym województwach sa inne wynagrodzenia.Janusz H. geodeta
Temat: zarobki w geodezji
W bardzo wielu firmach obowiązuje pracownika tajemnica służbowa odnośnie zarobków, w tym również w mojej firmie.Kilka lat temu w pisanym numerze Geodety http://www.geoforum.pl/ widziałem tabelkę z danymi o które pytasz. Niestety na stronie tego nie umieścili.
konto usunięte
Temat: zarobki w geodezji
Justyna Łęczycka:
Ile w Waszych firmach czy tez u znajomych zarabiają osoby będące na stanowisku asystenta geodety, pomiarowego czy kierownika roboty0geodety ???
W 90% przypadków beznadziejnie a w 10% kiepsko ;->
Ogólnie jest nieciekawie. Geodetów jest w Polsce za dużo i tyle. Jakby połowa "zniknęła" to może byłoby trochę lepiej. No i korupcję należałoby wyeliminować, bo w tym zawodzie jest pod tym względem niezbyt ciekawie...
Powiem tak... Znam sporo osób związanych z geodezją, ale prawie nikogo, kto byłby zadowolony z zarobków. Jeżeli chodzi o absolwentów i ludzi 2-3 lata po studiach, to znam kilka osób, które zarabiają koło 2000 zł netto miesięcznie w geodezji. Reszta zarabia mniej, a często nawet sporo mniej. W urzędach też nie jest lepiej z reguły. Jedyne sensowne rozwiązanie to własna firma, ale bez układów jest ciężko. Trzeba robić masę drobnych robót, żeby wyjść na swoje. A większych robót ot tak się nie dostaje ;->
Z resztą zobacz jak ciężko dowiedzieć się o zarobki w geodezji. Każdy robi z tego nie wiadomo jaką tajemnicę. 99% ogłoszeń o pracę nie zawiera przewidywanego wynagrodzenia, czasem ciężko nawet przez telefon się dowiedzieć. Ludzie też niechętnie mówią na ten temat. Jakby się było czym chwalić, to pewnie i rozmowa byłaby inna. Jakoś w innych krajach nikt nie robi z tego super tajnej sprawy... Ale tam się nie pracuje za jałmużnę ;->
Ja tam się rozstałem z geodezją i jakoś specjalnie nie żałuję ;->
Jarek
D.
mój profesjonalny
opis
Temat: zarobki w geodezji
Paweł C.:Też znam sporo osób związanych z geodezją (którą skończyłem kilka lat temu) i raz jest mniej, raz bardziej różowo niż maluje to Paweł, choć z reguły zdecydowanie mniej różowo.
Powiem tak... Znam sporo osób związanych z geodezją, ale prawie nikogo, kto byłby zadowolony z zarobków. Jeżeli chodzi o absolwentów i ludzi 2-3 lata po studiach, to znam kilka osób, które zarabiają koło 2000 zł netto miesięcznie w geodezji. Reszta zarabia mniej, a często nawet sporo mniej. W urzędach też nie jest lepiej z reguły. Jedyne sensowne rozwiązanie to własna firma, ale bez układów jest ciężko. Trzeba robić masę drobnych robót, żeby wyjść na swoje. A większych robót ot tak się nie dostaje ;->
Są firmy, które potrafią na miesiąc-dwa zamrozić wynagrodzenia (nie bojąc się jednocześnie, że zostaną bez siły roboczej), większość firm płaci niewiele (bo co roku przybywa absolwentów geodezji zdecydowanie więcej niż rynek potrzebuje), ale trafiają się i firmy, gdzie uczciwie i solidnie pracując, można zarobić.
Większy pieniądz leży przy obsłudze inwestycji drogowych, ale to wymaga wyrzeczeń, można za 5tys. harować po 10h 5 dni w tygodniu + jeszcze 6h w sobotę, choć słyszałem też i o propozycjach rzędu kilkanaście do 20tys. zł na zespół i racjonalniej określony czas/zakres pracy, ot wystarczy być pracowitym i obrotnym.
Co do urzędów, to wiem jak kształtuje się sytuacja w urzędach/delegaturach biur Geodezji/Katastru itp. - zarobki na drugim szczeblu (czyli już po 3 miesiącach okresu próbnego) nieco powyżej 2tys., ale do tego dochodzi premia kwartalna, chyba nawet jeszcze mają trzynastki (czy jakiś ich odpowiednik), więc jest znośnie, chociaż to już nie praca w geodezji (choć do uprawnień staż się liczy) tylko wertowanie papierów, pisanie decyzji i inne arcyciekawe zajęcia.
Najlepiej więc jeśli ktoś jest zdecydowany na pracę w geodezji odbębnić frycowe (przy okazji poznając fach od podszewki), zrobić uprawnienia i założyć własną firmę (da rade bez układów, choć z początku jest ciężko, bo się samą drobnice dziobie), szczególnie póki jeszcze w miarę łatwo jest dostać dotacje z funduszy unijnych.
Abstrahując jednak od wysokości zarobków dla geodetów z kilkuletnim stażem pracy, wiedzą i doświadczeniem, to pomyślcie też za co wam się należy wyższe wynagrodzenie, bo z relacji osób prowadzących własne firmy geodezyjne wiem, że zaraz zacznie się kolejny sezon odwiedzin ich placówek przez absolwentów geodezji, który od razu chcą zarobków rzędu 2tys. i więcej, a poza trzymaniem lustra niewiele potrafią, żadnej roboty nawet w 1/3 nie są w stanie zrealizować, o złożeniu operatu nie ma już co wspominać, więc za co ma im się te 2tys. należeć?
Skończenie studiów nie jest żadnym argumentem, jeżeli się nic z nich nie wyniosło (co po części jest winą przestarzałych programów studiów).
Paweł C.:Również już dawno rozstałem się z geodezją i jestem bardziej niż zadowolony.
Ja tam się rozstałem z geodezją i jakoś specjalnie nie żałuję ;->
PS. jak ci się Pawle pracuje jako handlowiec? Sam przez 3 miesiące pracowałem jako przedstawiciel handlowy firmy oferującej rozwiązania dla firm z sektora geodezyjnego i budowlanego i pomimo bardzo atrakcyjnych zarobków zrezygnowałem po okresie próbnym, bo jakoś mi (jestem typowym umysłem ścisłym) praca w takim charakterze nie leżała.
konto usunięte
Temat: zarobki w geodezji
Jarek D.:
PS. jak ci się Pawle pracuje jako handlowiec? Sam przez 3 miesiące pracowałem jako przedstawiciel handlowy firmy oferującej rozwiązania dla firm z sektora geodezyjnego i budowlanego i pomimo bardzo atrakcyjnych zarobków zrezygnowałem
po okresie próbnym, bo jakoś mi (jestem typowym umysłem ścisłym) praca w takim charakterze nie leżała.
No cóż... Nie jest to praca moich marzeń, ale coś trzeba robić ;-) Poza tym właśnie zmieniłem pracę i nie jestem już typowym handlowcem. Tzn. pracuję nadal w handlu, ale zajmuję się wsparciem technicznym, szkoleniami, prezentacjami, itd. Zarobić można, ale niestety kosztem wolnego czasu (szkolenia weekendowe i jeżdżenie po kraju na prezentacje, szkolenia, itd.).
Chciałbym mieć coś do czynienia z GISem, ale nie przy banalnej wektoryzacji i nie za grosze. A z tym jest ciężko niestety... Cóż...może kiedyś...;-)
Janusz H. geodeta
Temat: zarobki w geodezji
Paweł C.:[ciach]
Jarek D.:
Chciałbym mieć coś do czynienia z GISem, ale nie przy banalnej
wektoryzacji i nie za grosze. A z tym jest ciężko niestety...
Cóż...może kiedyś...;-)
Obawiam się że niestety marzenia o GIS szybko się nie spełnią. Około 15-20 lat temu zainwestowałem w wiedzę na ten temat licząc na to, że świetlana przyszłość GIS nie będzie tylko mrzonką kilku zapaleńców i hasłem przewodnim nieco światlejszych decydentów. Niestety, po kilkunastu latach widzę jak hasło pozostaje dalej hasłem.
No cóż, szkoda. Ale to temat nie na tą grupę ;)
Alicja E. geodeta
Temat: zarobki w geodezji
W grudniowym Geodecie jest artykuł o zarobkach w geodezji, niestety, nie wygląda to zbyt różowo.. Zamiast pracować w produkcji trzeba było zostać na uczelni i jako profesor wyciągać 30tys nie wiadomo za co.. wpisy do indeksu i "pierdzenie w stołek" jak to moja koleżanka doktorantka określiła;]Radek Topczewski Torim
Temat: zarobki w geodezji
Jarek D.:
(...) można za 5tys. harować po 10h 5 dni w tygodniu + jeszcze 6h w sobotę (...)
właśnie tak pracuje się w zdecydowanej większości firm budowlanych (w sezonie pracuje się i po 11,12h), większość geodetów chciałby mieć zarobki budowlańców, ale jakoś nikt nie chce pracować tyle co oni, najlepiej 8 h dziennie i wolne weekendy.
ps. rezygnacja z geodezji była najlepszą decyzją w moim życiu:)Radek Topczewski edytował(a) ten post dnia 28.02.10 o godzinie 14:02
konto usunięte
Temat: zarobki w geodezji
Alicja S.:Od listopada w weekendy pracuję w zaocznym technikum i możesz mi wierzyć albo nie... to nie jest tak że się pierdzi w stołek... ciężka praca
W grudniowym Geodecie jest artykuł o zarobkach w geodezji, niestety, nie wygląda to zbyt różowo.. Zamiast pracować w produkcji trzeba było zostać na uczelni i jako profesor wyciągać 30tys nie wiadomo za co.. wpisy do indeksu i "pierdzenie w stołek" jak to moja koleżanka doktorantka określiła;]
Jacek Małańczuk geodeta uprawniony
Temat: zarobki w geodezji
W technikum to jest akurat trochę inny charakter pracy niż na uczelni...Jacek
Alicja E. geodeta
Temat: zarobki w geodezji
Paweł J.:A to dlatego, że profesorem jeszcze nie jesteś;) A tak na poważnie to chyba nie powiesz, że praca w szkole jest cięższa niż w terenie?
Alicja S.:Od listopada w weekendy pracuję w zaocznym technikum i możesz mi wierzyć albo nie... to nie jest tak że się pierdzi w stołek... ciężka praca
W grudniowym Geodecie jest artykuł o zarobkach w geodezji, niestety, nie wygląda to zbyt różowo.. Zamiast pracować w produkcji trzeba było zostać na uczelni i jako profesor wyciągać 30tys nie wiadomo za co.. wpisy do indeksu i "pierdzenie w stołek" jak to moja koleżanka doktorantka określiła;]
konto usunięte
Temat: zarobki w geodezji
Alicja S.:ano muszę powiedzieć, że nie doceniałem w trakcie studiów ile czasu wykładowcy musieli poświęcić, żeby być przygotowanym i pewnym siebie... W terenie też ważna jest znajomość przepisów ale wysiłek intelektualny jest dużoooo mniejszy pracując w terenie niż mówiąc do słuchaczy i odpowiadać na ich pytania. Uważam, że do czasu się nie zacznie uczyć co najmniej tych 100 godzin nie wie się co to jest...
Paweł J.:A to dlatego, że profesorem jeszcze nie jesteś;) A tak na poważnie to chyba nie powiesz, że praca w szkole jest cięższa niż w terenie?
Alicja S.:Od listopada w weekendy pracuję w zaocznym technikum i możesz mi wierzyć albo nie... to nie jest tak że się pierdzi w stołek... ciężka praca
W grudniowym Geodecie jest artykuł o zarobkach w geodezji, niestety, nie wygląda to zbyt różowo.. Zamiast pracować w produkcji trzeba było zostać na uczelni i jako profesor wyciągać 30tys nie wiadomo za co.. wpisy do indeksu i "pierdzenie w stołek" jak to moja koleżanka doktorantka określiła;]
12 godzin lekcyjnych w sobotę jest o wiele ciężej przetrwać niż 9 godzin w terenie, musisz mi uwierzyć na słowo ;) albo zacząć prowadzić zajęcia :)
Alicja E. geodeta
Temat: zarobki w geodezji
Pracę w sobotę jest generalnie ciężko przetrwać ;) a co do nauczania to chyba jednak wolę uwierzyć na słowo :)Łukasz S. geodeta
Temat: zarobki w geodezji
najgorzej to jest przetrwać rozgraniczenie albo wyrok sądowy o eksmisję z gruntu przy udziale policji, komornika, sędziego i kilku zwaśnionych stron ;)konto usunięte
Temat: zarobki w geodezji
Geodeta... po technikum i w trakcie studiowania czyli jakoś tak 2004/2005 proponowali mi we wrocławiu stawki od 800 do 1000 zł bez wiekszego doświadczenia (szło się poszlachtać)z tego co wiem, teraz żeby osiągnąć próg 3 tys to trzeba mieć uprawnienia i kilka dobrych lat pracy, co nie znaczy że jest regułą
Geodeta/GIS-owiec.... w intergraph powiedzieli mi dosłownie: gdybyś miał dodatkowo wykształcenie informatyczne zarabiał byś o wiele więcej i miał byś gwarancję stałego zatrudnienia
Kartograf... lepiej się chyba za to nie zabierać, to to chyba każdy może robić, włączając w to tak zwaną wektoryzację, wiedza ta przydaje się jako umiejętność dodatkowa
A własna firma to już jest inny świat, zależy wszystko od indywidualnych umiejętności przetrwania :)
Jedno wiem na pewno, lepiej na początku zarobi się jako programista w firmach IT i łatwiej. Co nie znaczy że w geodezji też dużych pieniędzy nie można zarobić na umowie o pracę.
konto usunięte
Temat: zarobki w geodezji
Również jako geodeta po technikum nie mogłem liczyć na wysokie stawki, ale na opłacenie studiów wystarczyło :) Po trzech latach pracy w geodezji i czterech latach studiów informatycznych zdecydowałem się odejść. Pomimo tego, że praca bardzo mi się podobała nie mogłem dłużej wiązać przyszłości z geodezją ze względów ekonomicznych. Jako programista jestem w stanie zarobić dzisiaj 5 krotnie więcej niż w geodezji.Przyczyna niskich zarobków w geodezji? Moim zdaniem w firmach geodezyjnych, które głównie zajmują się regulacją prawną, niestety niskie ceny usług wymuszają przetargi i duża konkurencja, co powoduje konieczność obniżania kosztów pracy. Jestem również w stanie zaryzykować stwierdzenie, że większość polskich firm geodezyjnych nie jest przygotowana do stosowania i nie stosuje optymalnych metodyk zarządzania projektem co również powoduje wzrost kosztów produkcji.
Pozdrawiam,
Piotr
PS. Nie wykluczam jednak, że kiedyś moje dwie profesje będę mógł wykorzystać jednocześnie :)Piotr Ł. edytował(a) ten post dnia 28.09.10 o godzinie 14:56
Stanisław Marszałek właściciel, GEOBUD
Temat: zarobki w geodezji
Co do głównego zapytania o zarobki, to jest temat rzeka, chyba jak każdy.Ja w wykonawstwie robie 10 lat, a od 8 na samozatrudnieniu, wszystko dla jednej spółki. Biorę 3200, wszystko płacę z tego samodzielnie. Jako że mam we wpisie nie tylko geodezję ale i projekty, to udaje się czasem coś do tego dorobić, jak to na swoim "jak się zakręcisz tak dostaniesz". Niestety nie mam wiele czasu na dodatkowe zajęcia, bo praca podstawowa mocno mnie zajmuje.
Krzysztof S. geodeta
Temat: zarobki w geodezji
A ja mam wrażenie że na wysokości zarobków w Geodezji i na ich poziom maja wpływ sami geodeci, którzy często zaniżają ceny byleby tylko zaistnieć.Nie ma czegoś takiego jak jednolite stawki. I nie raz zdarza się tak ze jedna firma odmawia zlecenia, bo po tak niskiej stawce nie będzie robić a potem na jej miejsce pojawia się inna, która i za pół ceny będzie robić. A to jest nowa firma, która za wszelką cenę chce chce zaistnieć na rynku a to jakaś dwuosobowa firemka z biurem w polonezie.
Na dziś w geodezji łatwo nie jest i zarobki nie rzucają na kolana. Ja na razie na swoje nie narzekam, choć jak każdy chciałbym zarabiać więcej, no ale zwyczajnie na dziś się nie da.
I nie zamierzam porzucać geodezji. Mimo wszystko jest to zawód, który wybrałem i który chce wykonywać. Czasami jest coś ważniejszego niż tylko pieniądze.
- 1
- 2
Podobne tematy
Następna dyskusja: