Temat: rozporządzenie z 9 listopada 2011 - w sprawie standardów...

Witajcie !
Czy zapoznaliście się z nowym rozporządzeniem "w sprawie standardów technicznych wykonywania pomiarów syt-wys ...." Dz.U. nr 263 poz. 1572.
Przeczytałem to i mam mieszane uczucia, rozumiem dbałość o jakość prac geodezyjnych (co do tego nie mam żadnych uwag, wymagania rosną) ale obligatoryjne wprowadzenie przekazywania danych w formacie GML to chyba zbyt szybka rewolucja. W ciągu 2 lat konieczna będzie wymiana większości oprogramowania używanego w PODGiK oraz w wykonawstwie. Przypuszczam, że produkty takie jak WinKalk czy MikroMap wypadną z rynku, a każdy geodeta będzie zmuszony wydać sporo pieniędzy na nowe oprogramowanie. Ponadto wg. mnie ww. standard wymusi zaprojektowanie większości programów obliczeniowych i graficznych praktycznie od nowa aby dostosować ich logikę do nowych przepisów, co wpłynie na ich cenę (wyższą adekwatnie do złożoności zagadnienia).
Co sądzicie na ten temat ? Prawdopodobnie będzie się to przekładało na konieczność wzrostu cen usług geodezyjnych.
Pozdrawiam
Janusz

Temat: rozporządzenie z 9 listopada 2011 - w sprawie standardów...

No ja już się zmotywowałam do przeczytania tego jakże ważnego dokumentu lecz muszę to wykonać jeszcze chyba z 2 razy aby wszystko dokładnie zrozumieć, przeanalizować. Sama idea wydaje mi się słuszna, choć nie wyobrażam sobie wdrażania tego projektu w ODGiKach. Byłoby super gdyby każdy urząd zorganizował spotkanie dla geodetów i przekazał jak wdrożenie będzie wyglądać w danym urzędzie (napewno będzie różnie). U mnie w Chrzanowie dodatkowo urząd jest nieczynny przez cały grudzień (łączenie dwóch ODGiKów w jeden) więc już nie mogę się doczekać stycznia i wszelkich nowości :)
Jeżeli chodzi o GML to jest to bardzo dobry pomysł. W tej chwili wymiana danych między różnymi programami jest dosyć kłopotliwa. Trzeba szukać albo dobrych konwerterów albo mieć wszystkie programy. Z tego co wiem C-geo ma już opcje eksportu do GML i jego importu (nie wiem jak to działa bo korzystam z Codera) mam nadzieję że wprowadzenie takiej opcji w innych programach nie będzie kłopotliwe. Trzeba pamiętać ze nie zmuszają nas do tworzenia dokumentów w tym języku ale do wymiany danych w tym formacie. Ważne jest aby programiści dostosowali tą opcję zgodnie z standardami. 3-mam mocno kciuki aby to się udało i przez najbliższe miesiące będę się temu mocno przyglądać i zobaczymy co będzie. Samo wdrożenie tego standardu w ODGiKach może potrwać do kilku lat w zależności od prężności ośrodka więc może nie ma co się przejmować.
Widać, że czekają nas duże nowości w naszej pracy. Ciekawi mnie jak sobie z tym poradzimy i jak urzędy się dostosują. Wydaje mi się, że może być ciężko, ale wolę nie być negatywnie nastawioną :). Zobaczymy co przyniosą nam ODGiKi w najbliższych miesiącach :)

konto usunięte

Temat: rozporządzenie z 9 listopada 2011 - w sprawie standardów...

A czy ktoś mi może napisać co się dzieje z dotychczasowymi instrukcjami i wytycznymi, i zaleceniami ?Czy nadal obowiazuja?Jesli nie to do kiedy i na jakiej podstawie?Bo jakos tego nie wyczytalem w w/w rozporzadzeniu?

Temat: rozporządzenie z 9 listopada 2011 - w sprawie standardów...

Maciej Pogan:
A czy ktoś mi może napisać co się dzieje z dotychczasowymi instrukcjami i wytycznymi, i zaleceniami ?Czy nadal obowiazuja?Jesli nie to do kiedy i na jakiej podstawie?Bo jakos tego nie wyczytalem w w/w rozporzadzeniu?

Mamy następujące zasady obowiązywania przepisów prawa w kraju:
- konstytucja
- ustawy
- rozporządzenia
- instrukcje, zarządzenia itp
I to wie każdy geodeta ;)

Skoro ustawodawca a za nim właściwy minister nie widział potrzeby ustosunkowania się do obowiązujących obecnie : instrukcji, wytycznych i zaleceń to znaczy, że nie mają one mocy urzędowej a jedynie są swojego rodzaju dokumentami wskazującymi "dobrą praktykę geodezyjną". Dopiero akty prawne i techniczne wydane w oparciu o obowiązującą ustawę PGiK mają zastosowanie prawne.

Na stronie http://www.gugik.gov.pl/prawo/obowiazujce-akty-prawne/... istnieje enumeratywny wykaz przepisów które obowiązują w oparciu o PGiK.

O ile dobrze pamiętam (i sprawdzam na półce) większość instrukcji technicznych: G, K i O ma swój życiorys daleko wcześniejszy niż ustawa PGiK. Tak więc skłaniam się ku twierdzeniu, że obowiązuje nas od dziś ww. rozporządzenie a instrukcje są dokumentami archiwalnymi.

Ciekaw jestem co na to wszystko kontrolerzy ODGiK oraz kiedy dostanę od nich odpowiedź na zgłoszenie pracy geodezyjnej w formacie GML ;)

konto usunięte

Temat: rozporządzenie z 9 listopada 2011 - w sprawie standardów...

A może po prostu art. 59 Ustawy wszystko wyjaśnia.

Temat: rozporządzenie z 9 listopada 2011 - w sprawie standardów...

Maciej Pogan:
A może po prostu art. 59 Ustawy wszystko wyjaśnia.

Fakt, że pojechałem trochę po bandzie, ale kto mi powie czy instrukcje: G-4 , G-4.3, G-3, G-3.1, G-3.2, G-1, G-1.5, G-2, G-2.2 obowiązują dalej czy też nie ? Z treści rozporządzenia to wprost nie wynika. Bubel prawny czy zamierzone działanie ?
Dobrą praktyką legislacyjną jest wyszczególnienie aktów prawnych które tracą moc z chwilą wprowadzenia nowych przepisów - co słusznie zauważyłeś. Teraz chyba od widzi mi się kogoś tam, będzie zależało które instrukcje podlegają pod art 59 ustawy a które nie.

konto usunięte

Temat: rozporządzenie z 9 listopada 2011 - w sprawie standardów...

Ha. No wlasnie. To jak w koncu jest z tym naszym prawem: jest ono wiążące zgodnie z obowiazujacymi aktami prawnymi, czy jest wolna amerykanka i dowolna interpretacja.
Patrzac od strony prawnej i naszych w/w wywodow- z dniem 22.12.2011 przestaly obowiazywac instrukcje i wytyczne, ktore funkcjonowaly do tej pory.
Czy to znaczy, ze do egzaminow na uprawnienia obowiazuje tylko to rozporzadzenie (a "odpadaja" dotychczasowe instrukcje i wytyczne")? Chyba to stalo sie rowniez jednym z powodow zawieszenia egzaminow- bo sami egzaminatorzy nie wiedza z czego egzaminowac:/
Po lekturze rozporzadzenia wydaje mi sie, ze kilka paragrafow jest lekko przesadzonych, a kilka waznych elementow z poprzednich wytycznych i instrukcji pomieto. Przykladowo brakuje mi w nowym rozporzadzeniue wlasnie jasnej informacji, ktore akty nadal obowiazuja, a ktore "wkladamy do archimum", no i ciekawie brzmi obowiazek kalibracji rastrow na 20pkt. ( na niektorych nakladkach U czasem trudno mi dopatrzec sie 4 naroznych krzyzy, a co dopiero znalezc 20 )- no chyba, ze mamy je sobie sami wkartowac ;)Maciej Pogan edytował(a) ten post dnia 06.01.12 o godzinie 15:41

konto usunięte

Temat: rozporządzenie z 9 listopada 2011 - w sprawie standardów...

Instrukcje techniczne zostały wprowadzone Rozp. z dnia 24 marca 1999 r. w sprawie standardów technicznych dotyczących geodezji, kartografii oraz krajowego systemu informacji o terenie.
Wydanym na podstawie przepisów art. 19 ust. 1 pkt 4 Ustawy Prawo GiK.

Obowiązująca Ustawa o Infrastrukturze Inf. Przestrzennej, reguluje termin ważności wszystkich instrukcji technicznych, poprzez art. 35:

Art. 35. Przepisy wykonawcze wydane na podstawie przepisów art. 19 ust. 1 pkt 4, [..]zachowują moc do dnia wejścia w życie przepisów wykonawczych wydanych na podstawie art. 19 ust. 1 pkt 6, 7, art. 40 ust. 8 oraz art. 47b ust. 5 ustawy wymienionej w art. 23 w brzmieniu nadanym niniejszą ustawą, jednak nie dłużej niż przez okres 24 miesięcy od dnia wejścia w życie niniejszej ustawy.

Powyższy art. oznacza, że instrukcje techniczne są stopniowo zastępowane przez Rozporządzenia a ostatecznie tracą ważność 8 czerwca 2012 r.

I wszystko jasne:)

Temat: rozporządzenie z 9 listopada 2011 - w sprawie standardów...

Mniejsza o to rozporządzenie. Ono i tak nie ma znaczenia. Bo w ośrodkach liczą się tak naprawdę:

1. widzimisię inspektora
2. widzimisię inspektora
3. widzimisię inspektora
4. widzimisię inspektora .... itd.

w geodezji od lat technika idzie naprzód a tymczasem powracają rzeczy sprzed lat jak dzienniki pomiarowe, czy dzienniki pomiarowe do osnowy w dwóch położeniach.
Niestety rozumy niektórych osób są trwale niereformowalne i tego się nie przeskoczy, bo w ośrodkach pozatrudniano kretynów, którzy powinni co najwyżej ulice zamiatać.

Mnie osobiście to rozbawiło:

"Długość ciągu poligonowego nie powinna przekraczać 3000m"

czyli co jak nie ma punktów to najpierw mam sobie odnowić osnowę, tak by ciąg pomiarowy nie był dłuższy niż 3000m? Bo niestety słowo nie powinny inspektorzy będą rozumieć jako nie może.

konto usunięte

Temat: rozporządzenie z 9 listopada 2011 - w sprawie standardów...

Albo wg rozporządzenie ciągi poligonowe można zakładać w oparciu o osnowę państwową, a ponieważ PSy pomierzone GPS są traktowane jako osnowa pomiarowa to o nie oprzeć ciągu nie wolno. I jeszcze parę ciekawostek można by wymienić. Dobrze, ze niektorzy inspektorzy patrza na nowe prawo z przymruzeniem oka, aczkolwiek sa i tacy dla ktorych rozorzadzenie rzec swieta i slowo w slowo trzeba wg niego postepowac- nawet wobec bezsensownych zapisow.

U na na przyklad operaty sa odrzucane za minimalne odchylenia od rozporzadzenia- i to nie raczej obliczeniowe badz techniczne, a glownie lingwistyczne w sprawozdaniu. No i za zgodnosc mapy z rastrami. A nikt nie kontroluje najwazniejszego- zgodnosci mapy z terenem, co jest wlasciwie najwazniejsza czescia naszych opracowan !!!

Temat: rozporządzenie z 9 listopada 2011 - w sprawie standardów...

Maciej Pogan:

U na na przyklad operaty sa odrzucane za minimalne odchylenia od rozporzadzenia- i to nie raczej obliczeniowe badz techniczne, a glownie lingwistyczne w sprawozdaniu. No i za zgodnosc mapy z rastrami. A nikt nie kontroluje najwazniejszego- zgodnosci mapy z terenem, co jest wlasciwie najwazniejsza czescia naszych opracowan !!!

Odchylenia od rozporządzenia?
To działasz w jakiejś krainie szczęśliwości, w której inspektorzy w ogóle maja o czymkolwiek pojęcie. I w jakimkolwiek stopniu patrzą na rozporządzenia czy instrukcje.
W mojej krainie inspektorzy odrzucają roboty z czystej, niewymuszonej złośliwości a czytając uwagi mam wrażenie, ze wręcz ich na siłę szukają bo takiego nagromadzenia kretynizmu trudno znaleźć nawet w zakładach dla umysłowo chorych.
I tu rozporządzenie nie ma nic do tego, bo od lat przygotowuje się operaty nie wg instrukcji tylko wg widzimisie kretyna szumnie zwanego inspektorem.

Jeszcze pół biedy jak w ośrodku jest jeden. ale jak jest co najmniej dwóch, to pojawia się problem, do kogo robota trafi. Choć są i tacy, co potrafią inaczej ocenić sporządzone dokładnie tak samo operaty.

Tak więc chyba nie tędy droga, a przynajmniej nie ta kolejność. Bo najpierw trzeba by zmienić myślenie (choć o myśleniu to w przypadku niektórych osób nie można pisać) urzędasów a potem tworzyć instrukcje czy rozporządzenia.

Na geodetów narzuca się coraz więcej obowiązków, roboty są odrzucane z kretyńskich powodów (niektóre uwagi naprawdę zasługują na odesłanie co niektórych do zakładów zamkniętych) przez co praca staje się coraz bardziej upierdliwa i wkurzająca.
A tymczasem banda urzędasów nie odpowiada za nic.

konto usunięte

Temat: rozporządzenie z 9 listopada 2011 - w sprawie standardów...

Mocno powiedziane, no ale prawdy w tym jest trochę. Nie chciałem pisać aż tak dosadnie, ale nie zaprzeczę.
Nie chcę bynajmniej najeżdżać na "kontrolerów" operatów ani podważać ich wiedzę, ale w dużej mierze brakuje im zdrowego rozsądku i praktyki terenowej. Ktoś, kto siadł przed biurkiem w czasach pomiarów ruletką i teodolitem, i od tej pory nie miał styczności z terenem, nie jest w stanie pojąć "teraźniejszej geodezji". Więc interpretuje obowiązujące prawo po swojemu czyli często po staremu. Skoro obowiązujące prawo nie jest klarowne (a za takie uważam nasze nowe rozporządzenie) i jest, niestety, interpretowalne na wiele sposobów, to niech inspektorów szkolą praktycy, a nie osoby ich pokroju, które nierzadko też pracują za biurkiem, bez styczności z nowoczesną geodezją i praktyką. To samo można chyba powiedzieć o twórcach tego rozporządzenia. Choć jest w nim kilka "pozytywnych" paragrafów, to jednak według mnie, dominują, a wręcz rażą, niedopowiedzenia i braki. No bo jeśli to rozporządzenie ma zastąpić dotychczasowe instrukcje i wytyczne oraz uwzględniać ewolucję w naszym zawodzie, to jest ono po prostu pomyłką.

Temat: rozporządzenie z 9 listopada 2011 - w sprawie standardów...

Tak doświadczenie to podstawa.
ale co jak są takie np. uwagi. Kiedy na szkicu trzeba nanosić wsp. układach 2000 i 75 i inspektor pisze uwagę, ze pierwsze mają być wydrukowane wsp 2000 (było odwrotnie) a na szkicu ma być napisane jakim instrumentem był wykonany pomiar.

I jeśli roboty wracają z takimi uwagami to nie jest już brak doświadczenia a czepialstwo i złośliwość.

a najgorsze jest to, ze często pytają o podstawę prawną jakiegoś działania a sami nie trzymają się tego w najmniejszym stopniu.

owszem nie wszyscy są tacy, ale niestety takich oszołomów jest sporo.

Albo ośrodek wymaga byś podał czy na działce gdzie robisz mapę do projektu są jakieś służebności, w ogóle to trzeba podać co jest celem tego projektu, wymagają uczytelniania map.
Potrafią np. wypuścić odbitki do mapy do celów projektowych w skali 1:1000, które to potem odrzuca wydział architektury bo mapa jest nieczytelna i nakazują inwestorowi uczytelnić mapę albo wykonać ją w wersji numerycznej, choć to nie jest mu do szczęścia potrzebne.

Potrafią odrzucić mapę do projektu, bo projektowany budynek jest np. w ostrej granicy mimo że po pierwsze inwestor ma pisemną zgodę sąsiada a po drugie na tym etapie inspektora gówno to powinno obchodzić.

to już nie jest nadmierna interpretacja ale jak pisałem zwykła złośliwość malutkich ludzi, którzy w swoim żałosnym życiu tylko tak mogą poczuć się ważni, bo tak naprawdę to powinni ulice zamiatać. Krzysztof S. edytował(a) ten post dnia 26.03.12 o godzinie 18:32



Wyślij zaproszenie do