Zbigniew Januchta

Zbigniew Januchta Właściciel, ZUG-K
GEOKART

Temat: mapa do celów projektowych

Czy są jakieś przepisy mówiące o granicach działek na mdcp?
Jeżeli na mz ich nie ma to czy można je nanosić z mapy ewidencyjnej (digitalizacja) czy też zawsze trzeba je wznawiać na gruncie z pełną procedurą (łącznie z powiadamianiem stron)?
Nadmieniam, że w jednych podgikach wolno w innych nie. I co ciekawe, każdy podpiera się tymi samymi przepisami.
Zbigniew Januchta

Zbigniew Januchta Właściciel, ZUG-K
GEOKART

Temat: mapa do celów projektowych

Dodam jeszcze, że mapy sporządza się pod projekty sieci energetycznych.

konto usunięte

Temat: mapa do celów projektowych

Spytaj, może Ośrodek da Ci jakiś "input" z granicami w postaci txt, np. z EWmapy czy w czym tam jest ewidencja prowadzona?

Temat: mapa do celów projektowych

Zbigniew J.:
Czy są jakieś przepisy mówiące o granicach działek na mdcp?
Jeżeli na mz ich nie ma to czy można je nanosić z mapy ewidencyjnej (digitalizacja) czy też zawsze trzeba je wznawiać na gruncie z pełną procedurą (łącznie z powiadamianiem stron)?
Nadmieniam, że w jednych podgikach wolno w innych nie. I co ciekawe, każdy podpiera się tymi samymi przepisami.

To zależny pod co jest ta mapa, bo to tez (przynajmniej w Warszawie) należy określać.
I jeśli mapa jest pod projekt domu, który jest wciskany na granicy przepisów a w ośrodku punkty graniczne maja indeks "inne" czyli po krótce urzędasy wzięły je z dupy i teraz rękami geodetów chcą wyprostować swoje babole to tak należy ruszyć cała procedurę co oczywiście wydłuża robotę i podnosi znacznie koszty.

Temat: mapa do celów projektowych

Podepnę się pod wątek.

Zleciłem przygotowanie mapy do celów projektowych w związku z planem budowy domu.
Podczas poszukiwać wykonawcy spotkałem dwie teorie - pierwszy z geodetów powiedział mi, że nie da się zrobić takiej mapy i wytyczyć domu bez wznowienia wytyczenia granic działki (tzn. da się, ale on się pod tym nie podpisze). Poszukałem więc innego specjalisty - w tym przypadku okazało się, że ustaliliśmy, że robimy wszystko, ale bez wznowienia wytyczenia granic działki, szczególnie, że ta jest dość szeroka (24 metry), a planowany dom będzie miał szerokość maks 11 metrów.

I tym razem jednak pojawił się problem - podobno w Piotrkowie Trybunalskim (bo na terenie tego powiatu powstanie dom) urzędasy nie godzą się na opcję bez wznowienia wytyczenia granic działki. Moja geodetka była zdziwiona - w innych powiatach regionu podobno nie ma takich utrudnień.

Tu pojawia się pytanie, czy jest opcja, by obejść to wznowienie wytyczenia granic? Pomijając kwestię kosztów, zajmie to mnóstwo czasu (pewnie kilka miesięcy). Nawet gdyby wystąpiły jakieś przekłamania, działka jest na tyle szeroka, że nikomu nie wszedłbym we własność, ani nie przekroczył żadnych przepisów o odległościach od granicy, itp.

konto usunięte

Temat: mapa do celów projektowych

U nas w Zagłębiu granice muszą być ustalone prawnie jeśli budynek będzie stał równo lub mniej niż 4m od granicy. Wtedy wszczynamy procedurę ustalenia granic. Wzywa się strony itd. (tak jak napisano w cudownym rozporządzeniu)
W innych przypadkach takich wymogów nie ma (na szczęście).
Zakładając, że robię pomiar pod kabel (np. 2km) wzdłuż drogi i po polach rolnych to jakbym musiał robić ustalenie każdej granicy, taka robota zajęła by nie tydzien a z pół roku, koszty bylyby ogromne, i nieoplacalne wykonanie ogólnie. Aczkolwiek np. moj kolega, ktory działal niegdys w okolicach Kłodzka ustalal granice do kazdej roboty.
Panie Michale- prosze sie udac do urzedu i poprosic o podstawe prawna na podstawie ktorej wymagaja ustalenia granic. Niech podadza konkretny paragraf. Musza to zrobic no bo oni dzialaja na podstawie prawa obowiazujacego. Wtedy sprawa sie wyjasni. Nie napisal Pan ile od granicy bedzie dom. Ale jesli ma Pan tak szeroka dzialke, to wystarczy zaprojektowac od granicy nie 4m a 4.20m i juz po klopocie z rozporzadzeniem. I prosze napisac jak sie sprawa zakonczyla. Dziekuje.

Temat: mapa do celów projektowych

W Warszawie jak chyba wszędzie teraz trzeba przy mapie do projektu określić pod co jest mapa.
Jeśli to budynek to zaczynają się kombinacje czy działka nie za wąska, bo jak tak wchodzi się w procedurę protokołu granicznego a to raz, ze dodatkowe koszty i czas a dwa w rozporządzeniu nie jest jednoznacznie określone czy w tym wyjątkowym przypadku może to zrobić geodeta tylko z jedynką.

Na szkoleniu z tego gniota idiota, który to stworzył stwierdził, ze w tym wyjątkowym przypadku tak. tylko, ze nie raczył tego umieścić w rozporządzeniu tak więc 99% kretynów na stanowiskach inspektorów raczej będzie wymagało uprawnień do podziałów.

A swoja droga wymaganie takich rzeczy przy mapie do projektu świadczy o dwóch sprawach.
Twórcy tego gniota to kompletni idioci pozbawieni jakiejkolwiek wyobraźni, rozumu i całkowicie oderwani od rzeczywistości.
a po drugie znów mamy twór prawny, który służy głownie temu, by rękami geodetów i za pieniądze klientów urzędy mogły prostować sobie sprawy ewidencyjne.

Temat: mapa do celów projektowych

Maciej P.:
U nas w Zagłębiu granice muszą być ustalone prawnie jeśli budynek będzie stał równo lub mniej niż 4m od granicy. Wtedy wszczynamy procedurę ustalenia granic. Wzywa się strony itd. (tak jak napisano w cudownym rozporządzeniu)
W innych przypadkach takich wymogów nie ma (na szczęście).
Zakładając, że robię pomiar pod kabel (np. 2km) wzdłuż drogi i po polach rolnych to jakbym musiał robić ustalenie każdej granicy, taka robota zajęła by nie tydzien a z pół roku, koszty bylyby ogromne, i nieoplacalne wykonanie ogólnie. Aczkolwiek np. moj kolega, ktory działal niegdys w okolicach Kłodzka ustalal granice do kazdej roboty.
Panie Michale- prosze sie udac do urzedu i poprosic o podstawe prawna na podstawie ktorej wymagaja ustalenia granic. Niech podadza konkretny paragraf. Musza to zrobic no bo oni dzialaja na podstawie prawa obowiazujacego. Wtedy sprawa sie wyjasni. Nie napisal Pan ile od granicy bedzie dom. Ale jesli ma Pan tak szeroka dzialke, to wystarczy zaprojektowac od granicy nie 4m a 4.20m i juz po klopocie z rozporzadzeniem. I prosze napisac jak sie sprawa zakonczyla. Dziekuje.

Dziękuję za odpowiedź. Sprawa wyjaśniła się o tyle, że można zrobić mapę do celów projektowych bez ponownego wytyczania granic działki (oszczędność czasu i pieniędzy). Bez problemu spełnię warunek 4-metrowej odległości od granicy - działka ma około 24 metry, a dom ma mieć około 10-11. Ustawiając go na środku, z każdej strony zyskuję wystarczającą rezerwę, chociaż wystarcza te 20 cm, o których Pan pisał.
Przykre jest natomiast to, że wszystko trzeba załatwiać samemu, tj. pilnować swoich spraw na każdym kroku. Geodetka, której powierzyłem wykonanie mapy zrzuciła decyzję na mnie. Musiałem się zatem skontaktować z właściwym wydziałem w starostwie powiatowym, gdzie na szczęście trafiłem na życzliwą panią kierownik, która wyjaśniła mi, jak wygląda sprawa od strony prawnej, a także wysłuchała moich wątpliwości. Oczywiście nie chciała powiedzieć wprost, czy należy zrobić tak, czy siak, ale gdy usłyszała moją opowieść i zamiar zachowania rezerwy w odległości od granicy (mówiłem o minimum 5 metrach), pani kierownik skwitowała to stwierdzeniem "przyjął pan dobry tok rozumowania".
Jeszcze jedna sprawa - to, o czym Pan pisał, czyli, że dom nie może znajdować się bliżej niż 4 metry od granicy działki (zgodnie z przepisami prawa) okazuje się, że samo w sobie nie było problemem. Problemem było to, że geodetka bała się, że jeśli wybuduję dom bliżej niż 4 metry od granicy (np. nieświadomie, z uwagi na rozbieżność w usytuowaniu granic), ona straci uprawnienia. Dopiero mocja interwencja w starostwie powiatowym i deklaracja, iż dom powstanie zgodnie z projektem i w przepisowej odległości (z rezerwą na ewentualny błąd w lokalizacji granic) załatwił sprawę.
Dodam, że inny geodeta, z którym rozmawiałem w pierwszej kolejności nie chciał nawet podjąć tematu i stwierdził, że bez ponownego wytyczenia granic działki nie da się nic zrobić.

konto usunięte

Temat: mapa do celów projektowych

Geodetka, której powierzyłem wykonanie mapy zrzuciła decyzję na mnie.
geodetka bała się, że jeśli wybuduję dom bliżej niż 4 metry od granicy (np. nieświadomie, z uwagi na rozbieżność w usytuowaniu granic), ona straci uprawnienia.
Dodam, że inny geodeta, z którym rozmawiałem w pierwszej kolejności nie chciał nawet podjąć tematu i stwierdził, że bez ponownego wytyczenia granic działki nie da się nic zrobić.

Nie mogę pozostawić cytowanych powyżej fragmentów Pana wypowiedzi bez komentarza, bo jak to czytam to ręce mi opadają.
Geodetka bierze kasę więc powinna się trochę wysilić. Ciężko jest źle wybudować budynek- jest projekt na podstawie mapy, a budynek wytycza geodeta. A faktycznie przy tak dużej działce odległość od granicy może być spokojnie ponad 4 m i to dużo ponad.
Jeśli mieli państwo wątpliwości co do przebiegu granic, należałoby dla świętego spokoju przeprowadzić rozgraniczenie celem ustalenia prawnego położenia tej działki.
Z resztą jeśli miałoby być to 4m lub mniej od granicy i tak trzeba by było je prawnie określić zgodnie z obowiązującym prawem.
Skoro geodetka się wystraszyła to powinna zadać sobie pytanie, czy jest sens by nadal działała w tej branży i swoim postępowaniem przyczyniała się do wyrabiania negatywnej opinii o pozostałych, "niebojących się", rasowych geodetach, znających prawo, odpowiedzialnych za wykonywane roboty, i mających praktykę.
A wymieniany geodeta ewidentnie chciał od Pana wyciągnąć kasę za rozgraniczenie lub po prostu nie był zainteresowany robotą, a nie chciał tego bezpośrednio powiedzieć.
Proponuję zakończyć współpracę z tymi "specjalistami" i poszukać kogoś z doświadczeniem, kto "czuje" zawód.

Temat: mapa do celów projektowych

Maciej P.:
Geodetka, której powierzyłem wykonanie mapy zrzuciła decyzję na mnie.
geodetka bała się, że jeśli wybuduję dom bliżej niż 4 metry od granicy (np. nieświadomie, z uwagi na rozbieżność w usytuowaniu granic), ona straci uprawnienia.
Dodam, że inny geodeta, z którym rozmawiałem w pierwszej kolejności nie chciał nawet podjąć tematu i stwierdził, że bez ponownego wytyczenia granic działki nie da się nic zrobić.

Nie mogę pozostawić cytowanych powyżej fragmentów Pana wypowiedzi bez komentarza, bo jak to czytam to ręce mi opadają.
Geodetka bierze kasę więc powinna się trochę wysilić. Ciężko jest źle wybudować budynek- jest projekt na podstawie mapy, a budynek wytycza geodeta. A faktycznie przy tak dużej działce odległość od granicy może być spokojnie ponad 4 m i to dużo ponad.
Jeśli mieli państwo wątpliwości co do przebiegu granic, należałoby dla świętego spokoju przeprowadzić rozgraniczenie celem ustalenia prawnego położenia tej działki.
Z resztą jeśli miałoby być to 4m lub mniej od granicy i tak trzeba by było je prawnie określić zgodnie z obowiązującym prawem.
Skoro geodetka się wystraszyła to powinna zadać sobie pytanie, czy jest sens by nadal działała w tej branży i swoim postępowaniem przyczyniała się do wyrabiania negatywnej opinii o pozostałych, "niebojących się", rasowych geodetach, znających prawo, odpowiedzialnych za wykonywane roboty, i mających praktykę.
A wymieniany geodeta ewidentnie chciał od Pana wyciągnąć kasę za rozgraniczenie lub po prostu nie był zainteresowany robotą, a nie chciał tego bezpośrednio powiedzieć.
Proponuję zakończyć współpracę z tymi "specjalistami" i poszukać kogoś z doświadczeniem, kto "czuje" zawód.

Miałem podobne wrażenie, ale z racji, że nie jestem specjalistą w tej branży, nie chciałem rzucać oskarżeń czy zarzutów, które jak Pan wskazał, wpływałyby negatywnie na opinię o całej branży. Cóż, jak w każdym zawodzie zdarzają się pośród przeważającej większości profesjonalistów i tacy, którzy nie do końca "czują" zawód.
Dziękuję za wypowiedzi i rady.
Pozdrawiam,
Michał Kucharczyk

Temat: mapa do celów projektowych

Maciej P.:
Skoro geodetka się wystraszyła to powinna zadać sobie pytanie, czy jest sens by nadal działała w tej branży i swoim postępowaniem przyczyniała się do wyrabiania negatywnej opinii o pozostałych, "niebojących się", rasowych geodetach, znających prawo, odpowiedzialnych za wykonywane roboty, i mających praktykę.

Pan Michał pewnie nieświadomie spowodował poruszenie tematu rzetelności zawodowej wśród geodetów.
Niestety jest ich zdecydowanie za dużo. W efekcie by zaistnieć lub utrzymać się na rynku zamiast konkurować między sobą jakością swoich usług konkurują ceną.

Efekt jest taki że ceny na rynku bardzo spadły często poniżej kosztów, a jakość wśród wielu geodetów jest niska.
Nie raz spotkałem się z wygrywanymi przetargami, które wygrywała firma bo dawała ceny bardzo niskie, albo z bezczelnym podkupowaniem robót właśnie przez zaniżenie cen.
A potem jest tak, że geodetom wiele rzeczy się nie opłaca robić by jakoś wyjść na swoje. i robią roboty byle szybko byle tanio niestety kosztem jakości.

Temat: mapa do celów projektowych

Witam

Pozwolę sobie odgrzebać ten temat, ponieważ mój problem dotyczy niemalże identycznej sytuacji. Po dosyć długich rozmowach z wszelkimi urzędami (gmina, powiat, pinb) ustaliłem, że potrzebuje zgodę na budowę garażu. Nie da się w trybie uproszczonym do 25m2 bo jest więcej, bo to bo tamto. Dobra przełknąłem ślinę, trudno jak mam wydać 30tys. to jest 3-5 tys. na papierki też odżałuje. Oczywiście "szczęście" nie trwało długo, pierwsze co geodeta i załatwienie mdcp. I tu jest problem z granicami, ponieważ aktualnie toczy się odrębne postępowanie (na dzień dzisiejszy już w sądzie) o rozgraniczenie mojej posesji, oczywiście jedna granica jest sporna. I teraz prawie wszyscy mówią, że dopóki nie będzie granic to mdcp nie dostanę, z czym oczywiście nie mogę się zgodzić. Garaż ma zostać wzniesiony przy granicy z sąsiadem, który podpisał protokół rozgraniczenia i nie kwestionuje decyzji geodety w tym zakresie. W Powiecie dostałem zgodę na wzniesienie garażu w odległości 0,5m od tej granicy ponieważ działka jest wąska (12m) i nie da się postawić garażu tak, żeby było po 4m z każdej strony.
Do spornej granicy będzie zachowana odległość aż 6,5m a spór toczy się na mój wniosek ponieważ sąsiad wszedł w mój teren ok. 1m ze swoim ogrodzeniem. Reasumując jeśli wygram to będę miał o 1m szerszą działkę, ale na pewno nie będzie węższa więc ostatecznie tak czy siak zostanie 6,5m do garażu. Oczywiście główny problem to czas, garaż jest potrzebny i to tyle w tym temacie, a sprawa w sądzie będzie się ciągła 3, 5, 10 lat i co ja mam czekać 10 lat na pozwolenie na wybudowanie garażu??? Przecież to jest chore. Podkreślam raz jeszcze, nie ma tutaj zagrożenia, że sąd wyda wyrok, że jak mam oddać sąsiadowi 1, 2, 5m swojej działki. Zresztą cała sprawa ma charakter oszustwa ponieważ geodeta po sąsiedzku (spokrewniony ze stroną sporu a z którego usług korzystałem) celowo sporządzał błędne mapy aby zatuszować nieprawidłowo postawione ogrodzenie. Sprawa wyszła na jaw, w momencie gdy inny geodeta przygotował mdcp na potrzeby budowy przyłącza gazu. Dopiero po tym fakcie złożyłem wniosek o rozgraniczenia ale to tak na marginesie i niejako w temacie kompetencji geodety. Z góry dziękuje z zainteresowanie i pomoc.

konto usunięte

Temat: mapa do celów projektowych

Michal P.:
I teraz prawie wszyscy mówią, że dopóki nie będzie granic to mdcp nie dostanę, ...

Kto tak mówi i na jakiej podstawie?

Temat: mapa do celów projektowych

Pan Geodeta, który miał załatwić mdcp na potrzeby budowy garażu, w sumie dwóch geodetów do których się zgłosiłem tak twierdzi - nawet nie chcieli rozmawiać. Nie ma granic, nic nie da się zrobić. Pani w Gminie, która zajmuje się a raczej zajmowała się sprawą rozgraniczenia mojej posesji. Jedna z Pań w Powiecie (wydział geodezji). Jedynie trzeci geodeta stwierdził, że jak tylko w geodezji (powiat) będzie decyzja administracyjna to wykona mdcp. Jednak pomimo tego, że od wydania decyzji upłynęło już prawie 4 tygodnie, w powiecie nie ma nadal decyzji, tak powiedział mi geodeta. Dodam, że na decyzji którą otrzymałem w rozdzielniku wskazano wszystkich zainteresowanych tj. właścicieli przyległych działek, skarb państwa od strony ulicy oraz Starostwo Powiatowe a także Główny Urząd Geodezji i Kartografii - lub coś podobnego z nazwy, piszę teraz z głowy. Prawdę mówiąc dopiero wybieram się do Powiatu wyjaśnić tą sprawę bo jak rozumie, decyzja ta powinna znajdować się w aktach, pomimo tego, że wpłynęło odwołanie do sądu.

konto usunięte

Temat: mapa do celów projektowych

Jeżeli rozgraniczenie Pana działki dotyczyło wszystkich granic to rzeczywiście z mapy na razie nici pod taką inwestycję i trzeba czekać na zakończenie sprawy. Gdyby rozgraniczenie dotyczyło tylko tej spornej granicy, w Pana przypadku nie byłoby problemu, bo budynek ma być odsunięty od niej o ponad 4m.

Temat: mapa do celów projektowych

Dziękuje za zainteresowanie, jednak nie mogę zgodzić się z jedną sprawą. Jak składałem wniosek o rozgraniczenie to zostałem poinformowany, że rozgranicza się całą działkę, a nie wybraną granicę. Nie mogłem złożyć wniosku o rozgraniczenie tylko z jednym sąsiadem! Nadal nie rozumie dlaczego ta sprawa wstrzymuje planowaną inwestycję - jedno z drugim nie ma nic wspólnego. Przecież pozostałe granice zostały ustalone i zaakceptowane przez strony i nic tego nie zmieni - nawet sąd.

konto usunięte

Temat: mapa do celów projektowych

Akurat w sprawach granic konsultuje się z kolegami, bo tym działem geodezji zajmuję się rzadko, ale można rozgraniczać 1 granicę, wszystkie granice- zależy co się znajdzie we wniosku. Proszę zapytać w urzędzie, czy mogą wydać decyzję tylko na te granice podpisane przez strony. Choć w tym przypadku to może być tylko 1 granica, no chyba, że były jakieś punkty pośrednie na tych dochodzących do feralnego ogrodzenia- wtedy można pokombinować z jakimś odcinkiem.
A obecnie na mapie do celów proj. trzeba wpisywać klauzule dot. ustalenia prawnego działek czyli: ustalona, nieustalona, sporna.

Temat: mapa do celów projektowych

Czyli rozumie, że mam prawo żądać aby taka mapa powstała, ale od kogo od geodety, czy w powiecie? Czy mam iść razem z geodetą i powiedzieć to co Pan podpowiada? Czy jest jakiś przepis, paragraf który to reguluje. Na co się powołać w rozmowie?

konto usunięte

Następna dyskusja:

Mapa do celów projektowych




Wyślij zaproszenie do