Temat: Spuścizna
Adam S.:
Sławomir Miłow:
Dominik A.:
Sławku, w zasadzie masz rację, tylko chciałbym wiedzieć o co chodzi zwolennikom teorii istnienia spuścizny.
O to , aby Cię to Drogi Dominiku interesowało...
To jak Słonie które popierają Ziemię..... całe pokolenia w nie wierzyły.... ale przyszedł Kopernik i teoria o słoniach poszła w piz..u - bo ich nie było. Ale co się pogadało o tym, co się ludowi powmawiało - to swoje było zarobione...
Tu jest to samo, spuścizny nie ma , jest tylko rozmowa o niej...
Może co niektórzy są zbyt głupi, żeby zauważyć, że ta dyskusja właśnie świadczy o jej istnieniu. Jak wcześniej wspomniałem, po co walczycie z czymś czego(wg was) nie ma?
Z reguły nie odpowiadam na zaczepki troli i nieznanych mi osobiście osób z ukrytymi profilami, bo to jak identyfikowanie kto puścił bąka gdy w pokoju są więcej niż dwie osoby...
Ale tu odpowiem, wyjątkowo: nie jesteśmy głupi, i nie walczymy ze spuścizną po LK w jakiejkolwiek formie, twierdzimy jedynie że czegośc takiego w sensie pozytywnym nie ma, a to co pozostało po nim to temat do szybkiego zapomnienia a nie wałkowania w kółko jak kulki z nosowego gila.....
LK przeszedłby do histori jako tragicznie zmarły prezydent, i tyle...
A tak dzieki wsieranemu przez sekciarzy ruchu JK, stale ujawniają się jego niegodziwości od wątków kryminalnych, przez alkoholowe, do buractwa i prostactwa włącznie... I tak faktycznie wygenerujecie spuściznę ale chyba wam nie o to chodzi...