konto usunięte

Temat: Czym jest korupcja menadżerska?

Czym jest korupcja menadżerska? Afera półkowa.

To potoczne określenie zjawiska, które kodeks karny bardziej precyzyjnie określa mianem nadużycia stanowiska. Dotyczy ono i menadżerów, i pracowników, którzy mając wpływ na jakieś procesy w firmie, mogą czerpać z tego tytułu korzyści. Nie zawsze chodzi o korzyści majątkowe, to może być obietnica zatrudnienia członka rodziny czy znajomego na intratnym stanowisku, sfinansowanie studiów czy szkoleń. Bohaterowie ostatniej afery półkowej nie byli zbyt finezyjni. Z doniesień prasowych wynika, że w rozliczeniu brali pieniądze, przyjmowali samochody.


Bohaterami tej afery są duzi, międzynarodowi gracze. Nie ma informacji o uczestnictwie w niej małych i średnich sieci.

Jak producenci księgują wydatki na łapówki? ...
Sposobów ukrywania łapówek w księgach firmowych jest wiele. Mniejsze kwoty można ukrywać pod pozorem wydatków służbowych lub pod postacią zawyżonych premii, np. po kilkanaście lub nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych. Większe kwoty można uzyskiwać wypłacając wynagrodzenie dostawcom, np. za nieistniejące usługi. Zastanawiając się nad tym, w jaki sposób można przekazać samochód jako łapówkę, wyobrażam sobie sytuację, kiedy firma sprzedaje za niewielkie pieniądze używany samochód służbowy, który potem jest wręczany stronie trzeciej. Często audytor, który bada sprawę, nie ma się do czego przyczepić. W księgach wszystko się zgadza.

W jaki sposób taki proceder zwykle wychodzi na jaw?
Połowa przypadków to sygnały z zewnątrz, by nie powiedzieć „donosy” – do wysokiego rangą pracownika firmy, np. dyrektora finansowego czy prawnika, często do międzynarodowej centrali sieci, ale i do urzędu skarbowego, a zdarza się, że do lokalnych mediów. Mogą informować pracownicy sieci – np. tacy, którzy wiedzą o procederze, często jednak informują sami producenci.

Jakie są konsekwencje afery, o której ostatnio było głośno w mediach? ...
Czy Pana zdaniem tym razem oskarżeni trafią do więzienia? ...
Kiedy rozmawiam z osobami zorientowanymi w śledztwie dotyczącym tzw. „afery półkowej”, wszędzie słyszę, że wrocławska prokuratura prowadzi śledztwo bardzo sprawnie. Obawiałbym się jednak, że wyroki będą w zawieszeniu, nikogo nie spotka kara bezwzględnego więzienia. Sprawy dotyczące nadużyć gospodarczych są wyjątkowo trudne, to śledztwo trwa już pięć lat, kolejne kilka lat może potrwać postępowanie sądowe. Wyrok zapadnie najwcześniej po siedmiu – ośmiu latach, potem będzie apelacja. Oskarżeni nie siedzą w areszcie, są na wolności. Mają możliwość odpowiednio ulokować pieniądze pochodzące z tych łapówek – przepisać je na rodzinę, dobrze zainwestować. Gdy na koniec dostaną wyroki „w zawiasach”, trudno będzie mówić o jakiejś dotkliwej karze, właściwie wyjdą na zwycięzców. Może sieci handlowe powinny wytoczyć tym pracownikom procesy cywilne, rozliczyć ich ze szkód i domagać się odszkodowania i z tytułu utraconych korzyści? Szkody można policzyć, zarówno reputacyjne, jak i finansowe (chociażby, jako wartość łapówek).

Czy nowy podatek obrotowy nałożony na sieci zmieni podejście do opłat od dostawców? ...
Jak jeśli chodzi o skalę korupcji, wypadamy na tle innych krajów? ...

Jakub Kraszkiewicz_mini_ekspert_EY Polska_prawnik_oplaty polkowe_afera_lapowkarska
http://wiadomoscihandlowe.pl/2016/02/kupcy-po-aferze-l...