Jacek B. fotograf, bakutis.pl
Temat: Nuuuuuuudzi mi się... to może zostanę fotografem??
Nie wiem czy ja tylko mam jakiś taki dar przyciągania różnych cudaków, ale od pewnego czasu co kilka/kilkanaście dni dostaję maile od owych cudaków z pytaniami czy oni by mogli zostać fotografami.Najciekawsze jest to, że 90% z nich w ogóle nie ma bladego pojęcia o fotografowaniu ale zakładają (to chyba na skutek wmówienia im przez różne działy marketingu), że przecież wystarczy mieć aparat - choć odnoszę wrażenie, że nie dla wszystkich jest to warunek konieczny - i już można zostać fotografem.
Jeszcze pół biedy jak ktoś pisze z pytaniem czy on by się nadawał na asystenta bo znaczy, że chce się czegoś nauczyć, ale zwykle taki okaz jest przekonany, że on już jest gotowy do dokonania pogromu na rynku fotografii profesjonalnej tylko ma życzenie by mu wskazać na jakiego rodzaju fotografii powinien od poniedziałku zarabiać miliony.
Dzisiaj natomiast już rekordzista świata do mnie napisał (choć wiem, że co najmniej do jeszcze jednego fotografa także), a ponieważ poziom tego maila jest jak koń... to postanowiłem go zacytować w całości:
"Dzień dobry, piszę w sprawie porady. Zastanawiałem się co robić w życiu i pomyślałem że chciałbym pracować z modelkami, nie wiem może w agencji modelek ale nie wiem co mógłbym tam robić. Trzy lata studiowałem reklamę, miałem też przedmiot fotografia. Interesuje mnie fotografia mody oraz trochę mniej fotografia artystyczna i reklamowa. Jak ciężką drogę trzeba przejść żeby zostać fotografem powiedzmy mody na poziomie krajowym lub światowy?Ja myślałem o takiej szkole Akademia Fotografii lub o Warszawskiej Szkole Fotografii lub o Warszawskiej Szkole Filmowej aby zrobić na początek i zobaczyć jak się czuję kurs fotografii cyfrowej a później ewentualnie dwu letnie studium fotografii mody ale tam nie nadają tytułu licencjata ani magistra. Żeby taki zdobyć trzeba np. zdawać do Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie lub w Łodzi do szkoły filmowej ale z tego co przeczytałem na ich stronach internetowych to wymagają teczki z pracami np. obrazy malarskie a ja kompletnie nie umiem malować, dlaczego ta umiejętność jest wymagana przy fotografowaniu? Oraz sprawdzają ogólną wiedzę o sztuce a z tego też nie jestem za dobry chodziarz miałem przedmiot historia sztuki i kulturoznastwo. Słyszałem też o szkołach w Anglii i Holandii ale nie wiem ile kosztują i mój angielski jest na średnim poziomie. Uważam że mam jako taki talent ale też duży zmysł estetyki i potrafię ocenić co jest piękne ale chyba bardziej w sposób subiektywny. Czy to wystarczy żeby zostać dobrym fotografem i pracować na najwyższym poziomie lub mieć coś do czynienia lub coś wspólnego ze światem mody lub światem sztuki( „artystycznym”) po prostu w skrócie uważam że mam duszę artysty ale nie wiem lub szukam sposobu na wyrażenie tego. Proszę o podpowiedz, poradę czym się zająć czy pomyślaną o przezemnie fotografią czy czymś innym(czekam na propozycję co mógłbym robić) [podpis]"
zwykle na tego typu maile nie odpowiadam, ale temu odpisałem w trzech słowach - "zdecydowanie czymś innym"
dobrze zrobiłem? ;)
a tak bardziej poważnie - czy ja mam jakieś zdolności przyciągania ludzi mających takie dylematy czy może wszyscy takie maile dostajecie?
Pozdrawiam. Jacek Bakutis.
http://bakutis.pl