Temat: Pan Krzysztof Jackowski
tak się zastanawiam o co Wam [dokładnie] chodzi ... każdy tu ma swój problem z którym samotnie nie umie sobie poradzić, a jedyne co ludzie prezentują to wiara we własne siły, we własne "ja", i niedopuszczenie do wiadomości że jednak może być ktoś inny z podobnym lub innym darem. uważam że nic nie jest takie samo, jak to ktoś tu opisał, "że jest jedna religia, i jak nie chcesz to nie wierz"... zastanawiam się też czy to naturalna cecha oceniać książkę po okładce. człowiek się zgłasza by pomóc, może nie w 100% swoich możliwości się poświęca ale coś robi, a jedyne co dostaje od internetowych mędrców to szał zazdrości, że on ma ja ja nie, że na nim prasa siedzi a ja musze się męczyć z tzw pionkami itp...
czy polak wszędzie musi robić bydło?? oczerniać i potępiać innych za ich intencje?? people wake up!!